rozwińzwiń

Chwała meksykańskim zakonnicom

Okładka książki Chwała meksykańskim zakonnicom Barbara Kwinta
Okładka książki Chwała meksykańskim zakonnicom
Barbara Kwinta Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-04-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-20
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382340983
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
106 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
245
71

Na półkach:

Emilia Karska w dniu swojego ślubu czyta list od swojej mamy i postanawia zmienić los. Ucieka sprzed ołtarza, sprzedaje mieszkanie, samochód, rzuca pracę, wyjeżdża do rodzinnych Topczyc i powoli odgraca swoje życie. W Topczycach pomaga swojemu tacie odgracić również strych, gdzie znajduje dwie walizki po babci, a te jakby czekają na nią z nowym planem na lepsze jutro. Tak oto Emilia rozpoczyna SZYCIE i nowe ŻYCIE.
.
Chwała Meksykańskim Zakonnicom to klasyczna książka obyczajowa z wątkiem miłosnym, która totalnie się sprawdzi jeśli potrzebujecie czegoś lekkiego i miłego. W szczególności polecam posjonatom hand made, szafiarkom i tym którzy chcą coś zmienić w swoim życiu i poszukują podszeptu by wkroczyć na nową ścieżkę. Znajdziecie tu wiele porad od serca, wiele polecajek i obfitych sentymentów, które niestety zbyt odciągały moją uwagę od fabuły i sprawiały, że czytanie się dłużyło. Wspomnienia bohaterki, roztkliwianie się nad drobnostkami, nadawanie imion przedmiotom, ciekawostki kulinarne itp. to wszystko było niezwykle urocze przez pierwsze rozdziały, ale później mocno przysłaniało główny wątek, który machinalnie przez to stracił dla mnie wydźwięk. Druga sprawa to Emilia - bohaterka którą trudno darzyć sympatią. Rzuca swojego narzeczonego z powodu kilku zdań i nie ma nawet chwili refleksji i krztyny empatii przez całe 400 stron.
W książce znajdziecie uroczych wątków i miłych postaci, które nadają sielanki powieści. Historia choć momentami bardzo koloryzowana domyka się odpowiednią puentą, która prowadzi prosto do szafy ;)

Emilia Karska w dniu swojego ślubu czyta list od swojej mamy i postanawia zmienić los. Ucieka sprzed ołtarza, sprzedaje mieszkanie, samochód, rzuca pracę, wyjeżdża do rodzinnych Topczyc i powoli odgraca swoje życie. W Topczycach pomaga swojemu tacie odgracić również strych, gdzie znajduje dwie walizki po babci, a te jakby czekają na nią z nowym planem na lepsze jutro. Tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
26

Na półkach:

Jeśli chcecie wiedzieć, za co “Chwała Meksykańskim Zakonnicom” Barbary Kwinta, to koniecznie zajrzyjcie do książki. Jest tam taki mały przepis na odrobinę szczęścia w nieszczęściu.

Emilię Starską poznajemy, kiedy ucieka ze swojego ślubu. Po przeczytaniu list od zmarłej matki pojmuje, że nie chce takiego życia, jakie wiedzie, nie jest szczęśliwa i nie może wyjść za Dawida. Dziewczyna, która pozornie ma wszystko: pracę, bogatego narzeczonego, piękne mieszkanie i samochód nie definiuje tego jako szczęście. Przewraca swoje życie do góry nogami, by odnaleźć siebie. Wyjeżdża do rodzinnego domu, na strychu znajduje walizki babci Zosi, która była krawcową. Po przejrzeniu jej rzeczy odkrywa, że chce szyć żakiety wg pomysłu projektu babci. Zostawia za sobą stare wygodne życie, wynajmuje mieszkanie od Artura i zakłada “Ptaki Zofii” stawiając wszystko na jedną kartę. Jak potoczą się jej dalsze losy? Czy czeka na nią gdzieś miłość? Czy dokona właściwych wyborów? Musicie przekonać się sami, zaglądając do lektury.

Lekka i zabawna, z przymrużeniem oka, pełna dowcipu i emocji opowieść o poszukiwaniu szczęścia i miłości, odnajdywaniu siebie, dążeniu do celu, przepełniona wskazówkami “Ciocia dobra rada”, czyli jak żyć. Miłość dojrzewająca z każdą przeczytaną stroną, nienachalna i powolna, znalezienie swojego miejsca na ziemi, odnalezienie siebie, jako trybika w machinie, jakim jest życie i codzienność, stały się tłem do opowiedzenia pięknej historii.
Autorka wykreowała bardzo ciekawych bohaterów. Emilia to marzycielka, Artur twardo stąpający po ziemi chłopak. Upór praca i dążenie do celu stawiają otworem drzwi do sukcesu, trzeba być cierpliwym i nie poddawać się a dodatkowo miłość i szczęście czeka tuż za rogiem, trzeba tylko dać sobie szansę. Zmiany nie muszą oznaczać nic strasznego, a bycie sobą może zaowocować i przynieść wiele niespodzianek.

Wracam z tej miłej i sentymentalnej podróży gdzie rodzina i prawdziwi przyjaciele to ogromny skarb, a radość z małych rzeczy potrafi być ogromna. Lektura była przyjemną odskocznią, przy której miło spędziłam czas.

Jeśli chcecie wiedzieć, za co “Chwała Meksykańskim Zakonnicom” Barbary Kwinta, to koniecznie zajrzyjcie do książki. Jest tam taki mały przepis na odrobinę szczęścia w nieszczęściu.

Emilię Starską poznajemy, kiedy ucieka ze swojego ślubu. Po przeczytaniu list od zmarłej matki pojmuje, że nie chce takiego życia, jakie wiedzie, nie jest szczęśliwa i nie może wyjść za Dawida....

więcej Pokaż mimo to

avatar
244
166

Na półkach:

Wciągająca fabuła , lekko napisane. Główna bohaterka chwilami mnie irytowała decyzjami jakie podejmowała , ale ogólnie polubiłam bohaterów kotek książki i bardzo miło spędziłam czas.

Wciągająca fabuła , lekko napisane. Główna bohaterka chwilami mnie irytowała decyzjami jakie podejmowała , ale ogólnie polubiłam bohaterów kotek książki i bardzo miło spędziłam czas.

Pokaż mimo to

avatar
360
360

Na półkach:

Lektura zaliczana do lekkich, miłych i przyjemnych, choć mnie od pierwszych stron nie porwała. Szczęśliwie, im dalej, tym było lepiej aby ostatecznie uznać, że miałam z niej sporą przyjemność.

Historia ma wszystko czego potrzebuje sympatyczna powieść obyczajowa, i choć fabuła nie jest odkrywcza, nie można jej odmówić uroku. Uciekająca panna młoda, odkryte skarby po babci, mężczyzna, który początkowo wydawał się gburem i kariera krawiecka w wielkim stylu.

Co mi się szczególnie podobało? Miłość. Nienachalna, w stary stylu. Bez fajerwerków, powoli dojrzewająca a przy tym bardzo urocza. I bohaterowie. Zwyczajnie fajni. Każdy jeden charakterystyczny, prawdziwy, nieidealny.

Co mnie uwierało? Głównie forma. Bardzo krótkie rozdziały, w mojej ocenie, psuły płynność i rytm czytania. Stan ten potęgowały wtrącane wskazówki "ciotki dobra rada", choć nie można im odmówić komizmu. Szczęśliwie, autorka "dostawała skrzydeł" z każdą kolejną kartką i, biorąc pod uwagę, że to powieściowy debiut, uznaję go za całkiem udany.

I choć dostrzegam mankamenty, choć nie jest to książka idealna, był to mile spędzony czas. Było sympatycznie i ciepło. Nienachalnie, z wyczuciem smaku zabawnie. Ładnym językiem napisane.

Jeżeli macie słabość do podróży zabytkową warszawą i mężczyzn, smażących racuchy idealne to tę książkę musicie przeczytać! Pssst, jest kilka przepisów ;⁠-⁠) m.in. na czekoladę idealną na jesienne wieczory.

Ps. Okładka zauroczyła. Tytuł zaintrygował. I choć nie uważam go za wyjątkowo trafny, to jeżeli miał zwrócić uwagę, to się udało 👌

Lektura zaliczana do lekkich, miłych i przyjemnych, choć mnie od pierwszych stron nie porwała. Szczęśliwie, im dalej, tym było lepiej aby ostatecznie uznać, że miałam z niej sporą przyjemność.

Historia ma wszystko czego potrzebuje sympatyczna powieść obyczajowa, i choć fabuła nie jest odkrywcza, nie można jej odmówić uroku. Uciekająca panna młoda, odkryte skarby po babci,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
14

Na półkach:

Chwała meksykańskim zakonnicom... Intrygujący tytuł i oryginalna okładka, swoją drogą przepiękna😍
-----------
Emilia, główna bohaterka, w dniu swojego ślubu otwiera list, który zostawiła dla niej zmarła matka. Po przeczytaniu go, postanawia nagle porzucić swojego narzeczonego i uciec niemalże sprzed ołtarza. Ta decyzja wywróci życie głównej bohaterki do góry nogami...

Tak zaczyna się powieść i niestety, według mnie, wątek Emilii i jej niedoszłego męża Dawida został potraktowany po macoszemu. Dostajemy szczątkowe informacje o tym, co przeżywał Dawid, a po ucieczce, główna bohaterka zachowywała się raczej jakby uciekła z nieudanej pierwszej randki, a nie porzuciła narzeczonego w dniu ślubu. Emilia nie przejęła się tym, co poczuł mężczyzna, z którym jeszcze chwilę wcześniej chciała związać swoje życie. Cały czas narracja była skupiona na tym, że Emilia była nieszczęśliwa w związku, ponieważ Dawid dawał jej wszystko, a jej czegoś brakowało...

Uważam, że ta powieść ma zmarnowany potencjał. Owszem, były ciekawe wątki, ale opisane w raczej mało angażujący sposób. Brakowało mi jakiejs iskierki, tego czegoś, co powoduje, że z niecierpliwością odwraca się kolejne strony...

Chwała meksykańskim zakonnicom... Intrygujący tytuł i oryginalna okładka, swoją drogą przepiękna😍
-----------
Emilia, główna bohaterka, w dniu swojego ślubu otwiera list, który zostawiła dla niej zmarła matka. Po przeczytaniu go, postanawia nagle porzucić swojego narzeczonego i uciec niemalże sprzed ołtarza. Ta decyzja wywróci życie głównej bohaterki do góry nogami......

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
25

Na półkach:

Dobra książka, typowo obyczajowa. Aczkolwiek tytuł moim zdaniem nie ma nic wspólnego z faktyczną fabułą. Sądziłam, że losy główniej bohaterki choć w nikłym stopniu będą mieć coś wspólnego z zakonnicami albo Meksykiem, jednak nic z tych rzeczy. Ja dałam złapać się na tytuł. Niemniej jednak polecam! Dobrze i lekko się czyta.

Dobra książka, typowo obyczajowa. Aczkolwiek tytuł moim zdaniem nie ma nic wspólnego z faktyczną fabułą. Sądziłam, że losy główniej bohaterki choć w nikłym stopniu będą mieć coś wspólnego z zakonnicami albo Meksykiem, jednak nic z tych rzeczy. Ja dałam złapać się na tytuł. Niemniej jednak polecam! Dobrze i lekko się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
21
19

Na półkach:

Fajny klimat. Podobało mi się, że romans między dwójką bohaterów kiełkował tak powoli, nienachalnie. W starym stylu, tak jak lubię.

Fajny klimat. Podobało mi się, że romans między dwójką bohaterów kiełkował tak powoli, nienachalnie. W starym stylu, tak jak lubię.

Pokaż mimo to

avatar
38
26

Na półkach:

Takiej lektury mocno mi trzeba w tym czasie!

Kochająca planowanie i rutynę Emilia Starska wsiada do życiowego rollercoastera.
Po przeczytaniu listu od zmarłej mamy dochodzi do wniosku, że nie może wyjść za Dawida. Jej narzeczony to jednocześnie syn właścicieli wielkiej firmy odzieżowej, w której na stanowisku kierowniczym pracuje także Emilia.
Dziewczyna zmyka z własnego ślubu, traci pracę i wyjeżdża, by dowiedzieć się, kogo i co kocha najbardziej.
Uciekająca panna młoda chroni się pod skrzydłami najlepszej przyjaciółki Lien.
By odciąć się od życiowego kataklizmu, udaje się na kilka dni do domu rodzinnego. Podczas sprzątania strychu znajduje walizki babci Zofii - słynnej krakowskiej krawcowej. W jednej z nich odkrywa pomysł na swoje nowe życie.

Niesamowicie inspirująca, uskrzydlająca i pogodna książka! Do tego zabawna!

Czytałam ją z ogromną przyjemnością ❤️ Polubiłam główną bohaterkę i jej przyjaciółkę. To jest sympatia od pierwszego przeczytania. Szczególnie moją uwagę zwrócił niuans językowy pomiędzy nimi, ponieważ Lien nie do końca rozumie polskie idomy i zwroty. Między innymi dlatego czytelnik spoufala się z tymi przyjaciółkami. Szczerze? Osobiście czułam się jakbym była tą trzecią. Jakbym była w ich "paczce".

Książkę czytało się szybko i sprawnie. Mogę rzec, że przez nią płynęłam. Tytuł? Chwytliwy 😂 Nie ma co, właśnie dlatego na nią spojrzałam 😂 Grafika na okładce? Jakże ona cudownie odzwierciedla to co w środku!

Krótko i na temat: jedna z książek obyczajowych, które chcę tulić, przytulać i polecać! Po niej nie muszę pić znanego energetyka, aby unosić się nad ziemią 🔥 Zdecydowanie polecam ją tym, którzy szukają natchnienia i swojej drogi w życiu. Nieświadomie lektura dodaje wiary i pewność w siebie. Skoro bohaterka mogła uczynić tyle, to ja też mogę!

Serdecznie dziękuję autorce za tak wspaniałe wrażenia! W tym ciężkich dla nas czasie była idealną odskocznią od problemów dnia codziennego.

Takiej lektury mocno mi trzeba w tym czasie!

Kochająca planowanie i rutynę Emilia Starska wsiada do życiowego rollercoastera.
Po przeczytaniu listu od zmarłej mamy dochodzi do wniosku, że nie może wyjść za Dawida. Jej narzeczony to jednocześnie syn właścicieli wielkiej firmy odzieżowej, w której na stanowisku kierowniczym pracuje także Emilia.
Dziewczyna zmyka z własnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
537
535

Na półkach:

"Chwała meksykańskim zakonnicom" Barbary Kwinta to opowieść o Emilii, młodej i pięknej kobiecie. W dniu swego ślubu dostaje list od zmarłej mamy (cudowny list - dodam tylko). Po jego przeczytaniu dziewczyna ucieka ze ślubu. Decyzja ta pociąga za sobą wiele komplikacji w życiu Emilki - z utratą pracy na czele. By nabrać dystansu i przemyśleć sprawy bohaterka jedzie do rodzinnego domu. Nawet nie przypuszcza, że na strychu, w walizkach po babci Zosi, czeka na nią nowy pomysł na życie...
Książkę chciałam przeczytać już od dłuższego czasu - w końcu kupiłyśmy ją do naszej biblioteki i mam! Jest to cudowna opowieść o życiu, odkrywaniu swojego miejsca w świecie, spełnianiu marzeń I o przyjaźni. O wytrwałości, niepoddawaniu się przeciwnościom. A także o krawiectwie😊 Bardzo podobał mi się ten wątek - chyba pierwszy raz spotkałam się w książce z piękną sztuką szycia.
Styl autorki także przypadł mi do gustu. Jest subtelny, przyjemny i ciepły. Książka jest i zabawna i wzruszająca❤ Polecam!

"Chwała meksykańskim zakonnicom" Barbary Kwinta to opowieść o Emilii, młodej i pięknej kobiecie. W dniu swego ślubu dostaje list od zmarłej mamy (cudowny list - dodam tylko). Po jego przeczytaniu dziewczyna ucieka ze ślubu. Decyzja ta pociąga za sobą wiele komplikacji w życiu Emilki - z utratą pracy na czele. By nabrać dystansu i przemyśleć sprawy bohaterka jedzie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
3

Na półkach:

Książka w sam raz na długie wieczory.

Książka w sam raz na długie wieczory.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    178
  • Przeczytane
    125
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    8
  • Legimi
    6
  • 2021
    6
  • Egzemplarz recenzencki
    4
  • 2022
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ebooki
    2

Cytaty

Więcej
Barbara Kwinta Chwała meksykańskim zakonnicom Zobacz więcej
Barbara Kwinta Chwała meksykańskim zakonnicom Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także