Do pewnych spraw trzeba po prostu dorosnąć. Na przykład do noszenia czapki. 😁

Na początku całe dzieciństwo każą Ci ją nosić, wręcz siłą na głowę zakładają, ale wystarczy, że przekroczysz magiczną trzydziestkę i sam zaczynasz doceniać jej niewątpliwe walory. Tylko, że teraz to Ty jesteś tym dorosłym, który wciska czapki na głowy swoich dzieci. 🤔😆

A może by tak odczarować dzieciom temat zimowego czapką głowy otulania? Pokazać, że nie są osamotnione w swoim czapko-nielubieniu. To całkiem normalna rzecz. Gdy ma się w głowie całe mnóstwo pomysłów na zabawę, to taka zsuwając a się na oczy, trochę drapiąca i niewygodna czapa tylko przeszkadza i denerwuje. 😤 Jak małego zajączka z książeczki GDZIE MASZ CZAPKĘ?

Wszyscy się go oto pytają. Najpierw mama, później tata, a nawet Pan Borsuk. No jakby się zmówili. Nie rozumieją, że on uwielbia jak mu uszka robią hops! hops!, gdy wysoko przeskakuje śnieżne zaspy? Przecież to najprzyjemniejsze uczucie na świecie ☺️, a czapka mu tylko wadzi. Okazuje się, że uszkowe hopsanie nie było jednak warte zakatarzonego nosa. Przeziębienie to nic fajnego, ale noszenie czapki, która jest niewygodna też. Co tu robić? Zajączkowa mama wpada na dobry pomysł.

---

Urocza propozycja od wydawnictwa Sto Stron spodoba się nie tylko maluchom. ❤️ Może i całokartonowa i nie za duża, ale w środku ma zaskakująco sporo tekstu. To oczywiście bardzo pozytywne zaskoczenie, bo historia jest ciekawa i pełna emocji. Mały zajączek goni za zabawą i w tym pędzie zapomina o konsekwencjach, jakie przyniesie mu nie noszenie czapki, ale takie noszenie czapki na siłę też nie jest dobre. Warto wypracować z dziećmi kompromis i stworzyć warunki, które sprawią, że dzieci pokochają swoje czapki. 👍

A Wasze kochają, czy raczej nie? 😉

Moje zachęcać nie trzeba. Ostatnio mam inny problem - gdzie masz skarpetki? 😅

Do pewnych spraw trzeba po prostu dorosnąć. Na przykład do noszenia czapki. 😁

Na początku całe dzieciństwo każą Ci ją nosić, wręcz siłą na głowę zakładają, ale wystarczy, że przekroczysz magiczną trzydziestkę i sam zaczynasz doceniać jej niewątpliwe walory. Tylko, że teraz to Ty jesteś tym dorosłym, który wciska czapki na głowy swoich dzieci. 🤔😆

A może by tak odczarować...

Podobno do noszenia czapki trzeba dorosnąć. Zgadzacie się z tym?

Mały zajączek nie lubi nosić czapki z dużym niebieskim pomponem. Drapie go w czoło niczym stado wściekłych mrówek, a do tego nie pozwala długim uszom radośnie podskakiwać podczas pokonywania śnieżnych zasp. Opadające na oczy nakrycie głowy ogranicza swobodę i nie pozwala w pełni cieszyć się zabawą. Bez zastanowienia ściąga czapkę z głowy pomimo częstych upomnień i ostrzeżeń ze strony dorosłych, od razu gdy zdążą zniknąć za horyzontem.
Szybko okazuje się, że rodzice jednak mieli rację. Mały zajączek zostaje uziemiony w domu z paskudnym przeziębieniem z żalem obserwując wesołe harce przyjaciół na śniegu.

Jak wielu z nas powstrzymałoby się od cisnącego się na usta "a nie mówiłam?"

Mama zajączka wykazuje się ogromną wyrozumiałością. Bez zbędnego moralizatorstwa zajmuje się chorym synem powstrzymując się od niepotrzebnych komentarzy.
Troska, którą otacza syna sprawia, że maluch nabiera zaufania i szczerze opowiada dlaczego tak bardzo nie lubi czapki z dużym niebieskim pomponem.
Wraz z mamą znajdują sposób na rozwiązanie problemu. Jesteście ciekawi jaki?

"Gdzie masz czapkę?" to urocza książeczka z przeslicznymi ilustracjami utrzymanymi w zimowej konwencji. Opowiedziana historia otuli niczym wielka, puchata czapka w mroźny, śnieżny dzień. Oprócz sympatycznej treści skierowanej do malucha znajdziemy tutaj garść inspiracji dla rodziców, którzy powinni brać przykład z cierpliwej zajęczej mamy. Kluczem do rozwiązania problemu okazuje się szczera rozmowa z uszanowaniem uczuć i potrzeb dziecka oraz sztuka kompromisów tak potrzebna w każdej rodzinie.

Podobno do noszenia czapki trzeba dorosnąć. Zgadzacie się z tym?

Mały zajączek nie lubi nosić czapki z dużym niebieskim pomponem. Drapie go w czoło niczym stado wściekłych mrówek, a do tego nie pozwala długim uszom radośnie podskakiwać podczas pokonywania śnieżnych zasp. Opadające na oczy nakrycie głowy ogranicza swobodę i nie pozwala w pełni cieszyć się zabawą. Bez...

Poznajcie proszę idealną książkę w zimowym klimacie. Chyba najbardziej urocza zimowa książka jaką czytałam 🤗

Po pierwsze jest pięknie wydana. Mały prostokątny format, cała kartonowa, czcionka idealna, ilustracje zachwycające.

Historia opisana w książce jest świetna. Mały zajączek uwielbia bawić się na śniegu, ale nie cierpi nosić czapki. Co chwilę ktoś zwraca mu uwagę i pyta gdzie ma czapkę. Zając zawsze ja ściąga gdy nikt nie patrzy. Jego przyjaciele noszą czapkę i nie mają z tym żadnego problemu. Niestety kończy się to wiadomym skutkiem - katarem 🤧 podczas pobytu w domu zajączek opowiada mamie w końcu dlaczego nie nosi czapki. Wszystko dlatego, że jego uszy nie mogą skakać a czapka go bardzo gryzie. Kilka dni później razem z mamą wybiera się na jarmark i kupuje idealną czapkę. Teraz zajączek może już bez obaw bawić się z przyjaciółmi na śniegu.

Jeśli macie w domu małych oportunistów w temacie noszenia czapki to ta książka jest dla Was idealna!

Poznajcie proszę idealną książkę w zimowym klimacie. Chyba najbardziej urocza zimowa książka jaką czytałam 🤗

Po pierwsze jest pięknie wydana. Mały prostokątny format, cała kartonowa, czcionka idealna, ilustracje zachwycające.

Historia opisana w książce jest świetna. Mały zajączek uwielbia bawić się na śniegu, ale nie cierpi nosić czapki. Co chwilę ktoś zwraca mu uwagę i...

Macie swoją ulubioną czapkę na zimowe, chłodne dni? Taką, która solidnie grzeje w uszy i którą zakładacie z przyjemnością? Żabcia wszelkie czapy ubiera z chęcią, lecz ulubionej jednej, jedynej nie ma.
Przyznam, że ja nigdy czapek nie lubiłam i chyba już tak zostanie, że nie będzie nam razem po drodze. Uśmiechnęłam się w duchu, czytając Żabci książeczkę "Gdzie masz czapkę?", którą napisała Julita Pasikowska-Klica, gdyż bardzo dobrze rozumiem głównego bohatera.
On również nie czuł się dobrze w niebieskiej czapce z dużym niebieskim pomponem. Brązowy zajączek zdecydowanie wolał, kiedy jego długie uszy swobodnie podskakiwały razem z nim, niczym nieskrępowane.
Rodzice niestety byli nieustępliwi. Gdy tylko znikali w norce, zajączek sprawnym ruchem ściągał czapkę i wyrzucał ją jak najdalej. Długie zabawy na śniegu z przyjaciółmi bez nakrycia głowy nie skończyły się dla niego zbyt dobrze. Przeziębiony i smutny zdradził mamie, dlaczego tak bardzo nie lubi nosić czapki. A mama, jak to mama znalazła złoty środek.
Książeczka "Gdzie masz czapkę?" od Wydawnictwo Sto Stron z cudownymi ilustracjami Katarzyny Zielińskiej to ciepła, przyjemna historia w sam raz na wieczorne czytanie przed snem. Niesie w sobie ważne przesłanie, które uczy najmłodszych, że zawsze jest jakieś rozwiązanie, lecz by je znaleźć trzeba rozmawiać o swoich odczuciach. Dla dorosłych jest z kolei podpowiedzią, aby więcej pytać 😊
Polecamy przeczytać, bo warto 💚

Macie swoją ulubioną czapkę na zimowe, chłodne dni? Taką, która solidnie grzeje w uszy i którą zakładacie z przyjemnością? Żabcia wszelkie czapy ubiera z chęcią, lecz ulubionej jednej, jedynej nie ma.
Przyznam, że ja nigdy czapek nie lubiłam i chyba już tak zostanie, że nie będzie nam razem po drodze. Uśmiechnęłam się w duchu, czytając Żabci książeczkę "Gdzie masz czapkę?",...

Czy to już? Pora na czapkę? Niby temperatura ok, ale mocno wieje. To może bawełnianą? Na polarową jest za ciepło, a może jednak tylko coś na uszy?

Znacie to? Odwieczne czapkowe rodzicielskie dylematy. Można by o nich napisać poemat albo dramat w trzech aktach 😂 A jak dodamy wspaniałomyślne rady otrzymywane od osób, które lepiej od nas wiedzą jak wychowywać nasze dzieci, można by pokusić się o komedię 😉

Dziś chciałam Wam pokazać cudną książeczkę od @wydawnictwostostron właśnie o czapce. I o tym ile jedna czapka (albo jej brak) może wywołać kłopotów.

Zajączek nie znosił ubierać czapki. Nie dość, że go drapała, to w dodatku przeszkadzała jego uszom swobodnie podskakiwać.

Nie słuchał więc rad mamy, taty ani nikogo i ilekroć nadarzała się okazja, ściągał swoją czapkę.

Aż w końcu nabawił się przeziębienia. Wtedy dopiero, podczas rozmowy z mamą, przyznał dlaczego nie lubi czapki. A mama, jak to zwykle z mamami bywa, wymyśliła na to sposób.

"Gdzie masz czapkę?" to urocza kartonówka dla maluchów, która pokazuje, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Udowadnia, że warto słuchać tego co mają do powiedzenia bliscy, którzy się o nas troszczą, a także że szczera rozmowa nieraz potrafi rozwiązać wiele problemów.

Czułej i mądrej historii towarzyszą piękne ilustracje, które skradły nasze serca ❤️

Polecamy!❤️

Czy to już? Pora na czapkę? Niby temperatura ok, ale mocno wieje. To może bawełnianą? Na polarową jest za ciepło, a może jednak tylko coś na uszy?

Znacie to? Odwieczne czapkowe rodzicielskie dylematy. Można by o nich napisać poemat albo dramat w trzech aktach 😂 A jak dodamy wspaniałomyślne rady otrzymywane od osób, które lepiej od nas wiedzą jak wychowywać nasze dzieci,...