Rok 2020 był niesamowicie zwariowanym rokiem chyba dla każdego z nas. Pandemia koronawirusa sprawiła, że musieliśmy zmierzyć się z nową, dziwną sytuacją, z którą nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia. Lockdown, ograniczenia w przemieszczaniu się, limity klientów w sklepach (skutkujące ogromnymi kolejkami),brak środków pierwszej potrzeby, zamknięte zakłady pracy oraz nie zawsze zrozumiałe decyzje rządu (zamknięte lasy, otwarte kościoły) - wszystko to sprawiło, że życie w tamtym okresie było niezwykle trudne, a jak dołożymy do tego chorujących i umierających ludzi, sytuacja była wręcz tragiczna. Sam przechodziłem covida dwa razy i do dziś pamiętam, że po pierwszym razie przez pół roku moje płuca nie mogły wrócić do formy. Mimo wszystko ludzie próbowali żyć w miarę normalnie, przenosząc między innymi spotkania czy pracę do sfery internetowej. Przenosili tam także swoją twórczość, czego przykładem może być osoba Simona Hanselmanna, publikującego w necie web komiks, w zabawny sposób ukazujący sytuację, jaka spotkała cały nasz glob.

Album "Kwarantanna" zawiera wszystkie części tej historii, zebrane w jednym miejscu. Stanowi jednocześnie czwartą część serii "Czary Zjary", skupiającej się na grupce niezwykle oryginalnych postaci. Dla mnie jest to pierwsze spotkanie z tym cyklem, także do końca nie wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Z czystą głową zasiadłem więc do lektury i powiem wprost, że bawiłem się rewelacyjnie. Ludziska, co tam się odwalało to po prostu klękajcie narody. Grupka niezwykle pokręconych znajomych zamknięta pod jednym dachem, covid, zdrady, zmiany płci, sex kariera przez internet, survivalowe wyprawy do sklepu, depresja a nawet przypadkowe zabójstwa - to tylko niewielka część tego, coś znajdziemy w tym komiksie. Jest ostro, dosadnie, przysłowiowe mięcho sypie się niemalże z każdego kadru, a wszystko to przesiąknięte jest taką dawką humoru i satyry, że nie da się po prostu opanować wybuchów śmiechu - przynajmniej ja tak miałem. Simon Hanselmann jest genialny, naprawdę. Jego poczucie humoru jest świetne, idealnie trafiło w mój gust. No i te postacie wykreowane przez niego - takiej bandy indywiduów to ja dawno nie widziałem. I te ich rozmowy - normalnie lałem ze śmiechu. Do tego dochodzą mocno karykaturalne rysunki, które tylko podkręcają atmosferę absurdu, wypełniającą cały album.

Podsumowując, tego mi było trzeba - kompletnie odjechanej historii, przy której beztrosko spędzę czas i która rozbawi mnie do łez. Historii, która pozwoli spojrzeć na rok 2020 z zupełnie innej perspektywy, za co jestem autorowi bardzo wdzięczny. Jeżeli jeszcze nie czytaliście tego komiksu, to sięgnijcie koniecznie. Naprawdę warto!!!

Tyle ode mnie!!! Do usłyszenia!!!

Rok 2020 był niesamowicie zwariowanym rokiem chyba dla każdego z nas. Pandemia koronawirusa sprawiła, że musieliśmy zmierzyć się z nową, dziwną sytuacją, z którą nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia. Lockdown, ograniczenia w przemieszczaniu się, limity klientów w sklepach (skutkujące ogromnymi kolejkami),brak środków pierwszej potrzeby, zamknięte zakłady pracy oraz...

Jest to najlepszy komiks autora, najśmieszniejszy i najbardziej dopracowany. Rysunki są przeciętne ale spełniają swoją rolę. Szalona fabuła i bardzo nietypowy humor to to, co czyni ten komiks wyjątkowym. Nie każdy się może tu odnajdzie, ale bez dwóch zdań można wsiąknąć. Bardzo, bardzo fajna lektura.

Jest to najlepszy komiks autora, najśmieszniejszy i najbardziej dopracowany. Rysunki są przeciętne ale spełniają swoją rolę. Szalona fabuła i bardzo nietypowy humor to to, co czyni ten komiks wyjątkowym. Nie każdy się może tu odnajdzie, ale bez dwóch zdań można wsiąknąć. Bardzo, bardzo fajna lektura.

Nie od początku się polubiliśmy, ale w pewnym momencie zorientowałem się w czym problem. Oczekiwałem "Złego wyjścia 2", a więc drugiego dna, które, wbrew temu co na powierzchni, jest głęboką i przejmującą historią o depresji. "Kwarantanna" działa inaczej - to bardziej komentarz do tego co spotkało nas w "czasach zarazy", ale też tego jak się komunikujemy, jak działają dziś media, jak manipuluje się treścią i jak z dnia na dzień zostajesz unieważniony. To opowieść o świecie, w którym z najbardziej plugawych i odrażających materiałów tworzy się bazę utrzymujących cię fanów i o tym jak przekraczanie kolejnych granic generuje zyski. To także pokazanie, gdzie z tym całym bagnem zmierzamy. Zadziwiające, że w tym wszystkim udało się autorowi utrzymać fabularne napięcie, bo początek nie rokował. Jeszcze bardziej zadziwiające, że mimo spektaklu obrzydliwości, jaki odbywa się na oczach czytelnika, końcówka naprawdę potrafi poruszyć.

Całość utrzymana oczywiście w typowej dla Hanselmanna poetyce, a więc zdecydowanie nie na każdą wrażliwość. Do tego nowy tłumacz zdecydowanie daje radę, choć bardzo mocno osadza fabułę w polskim kontekście, co nie zawsze musi się podobać. Póki co nadal warto w to brnąć.

Nie od początku się polubiliśmy, ale w pewnym momencie zorientowałem się w czym problem. Oczekiwałem "Złego wyjścia 2", a więc drugiego dna, które, wbrew temu co na powierzchni, jest głęboką i przejmującą historią o depresji. "Kwarantanna" działa inaczej - to bardziej komentarz do tego co spotkało nas w "czasach zarazy", ale też tego jak się komunikujemy, jak działają dziś...

Co za wspomnienia z pandemii, kiedy siedząc na kiblu nadrabiałem sagę ukazującą się cyklicznie na instagramie. Wydanie papierowe od Fantagraphics wyborne - poleca się!

Co za wspomnienia z pandemii, kiedy siedząc na kiblu nadrabiałem sagę ukazującą się cyklicznie na instagramie. Wydanie papierowe od Fantagraphics wyborne - poleca się!