Urwisko
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Maria Herman (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2023-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-26
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308080832
- Inne
Najsilniejsza jest nienawiść do samego siebie.
Drugi tom nowego cyklu kryminalnego Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem.
Nie ma mroczniejszego koszmaru niż ten, w którym umiera twoje dziecko. A co, jeśli to nie sen i winę za tę śmierć ponosisz wyłącznie ty?
Dzień, w którym w rozgrzanym samochodzie umiera Zuzia, na zawsze odciska piętno na jej rodzinie. Pod ciężarem odpowiedzialności matka dziewczynki przeżywa załamanie, a gdy wydaje się, że już przezwyciężyła traumę, znika bez śladu.
Kilka lat później bydgoski zespół Archiwum X wraca do akt sprawy. Wszystko wskazuje na to, że jej rozwiązanie jest blisko. Do czasu. Policjanci, znużeni piekielnym upałem, nagle gubią tropy, a prawda, ukryta w cieniu mrocznych zdarzeń, wymyka im się z rąk.
Maria Herman i Olgierd Borewicz muszą rozwiązać zagadkę kolejnej okrutnej zbrodni i nie dać się zwieść własnym demonom…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z miłości
„Z trudem powstrzymała torsje i pootwierała pozostałe drzwi.
Znowu musiała poczekać, aż wnętrze niewielkiego pojazdu się wychłodzi. Chociażby odrobinę, byle nie czuć tego smrodu.
Wierzyła, że Bóg, jeśli gdzieś jest, wynagrodzi jej te wszystkie stresy. Przecież robiła to z miłości”.
Robert Małecki wyrobił sobie mocną markę na polskim rynku kryminalnym. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień. Po przejściu do Wydawnictwa Literackiego rozpoczął nową serię o bydgoskim Archiwum X. Miałem przyjemność recenzować jej pierwszą część pt. „Wiatrołomy”. Nic więc dziwnego, że kiedy zobaczyłem zapowiedź „Urwiska”, już ostrzyłem sobie ząbki na lekturę.
Na początku kilka uwag. Przede wszystkim „Urwisko” – jak na kryminał – jest książką dość obszerną. Czterysta pięćdziesiąt stron sprawia, że zdecydowanie nie jest to lektura na jeden wieczór. Również za sprawą języka i stylu autora. Robert Małecki nie idzie na skróty, akcja nie gna tu na złamanie karku. Pod tym względem ta powieść jest bardzo podobna do pierwszej części. Małecki bardzo szczegółowo, drobiazgowo wręcz opisuje swoich bohaterów, ich zachowanie oraz miejsca, w których rozgrywają się wydarzenia. Czasem aż czułem lekką irytację. Można bowiem odnieść wrażenie, że czasem pisze wręcz „za dużo”, wkładając w usta bohaterów wyrażenia, których normalni ludzie raczej nie używają w mowie potocznej. Cóż, takie jednak prawo autora. Chociaż gdybym miał wykreślić z tej książki jedno słowo, bez wahania byłoby to „chesterfieldy”. Jest zdecydowanie nadużywane i naprawdę zaczęło mnie to denerwować.
Zostawmy już to wszystko i przejdźmy do fabuły powieści. Tutaj również mamy wyraźne nawiązanie do „Wiatrołomów”. Co mam na myśli? Oczywiście prolog, w którym autor nie oszczędza czytelnika. Robert Małecki już w kilku pierwszych zdaniach szokuje i przyprawia o szybsze bicie serca. Żadnych zbędnych wstępów, żadnego przygotowania na to, co właśnie przeczytamy. Prolog jest niczym nokautujący cios, po którym trudno się pozbierać. Tak było w pierwszej części, tak jest tym razem. Co więcej, sprawa ponownie dotyczy dziecka.
Maria Herman i Olgierd Borewicz rozpoczynają kolejne śledztwo. Kilka lat temu zaginęła kobieta. Śledztwo utknęło w martwym punkcie. Dość szybko przyjęta została wersja o samobójstwie. Zaginiona chorowała bowiem na depresję po tym, jak jej malutkie dziecko zmarło pozostawione w aucie na zalanym słońcem parkingu. Czy te dwie sprawy się ze sobą łączą? Czy matka może przezwyciężyć taką traumę? Czy to możliwe, że kobieta wolała odebrać sobie życie niż dźwigać takie piętno na swoich barkach?
Maria i Olgierd robią wszystko, aby znaleźć odpowiedzi na te pytania. Jednak szybko okazuje się, że dotarcie do prawdy nie będzie wcale łatwe. Życie śledczych będzie zagrożone, gdyż niektórzy zrobią wszystko, aby przeszłość pozostała przeszłością.
Równolegle ze śledztwem śledzimy życie osobiste policjantów. Cóż, autor nie oszczędza swoich bohaterów. Złączeni wspólną tajemnicą nadal walczą ze swoimi demonami. Jednak Olgierd popada w coraz większe kłopoty. Poznajemy jego bolesną przeszłość. Czy to jednak może usprawiedliwiać jego postępowanie? Uważam, że wielu czytelników – w tym ja – po skończonej lekturze będzie darzyć policjanta dużo mniejszą sympatią. Nie chodzi nawet o jego nałogi czy upodobania, lecz o dokonywane wybory i sprawianie bólu wszystkim tym, którym na nim zależy.
„Urwisko” to bez wątpienia udana kontynuacja serii o bydgoskim Archiwum X. Zdecydowanie powinni sięgnąć po ten tytuł wszyscy fani autora i ci, którzy chcą poznać dalsze losy Marii i Olgierda. Czekam już na część trzecią, która – w moim odczuciu – zdecyduje o sukcesie bądź nie całej serii. Autor będzie musiał w niej bowiem odpowiedzieć na ważne pytania i naprawdę ciekaw jestem, jak potoczą się dalsze losy Marii i Olgierda.
Roberta Małeckiego nie trzeba ani przedstawiać, ani przesadnie reklamować. „Urwisko” to nie jest po prostu kryminał napisany dla czystej rozrywki, który połkniemy w kilka dłuższych chwil. Autor jest tego świadomy, co doskonale widać podczas lektury. W oczekiwaniu na kolejną część polecam oba tomy.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 1 606
- 611
- 185
- 116
- 31
- 28
- 26
- 21
- 21
- 18
OPINIE i DYSKUSJE
Solidny kryminał
Solidny kryminał
Pokaż mimo toPonownie spotykamy się z parą śledczych z zespołu do spraw przestępstw niewykrytych Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - Marią Herman i Olgierdem Borewiczem. Tym razem śledczy mają za zadanie rozwikłać zagadkę zniknięcia Moniki Chudzinskiej. Sprawa wydaje się być beznadziejna. Dwojga policjantów czeka trudna przeprawa przez niepełną dokumentację i brak tropów. Dodatkowo oby dwoje nadal zmagają się ze swoimi demonami, które skutecznie odciągają ich myśli od sprawy, którą starają się rozwikłać. Książka wciągnęła mnie od samego początku. Podobnie jak w Wiatrolomach, nie skupiamy się tylko na jednej sprawie, główny wątek powiązany jest z inną sprawą - tragiczną śmiercią córki Moniki. Dziewczynka zmarła wskutek hipertermii - została pozostawiona w rozgrzanym samochodzie. Czy to był wypadek? A może umyślne działanie? W części tej wprowadzony został wątek bezpośrednio dotyczący podkomisarza Borewicza, co wprowadza dodatkowe emocje i kolejną zagadkę do rozwiązania.
Książka jest bardzo udana, trzy sprawy a poprowadzone tak, że nie czułam się zagubiona i każdą stronę czytałam z wypiekami na twarzy. Zakończenie świetne! Jestem pod wrażeniem! Panie Robercie - rewelacja!
Ponownie spotykamy się z parą śledczych z zespołu do spraw przestępstw niewykrytych Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - Marią Herman i Olgierdem Borewiczem. Tym razem śledczy mają za zadanie rozwikłać zagadkę zniknięcia Moniki Chudzinskiej. Sprawa wydaje się być beznadziejna. Dwojga policjantów czeka trudna przeprawa przez niepełną dokumentację...
więcej Pokaż mimo toPerfekcyjnie napisany kryminał. Jedno tylko zastrzeżenie - momentami miałem przesyt "biadolenia" głównej bohaterki nad swoim nałogiem, jeśli czyta się dwie powieści pod kolei, to monologi wewnętrzne o stanie emocjonalnym bohaterki stają się nudne. Ileż można pisać tego samego, tyle, że zmienia się przymiotniki i konstrukcje zdania.
Perfekcyjnie napisany kryminał. Jedno tylko zastrzeżenie - momentami miałem przesyt "biadolenia" głównej bohaterki nad swoim nałogiem, jeśli czyta się dwie powieści pod kolei, to monologi wewnętrzne o stanie emocjonalnym bohaterki stają się nudne. Ileż można pisać tego samego, tyle, że zmienia się przymiotniki i konstrukcje zdania.
Pokaż mimo toDruga część serii z Marią Herman i Olgierdem Borewiczem z bydgowskiego Archiwum X. Fabuła zawiła jak na Roberta Małeckiego przystało 😉, świetnie poprowadzone śledztwo naszpikowane zdarzeniami, które się uzupełniają i jednocześnie zbijają z tropu detektywów. Daje się odczuć, że w tej dwójce głównych bohaterów drzemie duży potencjał, który dopiero się rozkręca. A kolejna dostępna w ksiegarniach trzecia już cześć uważam nie będzie ostatnią, która porwie nas w swój świat, zagadek i rozwikłań z dawnych już lat.
Polecam z czystym sumieniem.
Druga część serii z Marią Herman i Olgierdem Borewiczem z bydgowskiego Archiwum X. Fabuła zawiła jak na Roberta Małeckiego przystało 😉, świetnie poprowadzone śledztwo naszpikowane zdarzeniami, które się uzupełniają i jednocześnie zbijają z tropu detektywów. Daje się odczuć, że w tej dwójce głównych bohaterów drzemie duży potencjał, który dopiero się rozkręca. A kolejna...
więcej Pokaż mimo toKolejny tom, kolejna sprawa, nowe śledztwo, Ci sami głowni dowadzacy bohaterowie ze swoimi problemami na czele. I nie nie miało to zabrzmieć prześmiewczo, dobrze czyta mi się książkę gdzie jest zachowany idealny balans pomiędzy sprawa kryminalna, a życiem i problemami śledczych. Zagadka dosyć mocną emocjonalnie a rozwiązanie wywołuje masę gniewu i niesprawiedliwości. Czasem nie jesteśmy w stanie nawet sobie wyobrazić do czego skłonny jest człowiek by osiągnąć swoje egoistyczne szczęście. Nie mogę się doczekać aż poznam nowy tom i dowiem się w którą stronę podążyli bohaterowie że swoimi rozterkami.
Kolejny tom, kolejna sprawa, nowe śledztwo, Ci sami głowni dowadzacy bohaterowie ze swoimi problemami na czele. I nie nie miało to zabrzmieć prześmiewczo, dobrze czyta mi się książkę gdzie jest zachowany idealny balans pomiędzy sprawa kryminalna, a życiem i problemami śledczych. Zagadka dosyć mocną emocjonalnie a rozwiązanie wywołuje masę gniewu i niesprawiedliwości. Czasem...
więcej Pokaż mimo to"Urwisko" stawia zgrany już duet głównych bohaterów z bydgoskiego Archiwum X przed kolejnym trudnym śledztwem. Rozwikłanie zagadki śmierci małej Zuzi w nagrzanym aucie i zaginięcia jej matki nie będzie łatwe,tymbardziej, że to sprawy sprzed kilku lat.
Wielowątkowe śledztwo, kolejne sekrety wychodzące na jaw- autor wodzi nas za nos, buduje napięcie do samego końca.
Książka porusza również ważne problemy uzależnień od hazardu,seksu, które, jak się okazuje, mają głębsze, psychologiczne podłoże...Borewicz i Herman muszą stawiać czoła demonom przeszłości, czego ceną jest m.in ich życie osobiste...
Czytajcie, kto nie czytał, a ja już chcę część trzecią...!
"Urwisko" stawia zgrany już duet głównych bohaterów z bydgoskiego Archiwum X przed kolejnym trudnym śledztwem. Rozwikłanie zagadki śmierci małej Zuzi w nagrzanym aucie i zaginięcia jej matki nie będzie łatwe,tymbardziej, że to sprawy sprzed kilku lat.
więcej Pokaż mimo toWielowątkowe śledztwo, kolejne sekrety wychodzące na jaw- autor wodzi nas za nos, buduje napięcie do samego końca.
Książka...
Solidny kryminał, dobra kontynuacja. Na minus pogłębione „dolegliwości” głównych bohaterów ale bez większych udziwnień. Krótkie rozdziały pozwalają szybko przeczytać. Plus dodatkowy za lokalizację wydarzeń :)
Solidny kryminał, dobra kontynuacja. Na minus pogłębione „dolegliwości” głównych bohaterów ale bez większych udziwnień. Krótkie rozdziały pozwalają szybko przeczytać. Plus dodatkowy za lokalizację wydarzeń :)
Pokaż mimo toCzyta się nieźle, ale jakieś to wszystko naciągane…
1. Wyjaśnienie zagadki - grubymi nićmi szyte, aż dziwne, ze napisał to Małecki
2. Finał - słaby - szczerze, to liczyłam jeszcze na jakiś zwrot akcji
3. Wątek Borewicza - spodziewałam się innego finału i gestszej atmosfery, ale możliwe ze w kolejnej części się doczekam
4. Watek Herman - nudny. W pierwszej części nie polubiłam bohaterów, ale jednak ciekawie się o nich czytało, bo dużo się w ich życiu działo. A teraz gdy już zostali pozbawieni tajemnicy, to ich wątki jakoś nie bardzo wciągają. Ich uzależnienia - nuda. Ich związki jeszcze bardziej. Moim zdaniem Herman mogłaby zaangazowac się w jakaś nowa relacje - to byłoby ciekawsze niż „powrót na stare śmieci”
5. Postać Joanny Mitras - strasznie papierowa ta bohaterka. Nawet miałam nadzieje, ze moze kryje się w niej cos więcej, ale chyba nie.
Czyta się nieźle, ale jakieś to wszystko naciągane…
więcej Pokaż mimo to1. Wyjaśnienie zagadki - grubymi nićmi szyte, aż dziwne, ze napisał to Małecki
2. Finał - słaby - szczerze, to liczyłam jeszcze na jakiś zwrot akcji
3. Wątek Borewicza - spodziewałam się innego finału i gestszej atmosfery, ale możliwe ze w kolejnej części się doczekam
4. Watek Herman - nudny. W pierwszej części nie...
Kolejne spotkanie z parą policjantów z Archiwum X. Maria i O7 próbują rozwikłać sprawę zaginięcia kobiety sprzed lat i "przy okazji" zajmują się śmiercią jej dziecka w aucie. Dobrze się czyta. Maria walczy ze swoimi demonami. O7 także ma traumy z dzieciństwa do przepracowania.
Kolejne spotkanie z parą policjantów z Archiwum X. Maria i O7 próbują rozwikłać sprawę zaginięcia kobiety sprzed lat i "przy okazji" zajmują się śmiercią jej dziecka w aucie. Dobrze się czyta. Maria walczy ze swoimi demonami. O7 także ma traumy z dzieciństwa do przepracowania.
Pokaż mimo toLubię książki tego autora. Zwłaszcza cykl z Grossem. Z tym cyklem stykam się po raz pierwszy. Czyli zaczynam od części drugiej. Ale to chyba nie ma większego znaczenia, bo jakichś dużych nawiązań do części pierwszej nie ma.
W mojej opinii książka ta jest trochę przegadana. Wahałem się czy dać 7, ale panu Małeckiemu podwyzszam trochę poprzeczkę.
Mimo wszystko fajnie się czytało, i to bardzo szybko. Jak wszystkie jego książki.
Lubię książki tego autora. Zwłaszcza cykl z Grossem. Z tym cyklem stykam się po raz pierwszy. Czyli zaczynam od części drugiej. Ale to chyba nie ma większego znaczenia, bo jakichś dużych nawiązań do części pierwszej nie ma.
więcej Pokaż mimo toW mojej opinii książka ta jest trochę przegadana. Wahałem się czy dać 7, ale panu Małeckiemu podwyzszam trochę poprzeczkę.
Mimo wszystko fajnie się...