Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Allison Saft
3
6,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, romantasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
76 przeczytało książki autora
170 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Noc Zimnego Księżyca Allison Saft
7,0
„Noc Zimnego Księżyca” całkowicie mnie zauroczyła. Uwielbiam romanse w typie slow burn, a ten dodatkowo doprawiono sporą ilością magii i dyskretnego humoru. Bardzo spodobał mi się świat wykreowany przez autorkę- na tyle rzeczywisty, by czytelnik nie gubił się w nim bez obszernego wprowadzenia, a jednocześnie na tyle fantazyjny by rozbudzić wyobraźnię. Realacja między Margaret a Wesem była świetnie poprowadzona, bohaterowie zarówno pierwszo i drugoplanowi ciekawie napisani, niejednoznaczni. Z prawdziwą przyjemnością śledziłam rozwój akcji, chociaż punkt kulminacyjny lekko mnie rozczarował-jakoś zbyt łatwo, zbyt szybko.. nie zmienia to jednak faktu, że jest to książka która na stałe zagości na liście moich ulubionych, ogrzewających serducho powieści. Polecam z całego serca ❤️
Noc Zimnego Księżyca Allison Saft
7,0
wiek: 16+
TW: śmierć, porzucenie przez rodzica
ocena: 3.5/5⭐️
„Margaret, ty i ja przeciwko całemu światu.”
[moja opinia]
Od czego by tu zacząć… Myślę, że najlepiej od początku. Przez pierwsze 200 stron miałam spory problem aby się wciągnąć - powrót do historii przychodził mi z trudem, nie miałam wielkiej ochoty powracać do czytania. Możliwe, że było to spowodowane lekkim czającym się na mnie zastojem, zmieszanym z ilością obowiązków w szkole - nie wiem. Nie powiem było mi z początku przykro, że nie mogłam się w to wgryźć, bo występują tu same moje ulubione motywy - m.in. enemies to lovers, grumpy x sunshine i slowburn - dodatkowo miałam wielką ochotę na fantastykę. Sam pomysł na fabułę był bardzo interesujący, początkową „nudę” możnaby ominąć skróceniem części powieści - wg mnie była ona po prostu zbyt długa, gdyby ta sama treść została przedstawiona w mniejszej ilości stron, może wciągnięcie się w historię byłoby dla mnie łatwiejsze.
Klimat był bardzo dobrze przedstawiony, mrok pasujący do okładki dało się odczuć między stronami, co z pewnością przemawia na plus.
Podobało mi się przeciwieństwo bohaterów i to że znalazły się też w tym wszystkim jakieś ich cechy wspólne. Denerwował mnie natomiast jeden z głównych bohaterów, czyli Weston. Odniosłam wrażenie że jest on strasznie głupkowaty, jego podejście do relacji z innymi i ogólna postawa - coś mi tu nie zagrało. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że był po prostu nie dojrzały - choć może to właśnie trafnie odwzorowuje dzisiejszych młodych ludzi.
Różnice religijne i prześladowanie innych wyznań - na plus, chociaż brakowało mi ogólnego nakreślenia zamysłu wszystkich występujących wyznań.
Cały gon i pomysł na jego przeprowadzenie był intrygujący a hala i ta cała jej otoczka chwilami napawała mnie grozą. Szkoda, że nie był to główny wątek tak jak myślałam, bo to na pewno dodało by dynamiczności całej akcji.
Warto jest dać szansę tej historii, może to jest właśnie coś dla Was!🌜✨🖤