Twist

Okładka książki Twist Lucia Franco
Okładka książki Twist
Lucia Franco Wydawnictwo: Independently published Cykl: Na krawędzi (Lucia Franco) (tom 4) Seria: Off Balance literatura obyczajowa, romans
589 str. 9 godz. 49 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Na krawędzi (Lucia Franco) (tom 4)
Seria:
Off Balance
Tytuł oryginału:
Twist
Wydawnictwo:
Independently published
Data wydania:
2020-07-06
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-06
Liczba stron:
589
Czas czytania
9 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9798655353107
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
19
19

Na półkach:

Dzisiaj post o tym jak nie kończy się książek I jak bardzo można przeżyć wiele emocji czytając jedną książkę.. czyli recenzja czwartego tomu serii "Off Balance", czyli "Twist" - czyli książka która mnie zniszczyła

Nawet nie przesadzam. Serio czułam się zniszczona o czym wiedzą osoby (kocham was) którym robiłam update dotyczące tego co się w trakcie czytania działo

ꕤ 𝐊𝐑𝐎́𝐓𝐊𝐈 𝐙𝐀𝐑𝐘𝐒 𝐅𝐀𝐁𝐔Ł𝐘 ꕤ

Jest to kontynuacja historii Kovy i Adrianny - romansu z dużą różnicą wieku, gdzie on jest trenerem gimnastyki, a ona gimnastyczką. Przez poprzednie tomy działo się między nimi bardzo wiele, chwilami było toksycznie i nieprzyjemnie a chwilami dość miło I uroczo. Postać głównego bohatera to powiewająca flaga (dość szlarlatnego koloru) jednak to zmienia się w tym tomie. Trener pokazuje swoją dobrą stronę. Jednak z Adrianną nie dzieje się zbyt dobrze (nie napisze co dokładnie bo to spojlery, ale po samym opisie książki można się zorientować o co konkretnie chodzi). Wszystko się komplikuje a na jaw wychodzą nowe nieprzyjemności z którymi bohaterowie muszą się wspólnie zmierzyć

ꕤ 𝐌𝐎𝐉𝐀 𝐎𝐏𝐈𝐍𝐈𝐀 ꕤ

Autorka w dedykacji na początku przeprosiła czytelników

Nie wybaczam Ci.

Powiem tak - dawno się nie nabawiłam tyłu załamań nerwowych. Najgorsze, że z zaskoczenia. Przez cały początek książki jest temat zdrowia Adi, zawody i jej intymne spotkania z Kovą. Nie spodziewałam się tego co nastąpi pod koniec. To była istna burza i wydarzyły się same najgorsze scenariusze zakończeń jakie możecie sobie wyobrazić.

Co pisze w recenzji każdego tomu z tej serii - uwielbiam opisy aktywności, zawodów i ćwiczeń jakie wykonują zawodnicy. Widać, że autorce bardzo zależało na dokładnym i pięknym ukazaniu sportu, który jest wielką miłością i pasją Adrianny i Kovy. Widać oddanie i chęć walki o osiąganie jak największych sukcesów co niestety nie do końca jest dobre zważając na to, że Ria postawiła sport ponad własne zdrowie.

Adrianna jest na prawdę silna. Podziwiam jej determinację i walkę. Odwaga to jedna z jej największych cech. Jednak niestety muszę to napisać - w tym tomie podejmowała same głupie decyzję i zachowywała się chwilami w sposób skrajnie nieodpowiedzialny do takiego stopnia, że czułam obrzydzenie i moralną chęć walnięcia ją w łeb.

Pojawiło się wiele wątków które połamały mi serce. Historia Avery i Holly wycisnęły ze mnie łzy i czułam się okropnie czytając o tym, co przeszły. Tak samo Kova który w końcu wyznał prawdę na jeden z najbardziej nurtujących pytań, które zadają sobie czytelnicy poprzednich tomów. Sama Adrianna nie ma lekko..i na pewno nie będzie mieć SĄDZĄC PO TYM OKROPNYM ZAKOŃCZENIU

Na wczoraj potrzebuje kolejnego tomu, nie przeżyje tego i czuje ze to będzie ostra jazda bez trzymanki. Ale wiem, że jest warto

Dzisiaj post o tym jak nie kończy się książek I jak bardzo można przeżyć wiele emocji czytając jedną książkę.. czyli recenzja czwartego tomu serii "Off Balance", czyli "Twist" - czyli książka która mnie zniszczyła

Nawet nie przesadzam. Serio czułam się zniszczona o czym wiedzą osoby (kocham was) którym robiłam update dotyczące tego co się w trakcie czytania działo

ꕤ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1130
478

Na półkach: , , ,

„W tym zwariowanym świecie było wiele rzeczy, których nie rozumiałam. Ale najbardziej osobliwa była nasza sytuacja. Kova nie miał zasad moralnych, a ja nie miałam godności. Ochoczo odzieraliśmy się ze wszystkiego poza nami samymi.”

Chyba nie skłamię, gdy powiem, że seria „Na krawędzi” należy do najbardziej kontrowersyjnych i wzbudzających sprzeczne uczucia historii z motywem zakazanej relacji, a już z pewnością taka jest w moim osobistym rankingu. Sięgając po nią, należy zostawić moralność za przysłowiowymi drzwiami i po prostu przeżywać. To opowieść, która wyciągnie Was ze strefy komfortu, uzależni, przeżuje, a na koniec wypluje i pozostawi z ogromem pytań bez odpowiedzi. „Twist” to już czwarty, a zarazem przedostatni tom serii, a ja po raz kolejny nie wiem, co ze sobą zrobić po takim zakończeniu. Powinnam być przyzwyczajona, ale na to, co Lucia Franco serwuje swoim bohaterom, nie można być tak po prostu gotowym.

Nie będę wprowadzać Was szczegółowo w wydarzenia tego tomu, gdyż wiem, że część z Was zapewne czeka na całość, by dopiero zacząć czytać tę serię. Skupię się wyłącznie na swoich odczuciach i to powinno być wystarczającą rekomendacją. Zdecydowanie się powtórzę, bo wspominałam o tym przy recenzji każdego z poprzednich tomów, ale akurat to warto podkreślić... Jestem zachwycona tym, jak Lucia Franco ukazuje gimnastykę, która w moim odczuciu jest tutaj trzecim głównym bohaterem. Autorka przedstawia ją zarówno z tej pięknej, pełnej sukcesu i satysfakcji, jak i z tej bolesnej, wymagającej, momentami nawet okrutnej strony. Widzimy też, jak na przestrzeni wszystkim tomów Adrianna rozkwitła jako gimnastyczka, jak stała się jeszcze bardziej perfekcyjna w tym, co robi. Tym razem ma jednak solidnego przeciwnika, który gotów jest atakować w niespodziewanych momentach. Ten wątek dostarczył wielu emocji, budził we mnie współczucie przez to, co zmuszona przechodzić jest Adi. Rozsądek przy okazji podpowiadał, że to wszystko nie jest warte takiego ryzyka. Autorka uwydatnia to, że cena za spełnianie marzeń potrafi być ogromna.

Relacja Kovy i Adrianny jest jednocześnie toksyczna, ale też pełna uczucia, pasji i namiętności. Zrodziła się wbrew rozsądkowi, a jej ujawnienie mogłoby zrujnować życie im obojgu. Przy tym jednak dostrzegalne jest to, jak z każdym kolejnym tomem ewoluuje, nabiera głębi. Wyczuwalne są w niej ogromne wsparcie, zrozumienie, troska, a ich więź jest szczególna. Choć budzi skrajne odczucia, a pewne jej aspekty potępiłabym w prawdziwym życiu, to wykreowana przez autorkę fikcja niesamowicie mnie pochłonęła. Ich perypetie są pełne ognia, zaskakują, wciągają bez reszty, a to wszystko podszyte jest obawą o odkrycie. Namiętność za to jest grzeszna, wyuzdana, baaaardzo niegrzeczna. Lucia nie szczędzi barwnych i obrazowych opisów, które przyprawiają o rumieńce.

„Twist” wraz z poprzednimi tomami serii „Na krawędzi” to angażująca i pochłaniająca historia, gdzie główną rolę gra zakazana, kontrowersyjna miłość między gimnastyczką i jej trenerem. To nie jest historia dla wszystkich, przy niej ważna jest umiejętności odróżniania fikcji literackiej od rzeczywistości. Jest pikantna, balansuje na granicy moralności, a przy tym zachwyca realistycznym ukazaniem sportu. Zwraca też uwagę na inne trudne tematy, skłaniając przy tym do refleksji. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na kontynuację, bo zakończenie pozostawiło mnie z ogromnym mętlikiem w głowie i niepewnością, co wydarzy się dalej. Jestem ciekawa i aż boję się, co jeszcze Lucia Franco przygotowała dla Adrianny i Kovy.

„W tym zwariowanym świecie było wiele rzeczy, których nie rozumiałam. Ale najbardziej osobliwa była nasza sytuacja. Kova nie miał zasad moralnych, a ja nie miałam godności. Ochoczo odzieraliśmy się ze wszystkiego poza nami samymi.”

Chyba nie skłamię, gdy powiem, że seria „Na krawędzi” należy do najbardziej kontrowersyjnych i wzbudzających sprzeczne uczucia historii z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
254

Na półkach:

#agegap #forrbidenlove #sportromance #emocionalrollercoaster

Anie i Kovie nie może być za lekko. Nieuleczalna choroba, zbliżające się mistrzostwa i mnożące się sekrety. Wszystko to nie tylko przytłacza ich oboje, ale też dramatycznie odbija się na ich życiu. Jednak Ana jest zdeterminowana, żeby osiągnąć sukces, a dla ukochanego sportu jest w stanie oddać wszystko. Dosłownie. Walcząc o życie pokonuje kolejne przeciwności, a w tym czasie Kova robi wszystko, żeby zapewnić jej bezpieczeństwo nawet kosztem siebie. Czy ich relacja przetrwa? Czy mroczne pożądanie, które spala ich ze sobą w końcu osiągnie szczyt?

Czwarty tom serii Balance to kolejna perełka. Wciągająca i rzucająca na kolana. Pełna akcji, namiętności i szaleństwa. Jedna z tych, które zaczynacie i nie potraficie odłożyć, bo tak mocno trzyma was w swoich sidłach. Ja przysięgam, że nie wiem jak ona to robi, ale przez prawie sześciuset stronicowe książki Franco dosłownie się płynie. I owszem mamy tam wzburzone morze i nawałnice, ale tych jej książek nie da się odłożyć. Po pierwszych zdaniach wiecie, że przepadliście. Że nie oderwiecie się od tej książki, a powroty do rzeczywistości będą trudne. Emocjonalny rollercoaster, który dostajemy powala na kolana i poniewiera.

To, co dzieje się między Aną i Kovą to… ciężko to opisać. Ta dwója niszczy się nawzajem, ale jednocześnie żyć bez siebie nie może. Ciągnie ich do siebie, jednak zdają sobie sprawę, że ich związek to zbyt wielka kontrowersja. Gdyby cokolwiek wyszło na jaw jego czeka więzienie, a ją nagłe zakończenie kariery. Prawda jest jednak taka, że nie potrafią bez siebie żyć. Nienawidzą się i kochają. Pożądają i odpychają od siebie. Napięcie między nimi tylko się gdy zwiększa, a gdy w końcu wybucha, to zmiata z powierzchni wszystko. Podobnie jak Ana na każdych zawodach, zdobywając złoto za złotem. Jej potencjał i umiejętności jest niemal tak wysokie jak pożądanie między nimi. Prowadzona ręką Kovy, darząc go ogromnym pokładem zaufania, rozwija siebie i ufnie wpada w jego ramiona. Momentami zapominamy, że Ana jest chora. Ale mogę Wam obiecać, że Kova o tym nie zapomina. Ani na moment. Gwarantuje Wam też, że po takim zakończeniu będziecie chcieli tylko więcej. Bo ja chcę. I to bardzo.

Ja już wiem, że ostatniego tomu będę tęsknie wyczekiwała. Będzie dopiero w lipcu. Ja nie wiem jak to wytrzymam. Ale chcę wiedzieć co dalej. I trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie.

#agegap #forrbidenlove #sportromance #emocionalrollercoaster

Anie i Kovie nie może być za lekko. Nieuleczalna choroba, zbliżające się mistrzostwa i mnożące się sekrety. Wszystko to nie tylko przytłacza ich oboje, ale też dramatycznie odbija się na ich życiu. Jednak Ana jest zdeterminowana, żeby osiągnąć sukces, a dla ukochanego sportu jest w stanie oddać wszystko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
136

Na półkach:

💜"𝑻𝒘𝒊𝒔𝒕. 𝑵𝒂 𝒌𝒓𝒂𝒘ę𝒅𝒛𝒊. 𝑻𝒐𝒎 𝟒" 𝑳𝒖𝒄𝒊𝒂 𝑭𝒓𝒂𝒏𝒄𝒐

[współpraca reklamowa]

Recenzja:
Czwarty tom serii Na krawędzi, również skradł moje serce, jak trzy poprzednie, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo kocham ten klimat jaki panuje w tych książkach. Mamy tutaj historię miłosną, która nigdy nie powinna się wydarzyć, a jednak... W tym tomie jakoś bardziej czułam emocje między bohaterami i po prostu było widać, że się kochają. Ich relacja jest trudna, ma wzloty i upadki, a przede wszystkim nie może być publiczna, ponieważ dla ich dwójki mogłoby to się źle skończyć, aczkolwiek w obecnie sytuacji wcale nie jest lepiej. W tej serii znajdziemy również pasję i naprawdę podczas czytania możemy sami poczuć, jak głowni bohaterowie są jej w pełni oddani. Nie brakowało tutaj scen 18+, które były naprawdę spicy🌶️ i idelanie dopełniały całą tę historię. Pomimo tego, że książka ma prawie 600, totalnie tego nie odczuwałam, bo autorka ma prześwietny styl pisania, który jest przyjemny w odbiorze. Zakończenie sprawiło, że ja na już potrzebuję kolejny tom, bo nie wytrzymam nie wiedząc, co wydarzy się dalej.

💜"𝑻𝒘𝒊𝒔𝒕. 𝑵𝒂 𝒌𝒓𝒂𝒘ę𝒅𝒛𝒊. 𝑻𝒐𝒎 𝟒" 𝑳𝒖𝒄𝒊𝒂 𝑭𝒓𝒂𝒏𝒄𝒐

[współpraca reklamowa]

Recenzja:
Czwarty tom serii Na krawędzi, również skradł moje serce, jak trzy poprzednie, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo kocham ten klimat jaki panuje w tych książkach. Mamy tutaj historię miłosną, która nigdy nie powinna się wydarzyć, a jednak... W tym tomie jakoś bardziej czułam emocje między...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
352

Na półkach:

"Miłość to spojrzenie. Miłość to uczucie. Miłość to sześcioliterowe slowo, które jest cenniejsze niż złoto.
Miłość to jasność."

🩷🩷🩷

Nasączona emocjami i odmieniająca je przez wszystkie życiowe przypadki.
Portretująca miłość, którą, choć zakazana, stać na największe poświęcenia.
Przestawiająca nieustanną walkę o marzenia, a także ogromną siłę i determinację w dążeniu do celu.

"Twist. Na krawędzi" to już czwarte spotkanie z Adrianą i Kovą.
Ohhh ja już jestem od nich uzależniona.
Uwielbiam tę serię i na każdy tom czekam z utęsknieniem.

Seria Na krawędzi to coś więcej niż romans. To przede wszystkim gimnastyka, która jest sensem życia obojga bohaterów.
To nieustanna walka o siebie i swoje marzenia.
To udowodnienie o swojej sile, niezależności.
To kłody rzucane pod nogi przez okrutny los i próba ich pokonania.
To piękna, dojrzewająca i rosnąca w siłę miłość.
Miłość od pierwszego wejrzenia.
Miłość zakazana.
Miłość, która nie patrzy na wiek.
Miłość gimnastyczki i jej trenera.

W "Twist" mamy możliwość przyjrzenia się tej miłości z zupełnie innej perspektywy. Widać tu, jak z każdym dniem przybiera na sile, jak staje się tą dojrzalszą.
Bo nasi bohaterowie też właśnie tacy się stają.
Dojrzali.
Mniej wybuchowi.
Mniej spontaniczni.
Bardziej zaś zrównoważeni.
Bardziej skupieni na sporcie.
Bardziej skupieni na przyszłości.

Jednak nie znaczy to, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Otóż nie.
Przed obojgiem z nich trudne wyznanie.
Zmierzenie się z przeszłością.
Uporanie się z teraźniejszością.
A to nielada wyznanie.
Będzie ból.
Będzie rozpacz.
Będzie krew, łzy i pot.
Ale będzie też stanięcie oko w oko z prawdą. Będzie możliwość odkupienia i oczyszczenia.
Czy jednak winy będą im darowane?

Zakończenie jest tym, co budzi najwięcej emocji. Ohh kontynuację chciałoby się na już. Ogromnie jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów.
Czy łącząca ich miłość przetrwa naprawdę każdą burzę?
Czy będzie dany im happy end?

"Twist. Na krawędzi" to naprawdę niesamowity splot zdarzeń. Dzieje się tu naprawdę wiele. Przed bohaterami trudna, wyboista, wręcz cierniowa droga. Będą musieli stawić czoła wielu przeszkodom, wielu wyzwaniom.
Czy sobie poradzą?
Liczę na to, że tak 😉

Czytaliście serię "Na krawędzi "? Jeśli nie to koniecznie musicie to nadrobić ❤️

"Miłość to spojrzenie. Miłość to uczucie. Miłość to sześcioliterowe slowo, które jest cenniejsze niż złoto.
Miłość to jasność."

🩷🩷🩷

Nasączona emocjami i odmieniająca je przez wszystkie życiowe przypadki.
Portretująca miłość, którą, choć zakazana, stać na największe poświęcenia.
Przestawiająca nieustanną walkę o marzenia, a także ogromną siłę i determinację w dążeniu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
378

Na półkach:

Lucia Franco znowu to zrobiła! Wskoczyła na całkiem nowy poziom z historią Adrianny i Kovy. Poturbowała czytelnika emocjonalnie, zaskoczyła, rozpaliła, zraniła. Aż nie wiem jak ubrać w słowa to, co działo się w „Twist”. Ta książka jest uzależniająca, toksyczna i cudowna jednocześnie. Wywołuje w czytelniku tyle sprzecznych emocji, pokazuje jak relacja dwojga (powiedzmy dorosłych) ludzi może być niezdrowa i jak koncertowo spieprz*ć swoje życie a zarazem kochać, kochać za mocno.
Adrianna musi zmierzyć się w swoim życiu obecnie z trzema wyzwaniami. Po pierwsze dostać się na olimpiadę. Po drugie walczyć z chorobą, która ją zabija. Po trzecie uporządkować swoją skomplikowaną relację z Kovą. To dużo jak na młodą osobę, która wkracza właśnie w dorosłość. Mimo to każdy dzień Adrianny to walka. Bolesna walka. Młoda gimnastyczka mimo choroby zaciekle trenuje, aby spełnić swoje największe marzenie. Jest świadoma, że odwlekanie leczenia może źle się skończyć a mimo to uparcie ucieka przed tym, co nieuniknione. Mało tego, postanawia nikomu nie mówić o chorobie. I to kolejna zła decyzja, ponieważ wewnętrzne rozterki i strach zjadają ją od środka. Ale Kova znowu jest przy niej. Powoli odkrywa przed Adrianną swoje uczucia i sekrety. W końcu pojawia się nadzieja i zaufanie. Kova znowu jest uparty. I znowu udowadnia, że każda granica i zasada jest do złamania. Mężczyzna dowiaduje się o chorobie Adrianny i postanawia być dla niej wsparciem. Postanawia być u jej boku. Kiedy tych dwoje zaczyna budować swoją przyszłość na kruchych fundamentach dochodzi do kolejnego kryzysu. Jeśli wyobrazicie sobie najgorszy scenariusz dla tej pary to właśnie on się spełnia… Czy Adrianna i Kova mają szansę na szczęśliwe zakończenie?
„Twist” to totalnie jazda bez trzymanki! Brzmi banalnie? Może i tak, ale inaczej nie umiem opisać tego, co autorka funduje nam w tym tomie! Relacja Kovy i Adrianny zawsze była toksyczna, ale teraz wskakuje na kolejny poziom. To, co łączy tych dwoje staje się wręcz niebezpieczne. Kova w tej części zyskuje w moich oczach, bowiem w końcu poznaje przyczyny jego zachowania i decyzji. Nie staje się on nagle rycerzem na białym koniu, ale zdecydowanie zastanawiam się nad odkupieniem jego win. Adrianna za to wpada w wir decyzji, które mają za zadanie ją zabić. Serio! Dawno żadna bohaterka tak mnie nie irytowała. Rozumiem jej walkę o marzenia, ale, po co za nimi gonić skoro na mecie może czekać tylko śmierć. Lucia Franco cudownie żongluje emocjami i prowadzi fabułę w zawrotnym tempie. Tutaj dzieje się tak dużo, że nie ma czasu na głębszy oddech a co dopiero na nudę. W tej części autorka powróciła ze sporą dawką erotyki i to w mocnym wydaniu. Jeśli jednak jesteście już przy czwartym tomie tej serii to będziecie gotowi na pikantne fragmenty. Cóż powoli zbliżamy się do końca serii „Na krawędzi”. Jestem szalenie ciekawa, jaki będzie finał i troszkę się boje, bo znając już pióro autorki może stać się dosłownie WSZYSTKO!

Lucia Franco znowu to zrobiła! Wskoczyła na całkiem nowy poziom z historią Adrianny i Kovy. Poturbowała czytelnika emocjonalnie, zaskoczyła, rozpaliła, zraniła. Aż nie wiem jak ubrać w słowa to, co działo się w „Twist”. Ta książka jest uzależniająca, toksyczna i cudowna jednocześnie. Wywołuje w czytelniku tyle sprzecznych emocji, pokazuje jak relacja dwojga (powiedzmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
269

Na półkach:

Kolejny już 4 tom serii BALANCE za mną i jak za każdym razem i ten tom wzbudził we mnie mieszane uczucia.

W tym tomie kolejne wydarzenia bohaterów zapowiadały się bardzo ciekawie i dlatego też czym prędzej po jego premierze postanowiłam po niego sięgnąć. Niestety nie było tak do końca. Owszem w trakcie tego tomu wiele wątków ujrzało światło dzienne i dostało swoją chwilę "chwały", jednakże po jego zakończeniu stwierdziłam, że tak naprawdę oprócz tych kilku zwrotów akcji, nic tak naprawdę się nie działo.

Przepraszam! Działy się uniesienia miłosne dwójki głównych bohaterów, które w każdym z poprzednich tomów wzbudzały we mnie różne emocje, ale tym razem czułam ciarki na rękach, czytając te sceny i to nie z powodu ekscytacji.

Autorka w tym tomie postanowiła dołożyć do pieca i pokazać bardziej ostre i brutalne zbliżenia, które z pewnością znajdą swoją rzesze fanów, jednakże dla mnie było za dużo i za ostro. Czytając ten tom, miałam ogólnie wrażenie, że jest to jedna wielka scena erotyczna. Ku mojemu zdziwieniu zdarzało się ze jedno spotkanie bohaterów w tej materii, było rozciągnięte na kilka rozdziałów!

Sam pomysł fabularny na rozwinięcie tej historii miał swój potencjał, jednakże uważam, że można byłoby wspomniane wątki historii umieścić spokojnie w kolejnym tomie. Ten tom był dla mnie jednym ze słabszych tej serii i nie wniósł w całość historii tyle, ile bym chciała.

Po jego zakończeniu pojawiła się myśl, że chyba jednak pora porzucić tę serię...ale. No właśnie! Ale Autorka to mistrzyni kończenia tomów w taki sposób, że nie sposób jest nie sięgnąć po kolejny, aby zobaczyć, co z tego zakończenia powstanie.

Zatem mimo tego, iż ten tom nie spełnił do końca moich oczekiwań, postanowiłam wyczekać i sięgnąć po piąty, ostatni tom tej serii i poznać finał całej historii.

Polecam tę książkę przede wszystkim tym, którzy lubią kontrowersyjne związki oraz brudny, czasem wręcz brutalny sposób prezentacji miłosnych uniesień 😈

Kolejny już 4 tom serii BALANCE za mną i jak za każdym razem i ten tom wzbudził we mnie mieszane uczucia.

W tym tomie kolejne wydarzenia bohaterów zapowiadały się bardzo ciekawie i dlatego też czym prędzej po jego premierze postanowiłam po niego sięgnąć. Niestety nie było tak do końca. Owszem w trakcie tego tomu wiele wątków ujrzało światło dzienne i dostało swoją chwilę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
397
395

Na półkach:

Seria Na Krawędzi to jedna z takich, o której z pewnością trudno będzie zapomnieć. Powrót do Coral Cup to tak jak spotkanie z dawno nie widzianymi przyjaciółmi. Tym razem Lucia w 600 stronach zawarła prawdziwą paletę odcieni przeróżnych uczuć.

Kocham i nienawidzę..

Jestem oszołomiona.. Czasami oburzona..

Mimo to czuję się jak narkoman na haju po kolejnej dawce Adriany i Kovy.

Gimnastyka dla Adriany jest powietrzem, którym oddycha. Mimo toczącej się w jej wnętrzu wyniszczającej choroby, każdego dnia podejmuje nierówna walkę i wygrywa. Jej upór i determinacja po raz kolejny sprawia, że jej marzenia stają się rzeczywistością. W tym wszystkim oparcie daje jej trener, kochanek, przyjaciel.. Kova też walczy ze swoimi uczuciami i tym razem na jego podium stoi Ria. Dość karmienia się kłamstwami. Tylko czy to wystarczy by odbudować, to co uległo zniszczeniu?

 

Czy relacja Kovy i Adriany jest toksyczna? Kontrowersjyjna? Bulwersująca? Z pewnością tak, ale nie zawiera się tylko w czerni i bieli romansu siedemnastoletniej gimnastyczki z trzydziesto cztero letnim trenerem. To mnóstwo odcieni szarości uczucia, które nie powinno zakwitnąć, pożądaniu, które trawi niczym pożar i dzieleniu pasji.

I kreacja Kovy, która po raz pierwszy mam wrażenie oparta jest na prawdzie. Wreszcie dostrzegłam tu jego dojrzałość. Do tej pory zbudowany z sprzeczności pokazał twarz mężczyzny, który potrafi być zwykłym przyjacielem, jest opiekuńczy i wreszcie weźmie odpowiedzialność za swoje wybory.

Uwielbiam ten tom jak i całą serię. Pasja, sport, miłość i pożądanie. Do tej pory nie poskładałam się po końcowych rozdziałach. Autorka postawiła szach ale mat ciągle przed nami, w finałowym tomie. Wiem, że nie mogę się doczekać. Ogromnie polecam 🖤🛐

 

Seria Na Krawędzi to jedna z takich, o której z pewnością trudno będzie zapomnieć. Powrót do Coral Cup to tak jak spotkanie z dawno nie widzianymi przyjaciółmi. Tym razem Lucia w 600 stronach zawarła prawdziwą paletę odcieni przeróżnych uczuć.

Kocham i nienawidzę..

Jestem oszołomiona.. Czasami oburzona..

Mimo to czuję się jak narkoman na haju po kolejnej dawce Adriany i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
798
742

Na półkach: , , ,

Książka bądź seria, którą z pewnością przeczytacie ponownie to...? W moim przypadku jest to zdecydowanie seria "Na krawędzi" Lucii Franco. Nawet nie wiecie jak ja przepadłam dla tej historii! Serce mnie boli bo wiem, że została już tylko ostatnia jej część, ale ona pojawi się dopiero pod koniec lipca, także narazie postaram się o tym nie myśleć i dalej rozpływać się nad czwartym tomem, o wdzięcznej nazwie - "Twist". Wiecie, nie spodziewałam się kompletnie, że jestem w stanie tak bardzo pokochać historię w książce i to jeszcze taką, która zawiera się aż w pięciu tomach! Co więcej, mnie jest wciąż jej mało. Także to jest bardziej niż pewne, że jeszcze kiedyś znowu do niej powrócę. I jak przeważnie mam lekki niepokój jak widzę 600 stron w książce, tak w tym przypadku za każdym razem jak otwieram paczkę od kuriera, to mam nadzieje, że właśnie tyloma stronami uraczyła mnie w danym tomie autorka. "Twist" spełnił moje oczekiwania. Nie dość że ma 583 strony cudowności, to jeszcze okładka jest w moim kolorze - czy to nie brzmi jak prawdziwa zachęta do zatopienia się w świecie gimnastyki i zakazanych relacji?😈 Nie wiem nawet jak Wam opisać słowami, co poczułam jak tylko wyjęłam tę książkę z paczki! Był pisk, było przytulanie i zapowiedź najwspanialej spędzonych dwóch dni mojego życia!

"Zawsze wierzyłam, że co ma być to będzie. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu, wszystko ma swój cel. Nawet jeśli czasem jest nim tylko ból serca i całkowite zniszczenie. Może tak właśnie miało być."

Każdy z tomów tej serii kończy się tak, że czytelnik ma ochotę krzyczeć i rwać sobie włosy z głowy - bynajmniej ja tak miałam (inni mogą mieć swoje odczucia, jednakże jeśli tak jak ja kochacie tę serię, to z pewnością mieliście tak jak ja 😅). Nie inaczej było pod koniec tomu "Release", kiedy to Adrianna dowiedziała się kilku druzgocących rzeczy na temat stanu jej zdrowia. I choć na dziewczynę spadła istna bomba, która rozerwała jej duszę na kawałki, postanawia zatrzymać tę informację dla siebie, bowiem nie chce współczucia czy lżejszego traktowania na sali gimnastycznej. Pomimo tego, że jej ciało zdecydowanie cierpi, ona się nie poddaje i cały czas walczy, chcąc jak najlepiej przygotować się do zawodów i do olimpiady. Ukrywanie informacji przed Kovą nie jest łatwym zadaniem, bo jak sami wiecie, facet obserwuje ją niczym jastrząb swoją ofiarę. A niestety nad emocjami nie zawsze da się zapanować. Gdy okazuje się, że Kova doskonale wie z czym mierzy się Adi, dochodzi między nimi do bardzo burzliwej konfrontacji...

"Często powtarza się, że jeśli jesteśmy pewni siebie, to słowa innych ludzi nie są w stanie sprawić, że poczujemy się gorsi, ale to kompletna bzdura. Kiedy bardzo ci na kimś zależy, nie jesteś w stanie zignorować jego słów, choćbyś nie wiem jak był silny."

Obecna sytuacja nie wpływa na oboje bohaterów za dobrze. Kova przekroczy swoje granice, ale czy Adrianna będzie w stanie na nowo mu zaufać? Czy uda im się zbudować swoją więź od nowa? I czy tym razem będzie ona tak silna, że będą oni mogli zatracić się w uczuciu, pomimo konsekwencji z którymi mogą się one wiązać?

"Miłość jest ryzykowna i chociaż mówi się, że nie powinna boleć, zawsze tak jest. Bo idealna miłość nie istnieje. Jest raczej jak seria prób i błędów. Jeśli pozwolisz sobie kogoś pokochać, dajesz temu komuś władzę nad sobą."

Ten tom zdecydowanie zagrał na wszystkich moich emocjach. Momentami rozrywał mi serce na pół doprowadzając do łez, innym razem rozpływałam się przy zachowaniu głównych bohaterów, po to żeby za chwilę serce przyspieszyło mi do takiego stopnia, że myślałam, że dostanę zawału. Jedna sytuacja dosłownie rozniosła mnie na kawałki. Autorka tak dozowała emocje, że punkt kulminacyjny był niczym isty wybuch wulkanu - o raju! Co tam się momentami działo, to można było zbierać szczękę z podłogi z niedowierzania! Bohaterowie jak zwykle wspaniale wykreowani, z tą różnicą, że w tym tomie widać ich ogromną zmianę - nie gwałtowną, ale powolną. I to jest wspaniałe. Kova przekraczający swoje granice, pokazujący wszystkie te emocje, które do tej pory musiał tłumić , zawzięcie i upór Adrianny, który momentami był aż niemożliwy do ogarnięcia przez zwykłego człowieka. Podobała mi się w tej części również postać ojca Adrianny, który to był ogromnym wsparciem dla swojej córki - miałam wrażenie, że tutaj był bardziej "ludzki", zachowywał się tak jak w końcu powinien zachowywać się wspierający ojciec. Akcja całej książki bezzmiennie toczy się swoim tempem, nie jest ani dynamiczna ani powolna, a ogrom wydarzeń przed którymi stanęli główni bohaterowie nieraz wywoływał uśmiech na mojej twarzy, doprowadzał mnie do łez, a nawet czasami miałam ochotę wskoczyć do książki i nakopać co poniektórym bohaterom. W tym tomie odnajdujemy też sporo wyjaśnień pewnych kwestii, co również stanowiło dla mnie niemałe zaskoczenie. Postać Katji, czy matki głównej bohaterki, zagrały mi tu pare razy na nerwach 😅 ale przecież za prosto to być nie mogło, prawda? Ogromnym zaskoczeniem była dla nie również konfrontacja Adrianny ze swoją przyjaciółką, oraz wyjaśnienie zagadkowych kwestii dotyczących ich "sporu". Autorka stworzyła niesamowitą fabułę, która dosłownie cała się klei, nie ma sytuacji, które nie byłyby wyjaśnione (nawet jak myśleliście tak w poprzednich tomach, to wierzcie mi, wszystkie puzzle zaczynają wskakiwać w odpowiednie miejsca). No i nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o sytuacji, w której stanęła Adi na końcu tego tomu i tego, że autorka po raz kolejny zakończyła książkę w tak dramatycznym momencie, że ja nie wiem jak przeżyje to oczekiwanie na finał tej historii. Po części może i spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń, ale to jak zostało to przedstawione, było po prostu fenomenalne - emocje, które temu wszystkiemu towarzyszyły całkowicie przyćmiły moje domysły tego co się wydarzyło i w żaden sposób nie jestem tym zawiedziona. Relacja między głównymi bohaterami w końcu nabrała rumieńców, Kova pokazał tą nieznaną nikomu twarz - no ależ to wszystko było piękne! Nie przestanę się zachwycać tą historią, na to nie liczcie 😎 Jeśli jeszcze jakimś cudem nie czytaliście tej serii, to nie wiem na co czekacie! Omija Was tak wiele...😈

"Kiedy idziesz przed siebie, nie patrz pod nogi. Twoje marzenia, twoje wizje, twoje cele, twoje aspiracje... Jeśli się w sobie zamkniesz, wszystko to przepadnie. Patrz w przyszłość z optymizmem, z wiarą (...) Na twojej drodze zawsze będą pojawiać się góry, które będziesz chciała pokonać, a które sprawią, że zaczniesz w siebie wątpić. Będziesz pytać samą siebie, jak sobie z tym poradzić. Na tym polega życie. (...) Nie skupiaj się na tym, jak trudno je poruszyć, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Chodzi o to, jak wiele jesteś w stanie z siebie dać, kiedy przyjdzie właściwy czas. Nie możesz poruszyć góry i nie jesteś w stanie jej obejść. Ale jesteś w stanie wspiąć się na jej cholerny szczyt i pokazać samej sobie, do czego jesteś zdolna."

Książka bądź seria, którą z pewnością przeczytacie ponownie to...? W moim przypadku jest to zdecydowanie seria "Na krawędzi" Lucii Franco. Nawet nie wiecie jak ja przepadłam dla tej historii! Serce mnie boli bo wiem, że została już tylko ostatnia jej część, ale ona pojawi się dopiero pod koniec lipca, także narazie postaram się o tym nie myśleć i dalej rozpływać się nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
65

Na półkach:

Tak bardzo się myliłam myśląc, że już bardziej nie mogę pokochać tej serii. Ten tom spowodował że moja miłość wyszła ponad skalę!

Ta historia z każdym tomem staje się bardziej fascynująca, bardziej przerażająca, bardziej druzgocącą i niebywale rozpalająca zmysły.

Ale w tym tomie przeważają
„miłość", „oddanie" i „prawda". Prawda której tak bardzo brakowało. Która sprawiła, że zobaczyłam inne oblicze Kovy. Ściągnął tą maskę i pokazał prawdziwego siebie.

I takiego go uwielbiam najbardziej. Troskliwego, opiekuńczego a jednocześnie potrafiącego dalej trenować zawodników twarda ręką. Wycisnąć z nich wszystko żeby później podziwiać ich perfekcję.

Dał jej to czego ona tak bardzo pragnęła... pomógł jej spełniać marzenia!

I pomimo że kosztuje ją to mnóstwa wyrzeczeń i energii a jej ciało odmawia posłuszeństwa i pragnie odpoczynku ja na jej miejscu postąpiłabym tak samo! Nic nie stanęłoby by mi drodze gdyby cel był na wyciągnięcie ręki..

Co wcale nie oznacza, że nie drżę o jej życie. Za każdym razem jak jedzie na trening i się katuje żeby zagłuszyć galopujące myśli wstrzymuje oddech i błagam żeby jej ciało jeszcze trochę wytrzymało...

Ale im dalej tym bardziej brakuje mi powietrza, zamykam oczy i zamieram... Nie ma już nic a po moim policzku spływa łza.

Jeżeli uwielbiacie romanse sportowe, lubicie być rozpalone do czerwoności i jednocześnie kilka razy przechodzić zawał to koniecznie musicie przeczytać!

To jest seria mojego życia! Nie ma większej miłości niż miłość do Ady i Kovy! I nie jest to miłość moralna. Pewne rzeczy się ze mną kłócą, ale przestałam się tym przejmować. Czekam z niecierpliwością na to co mi dadzą w ostatnim tomie.

Tak bardzo się myliłam myśląc, że już bardziej nie mogę pokochać tej serii. Ten tom spowodował że moja miłość wyszła ponad skalę!

Ta historia z każdym tomem staje się bardziej fascynująca, bardziej przerażająca, bardziej druzgocącą i niebywale rozpalająca zmysły.

Ale w tym tomie przeważają
„miłość", „oddanie" i „prawda". Prawda której tak bardzo brakowało. Która...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    44
  • Przeczytane
    35
  • 2024
    4
  • Legimi
    4
  • Posiadam
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Lieratura obyczajowa/ romans
    1
  • Przeczytane na czytniku
    1
  • ENG
    1

Cytaty

Więcej
Lucia Franco Twist Zobacz więcej
Lucia Franco Twist Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także