Bardzo wdzięczny temat bajek, oklepany? Nie, w odsłonie autora wciąż zachwyca.

Bardzo wdzięczny temat bajek, oklepany? Nie, w odsłonie autora wciąż zachwyca.

Czytamy ją z naszymi chłopcami już kolejny raz. Zwłaszcza z prawie 6-latkiem, on uwielbia historie o zwierzętach.

Niedźwiedzica Turi szuka bezpiecznego miejsca w lesie. Takiego, w którym będzie mogła żyć ze swoimi maluchami - Bercią i Orsonem. Na ich drodze jednak staje kłusownik… Zakłada sidła i liczy na dobrą zdobycz… Jednak w okolicy jest ktoś, kto chce mu pokrzyżować plany - to listonosz, który uwielbia sprawy kryminalne.

To ciekawa książka, pełna przygód niedźwiedziej rodzinki. Jest też wieszczący wszystkim zagładę kruk! Para znajomych - dzik i jeleń 🐗, oraz stary niedźwiedź Karhu.

Dzieciaki, które uwielbiają las i jego mieszkańców będą zadowolone z tej lektury! Ma 180 stron, więc jest co czytać! 😀

Czytamy ją z naszymi chłopcami już kolejny raz. Zwłaszcza z prawie 6-latkiem, on uwielbia historie o zwierzętach.

Niedźwiedzica Turi szuka bezpiecznego miejsca w lesie. Takiego, w którym będzie mogła żyć ze swoimi maluchami - Bercią i Orsonem. Na ich drodze jednak staje kłusownik… Zakłada sidła i liczy na dobrą zdobycz… Jednak w okolicy jest ktoś, kto chce mu pokrzyżować...

W książce "Bercia i Orson” poruszony jest temat bardzo trudny, niestety nadal aktualny czyli kłusownictwo.

Bercia i Orson to dwa małe niedźwiadki, które razem z mamą Turi uciekają przed… No właśnie przed kim, albo przed czym ? Początkowo nie jest to wprost opisane, ale w miarę gdy historia się rozkręca okazuje się, że właśnie przed człowiekiem. Czy im się uda?

Listonosz, który rozwozi listy i paczki chce zostać detektywem. Gdy wpada na dziwny trop i nim podąża jest niemal pewny, że odkrył kłusownika z okolicy. Czy aby na pewno ma rację?

Ta książka mimo trudnego tematu jest fantastyczna. Pokazuje jak wyglada życie niedźwiedzi w naturze. Jak współżyją z innymi zwierzętami a nawet obcymi niedźwiedziami. Jak sobie radzą w trudnych warunkach, co jedzą i gdzie śpią.

Niestety pokazuje również jak człowiek uzurpuje sobie prawo do robienia co mu się żywnie podoba. Polowanie na zwierzęta w celu zarobienia pieniędzy, krzywdzenie ich oraz ich naturalnego środowiska. Zastawianie pułapek, zabijanie to po prostu okrucieństwo i trzeba się temu przeciwstawiać tak jak zrobiła to jedna z bohaterek tej książki.

Niesamowicie ważna książka i jednocześnie bardzo ciekawa.

Piękne wydanie, twarda oprawa, gruby papier. Ilustracji nie znajdziecie tu wiele, ale są zdecydowanie warte zatrzymania.

W książce "Bercia i Orson” poruszony jest temat bardzo trudny, niestety nadal aktualny czyli kłusownictwo.

Bercia i Orson to dwa małe niedźwiadki, które razem z mamą Turi uciekają przed… No właśnie przed kim, albo przed czym ? Początkowo nie jest to wprost opisane, ale w miarę gdy historia się rozkręca okazuje się, że właśnie przed człowiekiem. Czy im się uda?

Listonosz,...

"Bercia i Orson" to kolejna książka z serii "Zwierzaki" od wydawnictwa @agoradladzieci autorstwa @tomasz.samojlik

To piękna historia o niedźwiedziej rodzinie, o niebezpieczeństwach czyhających na zwierzęta. To także historia o mądrości zwierząt, a zarazem głupocie i okrucieństwu niektórych ludzi.

To dobry wstęp do rozmowy o tym, że są źli ludzie, którzy nielegslnie polują na niewinne zwierzęta, kłusownicy.

Turi to mama niedźwiedzica, która szuka bezpiecznego miejsca dla siebie i swoich dzieci, Berci i Orsona. Gdy już udaje im się znaleźć schronienie, niesforne maluchy odchodzą od śpiącej mamy i gubią się w lesie. Szukająca ich Turi wpada w pułapkę kłusownika.
Czy uda jej się wydostać? Kim jest tajemnicza kobieta w czerwonych kaloszach? Czy listonosz zdemaskuje kłusownika?
Ig: mamcia_tomusio_lilusiowa

"Bercia i Orson" to kolejna książka z serii "Zwierzaki" od wydawnictwa @agoradladzieci autorstwa @tomasz.samojlik

To piękna historia o niedźwiedziej rodzinie, o niebezpieczeństwach czyhających na zwierzęta. To także historia o mądrości zwierząt, a zarazem głupocie i okrucieństwu niektórych ludzi.

To dobry wstęp do rozmowy o tym, że są źli ludzie, którzy nielegslnie...

"Bercia i Orson" to moja druga przygoda z twórczością Tomasza Samojlika i muszę przyznać, że również udana. Tym razem autor przedstawia losy dwóch niesfornych i niezwykle ciekawych świata niedźwiadków, które za sprawą różnych splotów wydarzeń muszą się zmierzyć z czyhającymi w lesie licznymi niebezpieczeństwami. Zagrożeniem dla nich nie są tylko inne dzikie zwierzęta, ale również człowiek, który zastawia sidła, kopie pułapki i rozrzuca po okolicy śmieci, mające być wabikiem na głodnych czworonożnych mieszkańców okolicznych terenów.
Kto się okaże kłusownikiem?
Czy uda mu się zrealizować swój niecny plan?
Czy zwierzęta ujdą z życiem?
Czy poradzą sobie same, czy ktoś im pomoże?

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Druk jest powiększony, co szczególnie docenią już samodzielnie czytające dzieci. Język jest zrozumiały, chociaż mój czterolatek zadawał podczas słuchania mnóstwo pytań (taka już jego ciekawska natura - coś jak Bercia i Orson). Na treść składa się dziewięć rozdziałów, a na samym końcu autor wyjaśnia pewne istotne kwestie.

Akcja jest wciągająca - w sam raz dla początkujących, młodych detektywów. W treści można się doszukać nawiązania do zagadnień ekologicznych, miłości i szacunku do żyjących w lesie zwierząt, a także sporej dawki humoru. Mój czterolatek momentami tak się chichrał, że nie mogłam kontynuować czytania, dopóki się nie uspokoił. Może dla starszych te fragmenty nie będą aż takie śmieszne, ale przy maluchach efekt murowany.

Niesamowite ilustracje mieszkańców lasu w ich naturalnym środowisku, które są efektem pracy Eli Wasiuczyńskiej to dodatkowy atut tej starannie wydanej publikacji. Warto wspomnieć również o twardej, pięknej oprawie oraz nieco grubszym niż standardowo papierze.

Książka spodoba się dzieciom i ich opiekunom. Jest fantastyczną okazją do rozmów o prawach natury i szacunku do żyjących stworzeń, ale również do refleksji nad zachowaniami bohaterów. "Bercia i Orson" to pouczająca opowieść o dzikich zwierzętach, ludziach, kłusownictwie, problemie wyrzucanych do lasu śmieci, relacjach, współpracy, miłości, odpowiedzialności... zdradzę jeszcze, że wśród bohaterów jest m.in. dektektyw-amator bez buta ;)
To po prostu trzeba przeczytać!

"Bercia i Orson" to moja druga przygoda z twórczością Tomasza Samojlika i muszę przyznać, że również udana. Tym razem autor przedstawia losy dwóch niesfornych i niezwykle ciekawych świata niedźwiadków, które za sprawą różnych splotów wydarzeń muszą się zmierzyć z czyhającymi w lesie licznymi niebezpieczeństwami. Zagrożeniem dla nich nie są tylko inne dzikie zwierzęta, ale...

Bercia i Orson to dwa małe niedźwiadki które opisują swoje życie. Książka jest zabawna. Nie podobało mi się gdy kłusownik chciał zabijać niedźwiadki. Opowiadanie kończy się śmiesznie, bo prześladowca wpadł do pułapki na niedźwiedzie, którą sam wykopał. Polecam tą książkę którzy interesują się przyrodą.

Bercia i Orson to dwa małe niedźwiadki które opisują swoje życie. Książka jest zabawna. Nie podobało mi się gdy kłusownik chciał zabijać niedźwiadki. Opowiadanie kończy się śmiesznie, bo prześladowca wpadł do pułapki na niedźwiedzie, którą sam wykopał. Polecam tą książkę którzy interesują się przyrodą.

Tomasza Samojlika chyba przedstawiać wam nie muszę. To uznany autor książek dla dzieci i nie tylko. Podobnie tym, którzy regularnie zaglądają na blog, nie jest obca seria książek wydawnictwa Wydawnictwo Agora dla dzieci "Zwierzęta". To w niej ukazały się cudowne "Lolek", "Ambaras", "Wojtek" i "Dzik Dzikus" czy "Tarmosia". Teraz do kolekcji dołączyli "Bercia i Orson".

Po raz kolejny Tomasz Samojlik zabiera młodego czytelnika w świat dzikiej przyrody i proponuje ciekawą opowieść o zwyczajach kolejnych gatunków zwierząt. Tym razem w centrum zainteresowania są niedźwiedzie, a my mamy okazję dowiedzieć się o tym, jak żyją w naturze i w sąsiedztwie człowieka.

Niedźwiedzia rodzina, choć została nieco uosobiona, a ich relacje zostały przełożone na język ludzkich emocji i słów, prezentuje typowe dla gatunku cechy i zachowania. Z tej książki można dowiedzieć się zarówno o tym, jak niedźwiedzie opiekują się młodymi, jak je uczą, co lubią i czego unikają. W ten sposób, ciesząc się zrozumiałą dla siebie fabułą, odbiorcy mogą poszerzać swoją wiedzę przyrodniczą, ponieważ Tomasz Samojlik dba o wiarygodność wplecionych w książkę informacji. A sympatyczni bohaterowie wnoszą do tej pouczającej opowieści sporo ciepła humoru.

Ta historia jest czymś więcej niż opowieścią o leśnej przygodzie dwóch małych niedźwiadków. Autor poruszył w niej wiele ważnych tematów, a zwyczaje zwierząt są tu jedynie jednym z elementów. Ważnym aspektem, którego dotyka w powieści, jest kwestia koegzystencji dzikich zwierząt i człowieka. Widzimy nie tylko nieufność ze strony mamy niedźwiedzicy, lęk ze strony ludzi, ale też ingerencję człowieka w naturalne środowisko zwierząt, która ma wpływ na ich styl życia (tu wyraźnie pokazane na przykładzie Kahru). Jest też temat kłusownictwa, które wciąż bywa plagą lasów.

"Bercia i Orson" to książka, którą z powodzeniem można czytać starszym przedszkolakom i młodszym uczniom. Mądra, świetnie napisana, interesująca, zabawna i ciepła historia o zwierzętach zachwyci młodych czytelników, którzy uwielbiają opowieści o zwierzętach, garściami czerpiące z ich naturalnych zwyczajów. Tomasz Samojlik jak zwykle nie zawodzi, a książki sygnowane jego nazwiskiem można brać w ciemno. Oboje z Wojtkiem uważamy, że książka jest urocza, a mnie - ponownie - najbardziej ujęły "uwagi końcowe", w których autor wyjaśnia, skąd wzięły się imiona bohaterów!

Tomasza Samojlika chyba przedstawiać wam nie muszę. To uznany autor książek dla dzieci i nie tylko. Podobnie tym, którzy regularnie zaglądają na blog, nie jest obca seria książek wydawnictwa Wydawnictwo Agora dla dzieci "Zwierzęta". To w niej ukazały się cudowne "Lolek", "Ambaras", "Wojtek" i "Dzik Dzikus" czy "Tarmosia". Teraz do kolekcji dołączyli "Bercia i Orson".

Po...