Rozkapryszona początkowo księżniczka i jej przystojny szofer, co z tego będzie?
Evie początkowo wkurza i irytuje jak na bogatą rozpieszczoną pannę przystało. Z czasem pokazuje się jej wrażliwa, samotna dusza, która łaknie uwagi i miłości. A to zaczyna jej zapewniać Jacob, z którym nawiązuje nić porozumienia gdy na horyzoncie czai się tajemniczy wielbiciel, przerażający Evie. Jacob mimo zgorzkniałej fasady dziewczyny, którą widać na pierwszy rzut oka dostrzega, że jego przełożona potrzebuje czyjejś bliskości i wsparcia, dlatego postanawia rozwinąć nad nią swoje opiekuńcze skrzydła.
Im bardziej tajemniczy wielbiciel stara się ich rozdzielić tym bardziej się do siebie zbliżają.
Coś za co ta książka skradnie serca wszystkich - humor bohaterów. Nie tylko Jacoba i Evie ale także bohaterów pobocznych. Wewnętrzne rozmowy Evie ze sobą, jej cięte riposty i paplanina sprawiały, że się niekontrolowanie szczerzyłam z radości :))

Rozkapryszona początkowo księżniczka i jej przystojny szofer, co z tego będzie?
Evie początkowo wkurza i irytuje jak na bogatą rozpieszczoną pannę przystało. Z czasem pokazuje się jej wrażliwa, samotna dusza, która łaknie uwagi i miłości. A to zaczyna jej zapewniać Jacob, z którym nawiązuje nić porozumienia gdy na horyzoncie czai się tajemniczy wielbiciel, przerażający...

Evie Callman jest jedynaczką. Wychowana w jednej z najbogatszych rodzin, nigdy nie mogła narzekać na brak materialnych rzeczy. Od zawsze było ją stać dosłownie na wszystko. Najlepsze ciuchy i najlepsze szkoły. Lecz czy nadmiar pieniędzy potrafi zrekompensować brak miłości?

Niestety... Evie żyła w dostatku materialnym , ale ubóstwie uczuciowym. Nie miała miłości matki i ojca ani żadnej prawdziwej przyjaciółki. Rodzice mieli ją za nic. Była ich błędem , wpadką , która zrujnowała życiowe plany. Jednak po kilkudziesięciu latach takiego traktowania , dziewczyna przywykła do tego , i nie zwracała uwagi na przytyki rodziców.

Pewnego dnia ojciec wzywając ja do siebie , oznajmia że jej obecny szofer odchodzi na emeryturę a zastąpi go nowy. Dziewczyna nic sobie z tego nie robi , do czasu aż poznaje nowego , nieziemsko przystojnego szofera.

Między czasie Evi dostaje list od tajemniczego wielbiciela. Uznaje to za żałosne , może po części zabawne bo postanawia zostawić go na poprawę humoru. Jednak z każdym kolejnym popada w popłoch , ponieważ niewinne listy zmieniają się w akty erotyczne i to z jej udziałem.
Przerażona dziewczyna nie wie , co ma zrobić , jednak z pomocą przychodzi jej nikt inny jak przystojny szofer.

🔸Byłam pewna że mam w rękach gorący , zakazany romans z bogatą dziewczyną oraz biednym szoferem. W zamian dostałam romans sensacyjny z psychopatą.
🔸Rozstania czy śmierć ukochanej osoby nie porusza moimi strunami w sercu bardziej niż obojętność rodzica , czy jeszcze gorzej mieszanie go z błotem. Bo czy to nie rodzic powinien stanowić postawę świata dziecka?
W środku złamane dziecko a na zewnątrz zimna suka , taka właśnie była Evie. I nie miałam pretensji do niej kiedy zachowywała się tak jak się zachowywała.
🔸Motyw prześladowcy -psychopaty , zakazany romans , aranżowane małżeństwo i oczywiście slow Burn.

Autorka poruszyła wszystkie moje granice wytrzymałości na chamstwo mężczyzn i nieczułości rodzicielskiej. Niejednokrotnie miałam chęć potrząsnąć rodzicami dziewczyny albo jej narzeczonym.

Evie Callman jest jedynaczką. Wychowana w jednej z najbogatszych rodzin, nigdy nie mogła narzekać na brak materialnych rzeczy. Od zawsze było ją stać dosłownie na wszystko. Najlepsze ciuchy i najlepsze szkoły. Lecz czy nadmiar pieniędzy potrafi zrekompensować brak miłości?

Niestety... Evie żyła w dostatku materialnym , ale ubóstwie uczuciowym. Nie miała miłości matki i...

Na pozór życie Evie upływa bez problemów i trosk,wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić. Tyle że, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, a pozory mogą mylić, nie da się bowiem kupić miłości rodziców, przyjaźni czy uczucia ukochanej osoby. I tego właśnie Evie brak. W dodatku tajemniczy stalker zaczyna prześladować ją listami. Evie nie jest jedynie rozkapryszoną dziedziczką fortuny. Jacob, nowy szofer dziewczyny, szybko dostrzega, że za zasłoną arogancji kryje się zagubiona osoba, która potrzebuje pomocy. Okazuje się także, że mężczyzna jest jedyną osoba, która może jej tej pomocy udzielić.
Evie, dziewczyna, która pozornie ma wszystko, tak naprawdę nie ma tego, co jest w życiu najważniejsze. Poczucia bliskości i miłości. Na pierwszy rzut oka to rozkapryszona bogaczka, jednak z czasem widzimy jaką przechodzi przemianę. Przemianę, która jest spowodowana lekcją pokory jaką dało jej to, co się wokół niej dzieje. Jednak jej postać chyba nie do końca przypadła mi gustu. Jacoba natomiast polubiłam zdecydowanie mocniej. Z pozoru zwykła praca przerodziła się dla niego w coś dużo poważniejszego, ale też nowego. Urzekła mnie jego troska o dziewczynę, którą zdecydował się zająć. Ich relacja stopniowo się rozwijała i zaczynało między nimi kiełkować uczucie.
Kim jest tajemniczy stalker? Czy parze uda się rozwiązać tę zagadkę? Jak rozwinie się ich relacja?
Przemyślana fabuła, która ciekawi i wciąga. Dużo akcji oraz emocji, które zebrane zostały w spójną całość. Książka porusza naprawdę dużo różnych wątków - stalker, przemoc, choroba, przekręty finansowe. Historia niejednokrotnie wywołuje szok, niedowierzanie i obawę, ale też nadzieję. Realistyczni bohaterowie, którzy stopniowo rozwiązują zagadkę tajemniczego stalkera. No i to zakończenie... Mocno mnie ono zaskoczyło. Muszę przyznać, ze nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Podsumowując, jest to mieszanka wybuchowa, która na pewno zadowoli każdego czytelnika. 🖤
Dziękuje Wydawnictwu za egzemplarz.

Na pozór życie Evie upływa bez problemów i trosk,wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić. Tyle że, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, a pozory mogą mylić, nie da się bowiem kupić miłości rodziców, przyjaźni czy uczucia ukochanej osoby. I tego właśnie Evie brak. W dodatku tajemniczy...

Evie Callman wjedzie sielankowe życie. Dziewczyna jest jedynaczką i zawsze dostawała to co zapragnęła. Z pozoru dziewczynie niczego nie brakuje. Może po za najważniejszym, jakim jest miłość rodziców i prawdziwych przyjaciół. Można więc myśleć, że tej dziedziczce niczego więcej nie brakuje, ale to tylko pozory. Tak naprawdę dziewczyna od lat zakłada maskę.
Jacob Reynolds zostaje prywatnym szoferem rozpieszczonej dziewczyny z dobrego domu. Jednak po pewnym czasie mężczyzna zdaje sobie sprawę, że to co widzi okazuje się tylko wielkim murem ochronnym który Evie budowała cegiełka po cegiełce, aby nikt jej nie mógł zranić. Dopiero po czasie dociera do niego, że Evie jest tak naprawdę kruchą osobą co potrzebuje wsparcia, którego nie otrzymuje od swoich rodziców. Evie przychodzi po pomoc do Jacoba jak pojawia się w jej życiu Tajemniczy wielbiciel. Mężczyzna robi wszystko, aby Evie pomóc nawet zwraca się o pomoc do swojego przyjaciela, który miał podobną historię a właściwie jego żona.
Powieść jest kolejnym tomem serii od Caroline, ale nie trzeba sięgać po poprzednią część, ponieważ teraz głównymi postaciami jest zupełnie inna para. Książka jest napisana bardzo przyjemnym piórem. Bohaterowie są wykreowani doskonale. Jak trzeba to potrafią pokazać charakter. Książka jest napisana z kilku perspektywy, głownie poznajemy punkt widzenia Evie i Jacoba, ale również nie zabraknie punktu widzenia Tajemniczego wielbiciela dziewczyny. Powiem wam, że to jest moje kolejne spotkanie z twórczością Caroline To jest drugi tom z serii, ale nie trzeba znać poprzedniego, aby poznać historię tej pary. Jestem ciekawa czym nas Caroline zaskoczy. Mam nadzieje, że nie będzie trzeba czekać zbyt długo na nowość od niej. Bardzo polecam!

Evie Callman wjedzie sielankowe życie. Dziewczyna jest jedynaczką i zawsze dostawała to co zapragnęła. Z pozoru dziewczynie niczego nie brakuje. Może po za najważniejszym, jakim jest miłość rodziców i prawdziwych przyjaciół. Można więc myśleć, że tej dziedziczce niczego więcej nie brakuje, ale to tylko pozory. Tak naprawdę dziewczyna od lat zakłada maskę.
Jacob Reynolds...

Evie żyje tak, że niejeden rówieśnik mógłby jej zazdrościć pieniędzy, rozrywek, imprez i bogatych przyjaciół. Dziewczyna ma wszystko, czego chce, ma nawet prywatnego szofera do dyspozycji, ale to tylko pozory szczęśliwego życia. Evie ma na głowie stalkera, rodzice się nią nie interesują, a przyjaciele są z nią tylko dlatego, że ma pieniądze. Jedyną osobą, która zaczyna dostrzegać problemy dziewczyny, jest Jacob, jej szofer.

Bohaterka to taka rozwydrzona paniusia, która ma wszystko, czego zapragnie, pławi się w luksusie, a każdy jest na jej zawołanie. Z początku wydawała się mocno nieprzyjemną osobą. Jej przyjaciółka również pokazała się jako nieznośna, z dziecinnym zachowaniem osoba i szczerze irytowała mnie za każdym razem, kiedy pojawiała się na horyzoncie. Przy tym wszystkim wydawała się mocno przerysowana i mimo że była drugoplanową postacią, to w scenach ze swoim udziałem wychodziła na pierwszy plan, a cała otoczka, jej wypowiedzi i ogólne jej zachowanie wydawały się dziwne. Zdecydowanie przyćmiewała Evie, która jest o wiele spokojniejszą postacią.
W miarę rozwoju sytuacji okazuje się, że życie Evie ma też swoje słabe strony. Dziewczyna ciągle musi znosić złośliwe uwagi ze strony rodziców, którzy otwarcie pokazują jej, że jest niechcianym dzieckiem, dyrygują nią, planują jej życie, używając jej jako karty przetargowej w biznesie. Do tego Evie nie może poszczycić się gronem oddanych przyjaciół, ma na karku chorego prześladowcę i brutalnego faceta. Mimo całej otoczki bogatego dziecka Evie pragnie normalnego życia. Kiedy na horyzoncie pojawia się Jacob, możemy zaobserwować jej normalną stronę charakteru, nie tą ukrytą pod maską luksusu. Z czasem naprawdę da się ją polubić.

Bohaterowie wymieniają się narracją i dzięki temu poznamy wydarzenia z perspektywy kilku osób; w tym czarnego charakteru, który jest wyjątkowo świrnięty i czasami wręcz obleśny. Autorka stworzyła naprawdę charakterystycznego bohatera.

W książce panuje lekki chaos. Za dużo się dzieje, niektóre sceny za szybko się kończą. Odnosiłam wrażenie, że autorka czasami na siłę starała się kreować jakieś zabawne sytuacje, starała się sprawić, żeby Evie rzucała jakimiś zabawnymi tekstami czy przemyśleniami, szczególnie w nieodpowiednich sytuacjach.

Z czasem z historii robi się taki miszmasz. Za dużo, za szybko. Zaczynałam się gubić, niektóre sceny były zbędne, niektóre absurdalne. Bohaterowie czasami irytowali swoim zachowaniem. Pomijając kilka pierwszych stron, byłam naprawdę ciekawa tej historii, niestety potencjał książki nie został wykorzystany.

Evie żyje tak, że niejeden rówieśnik mógłby jej zazdrościć pieniędzy, rozrywek, imprez i bogatych przyjaciół. Dziewczyna ma wszystko, czego chce, ma nawet prywatnego szofera do dyspozycji, ale to tylko pozory szczęśliwego życia. Evie ma na głowie stalkera, rodzice się nią nie interesują, a przyjaciele są z nią tylko dlatego, że ma pieniądze. Jedyną osobą, która zaczyna...

Czy znacie autorkę @carolineangel_autor? Jeśli nie, to warto już dziś nadrobić zaległości. Przedstawiam propozycje na chłodny wieczór - „Prywatny szofer”.

Evie Callman to jedynaczka, którą na wszystko stać dzięki dzianym rodzicom. Dziewczyna ma wszystko. Nawet prywatnego szofera, który spełni każdą zachciankę. Jednak młoda dziewczyna robi tylko takie pozory. Jak mówi stare powiedzenie: pieniądze szczęścia nie dają. Można za nie kupić wszystko, jednak miłość i przyjaźń trzeba sobie wypracować. Tego brakuje Evie. Czy w końcu odnajdzie szczęście?

Jacob Reynolds, nowy szofer złotowłosej, bardzo szybko dostrzega, że za zasłoną arogancji kryje się potrzebująca pomocy, zagubiona dziewczyna. Czy Jego zainteresowanie dziewczyną będzie miało zły wpływ na jej życie?

Historia zaczyna się jak każdy romantyczny film w tv. Bogactwo, piękna dziewczyna i ułożone życie. Jednak pozory mogą mylić. Życie Evie jest dosyć trudne. Można powiedzieć, że daleko jej do szczęśliwej bajki. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie tajemniczy wielbiciel, który wysyła Evie dziwne listy. Od początku mamy kilka wątków do rozwikłania w tej historii. Bohaterowie świetnie wykreowani. Cała akcja jest tajemnicza, ale zaskakująco spójna. Motyw wielbiciela ciekawie wprowadzony i przemyślany przez autorkę. Za to wielki plus. Od początku zostałam oczarowana historia i czytałam na jednym tchu. Zakończenie… co cóż byłam w szoku. Ale spodobał mi się taki obrót spraw. Musicie koniecznie poznać tą lekturę!

Jeśli Lubicie taką tematykę książek to bardzo polecam. Dajcie znać, co sadzicie o „Prywatny szofer”?

Czy znacie autorkę @carolineangel_autor? Jeśli nie, to warto już dziś nadrobić zaległości. Przedstawiam propozycje na chłodny wieczór - „Prywatny szofer”.

Evie Callman to jedynaczka, którą na wszystko stać dzięki dzianym rodzicom. Dziewczyna ma wszystko. Nawet prywatnego szofera, który spełni każdą zachciankę. Jednak młoda dziewczyna robi tylko takie pozory. Jak mówi...

"Walczę ze sobą, by nie uronić ani jednej łezki, bo ukazanie przy nim słabości to oznaką uległości, a ja nie pozwolę się wykorzystywać."

"Jest zawodowcem, ale to zlecenia wymaga od niego o wiele za dużo..."

Evie wiedzie życie rozpieszczonej, zarozumiałej córki bogatego dewelopera, która za maską snobizmu skrywa dziewczynę samotną, nie kochaną i nie rozumianą przez rodziców. Gdy zaczyna dostawać niepokojące wiadomości od Tajemniczego Wielbiciela, zaczyna bać się o swoje bezpieczeństwo. Z pomocą przychodzi jej jednak Jacob, niedawno zatrudniony przez ojca dziewczyny szofer, którego do tej pory Evie traktowała jak mężczyznę niższej kategorii, a który okaże się jedynym, któremu może zaufać.

Pomysł na fabułę tej książki bardzo mi się podobał. Autorka świetnie zarysowała uczucia i obawy dręczące główną bohaterkę przez sytuację z jej prześladowcą. W mojej ocenie jej strach, panika, nieprzemyślane słowa i decyzje wypadały całkiem autentycznie. I chociaż ją samą trudno było polubić, wielokrotnie wydawała mi się dużo mniej dojrzała niż powinna być osoba po studiach, bardzo fajnie pokazana została postać Jacoba. Mężczyzna starał się być profesjonalny, a jego wady, były dla mnie takie normalne, ludzkie, rzeczywiste. Nie przyslaniały też jego zalet, bezinteresowności, troski, czułości. Ich relacja rozwijała się stopniowo i chociaż oboje pociągali się fizycznie, nie stanowiło to podstawy ich późniejszego zwiazku. To co najbardziej mi przeszkadzało w tej książce to mnogość wątków. Mimo fajnie poprowadzonej sensacyjnej sprawy stalkera Evie, pojawiły się także machlojki finansowe, przemoc wobec kobiet, ciąża, choroba, nałóg rodzica, oj dużo tego było, co momentami wydawało mi się wprowadzać w powieści niepotrzebny chaos. Nie przekonały mnie też wszystkie dialogi, które jak dla mnie czasami były zbyt dziecinne. Nie zawiódł za to styl autorki, dzięki któremu mogłam przeczytać tą książkę bardzo szybko. Myślę, że to fajna, niewymagająca, może odrobinę przerysowana powieść , która udowadnia, że osoby z pozornie dwóch różnych światów mogą być razem szczęśliwe, a miłość potrafi pokonać wszelkie przeszkody, nawet te wynikające z charakteru.

"Walczę ze sobą, by nie uronić ani jednej łezki, bo ukazanie przy nim słabości to oznaką uległości, a ja nie pozwolę się wykorzystywać."

"Jest zawodowcem, ale to zlecenia wymaga od niego o wiele za dużo..."

Evie wiedzie życie rozpieszczonej, zarozumiałej córki bogatego dewelopera, która za maską snobizmu skrywa dziewczynę samotną, nie kochaną i nie rozumianą przez...

💵RECENZJA💵
"W końcu zaczęłam prawdziwie żyć. Wcześniej egzystowalam w bańce, która tylko z daleka wyglądała na idealną, lecz z bliska była pełna dziur."

Współpraca reklamowa z @editio.red

Pieniądze może dają większe możliwości w życiu, lecz dla Evie były przekleństwem, o którym niedługo przyjedzie jej się przekonać. Na pozór szczęśliwe życie, było tylko farsą, skrywaną pod wieloma paskudnymi warstwami. Nauczono ją, jak być bezwzględną, wyniosłą i jak korzystać z dobrobytu, zapomniano nauczyć ją prawdziwego życia, a pieniądze nie są wieczne. Rodzice byli nimi tylko na papierze, była wpadką, która cały czas odczuwała, jak bardzo jest niechciana. Dostała nowego szofera, który został zesłany jej chyba z niebios. W dosyć krótkim czasie, życie dziewczyny zaczyna lawinowo się sypać, wiele spraw nawarstwiać, a ona zagubiona nie umie sobie radzić z problemami. Będzie próbowała, a u jej boku będzie wiernie trwał szofer, którego początkowo strasznie nie polubiła. Czeka ją najważniejsza lekcja, która wiele ją nauczy, ale sprawi także, że znajdzie wreszcie swoje miejsce, szczęście i miłość.

Caroline po raz kolejny już pokazała jak wspaniale potrafi łączyć romans z doskonałą sensacją. Bohaterka Evie pochodzi z niesamowicie bogatego domu, ale tam gdzie są wielkie pieniądze, są też intrygi, chciwość i bezwzględność. Dostała nowego szofera, który jest niezwykle pociągający, jej przyjaźnie się sypią, zaczyna nękać ją nieznany wielbiciel, a ojciec trafia za kraty. Jeśli myślała, że gorzej być nie może, to dopiero przedsmak. Cała historia to niezwykła plątanina skomplikowanych spraw, których zapalnikiem była chciwość. Los potrafi być okrutny, ludzie bezwzględni, do tak wielkiego stopnia, że nam się nawet nie śni. Szofer mimo, iż w późniejszym czasie nie musiał, dbał o tą zarozumiałą damę. Był jej aniołem stróżem, zesłanym chyba przez niebiosa. Będzie ją pilnował, dbał i budził zmrożone latami serce do życia. Evie dostanie wielką lekcję pokory. Powoli będą po nitce do kłębka dążyli, rozwiązując na raz kilka skomplikowanych spraw. Między wszystkimi trudnościami znajdą też czas na miłość, dla niej nie ma odpowiedniego czasu, ale dobrze kiedy nadchodzi. Ta książka to mieszanka, którą nie sposób nie pokochać.

💵RECENZJA💵
"W końcu zaczęłam prawdziwie żyć. Wcześniej egzystowalam w bańce, która tylko z daleka wyglądała na idealną, lecz z bliska była pełna dziur."

Współpraca reklamowa z @editio.red

Pieniądze może dają większe możliwości w życiu, lecz dla Evie były przekleństwem, o którym niedługo przyjedzie jej się przekonać. Na pozór szczęśliwe życie, było tylko farsą, skrywaną...

Kojarzycie może książkę Prywatny ochroniarz? 🤔
Prywatny szofer w pewien sposób nawiązuje do wydarzeń z Prywatnego Ochroniarza. Nawet na chwilę spotykamy jego bohaterów.
Ale wracając...

Evie to do bólu rozpieszczona jedynaczka bogatych rodziców. Kapryśna, wywyższająca się i przekonana o swojej cudowności. Jednak to tylko pozory, bo pod maską pewnej siebie dziewczyny kryje się wiele problemów, rozczarowań i bezbronności wobec ojca i chłopaka.

Jacob to najnowszy nabytek Evie :

"Kierowca to kierowca. Ma mnie zabrać z punktu A i bezpiecznie przewieźć do punktu B." 👸

No niby tak, ale w momencie pojawienia się stalkera, staje się również obrońcą i opiekunem. Z czasem też chce znaleźć miejsce w sercu dziewczyny. Bardzo służbowa relacja stopniowo przeradza się w koleżeństwo, przyjaźń, a może i coś więcej. Jacob chroni kobietę już nie tylko przed stalkerem, ale i byłym chłopakiem i ojcem. Ale zaangażowanie w coś, co wykracza poza jego służbowe obowiązki będzie wymagało od niego złamania kilku zasad.

Kim jest stalker? Czego chce? A może nie działa dla swojego kaprysu? Pozory mylą i bardzo łatwo można uwierzyć niewłaściwym ludziom, choć to właśnie oni wydają się być najbardziej godni zaufania. Wybuchy i zwroty akcji wszystko wyjaśnią.

Początek trochę schematyczny. Ona rozkapryszona i bogata, on przystojny, potrzebuję pieniędzy, więc u niej pracuje. Potem się zakochają i będą żyć długo i szczęśliwie.... Na szczęście niedokończone. Po drodze w tej pięknej historii pojawia się kilka niewiadomych, zagrożenie życia, niepewność, strach i końcowe BUM 💥. Autorka napisała świetną historię i to jeszcze w taki sposób, że nie można się od niej oderwać. Nie ważne, że jest środek nocy, a rano trzeba wstać. Ważniejszy jest następny rozdział, bo każdy kolejny wciąga coraz bardziej.

Kojarzycie może książkę Prywatny ochroniarz? 🤔
Prywatny szofer w pewien sposób nawiązuje do wydarzeń z Prywatnego Ochroniarza. Nawet na chwilę spotykamy jego bohaterów.
Ale wracając...

Evie to do bólu rozpieszczona jedynaczka bogatych rodziców. Kapryśna, wywyższająca się i przekonana o swojej cudowności. Jednak to tylko pozory, bo pod maską pewnej siebie dziewczyny kryje...

✨„ Gdy tylko drzwi się za mną zamykają, czuję, że straciłam coś więcej niż pieniądze, reputacje, rodzinę.
Straciłam miłość…” ✨

4,5/5⭐️

Każdy z nas myśli, że bogaci ludzie są szczęśliwi bo maja wszystko co sobie zapragną. Nie muszą się martwić jak przeżyć z miesiąca na miesiąc i mogą sobie pozwolić na pławienie się w luksusie. Jednakże pozory mylą i w świetny sposób ukazuje to książka „Prywatny szofer” od Caroline Angel. Poznajemy Evie, która na pierwszy rzut oka jest rozpieszczoną, nieuprzejmą i arogancką córką milionera. Dziewczyną, dla której liczą się tylko pieniądze i wygodne życie. Wydawać by się mogło, że Evie od urodzenia ma życie, które wielu mogłoby pozazdrościć, że jej świat jest w prost bez żadnej skazy, po prostu doskonały. Aczkolwiek jest to bardzo złudne, gdyż w tym właśnie świecie jest wiele rys, wiele fałszywości. Nie jest tak pięknie jak mogłoby się wydawać obserwującemu z boku. Trudno znaleźć relacje opierające się na przyjaźni, zrozumieniu oraz miłości. Natomiast bardzo łatwo w takim środowisku jedynie o samotność. Jackob, który jest silnym, bardzo troskliwym a także co najważniejsze okazuje się ogromnym wsparciem dla Evie. Gdy wszyscy się od niej odsunęli w najtrudniejszych chwilach jej życia( np. sytuacja z nachalnym tajemniczym wielbicielem),on przy niej trwa i dodaje sił, walczy aby była bezpieczna. A miał być zwykłym szoferem(„Ale to wciąż pracownik. Niższy sort”). Jednak połączyła ich wzajemna miłość, której wcześniej nie było dane jej poczuć. Uzupełniali się pod każdym względem, jednak los był przekorny i potrafił płatać figle.

Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Evie będzie w stanie stawić czoła niebezpiecznemu wielbicielowi? Kto za tym wszystkim stoi?

Jesteś bogaty= jesteś szczęśliwy, bo masz wszystko- chyba to nie tak działa. Szczęścia i miłości nie da się kupić za żadne pieniądze. Rodziców, którzy kochają swoje dziecko nieskończona miłością także nie. Nawet przyjaciół, którzy są na dobre i na złe. Ta historia świetnie pokazuje jak w świecie bogactwa i przepychu króluje fałsz. Zawsze jest ktoś, kto oczekuje coś w zamian. Ciężko jest znaleźć coś prawdziwego, szczerego.

✨„ Gdy tylko drzwi się za mną zamykają, czuję, że straciłam coś więcej niż pieniądze, reputacje, rodzinę.
Straciłam miłość…” ✨

4,5/5⭐️

Każdy z nas myśli, że bogaci ludzie są szczęśliwi bo maja wszystko co sobie zapragną. Nie muszą się martwić jak przeżyć z miesiąca na miesiąc i mogą sobie pozwolić na pławienie się w luksusie. Jednakże pozory mylą i w świetny sposób...