O ile poprzedni tom z lat '40 nie do końca mi podszedł, to historie z lat '46-'47 okazały się sporo lepsze. Kilka dłuższych opowieści przygodowych, sporo podróży, mniej głupkowatego komizmu.

Jeśli miałbym wybrać najlepsze historie z tego tomu - zdecydowanie "Duch z Jaskini" i "Łowcy Złota".

O ile poprzedni tom z lat '40 nie do końca mi podszedł, to historie z lat '46-'47 okazały się sporo lepsze. Kilka dłuższych opowieści przygodowych, sporo podróży, mniej głupkowatego komizmu.

Jeśli miałbym wybrać najlepsze historie z tego tomu - zdecydowanie "Duch z Jaskini" i "Łowcy Złota".

Carl Barks ponownie zabiera czytelników w ponadczasowe historie o dobrze znanych kaczkach. Co tym razem spotka bohaterów Kaczogrodu?

Komiks Kaczogród: W krainie kangurów przedstawia historie, które powstały w latach 1946-1947. Tym razem Carl Barks zabrał nas w niebezpieczną podróż do Australii, gdzie kaczki napotykają Aborygenów.

W albumie czytelnik znajdzie trzy dłuższe opowieści. Mowa o rozdziałach: Maharadża Donald, gdzie tytułowy kaczor przez przypadek zostaje władcą na Półwyspie Indyjskim. Kolejna to W krainie wulkanów, w której postacie muszą udać się do fikcyjnego kraju w Ameryce Środkowej. Ostatnia to Duch z jaskini i opowiada o niezwykłej przygodzie, która spotkała kaczki podczas połowu wodorostów.

Bez wahania można nazwać tę pozycję antologią. Wszystkie rozdziały łączą ze sobą jedynie bohaterowie, a każdy z nich był bogaty w humor i ciekawie poprowadzoną fabułę. Jedną z najzabawniejszych sytuacji jest ta, gdy wujek Hyzia zostaje władcą, a jego życie zależy od tego czy przytyje. Ta opowieść łączy w sobie elementy komizmu i grozy, co czyni ją bardzo interesującą.

Więcej na: CzasoStrefa

Carl Barks ponownie zabiera czytelników w ponadczasowe historie o dobrze znanych kaczkach. Co tym razem spotka bohaterów Kaczogrodu?

Komiks Kaczogród: W krainie kangurów przedstawia historie, które powstały w latach 1946-1947. Tym razem Carl Barks zabrał nas w niebezpieczną podróż do Australii, gdzie kaczki napotykają Aborygenów.

W albumie czytelnik znajdzie trzy dłuższe...

Kto z Was oglądał w telewizji przygody Kaczora Donalda 🦆 i zbierał komiksy o tym jakże wspaniałym i jedynym w swoim rodzaju wujku trzech niesfornych siostrzeńców❓️ Ja to robiłam i do dziś pozostałam wierną fanką tej cudownej postaci. 😍 Teraz, dzięki wznowieniu serii, z ogromnym sentymentem wracam do "Kaczogrodu"! 🥰 Tym razem za sprawą tomu nr 20 "W krainie kangurów i inne historie z lat 1946-1947".

Ten przepięknie wydany album zawiera komiksy autorstwa Carla Barksa pochodzące z drugiej połowy lat 40-stych XX wieku. 😊 Jest to aż 17 różnych historii, w których Donald i jego ukochani, acz nieznośni siostrzeńcy, 😉 przeżywają przygody skoncentrowane głównie na podróżach po ciekawych, ale też niebezpiecznych miejscach. 😮 Grupa kaczek udaje się między innymi do Australii, gdzie spotykają nieprzewidywalnych Aborygenów, 🫣trafiają na Półwysep Indyjski, gdzie Donald na chwilę zostaje królem, 👑 wybierają się też do Ameryce Środkowej oraz na Karaiby. ☀️ A to oczywiście tylko przedsmak tego, co czeka czytelnika w tym albumie. 🤩

Nie muszę chyba mówić, że jestem tymi komiksami zachwycona, 😍 bo, tak jak wspomniałam na początku, Kaczora Donalda darzę ogromnym sentymentem. 😌 Ujmujące, ale też specyficzne poczucie humoru, którego dostarcza na kartach swoich komiksów Carl Barks, od zawsze trafiało w mój gust. 👌 Doceniam również niesamowity kunszt ilustratorski autora. 🏆 Jego prace idealnie oddają wszystkie emocje płynące z kaczych dziobów. No i te historie - dostarczające nie tylko ogromu rozrywki, 😃 ale w wielu przypadkach niosące za sobą również wartościowy morał. 👍

Gorąco polecam "Kaczogród", który będzie niezwykłą gratką dla fanów Kaczora Donalda, 🤩 ale też super sprawdzi się wśród tych, którzy dopiero chcieliby poznać tę postać. 🦆 Te komiksy to klasyka sama w sobie - ponadczasowa i niezmiennie wywołująca uśmiech na każdej twarzy❗️😊

Kto z Was oglądał w telewizji przygody Kaczora Donalda 🦆 i zbierał komiksy o tym jakże wspaniałym i jedynym w swoim rodzaju wujku trzech niesfornych siostrzeńców❓️ Ja to robiłam i do dziś pozostałam wierną fanką tej cudownej postaci. 😍 Teraz, dzięki wznowieniu serii, z ogromnym sentymentem wracam do "Kaczogrodu"! 🥰 Tym razem za sprawą tomu nr 20 "W krainie kangurów i inne...

KACZKI RUSZAJĄ W DROGĘ

I kolejny tom „Kaczogrodu” wskoczył na sklepowe półki. A wraz z nim kolejna porcja klasycznych, bo pochodzących z drugiej połowy lat 40. XX wieku komiksów Carla Barksa. W skrócie, autentycznie wspaniała rzecz. Coś, co uwielbiam od dziecka, bo Barksa w „Kaczorach Donaldach” czytałem od najwcześniejszych lat i uwielbiać nie przestałem, bo wciąż to rewelacyjne jest. I ponadczasowe. Ot dla każdego i dla wszystkich.

Przygotujcie się na kolejne kacze przygody! Tym razem nasi bohaterowie trafiają chociażby do Australii. Ale jak poradzą sobie z aborygenami? A jak na Półwyspie Indyjskim, gdzie na Donalda czeka… królewski tron? Jakby tego było mało, Kaczki trafią do Ameryki Środkowej, na Karaiby i w wiele innych, równie ciekawych miejsc.

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/05/kaczogrod-w-krainie-kangurow-i-inne.html

KACZKI RUSZAJĄ W DROGĘ

I kolejny tom „Kaczogrodu” wskoczył na sklepowe półki. A wraz z nim kolejna porcja klasycznych, bo pochodzących z drugiej połowy lat 40. XX wieku komiksów Carla Barksa. W skrócie, autentycznie wspaniała rzecz. Coś, co uwielbiam od dziecka, bo Barksa w „Kaczorach Donaldach” czytałem od najwcześniejszych lat i uwielbiać nie przestałem, bo wciąż to...