Jaśnie, półcienie i ciemnie

Okładka książki Jaśnie, półcienie i ciemnie Eliza Saroma-Stępniewska
Okładka książki Jaśnie, półcienie i ciemnie
Eliza Saroma-Stępniewska Wydawnictwo: wydano nakładem autora, Achillea poezja
118 str. 1 godz. 58 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
wydano nakładem autora, Achillea
Data wydania:
2021-06-25
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-25
Liczba stron:
118
Czas czytania
1 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395676505
Tagi:
poezja wiersze fraszki
Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Draka Ekonieboraka Emilia Dziubak, Eliza Saroma-Stępniewska, Iwona Wierzba
Ocena 7,9
Draka Ekoniebo... Emilia Dziubak, Eli...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Wspaniały tomik, zachęca do refleksji, uruchamia różne emocje. Polecam na zimowe wieczory, każde inne zresztą też :)

Wspaniały tomik, zachęca do refleksji, uruchamia różne emocje. Polecam na zimowe wieczory, każde inne zresztą też :)

Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

Już pierwszy tomik wierszy Elizy Saromy-Stępniewskiej – „Sztuka składania” – dotknął do żywego tych moich strun, których (w moim przekonaniu) powinno dotykać słowo pisane, a tym bardziej – poezja. Poruszył, i w zasadzie, porusza do dziś przy każdym, kolejnym powrocie. Z niecierpliwością czekałam na kolejny zbiór tej poetki.
„Jaśnie, półcienie i ciemnie” – drugi tom wierszy tej drobnej, niebieskookiej dziewczyny, nie rozczarował mnie, przeciwnie. Jest to kolejny zbiór wierszy o … Człowieku.
Konstruowany przez autorkę podmiot liryczny spotyka się ze światem zewnętrznym (w różnych odsłonach) i – z dojrzałą odwagą – z samym sobą.

już jesień
(…)
deszczowa
pora
pyr
kopania
czas w kalendarz

– pisze autorka w „Wykopkach”, zespalając zręcznie jedną z pór roku (najbardziej chyba sprzyjającą refleksjom egzystencjalnym)
z motywem ludzkiej przemijalności.
Zaryzykowałabym nazwanie podmiotu lirycznego Elizy Saromy-Stępniewskiej – podmiotem wędrującym, wędrującym po sinusoidzie ludzkiego losu.
Istnienia tejże nikt chyba nie jest w stanie zakwestionować.
„Jaśnie (…)” są dla mnie właśnie wędrowaniem. Po człowieczym wnętrzu, po wnętrzu podmiotu lirycznego, którym może być każdy
z nas. Autorka prowadzi czytelnika przez świat ludzkich przeżyć
w sposób przemyślany, dojrzały. Forma, w jaką ubiera treści,
jest kunsztownie dobrana, jak dobrze uszyta sukienka. Ale nie ciasna, nie ociekająca ciężkimi metaforami; subtelna i lekka. Jak wspomniałam wcześniej, podmiot liryczny często
dotyka niezaprzeczalnego faktu, że życie się kiedyś skończy:

(…)
wiedz: każdy z nas ma swój los,
którego wyrokom się kłania.
Jest człek, błyszczy człek – no i co?
I gaśnie. Bez odwołania.
(„Prawo natury”)


Istotne niezwykle, że owa wędrująca, stworzona przez Elizę postać,
nie rozdziera z tego powodu szat, nie szarpie się, nie ulega rozpaczy. Przeciwnie, godzi się z ludzką przemijalnością, świadoma jej nieuchronności. Godzi się i zachęca czytelnika do cieszenia się życiem, do pielęgnowania zwykłych, codziennych czynności, pielęgnowania
z zachwytem, że istnieją!

***
celebruj każdą chwilę
nalewania
kawy do dzbanka
bo nigdy nie wiesz ile jeszcze
takich poranków
(…)
Niesłychanie ważną cechą poezji Elizy jest szczerość wobec odbiorcy. I (znów) moim zdaniem szczerość świadoma, dojrzała, pozbawiona elementów histerii. Poetka, przy zręcznym i umiejętnym zastosowaniu wybranych przez siebie środków stylistycznych pozwala nam dotykać z bardzo bliska prawdziwej warstwy znaczeniowej emocji podmiotu lirycznego.
Czasem jest to szczerość bolesna, czasem rozradowana, czasem prowokacyjna, czasem zwyczajnie… rozbrajająca:

pan czyta we mnie
jak w książce wszystko
pan wie ja czuję się
skrępowana

pan mnie rozbiera
wzrokiem
na części
fraz i wyrażeń

ja nie znam pana

wciąż nie przywykłam
do tego całkiem
mnie deprymuje
ta sytuacja

naga
sprzedaję się
po kawałku
po egzemplarzu

czy z dedykacją?

(„wieczór z poetką”)
Zatem sinusoida – szlak ludzkiego istnienia – stanowi , moim zdaniem, oś kompozycyjną tomiku „Jaśnie, półcienie i ciemnie”, zgodnie zresztą z jego tytułem.
Ten, kto zdecyduje się tomik przeczytać, z pewnością uda się, wraz z autorką i podmiotem lirycznym, w swoją własną podróż, będzie miał szansę dostrzec, dzięki tej poezji, swoje własne wertepy, które trzeba pokonać bez lęku, będzie miał szansę na zastanowienie: czy warto tak pędzić przez życie, czy może lepiej wolniej, może lepiej czasami się zatrzymać w jakiejś kuchni, parku czy nad stawem i celebrować to piękno zatrzymania. Takie zatrzymania, niewątpliwie dodają sił do dalszej wędrówki, co autorka tomiku stara się przypomnieć odbiorcy. Eliza po prostu, z typową dla siebie lekkością obcowania ze słowem zaznacza, że Człowiek jest częścią Natury i nie może trwać w oderwaniu od niej, a ludzka sinusoida - to nic innego, jak zmieniające się w przyrodzie pory roku. Raz jest jaśniej, słoneczniej, raz ciemniej, a jeszcze innym razem jest trochę tak, trochę tak – w półcieniu…
Jak wybrać dla siebie najlepszą, wypośrodkowaną opcję – decyduje uważny czytelnik.
Polecam tomik Elizy Saromy-Stepniewskiej wszystkim, dla których słowo jest ważne.
Słowo jako nośnik znaczenia.
Dodam tylko, że w swoim drugim tomiku Eliza, poza lirykami, decyduje się również umieścić garść fraszek i epitafiów – lapidarnych, celnych, często
humorystycznych! Napisanych, podobnie jak liryki, z ogromną lekkością obcowania ze słowem. I chyba za tę umiejętność, prezentowaną z pokorą – słowo oddaje się jej we władanie.
Drugi zbiór wierszy poetki ilustrowany jest jej własnymi fotografiami, które interesująco korespondują z treściami poetyckimi.




Monika Maliszewska-Gruca

Już pierwszy tomik wierszy Elizy Saromy-Stępniewskiej – „Sztuka składania” – dotknął do żywego tych moich strun, których (w moim przekonaniu) powinno dotykać słowo pisane, a tym bardziej – poezja. Poruszył, i w zasadzie, porusza do dziś przy każdym, kolejnym powrocie. Z niecierpliwością czekałam na kolejny zbiór tej poetki.
„Jaśnie, półcienie i ciemnie” – drugi tom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Od jasności przez półcień do ciemności, w tym tomiku znajduję wszystkie barwy i odcienie emocji. Wiersze wprowadzają w lekki nastrój, równocześnie głęboko poruszając i zatrzymując w codziennym biegu. Odrywając od gonitwy myśli, kierują ku często figlarnej i niespodziewanej refleksji.
Tomik złożony jest z trzech głównych części: Z cyklu Fizyka psychiki – wykłady lapidarne, Fraszki, Epitafia.
Spośród Wykładów lapidarnych urzekły mnie romantyczne i błogie „Andaluzyjskie noce“ (str. 44),których doświadczyłam także w materii podczas tegorocznych wakacji. Poetka oddaje klimat wręcz doskonale.
Fraszka „Memento mori“ (str. 80) stała się moim credo, którym dzielić się będę z bliskimi i przyjaciółmi. O to chodzi w życiu!
Krótkie formy, jakimi są Epitafia, to między innymi 32 nagrobki …tak, nagrobki. Szczególnie zachwyciły mnie „Nagrobek pracoholika“(str. 104),„Nagrobek bon vivanta“ (str. 105) i „No future (nagrobek paradoksalny)“ (str. 107) .
Uwielbiam opublikowane nakładem własnym wydawnictwa. W tomiku „Jaśnie, półcienie i ciemnie”, poza błyskotliwie dobranymi wersami, zachwycają autorskie zdjęcia – motyli, porzeczek, ptaszków, roślin, które uroczo potęgują doznania, ach!
Szczerze polecam, jeśli tylko nie boisz oddać się czystej swobodzie i przyjemności :)

Od jasności przez półcień do ciemności, w tym tomiku znajduję wszystkie barwy i odcienie emocji. Wiersze wprowadzają w lekki nastrój, równocześnie głęboko poruszając i zatrzymując w codziennym biegu. Odrywając od gonitwy myśli, kierują ku często figlarnej i niespodziewanej refleksji.
Tomik złożony jest z trzech głównych części: Z cyklu Fizyka psychiki – wykłady lapidarne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Namawiam do zakupu i przeczytania. Kto nie zna autorki, a chciałby się czegoś o niej dowiedzieć to jest okazja. Poezja bogata w przemyślenia, od smutnej refleksyjnej do radosnej optymistycznej. Szczerze zachęcam.

Namawiam do zakupu i przeczytania. Kto nie zna autorki, a chciałby się czegoś o niej dowiedzieć to jest okazja. Poezja bogata w przemyślenia, od smutnej refleksyjnej do radosnej optymistycznej. Szczerze zachęcam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    2
  • 2021
    1
  • 2023
    1
  • Przeczytane - brak
    1
  • Poezja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jaśnie, półcienie i ciemnie


Podobne książki

Przeczytaj także