Dobra książka obyczajowa. Autorka niejeden raz mnie zaskoczyła. Może nie do końca podobał mi się styl pisania, przez co lektura nie była dla mnie zbyt komfortowa.
Postaci raczej czarno-białe, płaskie. Czegoś zabrakło.
Można przeczytać.

Dobra książka obyczajowa. Autorka niejeden raz mnie zaskoczyła. Może nie do końca podobał mi się styl pisania, przez co lektura nie była dla mnie zbyt komfortowa.
Postaci raczej czarno-białe, płaskie. Czegoś zabrakło.
Można przeczytać.

Blanka jest młodą studentką do szaleństwa zakochaną w swoim chłopaku Sebastianie. Gdy podejmuje decyzję, że chce z nim zamieszkać i rozpocząć współżycie, dochodzi do tragedii – Sebastian ginie w wypadku samochodowym, a Blanka całkowicie zamyka się na świat i ludzi. W dodatku wydaje się, że ktoś bardzo próbuje doprowadzić do jej wypadku.

Pamiętam, kiedy ładnych parę lat temu znalazłam tę powieść w wersji wattpadowej i zaczęłam ją czytać skuszona pozytywnymi opiniami, chociaż nie lubię współczesnych romansów obyczajowych. Ale w historii Blanki od razu przepadłam. Kamila Śliwińska pisze bardzo emocjonalnie, znakomicie oddaje rozterki i przeżycia młodej dziewczyny po bolesnej stracie, która boi się zacząć od nowa. Mimo że Blanka czasem zachowuje się źle i rani innych, to wie się, z czego jej zachowania wynikają, nie ma też wrażenia, że autorka romantyzuje czy gloryfikuje trwanie w traumach. Wszystkie zmiany, jakie zachodzą w bohaterach, są naturalne i stopniowe. Mamy tu też motyw red flagów w związku i jak łatwo ich nie dostrzegać, godzić się z tym, że czasami czujemy się niekomfortowo, i że toksyczne relacje zazwyczaj na pierwszy rzut oka nie budzą obaw, a wręcz wydają się piękne i romantyczne. Poruszane tu problemy są realne i nie wydają się wydumane – pewnie jest wiele takich kobiet jak Blanka, które przymykają oko na wszystko, bo czują, że to jedyny sposób kochania, czy chłopaków takich jak Sebastian (nie zdradzę wiele, bo nie chcę spoilerować). Ale mamy tu też ukazanie, jak można budować zdrową i wartościową relację, która jest ukazana po prostu przepięknie. I mimo że znałam zakończenie, i tak poczułam ten sam ból, co przed laty.

Ale autorka nie epatuje tylko smutkiem, pozwala też nam na towarzyszenie bohaterom w ich codzienności i chwile radości. Bardzo pozytywny jest wątek rodziców Blanki, który pokazuje, że rozwód nie musi być tragedią, można się po nim lubić i szanować. Humor i lekkość wprowadzają też przyjaciele głównej bohaterki – Monika i Dominik, którzy są wobec niej naprawdę ciepli i kochani. Sama Blanka może irytować, ale jednocześnie budzi współczucie i po prostu jest taką normalną dziewczyną, która nie ma wyjątkowych talentów i ekscytującego życia, więc łatwo się z nią utożsamić. Sebastian z pozoru wydaje się ideałem, ale pod tą otoczką widzimy pewne subtelne sygnały, że jednak nie powinno się tak postępować. Doskonały wydaje się też troskliwy, serdeczny i wrażliwy Konrad, który cały czas wspiera Blankę i nie stara się na siłę przełamywać jej oporów, jednak on również ma swoje sekrety, które mogą wstrząsnąć. Całość tworzy historię, która po prostu wciąga, intryguje i trzyma w emocjach do końca. Minusy? Mam wrażenie, że czasem w narracji zbyt wprost padało, dlaczego bohaterowie podejmują takie, a nie inne decyzje i co nimi kieruje. Ale nie było to jakieś uciążliwe.

Wspaniale było powrócić do tej pozycji. Polecam ją, nawet jeśli nie przepadacie za obyczajowymi romansami i postrzegacie je jako nudne i z wydumanymi problemami. Tutaj jest poruszająco, chwilami sensacyjnie, a zarazem naturalnie.

,, Wiesz, że z każdego dołka można wyjść, prawda?(…) Albo się z niego wyczołgać, ewentualnie wypełznąć. Ale na pewno można sobie z tym poradzić.”

Blanka jest młodą studentką do szaleństwa zakochaną w swoim chłopaku Sebastianie. Gdy podejmuje decyzję, że chce z nim zamieszkać i rozpocząć współżycie, dochodzi do tragedii – Sebastian ginie w wypadku samochodowym, a Blanka całkowicie zamyka się na świat i ludzi. W dodatku wydaje się, że ktoś bardzo próbuje doprowadzić do jej wypadku.

Pamiętam, kiedy ładnych parę lat...

Blanka to młoda kobieta, która w którymi czasie straciła miłość swojego życia. Sebastian, jej chłopak, ginie w wypadku samochodowym, lecz ona wychodzi z tego cało. Próbując żyć dalej, zatraca się w samotności bez ukochanego. W żałobie pomagają jej najlepsi przyjaciele, Monika i Dominik, a także rodzice. Nagle w życiu Blanki pojawia się Konrad, który pomimo tego, że Blanka go odtrąca, nie poddaje się i walczy o nią. Prócz tego wszystkiego, ktoś czycha na życie Blanki i pragnie jej śmierci. Książka jest pięknie napisana i bardzo przyjemnie się ją czyta. Historię Blanki przeżywam razem z nią. Jej szczęście oraz smutek. Widzimy zmianę naszej bohaterki, gdzie powoli stara się zburzyć swój mur wokół serca, który zbudowała po stracie ukochanego. Książka godna polecenia. To prawdziwy rollercoaster. Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się kontynuacja losów Blanki.

Blanka to młoda kobieta, która w którymi czasie straciła miłość swojego życia. Sebastian, jej chłopak, ginie w wypadku samochodowym, lecz ona wychodzi z tego cało. Próbując żyć dalej, zatraca się w samotności bez ukochanego. W żałobie pomagają jej najlepsi przyjaciele, Monika i Dominik, a także rodzice. Nagle w życiu Blanki pojawia się Konrad, który pomimo tego, że Blanka...

„Nie pozwól mi się bać” to powieść, która pozwala zanurzyć się w życiu Blanki. Życiu, które po jednej nocy staje się kalejdoskopem emocji, zawiłych relacji i walki o odnalezienie sensu w postrzępionym życiu. Debiutancka powieść Kamili Śliwińskiej to opowieść, która nie tylko prowokuje do refleksji nad tragicznymi losami bohaterów, lecz również urzeka głębią emocji i realistycznym podejściem do relacji międzyludzkich.

Historia Blanki, jej rozsypanego życia, zdeptanych marzeń i walki z przeszłością od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat, w którym każda decyzja ma znaczenie. To nie tylko opowieść o głównej bohaterce, ale również o przyjaciołach, rodzinie i o miłości, która odkrywa się powoli, choć nie bez trudności. Bohaterowie powieści to złożone postaci, których życiowe doświadczenia, wewnętrzne konflikty i wybory prowadzą czytelnika przez labirynt emocji i decyzji. Blanka, główna bohaterka, to młoda kobieta, która doświadcza czegoś, co zmienia jej życie na zawsze. Powieść obrazuje jej walkę z traumą, bezsensem istnienia i koniecznością odbudowywania swojego życia od podstaw. O Blance można powiedzieć wiele, również to, że jest pogubiona, a niektóre jej zachowania potrafią irytować, jednak tym, co rzuca się w oczy jest fakt, że stara się walczyć o siebie. Toczy wewnętrzny bój, próbuje poradzić sobie z przeszłością, która rzuca cień na jej teraźniejszość. Jej kompleksy i wewnętrzne lęki powodują, że trudno jej zaufać innym, a przez to być otwartą na nowe relacje i możliwości. Sebastian, jej chłopak, prezentuje zupełnie inne spojrzenie na życie. Jest cierpliwy, otwarty, lecz z ich różnicą statusu społecznego i podejściem do relacji pojawiają się wyzwania. Ich związek, będący mieszanką różnych światów, staje pod znakiem zapytania po tragedii. Jednym z ważniejszych aspektów w życiu Blanki są przyjaciele: Monika i Dominik. To dwójka bohaterów, którzy tworzą fundament wsparcia dla Blanki w najtrudniejszych chwilach. Ich obecność w historii nie jest tylko tłem, lecz istotnym elementem w odbudowywaniu życia głównej bohaterki. I wreszcie Konrad, postać, która pojawia się na drodze Blanki, a która okazuje się być tą, która odegra kluczową rolę w jej życiu. To dzięki niemu Blanka zaczyna odnajdywać się na nowo, choć toczy się to z trudem i w konfrontacji z własnymi demonami przeszłości. Jego postać symbolizuje nadzieję i nową szansę na odzyskanie sensu życia.

Wszystkie te postaci łączą się w opowieść o traumie, walce, akceptacji i nadziei. Są one pełne ludzkich cech, złożonych emocji i reakcji, co sprawia, że czytelnik łatwo utożsamia się z ich przeżyciami i zmaganiami. Autorka nie tylko kreuje bohaterów, obrazuje również ich ewolucję, zarówno wewnętrzną, jak i w relacjach z otoczeniem. To nie tylko opowieść o Blance, lecz o wszystkich tych postaciach, które łącząc swoje losy, wspierają się wzajemnie w drodze do przezwyciężenia przeciwności losu. W ten sposób bohaterowie powieści stają się dla czytelnika realnymi osobami, których emocjonalna podróż pozostaje z czytelnikiem nawet po zakończeniu lektury. Bo musicie wiedzieć, że lekturze towarzyszy ogrom emocji. Historia Blanki prowadzi czytelnika przez uczucia, które burzą i poruszają. Dlatego przed przystąpieniem do lektury dobrze jest zaopatrzyć się w chusteczki.

Wątek romantyczny rozwija się subtelnie, naturalnie, a wybory bohaterów stają się źródłem emocji dla czytelnika. Przeszłość i zranienia bohaterów tworzą tło dla ich obecnych wyborów i toczącej się między nimi walki o zrozumienie i akceptację. Nie brakuje jednak w tej historii momentów, które potrafią przytłoczyć. Los Blanki to nie tylko walka o sens czy odkrywanie drogi do odnalezienia siebie w nowej rzeczywistości, lecz również walka o przetrwanie. To opowieść o zmianach, jakie przechodzi młoda kobieta, o jej trudach, ale też o niezłomności, z jaką stawia czoła kolejnym przeciwnościom losu. Wartość tej powieści tkwi w silnym przesłaniu, które zostawia po sobie. To historia, która skłania do refleksji nad naszymi własnymi życiowymi decyzjami, trudnościami i wyborami, jakich dokonujemy w obliczu przeciwności.

„Nie pozwól mi się bać” to lektura dla każdego, kto ceni sobie głębię emocji, realistyczne przedstawienie relacji międzyludzkich i historie bohaterów, którzy mimo trudności nie tracą nadziei. To nie tylko opowieść o traumie, lecz także o odbudowie, o sile, którą można odnaleźć w sobie, nawet po najtrudniejszych doświadczeniach. To piękna, niebanalna historia, którą warto przeczytać.

„Nie pozwól mi się bać” to powieść, która pozwala zanurzyć się w życiu Blanki. Życiu, które po jednej nocy staje się kalejdoskopem emocji, zawiłych relacji i walki o odnalezienie sensu w postrzępionym życiu. Debiutancka powieść Kamili Śliwińskiej to opowieść, która nie tylko prowokuje do refleksji nad tragicznymi losami bohaterów, lecz również urzeka głębią emocji i...

Byłam strasznie ucieszona i wzruszona na wieść o wydaniu "Nie pozwól mi się bać". Miłe są chwile, gdy opowieść, którą miałeś przyjemność czytać na wattpadzie, możesz postawić sobie na półce w regale i fizycznie trzymać w dłoniach. Cieszę się, kiedy widzę, że znane mi autoreczki na wattpadzie dostają swoją szansę w wydawnictwach. Miło jest też widzieć w podziękowaniach AnOld-FashionedGal, to jest tak przekochana osoba, że ja bardzo życzę jej, żebyśmy wszyscy mogli oglądać jej wydawniczy sukces :)
Co do samej opowieści, nadal przykro mi, że Sebek umarł :( dużym plusem jest to, że akcja niby robi się powolna, jest słodko, a nagle wjeżdża z zaskoczenia coś, co wywraca całą historię. Ja na przykład przewidziałam tylko ciążę Moniki, ale nie spodziewałam się tego, co się odwali na sam koniec XD w sumie szkoda, że nie została opisana śmierć Blanki, bo trochę mnie wkurzała i z miłą chęcią bym sobie o tym poczytała.

Byłam strasznie ucieszona i wzruszona na wieść o wydaniu "Nie pozwól mi się bać". Miłe są chwile, gdy opowieść, którą miałeś przyjemność czytać na wattpadzie, możesz postawić sobie na półce w regale i fizycznie trzymać w dłoniach. Cieszę się, kiedy widzę, że znane mi autoreczki na wattpadzie dostają swoją szansę w wydawnictwach. Miło jest też widzieć w podziękowaniach...

Jedna z piękniejszych historii jakie ostatnio czytałam. Autorka pokazuje piekna milosc ktora się nie narzuca a czeka na swoją kolej ponto aby poznij musieć udowodnić swoją wartość

Jedna z piękniejszych historii jakie ostatnio czytałam. Autorka pokazuje piekna milosc ktora się nie narzuca a czeka na swoją kolej ponto aby poznij musieć udowodnić swoją wartość

Książka dobra i aż dobra. Ciężko mi coś więcej o tej powieści napisać- z jednej strony dobry pomysł i końcówka która nie pozwala odłożyć książki a z drugiej wykreowani bohaterowie- kompletnie bez charakteru i wyrazistości. Nie czułem miedzy nimi tego czegoś.
Wykonanie też nie trafiło w mój gust.
Ogólnie polecam przeczytać dla wyrobienia własnej opinii chyba, że ktoś nie lubi jak książka kończy się w "najgorszym" momencie. Wtedy zalecam poczekać na kolejną część.

Książka dobra i aż dobra. Ciężko mi coś więcej o tej powieści napisać- z jednej strony dobry pomysł i końcówka która nie pozwala odłożyć książki a z drugiej wykreowani bohaterowie- kompletnie bez charakteru i wyrazistości. Nie czułem miedzy nimi tego czegoś.
Wykonanie też nie trafiło w mój gust.
Ogólnie polecam przeczytać dla wyrobienia własnej opinii chyba, że ktoś nie...

"Nie pozwól mi się bać" to historia Blanki, dziewczyny, której los wybrukował drogę przez życie cierpieniem.

Spotykamy tu rosterki młodej dorastającej osoby, takie jak: pierwsze zbliżenie, wyprowadzka z domu, miłość pełna niepewności i obaw. Życie tej młodej kobiety pełne jest tragedii i bólu: oszpecone ciało, rozwód rodziców, sprzedaż ukochanego rodzinnego domu oraz utrata miłości. Ten ostatni cios sprawił, że egzystowała.
Kiedy życie ratuje jej Konrad i zaczyna pojawiać się blisko niej coraz częściej, coś się zmienia. Zbolałą dusza dziewczyny wybudza się w jego towarzystwie, choć niełatwo wyrwać ja z rozpaczy. Przeszłość chłopaka też nie jest łatwa.Dwie zbolałe dusze odnajdują wspólna ścieżkę.

Przygotujcie się na rollercoaster emocji, które nie będą was opuszczać aż do ostatniej strony. Kiedy wydaje się, że bohaterka już wychodzi na prostą, kolejny cios zwala ją z nóg. Nie każdy byłby w stanie nieść na barkach tyle kłopotów i tragedii.
Blanka nie jest gotowa na los jaki ja spotyka. Nie radzi sobie z codziennością, ale to takie naturalne dla młodej osoby, wchodzącej dopiero w dorosłe życie. Dlatego też jej zachowanie niejednokrotnie bywało irytujące. Jednak wracając do jej historii, szybko weryfikujemy swoje reakcje.
Podobał mi się rozwój głównej bohaterki, to jak zmieniała się w trakcie powieści i otwierała swoją twarda skorupę. Los próbował ją złamać niejednokrotnie, ale mimo swojej słabości, ran fizycznych i mentalnych oraz swoje niechęci do postrzegania lepszego świata, nie uległa.
Zakończenie zadaje kolejny cios, ale pozostawia też czytelnikowi obietnicę.

Jeżeli lubicie książki trudne, z bohaterami po przejściach, to wejdźcie do życia Blanki.

"Nie pozwól mi się bać" to historia Blanki, dziewczyny, której los wybrukował drogę przez życie cierpieniem.

Spotykamy tu rosterki młodej dorastającej osoby, takie jak: pierwsze zbliżenie, wyprowadzka z domu, miłość pełna niepewności i obaw. Życie tej młodej kobiety pełne jest tragedii i bólu: oszpecone ciało, rozwód rodziców, sprzedaż ukochanego rodzinnego domu oraz...

Przepiękna historia. Liczyłam tylko ze to jednotomowka. Czekam na ciąg dalszy …. Na Wattpad przeczytałam 3 rozdziały 2 tomu ale kiedy ciąg dalszy ?

Przepiękna historia. Liczyłam tylko ze to jednotomowka. Czekam na ciąg dalszy …. Na Wattpad przeczytałam 3 rozdziały 2 tomu ale kiedy ciąg dalszy ?

Rozgrzewająca historia. Idealna na długie jesienne wieczory i nie tylko.
Kamila stworzyła bohaterów z krwi i kości. Realistycznie przedstawiła żałobę, a kompleksy i obawy w tej książce nie znikają z dnia na dzień. Historia Blanki i Konrada pokazuje potrzebę akceptacji i bycia wysłuchanym. To, że we dwoje łatwiej nieść ten sam ciężar, a w pojedynkę zmierzamy donikąd – i nie chodzi tu koniecznie o miłość romantyczną, ale też o rodzinę i przyjaciół.
Bohaterowie drugoplanowi nie są tylko tłem, mają realny wpływ na wydarzenia, a wydarzenia – na charakter postaci.
Jedna z lepszych historii, jakie przyszło mi ostatnio czytać. Polecam!

Rozgrzewająca historia. Idealna na długie jesienne wieczory i nie tylko.
Kamila stworzyła bohaterów z krwi i kości. Realistycznie przedstawiła żałobę, a kompleksy i obawy w tej książce nie znikają z dnia na dzień. Historia Blanki i Konrada pokazuje potrzebę akceptacji i bycia wysłuchanym. To, że we dwoje łatwiej nieść ten sam ciężar, a w pojedynkę zmierzamy donikąd – i nie...