Basiula

Okładka książki Basiula Marzena Orczyk-Wiczkowska
Okładka książki Basiula
Marzena Orczyk-Wiczkowska Wydawnictwo: Szara Godzina literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2023-05-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-10
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367102841
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1093
396

Na półkach: ,

Ostatnimi czasy udało mi się przeczytać kilka książek z mojej domowej biblioteczki. Na luzie i bez presji czasu. Trochę się tych książek nazbierało. Kupione, wygrane, prezenty, a wśród nich sporo perełek. Książka "Basiula" Marzeny Orczyk-Wiczkowskiej to prezent od mojej przyjaciółki Halinki i jednocześnie Jej patronat. Jak Halinka coś przeczytała i poleca, to wiem, że się nie zawiodę. Zna mój gust czytelniczy jak mało kto.

"Życie to ciągłe ubywanie. Czasem powolne..., niekiedy błyskawiczne..., czasami odroczone w czasie... Ale ubywanie- zawsze, wszędzie, we wszystkim".

Starsza przodownik Barbara Raszewska zostaje oddelegowana na letnisko Basiula. Udając letniczkę, nieoficjalnie ma pomóc w dochodzeniu. Na terenie jednego z pensjonatów doszło do kradzieży biżuterii. Przez szereg błędów i nieudolność funkcjonariuszy nie udało się złapać złodzieja. Oprócz kradzieży na terenie letniska kwitnie działalność pseudomedyczna. Barbara nawiązuje znajomości z letnikami, obserwuje wszystko dookoła, sporządza notatki i co jakiś czas dzieli się swoimi spostrzeżeniami z miejscowym śledczym. Dla Basi wyjazd na letnisko to nie tylko praca, ale możliwość odpoczynku na łonie natury, relaksacyjne zabiegi i sposób na pogodzenie się z bolesną przeszłością. Teraz spogląda w przyszłość z nadzieją. Wreszcie w jej życiu oprócz ciągle gromadzących się ciemnych chmur zaświeciło słońce. Zaczęła się cieszyć z tego, co ma tak po prostu.

"Przeszłość to drzwi, których czasem lepiej nie otwierać".

Basia od zawsze cierpi na bezsenność, a gdy już zaśnie, pojawiają się zagadkowe sny, wspomnienia z przeszłości i niewytłumaczalne impulsy. Otrzymuje pewną propozycję i zaczyna zastanawiać się nad swoją przyszłością, ciągle tkwiąc w przeszłości. Przez innych postrzegana niczym Joanna D'Arc i Grażyna Bacewicz w jednym. Jak sobie poradzi z tajną misją? Czy uda jej się wpaść na trop złodzieja?

"Basiula" to taka obyczajowa powieść w stylu retro z domieszką kryminału. Fabuła osadzona w latach 30 -tych. Niespieszna akcja, wyraziści bohaterowie i ciekawy wątek kryminalny. Świetne połączenie fikcji i realizmu. Pierwszy raz miałam okazję czytać książkę z dużym drukiem. Na przykładzie głównej bohaterki autorka zmusza nas do refleksji nad tym jak często zdarza nam się idealizować swoje dzieciństwo. Nasza pamięć bywa zawodna. Wypieramy z pamięci bolesne lub nieprzyjemne wydarzenia, aby uniknąć związanych z nimi emocji. Pomimo tego, że unikamy myślenia o przeszłości to ona i tak nas dręczy.

"Miłość ci wszystko wybaczy
Smutek zamieni ci w śmiech
Miłość tak pięknie tłumaczy
Zdradę i kłamstwo i grzech..." Hanka Ordonówna "Miłość ci wszystko wybaczy".

Ostatnimi czasy udało mi się przeczytać kilka książek z mojej domowej biblioteczki. Na luzie i bez presji czasu. Trochę się tych książek nazbierało. Kupione, wygrane, prezenty, a wśród nich sporo perełek. Książka "Basiula" Marzeny Orczyk-Wiczkowskiej to prezent od mojej przyjaciółki Halinki i jednocześnie Jej patronat. Jak Halinka coś przeczytała i poleca, to wiem, że się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
762

Na półkach:

Rzecz dzieje sie w Dąbrowie Górniczej w latach trzydziestych dwudziestego wieku.
Barbara Raszewska jest policjantką, która ma do rozwiązania pewną sprawę, zjawia się więc w kurorcie jako zwykła letniczka. Właścicielem uzdrowiska jest nieco tajemniczy duchowny Andrzej Huszna.
W pensjonacie i w okolicy dochodzi do włamań i kradzieży. Letnisko jest pełne wczasowiczów, cały wachlarz różnych charakterów, w pobliżu kręcą się Cyganie, no i oczywiście miejscowa ludność. Barbara musi przyjrzeć się sporej liczbie osób.

Wątek kryminalny nie jest tu najważniejszy, a akcja toczy się dość powoli, a jednak książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Lubię kiedy lektura skłania mnie do dociekań czy poszukiwań związanych z tym co czytam. W tym wypadku po pierwsze zainteresowały mnie początki kobiet w policji, a po drugie samo miejsce akcji jak i postać księdza, realne kiedyś zarówno miejsce i osoba.

Muszę przyznać, że autorce udało się bardzo dobrze oddać klimat tamtych lat. Dodatkowym smaczkiem jest wątek z wcześniejszych lat Barbary, ciekawe urozmaicenie z nutką zagadki.

Jeśli lubicie spokojniejsze klimaty z dobrze dopracowaną warstwą obyczajową to polecam waszej uwadze "Basiulę".

Rzecz dzieje sie w Dąbrowie Górniczej w latach trzydziestych dwudziestego wieku.
Barbara Raszewska jest policjantką, która ma do rozwiązania pewną sprawę, zjawia się więc w kurorcie jako zwykła letniczka. Właścicielem uzdrowiska jest nieco tajemniczy duchowny Andrzej Huszna.
W pensjonacie i w okolicy dochodzi do włamań i kradzieży. Letnisko jest pełne wczasowiczów, cały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
15

Na półkach:

Nietypowy kryminał, bo z nutką retro nostalgii.
Cała historia zaklasyfikowana jest jako kryminał, i to prawda, mamy zagadkę, którą niełatwo rozwikłać, ale dla mnie dużym atutem tej książki jest rys psychologiczny postaci, to, z jaką wrażliwością autorka opisuje nawet drugoplanowe postaci, jak wiarygodne i niejednoznaczne się stają. Największą zaletą za to jest umiejscowienie akcji w sielskim uzdrowisku latem, gdzie napotykamy chmary biały motyli, mamy wioskę z młynem, rzekę, pensjonaty urządzane w starodawnych willach, mamy wieczorne recitale i ogólnie rzeczywistość lat 30-tych. Czytając niemal widziałam te krajobrazy i czułam zapach letniej łąki.
Akcja może i jest nieco wolniejsza niż w typowych kryminałach, ale za to mamy te zalety, które moim zdaniem dużo wnoszą do odbioru powieści.

Nietypowy kryminał, bo z nutką retro nostalgii.
Cała historia zaklasyfikowana jest jako kryminał, i to prawda, mamy zagadkę, którą niełatwo rozwikłać, ale dla mnie dużym atutem tej książki jest rys psychologiczny postaci, to, z jaką wrażliwością autorka opisuje nawet drugoplanowe postaci, jak wiarygodne i niejednoznaczne się stają. Największą zaletą za to jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1306
1281

Na półkach: , , , ,

Dąbrowa Górnicza - kurort Basiula. Ciekawy klimat, niestety w tej książce nic się nie dzieje. Po przeczytaniu 1/3 nadal nie było żadnej akcji, która zmotywowałaby mnie do dalszego czytania. Szkoda.

Dąbrowa Górnicza - kurort Basiula. Ciekawy klimat, niestety w tej książce nic się nie dzieje. Po przeczytaniu 1/3 nadal nie było żadnej akcji, która zmotywowałaby mnie do dalszego czytania. Szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

ZAGŁĘBIOWSKI JAKUB FRANK

Wiecie, kim był Andrzej Huszno? Ja też nie miałem pojęcia, że ktoś taki w ogóle istniał, ale przeczytałem powieść "Basiula" i teraz już wiem. Lepiej późno niż później, bo to ważna w okresie międzywojennym osoba nie tylko dla miasta Dąbrowa Górnicza, ale i całego Zagłębia. Postać na tyle barwna, że - według autorki - teraz miałaby stałe miejsce na portalach plotkarskich.

Huszno, choć przyjął święcenia kapłańskie, to z Kościołem katolickim było mu nie po drodze. Głosił kontrowersyjne poglądy, źle się prowadził, do tego wciąż się kłócił z hierarchami, za co został ekskomunikowany. Trafił nawet do więzienia. Z księdza katolickiego stał się polskokatolickim, ale nie trwało to długo, bo założył własny kościół. Jego nauczanie to kompilacja chrześcijaństwa, hinduizmu i wierzeń słowiańskich. Był samozwańczym prorokiem i na tyle charyzmatycznym duchownym, że ludzie go nie tylko lubili, ale do niego lgnęli. Miał mnóstwo wyznawców.

Jako sympatyk socjalistycznych idei organizował także wiece, na których wspierał zagłębiowskich robotników. Również leczył, choć precyzyjniej - doradzał, bo nie miał lekarskich uprawnień. Skutecznie, bo jego kuracje i nalewki wielu osobom pomogły. Odbywało się to w należącym do niego przyrodoleczniczym pensjonacie o wszystko mówiącej nazwie "Zdrowie", który znajdował się na terenie kolonii Basiula - takiego małego uzdrowiska.

I właśnie tam w swojej drugiej powieści zabiera nas dąbrowska pisarka i poetka, z zawodu - co ważne - psycholog. Znowu jesteśmy w jej rodzinnym mieście, ale tym razem nie w Strzemieszycach Wielkich, gdzie rozgrywa się debiutancka powieść "Ostatni Cud", tylko na obrzeżach Ząbkowic nad rzeką Trzebyczką. I nie współcześnie, tylko latem 1936 roku. Huszno pojawia się jednak dopiero na 234 stronie tej historyczno-obyczajowej powieści z kryminalną zagadką w tle. Główną bohaterką jest bowiem policjantka Barbara Raszewska. Czy wypełni tajną misję, a przede wszystkim czy poradzi sobie z wciąż powracającymi bolesnymi wydarzeniami z przeszłości? Warto sięgnąć po tę książkę, gdzie fikcja miesza się z autentycznymi osobami, miejscami i wydarzeniami, żeby się o tym przekonać.

ZAGŁĘBIOWSKI JAKUB FRANK

Wiecie, kim był Andrzej Huszno? Ja też nie miałem pojęcia, że ktoś taki w ogóle istniał, ale przeczytałem powieść "Basiula" i teraz już wiem. Lepiej późno niż później, bo to ważna w okresie międzywojennym osoba nie tylko dla miasta Dąbrowa Górnicza, ale i całego Zagłębia. Postać na tyle barwna, że - według autorki - teraz miałaby stałe miejsce na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
354

Na półkach: , ,

Barbara wyjeżdża na letnisko Basiula. Kobieta nie jedzie tam jednak, aby odpoczywać. Barbara jest policjantką i do Basiuli jedzie z tajną misją. Wtapiając się w tłum wczasowiczów, bada sprawę kradzieży w tamtejszym domu wczasowym.

Barbara jest policjantką, kobietą w męskim zawodzie, mimo to radzi sobie doskonale. Mimo że czasami odczuwa z tego tytułu nieprzyjemności, jest wytrwała.
Basiula staje się jej miejscem pracy. Kobieta bada dziwne kradzieże, do których tam dochodzi, jednak aby nie wzbudzać podejrzeń innych, aktywnie korzysta też ze wszystkich atrakcji, jakie oferuje Basiula, integruje się z innymi jej mieszkańcami i przy okazji przygląda się tym bardziej podejrzanym wczasowiczom. Barbara dobrze radzi sobie, działając pod przykrywką, przez cały czas jest bardzo opanowana, potrafi dostosować się do sytuacji, a także zdobyć sympatię innych ludzi. Mimo że kobieta korzysta z różnych atrakcji, nie zapomina, że jest w pracy. Czasami dopadają ją jednak obrazy z przeszłości, co umożliwia nam poznanie dość tragicznej przeszłości bohaterki.

Książkę można zaliczyć do literatury obyczajowej z subtelnym wątkiem kryminalnym. Akcja jest bardzo spokojna i kręci się wokół Basiuli, która jest prawdziwym miejscem. W książce będzie więcej nawiązań do autentycznych wydarzeń, które w fajny sposób ukazane są na końcu książki, jako dodatkowa, historyczna wstawka.

Autorka zadbała o to, aby dało się odczuć klimat lat 30., w których toczy się akcja. Świadczą o tym m.in. miejsce, stroje, nawiązania do historii, zachowania bohaterów.
Wątek kryminalny jest bardzo oszczędny i tak naprawdę największy zwrot akcji rozgrywa się bliżej końca, ale nie psuje to w żaden sposób odbioru całej historii. Wątek kryminalny staje się ciekawym podsumowaniem działań bohaterki, która prowadzi w Basiuli śledztwo.

W książce sporo jest różnorodnych bohaterów, których czytelnik będzie mógł poznać dzięki Barbarze, która bacznie ich obserwuje. Historia jest realistyczna, bardzo przyjemna i równie przyjemnie mi się ją czytało. Książka ma też spore litery, co ułatwia czytanie.

Barbara wyjeżdża na letnisko Basiula. Kobieta nie jedzie tam jednak, aby odpoczywać. Barbara jest policjantką i do Basiuli jedzie z tajną misją. Wtapiając się w tłum wczasowiczów, bada sprawę kradzieży w tamtejszym domu wczasowym.

Barbara jest policjantką, kobietą w męskim zawodzie, mimo to radzi sobie doskonale. Mimo że czasami odczuwa z tego tytułu nieprzyjemności, jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1376
236

Na półkach:

Mocno rozwleczona obyczajówka z kryminalna zagadką w tle. Duża czcionka, miała być wygodna w czytaniu, a w efekcie tylko denerwowała. Stary chwyt na zwiększenie objętości książki. Ogólnie fajnie wykorzystane tło historyczne, ale niestety częste napady snu podczas lektury skutecznie mnie zniechęcały. Przynajmniej fabuła była na tyle prosta i powolna, że nie gubiłam się w "akcji".

Mocno rozwleczona obyczajówka z kryminalna zagadką w tle. Duża czcionka, miała być wygodna w czytaniu, a w efekcie tylko denerwowała. Stary chwyt na zwiększenie objętości książki. Ogólnie fajnie wykorzystane tło historyczne, ale niestety częste napady snu podczas lektury skutecznie mnie zniechęcały. Przynajmniej fabuła była na tyle prosta i powolna, że nie gubiłam się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
26

Na półkach: , ,

Powieść obyczajowo-kryminalna, z nutą psychologii i klimatem połowy lat 30. Wątki prawdziwe (postać księdza Huszny i jego działalność) przeplatają się z fikcją literacką, umiejscowioną jednak z konkretnych miejscach, które zmienił czas.
Historia z nutą dekadencji i pewnej tęsknoty za tym co dawne, niegdyś modne, za figurami postaci, które już trudniej spotkać. Za pewnym stylem języka, zachowań, motywacjami i ówczesnymi problemami. Pojawia się szajka lokalnych złodziei, seans spirytystyczny, obóz Cyganów i przede wszystkim policjantka - główna bohaterka o trudnej przeszłości i doświadczeniach

Powieść obyczajowo-kryminalna, z nutą psychologii i klimatem połowy lat 30. Wątki prawdziwe (postać księdza Huszny i jego działalność) przeplatają się z fikcją literacką, umiejscowioną jednak z konkretnych miejscach, które zmienił czas.
Historia z nutą dekadencji i pewnej tęsknoty za tym co dawne, niegdyś modne, za figurami postaci, które już trudniej spotkać. Za pewnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
254

Na półkach:

Barbara Raszewska to policjantka, której przełożeni powierzyli tajną misję. Odgrywając rolę wczasowiczki, ma wytropić sprawców kradzieży dokonywanych na terenie tytułowego kurortu, a także obserwować poczynania jego właściciela. Co zaobserwuje starsza przodowniczka? Czy uda jej się wyśledzić złodziei?

To znakomita książka historyczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym w tle. Autorka wspaniale odtworzyła wygląd i cechy charakterystyczne istniejącego niegdyś letniska "Basiula", położonego w Zagłębiu Dąbrowskim. Nadała tym terenom nowy wymiar i tchnęła w nie drugie życie. Fikcja wraz z autentycznymi wydarzeniami przeplatają się ze sobą w tak misterny sposób, jak pasma włosów w dopiero co wykonanym warkoczu. Styl pisarki należy do obrazowych, lekkich oraz idealnie oddających realia czy atmosferę opisywanego okresu. Bohaterowie wykreowani przez Panią Marzenę doskonale komponują się z tymi prawdziwymi.

Ta ciepła i otulająca niczym kołderka opowieść, dostarcza czytelnikowi sporą dawkę wrażeń oraz tematów do refleksji. Dzięki niej można również poobcować z literaturą, muzyką czy sztuką. Poznać bogaty przekrój społeczeństwa lat '30 XX wieku lub zatracić się w przepięknie odmalowanych przez autorkę, sielskich krajobrazach. Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie do fabuły elementów ezoteryki, wróżb, onirycznych wizji lub seansu spirytystycznego.

Mnie osobiście mocno zaintrygowała postać ks. Andrzeja Huszny, który w przedstawionych czasach prowadził pensjonat przyrodoleczniczy "Zdrowie" i stworzył własny odłam katolicyzmu. To osoba bardzo charyzmatyczna o ciekawym, burzliwym życiorysie, a co najważniejsze - rzeczywista. Pisarka zachęciła mnie do zgłębienia jego niesamowitej biografii. Dodatkowego smaczku dodaje wkładka historyczna, zawierająca zdjęcia letniska, artykułów w gazetach, a nawet horoskop Józefa Piłsudskiego, co może być nielada gratką dla wielu pasjonatów.

To świetna lektura dla miłośników niespiesznej, ale wciągającej akcji, z dużą dozą przeszłości naszego kraju

Barbara Raszewska to policjantka, której przełożeni powierzyli tajną misję. Odgrywając rolę wczasowiczki, ma wytropić sprawców kradzieży dokonywanych na terenie tytułowego kurortu, a także obserwować poczynania jego właściciela. Co zaobserwuje starsza przodowniczka? Czy uda jej się wyśledzić złodziei?

To znakomita książka historyczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym w tle....

więcej Pokaż mimo to

avatar
840
763

Na półkach: , , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/06/80-23-basiula-marzena-orczyk-wiczkowska/

Smaczku czytanej powieści dodały słowa i wyrażenia, które były popularne w okresie międzywojennym m.in.: takie jak galopant, precjozum, czy birbantka. Oczywiście nie mogło zabraknąć seansu spirytystycznego, tak modnego wśród bohemy artystycznej, a będącego ciekawą rozrywką dla kuracjuszy. Autorka tak mimochodem wspomina o znanych postaciach, które towarzyszą kuracjuszom z Basiuli, bo co jakiś czas ktoś wspomina Józefa Piłsudskiego czy Marię Pawlikowską – Jasnorzewską. Ale to Naczelnik dzierży palmę pierwszeństwa we wspomnieniach.

Basiula czeka na was i oferuje wam wyśmienity wypoczynek. Poznacie ciekawych ludzi i ich tajemnice. A przy okazji dowiecie się jak prowadzono było śledztwo w 1936 roku. Dlatego też jeżeli lubicie takie wspomnienia i chcecie poznać oczami bohaterów okolice akcji, to zapraszamy na hamak, słońce otuli kolejne karty historii, a wy powoli zatopcie się w przedstawiony świat.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/06/80-23-basiula-marzena-orczyk-wiczkowska/

Smaczku czytanej powieści dodały słowa i wyrażenia, które były popularne w okresie międzywojennym m.in.: takie jak galopant, precjozum, czy birbantka. Oczywiście nie mogło zabraknąć seansu spirytystycznego, tak modnego wśród bohemy artystycznej, a będącego ciekawą rozrywką dla kuracjuszy....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    42
  • Chcę przeczytać
    30
  • 2023
    4
  • Posiadam
    3
  • Wyzwanie 2023
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Nie przebrnęłam...
    1
  • ♡2023
    1
  • Audiobook
    1
  • Proza
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Basiula


Podobne książki

Przeczytaj także