rozwińzwiń

Ptyś i Bill. Pies idealny

Okładka książki Ptyś i Bill. Pies idealny Jean Roba
Okładka książki Ptyś i Bill. Pies idealny
Jean Roba Wydawnictwo: Story House Egmont Cykl: Ptyś i Bill (tom 11) Seria: Klub Świata Komiksu komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Ptyś i Bill (tom 11)
Seria:
Klub Świata Komiksu
Tytuł oryginału:
Boule & Bill: 8. Souvenirs de famille; 9. Le fauve est lâché; 10. Bill, chien modèle
Wydawnictwo:
Story House Egmont
Data wydania:
2023-02-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-22
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328155640
Tłumacz:
Maria Mosiewicz
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Emma i Wioletta - 4 - Prawdziwy powód Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum
Ocena 7,6
Emma i Wiolett... Jérôme Hamon, Lena ...
Okładka książki Czarodzieje i ich dzieje. Tom 3 Stefano Ambrosio, Marco Mazzarello
Ocena 6,8
Czarodzieje i ... Stefano Ambrosio, M...
Okładka książki Lucy. Nadzieja Tanino Liberatore, Patrick Norbert
Ocena 7,2
Lucy. Nadzieja Tanino Liberatore, ...
Okładka książki Pewnego razu we Francji - 1 Fabien Nury, Sylvain Vallée
Ocena 7,0
Pewnego razu w... Fabien Nury, Sylvai...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2194
2018

Na półkach:

PopKulturowy Kociołek:

Album Ptyś i Bill: Pies idealny podobnie jak wszystkie wydane wcześniej na naszym rynku komiksy z tej serii, jest zbiorem trzech oryginalnych zeszytów. Na czytelnika czekają więc tutaj historie: Pamiątki rodzinne, Bill tropiciel, i tytułowa Pies idealny.

W głowie każdego, kto zna ten cykl, wraz z debiutem nowej części pojawiają się ważne pytania. Czy album utrzymuje poziom poprzednich tomów? Odpowiedź może być tylko jedna – Tak! Czy nadal mamy tu do czynienia z humorem, któremu trudno jest się oprzeć i który powinien rozbawić każdego? Zdecydowanie tak! Czy ciągle jest to jeden z tych czasoumilaczy, po który należy sięgnąć, aby chociaż na chwilę zapomnieć o szarej codzienności? Po raz trzeci musi paść odpowiedź twierdząca. Zasadniczo na tych kilku pytaniach i krótkich odpowiedziach można byłoby zakończyć całą recenzję. Jasno wynika bowiem z tego, że jedenasta odsłona przygód Ptysia i Billa jest pozycją wartą uwagi (szczególnie jeśli jest się fanem owej dwójki)...

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-ptys-i-bill-pies-idealny/

PopKulturowy Kociołek:

Album Ptyś i Bill: Pies idealny podobnie jak wszystkie wydane wcześniej na naszym rynku komiksy z tej serii, jest zbiorem trzech oryginalnych zeszytów. Na czytelnika czekają więc tutaj historie: Pamiątki rodzinne, Bill tropiciel, i tytułowa Pies idealny.

W głowie każdego, kto zna ten cykl, wraz z debiutem nowej części pojawiają się ważne pytania....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3996
2029

Na półkach: ,

„Ptyś i Bill” to seria komiksów opisująca perypetie pewnego chłopca, jego psa, żółwicy – która jest zakochana w tym właśnie , oraz rodziny i znajomych Ptysia i Billa. Zaskakujące jest to, że Ptyś to chłopiec, a nie pies. Seria wydawana od 1959 roku jest bardzo popularna w Belgii, a także w całej niemal Europie. Po śmierci Roby serią zajął się Vernon. U nas ukazał się właśnie kolejny tom tej serii noszący tytuł „Pies idealny”.

Słowem podsumowania. Cała seria jest niezmiernie sympatyczna, świetnie zilustrowana i często opowieści zawarte w niej są nie tylko prostymi historyjkami, ale i zawierają jakieś przesłanie. Tu także zauważyłem dziwny zabieg, polegający na tym, że tytuł konkretnej historyjki często zdradza co się wydarzy w całości. Można poznać puentę po samym tytule. Nie wiem czy to tylko w polskim wydaniu, czy wszędzie. Ale to jedyny minus – który zapewne tylko mi przeszkadzał. Poza tym jest super. Komiksy są super!

„Ptyś i Bill” to seria komiksów opisująca perypetie pewnego chłopca, jego psa, żółwicy – która jest zakochana w tym właśnie , oraz rodziny i znajomych Ptysia i Billa. Zaskakujące jest to, że Ptyś to chłopiec, a nie pies. Seria wydawana od 1959 roku jest bardzo popularna w Belgii, a także w całej niemal Europie. Po śmierci Roby serią zajął się Vernon. U nas ukazał się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1678
1669

Na półkach:

Ptyś jest uroczym chłopcem, który lubi ruch i świetną zabawę, co często kończy się wpadanie w tarapaty, czasem dość duże. On i jego pies Bill mają wiele przygód, które momentami są bardzo zabawne.

W tomie jedenastym komisu z serii Ptyś i Bill, znajdziemy kolejne trzy tomy oryginalne - „Pamiątki rodzinne”, „Bill tropiciel” oraz „Pies idealny”.

Marzenia o sławie, pyszne jedzenie, wcielanie się w kowboja – ta dwójka ma masę przygód, a co najważniejsze, nie zależnie co robią, jeśli coś nabroją, przed rodzicami bronią się nawzajem.
Historyjki w komiksie są dość krótkie, a to sprawia, że czyta się je bardzo szybko, doskonale się przy tym bawiąc. Każda inna, każda tak samo ciekawa, wciągająca, a jednocześnie zabawna.

Ilustracje ładne, w żywych kolorach, a to sprawia, że przyciągają wzrok oraz urozmaicają czytanie.

Tom jedenasty, tak jak i poprzednie, które mieliśmy to doskonała dawka humoru. Zarówno Amelka, jak i Ksawery bardzo lubią tego chłopca oraz jego psa, a czytanie o ich przygodach sprawia im wiele radości. Polecamy.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/03/wydawnictwo-egmont-komiks-pt-komiksy-sa.html

Ptyś jest uroczym chłopcem, który lubi ruch i świetną zabawę, co często kończy się wpadanie w tarapaty, czasem dość duże. On i jego pies Bill mają wiele przygód, które momentami są bardzo zabawne.

W tomie jedenastym komisu z serii Ptyś i Bill, znajdziemy kolejne trzy tomy oryginalne - „Pamiątki rodzinne”, „Bill tropiciel” oraz „Pies idealny”.

Marzenia o sławie, pyszne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7937
6791

Na półkach:

PSOTY I MARZENIA

„Ptyś i Bill” – jak tu nie lubić tej serii. Szczególnie tomów, które osobiście robił Jean Roba, zanim inni przejęli jego spuściznę. A ten właśnie robił. Więc jest znakomicie, zabawnie, pomysłowo, uroczo. Ale po wszystkim zostaje pewna refleksja – już coraz mniej, w zasadzie to niewiele zostało komiksów z serii, jakie on stworzył. I samej serii też właściwie – ot jeszcze trzy albumy i będziemy mieć wszystko po polsku. Szkoda będzie z „Ptysiem i Billem” się rozstawać, takie fajne jest to wszystko. Ale przede wszystkim trzeba się cieszyć, że seria u nas się ukazała / ukazuje. I mieć nadzieję, że inne serie Roby trafią na rynek.

Co tam słychać u naszych psotnych bohaterów? A no chcą się bawić, chcą szaleć i psocić też chcą. Również przy okazji chętnie by coś zjedli, marzenia jakieś o przyszłości też mają. Pora poznać to wszystko i dobrze bawić w ich towarzystwie!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/02/ptys-i-bill-pies-idealny-jean-roba.html

PSOTY I MARZENIA

„Ptyś i Bill” – jak tu nie lubić tej serii. Szczególnie tomów, które osobiście robił Jean Roba, zanim inni przejęli jego spuściznę. A ten właśnie robił. Więc jest znakomicie, zabawnie, pomysłowo, uroczo. Ale po wszystkim zostaje pewna refleksja – już coraz mniej, w zasadzie to niewiele zostało komiksów z serii, jakie on stworzył. I samej serii też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1852
374

Na półkach:

Kolejna potrójna porcja przygód niesfornego Ptysia, jego rodziców i nieokiełznanego spaniela Billa. Na ten tom składają się w całości historyjki autorstwa Jeana Roby, który zapoczątkował tę serię (na kilka lat przed śmiercią przekazując ją swoim następcom). Takie właśnie stare frankofońskie serie mają w sobie coś uniwersalnego - niby adresowane do dzieci, są jednak w gruncie rzeczy stworzone w taki sposób, że i dorosły czytelnik znajdzie tu coś dla siebie (np. sceny małżeńskie czy rodzicielstwo w krzywym zwierciadle). Zatem warto poczytać, niezależnie od wieku, traktując opowiastki Roby jak humorystyczne spojrzenie na zderzenie dziecięcego i zwierzęcego braku zdyscyplinowania połączonego z tysiącem pomysłów na minutę, ze światem bardziej przewidywalnym, nieco już znaczonym zębem czasu (choć bywa, że i zaskakująco zdziecinniałym). Słowem - czytelnicza frajda dla małych i dużych.

Kolejna potrójna porcja przygód niesfornego Ptysia, jego rodziców i nieokiełznanego spaniela Billa. Na ten tom składają się w całości historyjki autorstwa Jeana Roby, który zapoczątkował tę serię (na kilka lat przed śmiercią przekazując ją swoim następcom). Takie właśnie stare frankofońskie serie mają w sobie coś uniwersalnego - niby adresowane do dzieci, są jednak w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Mamy genetycznie zakodowaną piękną cechę uczenia się od innych oraz modyfikowania kolejnych kroków postępowania. To właśnie zapewniło nam postęp. Małym dodatkiem do tej zdolności jest porównywanie się z innymi. Cel był szczytny: mieliśmy wiedzieć, czego jeszcze nie potrafimy i zdobywać tę zdolność przez zapożyczanie jej od tych, których podejrzeliśmy. Jednak jak wszystko, co piękne w naturze zostało wypaczone przez kulturę i tworzone w niej wzorce ciągłej rywalizacji, dowartościowania się przez stawianie obok innych. I właśnie wokół tego tematu krąży najnowszy tom „Ptysia i Billa” zatytułowany „Pies idealny”. W tomie tradycyjnie znajdziemy trzy oryginalne albumy: „Pamiątki rodzinne”, „Pies tropiciel” i „Pies idealny”. W każdym z nich powraca motyw porównywania się z innymi, pragnienie bycia w centrum uwagi.
Do albumu wprowadza nas motyw naśladowania i dotwarzania ról. Mamy tu Ptysia wcielającego się w rolę słynnego kowboja, czyli pojawia się motyw Lucky Luke. To nie jest jedyne nawiązanie do klasyki komiksów. Mniej oczywistych motywów będzie sporo. Dużo będzie też zastanawianie się, w jaki sposób inni mówią o bohaterach. Pojawi się też walka o pierwszeństwo, dziecięce gry, przechytrzanie przeciwnika, a nawet kontrola urzędnika podatkowego szukającego u rodziny oznak życia w luksusie. Jest też niezawodny motyw kąpieli, pomagania innym, lęków, traum oraz mierzenia się z innymi. Przy okazji odkryjemy, że nie każdy musi nas lubić i wierzyć w niezwykłe zdolności. Nawet jeśli doświadczy ich na sobie. Oczywiście mamy też szkolne wyzwania, a także rozwijanie nowych umiejętności u Billa, wczuwanie się w postacie oglądane na ekranach kin, a nawet jedzenia kociej karmy.
Pies i dziecko to niezawodny duet pozwalający stworzyć interesującą, wciągającą i pełną humoru fabułę. Wystarczy tylko być dobrym obserwatorem i pełnymi garściami czerpać z tego, co niesie nam codzienność. I tak właśnie uczynił Jean Roby znany z takich kultowych postaci komiksowych jak duet Ptysia i Billa. Powstająca od 1959 roku seria początkowo oparta była na opowiadaniach Maurice’a Rosy, ale Jean Roby z czasem nabrał samodzielności i dzięki temu stał się zarówno rysownikiem jak i autorem większości tekstów zawartych w komiksie o dość specyficznym klimacie. Dlaczego nietypowym? Ze względu na to, jak dziś widzi się dzieciństwo, a jak ono wyglądało ponad 60 lat temu. Nie znaczy oczywiście, że będzie tu bicie dzieci. Co to to nie! Raczej w pierwszych tomach brak telefonów komórkowych, tabletów, komputerów, a życie rodzinne będzie pokazanie przez pryzmat przygód dziecka i jego relacji ze zwierzętami oraz rodzicami. Kolejność wymienionych relacji oczywiście zamierzona, bo Ptyś to kilkuletni uczeń, który nie potrzebuje już ciągłego pilnowania przez rodziców i dzięki temu może przeżywać naprawdę niezwykłe i fascynujące przygody. Zwłaszcza, że ma takich pomocników jak Bill i Caroline, ale o tym później. Przygody i więzi we wszystkich tomach się nie zmienią, ale wkroczy tu już technologia. W każdym zeszycie znajdziemy trzy komiksy z tematami przewodnimi.
„Ptyś i Bill” („Boule et Bill”) na początku ukazywał się w belgijskim magazynie „Spirou”. Debiut rysownika, który do tej pory wyłącznie tworzył ilustracje do magazynu i pomagał innym autorom był mini-opowieściami zawierającymi 32 strony w czasopiśmie. Ta niewielka rzecz miała wielkie znaczenie w życiu Roba, który już niedługo stał się autorem własnej, powoli rozrastającej się serii, której kontynuację przekazał Laurentowi Verronowi, swojemu uczniowi i współpracownikowi, z którym złączyło go wysłane przez młodego artystę portfolio z karykaturami i kilkoma komiksami. Opowiadam Wam o tym wszystkim, ponieważ jest to ważne ze względu na to, że pierwszy tom „Ptysia i Billa” zawiera gagi Roba i jego współpracownika, a drugi to wynik samodzielnej pracy artysty. Kolejne tomy ukazujące się w Wydawnictwie Egmont to zarówno samodzielne prace Jeana Roby, jak i wynik współprac, dzięki czemu są nieco odświeżone, zawierają znane dzieciom elementy jak ajfony, tablety, laptopy, elektryczne zabawki.
Wszystkie odcinki w niewielkich (jednostronowych) wycinkach pokazują domowe przygody siedmioletniego Ptysia i jego psa Billa, dość wiekowego cocker spaniela, rodziców i żółwia Caroline. Delikatnie antropomorfizowane zwierzęta w zasadzie zachowujące się jak normalne domowe pupile z przebłyskami niezwykłych talentów i nietypowych dla swoich gatunków zachowań często stają się motorem napędowym kolejnych gagów: czasami są to zaloty, czasami zabiegi związane z kąpielą czy tresurą, ale też sporo tu momentów zapędzania zwierząt do wcielania się w role, jakie Ptyś i jego przyjaciele nadają im w zabawie.
Od pierwszego tomu poszczególni członkowie rodziny pokazani są tu z ich słabościami, niedociągnięciami, chęcią popisania się kończącą się wielką katastrofą. Rodzina Ptysia wydaje się być szczególnie narażona na różnego rodzaju nieszczęścia, zbiegi okoliczności czy naciąganie na niezwykłe atrakcje, które okazują się przereklamowane. Nie zabraknie też humorystycznego spojrzenia na rodzicielstwo, kiedy to małżeństwo może w końcu cieszyć się czasem wolnym dla siebie, ponieważ dziecko już śpi, pies i żółw także i można w końcu wspólnie spokojnie zjeść kolację przy świecach. Czar oczywiście bardzo szybko i dość brutalnie pryska, bo Ptyś koniecznie musi dołączyć do rodziców (nie wiem jak w Waszych domach, ale u nas to także norma). W całym komiksie moim zdaniem najwyrazistsza jest postać psa. Bill, co prawda nie umie mówić i jest tylko zwierzęciem, ale za to ucieka się do wielu sztuczek, aby zyskać to, czego chce. W myślach komunikuje się z domownikami i potrafi rozmawiać z innymi zwierzętami, do których należy jego najlepsza przyjaciółka, Caroline będąca żółwiem, z którym łączy go niezwykła więź. Bill to bardzo zaradny i bystry bohater, który robi wszystko, aby mieć więcej jedzenia, mniej ruchu, więcej leżenia na fotelach i jak najmniej kąpieli. Aby jej uniknąć gotowy jest nawet zjeść mydło. Mimo wielu wad pies w domu to wielka pomoc. Zwłaszcza taki z dużymi uszami może pomóc posprzątać liście, a w czasie wakacji nad morzem wygrać konkurs na najwspanialszy zamek z piasku. Do tego może pomóc posprzątać zabawki, a w czasie upałów zastąpi wentylator. Innym razem sprawdzi się jako stacja meteorologiczna. W kolejnych tomach znajdziemy opowiadanie bajek kolegom, obłaskawianie rodziców, przechytrzanie ich, poprawianie ocen, korzystanie ze świetnej pogody, sprzątanie, wyjazdy na wieś, przygody z technologiami, odmienne zdania dorosłych, przesuwanie granicy, łamanie zasad, odpoczynek na łonie natury, wykradanie chwil dla siebie, rodzicielskie zmęczenie, dziecięca nadpobudliwość. Komiksy o Billu i Ptysiu to spora dawka humoru i codziennych sytuacji w rodzinie, w której chłopiec, pies i żółwica mają bardzo bliską więź i pomagają sobie w trudach życia zderzania się ze światem dorosłych czy – w przypadku zwierząt – ludzi, od których przejmują zachowania, patrzą na ich świat z innej perspektywy i co innego ich bawi oraz mają odmienną wstydliwość i wrażliwość. Do tego zobaczymy, jakim wyzwaniem może być godzenie pracy z rodzicielstwem. Wyprawy poza miasto będzie pretekstem do poznania przyrody i czasami bardzo cynicznego podejścia dzikich zwierząt do miastowych. Jest tu też motyw paniki dziecka odciętego od dostępu do Internetu, ale ciekawe otoczenie sprawi, że ten mankament prowincjonalnego otoczenia nie będzie aż tak ważny. Możemy być pewni, że przebywający w górach bohaterzy będą uparci i zastosują wszelkie sztuczki, aby móc podejrzeć faunę. Odkryją też, że pogoda w górach może być bardzo zmienna, a ganianie zwierząt wcale nie jest takie zabawne. Będą mieli też okazję przegonić myśliwych, nocować pod gołym niebem i przeżyją spotkanie z borsukami, a także napoją „poszkodowanego” sokiem z chili. Nim się obejrzą i wakacje miną, a wyjazd na wczasy jak zawsze będzie za krótki. Po powrocie przekonają się, że na takie wyprawy warto zabierać wszystkich domowników, bo to, co mogą zastać w domu po powrocie może przyprawić o zawrót głowy i zapewni wielogodzinne sprzątanie. Będą też nocne wyprawy po ciasto czekoladowe, czyli rodzinne podjadanie. Ponad to koncertowanie, bezgraniczna miłość, zmiany priorytetów, nietypowe współprace, ciągłe doskonalenie umiejętności, kultywowanie zwyczajów, a także przeżywanie pierwszych miłości.
Ze względu na czas, kiedy komiksy powstawały mamy tu dość Genderowy model rodziny: mama Ptysia wykonuje wszystkie domowe obowiązki i zapobiega wielu katastrofom wynikającym z pomysłów syna i jego zwierząt. Rola ojca skupia się na zarabianiu pieniędzy. Jako wychowawca i opiekun syna zdecydowanie się nie sprawdza, bo jego pomysły kończą się porażkami. Życie rodzinne nie pozostaje bez wpływu na jego pracę. W otoczeniu Ptysia nie zabraknie też antypatycznej starszej sąsiadki będącej wdową po pułkowniku i mieszkającą z nieznośnym kotem. Od czasu do czasu w opowieściach pojawia się też szef taty, najlepszy przyjaciel, z którym nasz młody bohater czasami się droczy i ukochana.
Wielkim plusem tych tomów jest to, że zawierają one niedługie humorystyczne historyjki, od których trudno się oderwać. Myślę, że spodoba się Wam i Waszym dzieciom. U nas w domu komiksy te cieszą się sporym powodzeniem. Zdecydowanie polecam.

Mamy genetycznie zakodowaną piękną cechę uczenia się od innych oraz modyfikowania kolejnych kroków postępowania. To właśnie zapewniło nam postęp. Małym dodatkiem do tej zdolności jest porównywanie się z innymi. Cel był szczytny: mieliśmy wiedzieć, czego jeszcze nie potrafimy i zdobywać tę zdolność przez zapożyczanie jej od tych, których podejrzeliśmy. Jednak jak wszystko,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    5
  • Komiks
    1
  • Z&H
    1
  • Lit. dziecięca
    1
  • Współpraca
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Komiks
    1
  • Cztery 🐾 dla 👧👦
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ptyś i Bill. Pies idealny


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także