"Grzechy mojej siostry" to opowieść pełna okrucieństwa i przemocy wobec dzieci, więc nie jest to łatwa lektura, na pewno nie dla każdego. Traumy z dzieciństwa ciągną się również w dorosłym życiu... przeszłość miesza się z teraźniejszością, więc można się pogubić co jest prawdą, a co jednak kłamstwem. Sporo powtórzeń w książce trochę zabiera przyjemność z jej czytania, ale ogólnie nie było źle.

"Grzechy mojej siostry" to opowieść pełna okrucieństwa i przemocy wobec dzieci, więc nie jest to łatwa lektura, na pewno nie dla każdego. Traumy z dzieciństwa ciągną się również w dorosłym życiu... przeszłość miesza się z teraźniejszością, więc można się pogubić co jest prawdą, a co jednak kłamstwem. Sporo powtórzeń w książce trochę zabiera przyjemność z jej czytania,...

Co. Za. Beznadziejne. G^wno!

Co. Za. Beznadziejne. G^wno!

Bo z wariatkami nigdy nie wie się, oj, nie wie się... Tak by można było podsumować tę książkę. Straszny mózgotrzep. Męczący. Międlący w kółko te same sprawy i fakty. Pełny retrospekcji pojawiających się w najmniej oczekiwanych momentach. No i oczywiście, pełen przemocy. Wobec najbliższych. Tych postrzeganych jako bezbronnych, czyli kobiet i dzieci. Autorka stara się przekonać czytelnika, że chorobę psychiczną może wywołać traumatyczne przeżycie. Zatem poddaje główną bohaterkę wielu ciężkim próbom w dzieciństwie. Zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Na dobrą sprawę trudno określić, które pozostawiły głębsze i trwalsze ślady. Przesłuchałam. Dręczona niepewnością, czy dobrze się domyślam. Intryga wydumana, lecz na upartego można ją uznać za prawdopodobną. Tyle, że akcja wlecze się niemożebnie. Z ulgą wyłączyłam, pomimo przyjemnego głosu lektorki. Raczej nie będę szukać kolejnych powieści autorki. Was również nie namawiam. 

Bo z wariatkami nigdy nie wie się, oj, nie wie się... Tak by można było podsumować tę książkę. Straszny mózgotrzep. Męczący. Międlący w kółko te same sprawy i fakty. Pełny retrospekcji pojawiających się w najmniej oczekiwanych momentach. No i oczywiście, pełen przemocy. Wobec najbliższych. Tych postrzeganych jako bezbronnych, czyli kobiet i dzieci. Autorka stara się...

Chore. Ale nawet git

Chore. Ale nawet git

Ciekawa, mroczna i nieźle napisana. Przeczytałam z zainteresowaniem.

Ciekawa, mroczna i nieźle napisana. Przeczytałam z zainteresowaniem.

Fajnie się zapowiadała, ale no nie. Nie mogłam przebrnąć. Te monologi, wewnętrzne rozterki, powtarzanie w kółko tego samego mnie wykończyły.

Fajnie się zapowiadała, ale no nie. Nie mogłam przebrnąć. Te monologi, wewnętrzne rozterki, powtarzanie w kółko tego samego mnie wykończyły.

Bardzo dobry, mroczny kryminał, polecam!

Bardzo dobry, mroczny kryminał, polecam!

Bardzo mi się ten thriller podobał!

Bardzo mi się ten thriller podobał!

Początek zapowiadał coś fajnego. pojawiło się zło, ale szybko się rozmyło. Ta książka mnie ani nie zachwyciła ani nie wciągnęła. Czytam bardzo dużo i takich książek już kilka czytałam. Dla mnie ckliwa, przegada i nudnawa. Daje 5, bo nie chcę pogrążać debiutu. Męczyłam się jednak już od pierwszego rozdziału. Nie lubię dialogów rodem z telenoweli, nie lubię powtórzeń, nie lubię niepotrzebnych dywagacji, nie lubię ckliwości, wreszcie drażnią mnie urojenia i fikcje. Tutaj to wszystko było. Zdecydowanie nie jest to książka dla mnie.

Początek zapowiadał coś fajnego. pojawiło się zło, ale szybko się rozmyło. Ta książka mnie ani nie zachwyciła ani nie wciągnęła. Czytam bardzo dużo i takich książek już kilka czytałam. Dla mnie ckliwa, przegada i nudnawa. Daje 5, bo nie chcę pogrążać debiutu. Męczyłam się jednak już od pierwszego rozdziału. Nie lubię dialogów rodem z telenoweli, nie lubię powtórzeń, nie...

Rita i Lila są siostrami, które wychowywały się w domu pełnym przemocy. Od dziecka zatem chłonęły schemat męskiej brutalności oraz kobiecej słabości. W dorosłym życiu ich kontakt zupełnie się urwał. Zostawiły za sobą bolesne wspomnienia.
Po latach kobiety znowu się spotykają, obie tkwią w związkach z mężczyznami, którzy piastują wysokie stanowiska. Obie też są znowu bite.

To chyba najbardziej subiektywna ze wszystkich moich ocen.
Żeby nie wgłębiać się w szczegóły - ja po prostu nie lubię tego typu zakończeń, a to zakończenie zajmowało połowę tej książki! Z tego powodu, ostatnie 100 stron zostało totalnie pozbawione elementów zaskoczenia, a ponadto było naszpikowane powtórzeniami w kółko tego samego.

Rita i Lila są siostrami, które wychowywały się w domu pełnym przemocy. Od dziecka zatem chłonęły schemat męskiej brutalności oraz kobiecej słabości. W dorosłym życiu ich kontakt zupełnie się urwał. Zostawiły za sobą bolesne wspomnienia.
Po latach kobiety znowu się spotykają, obie tkwią w związkach z mężczyznami, którzy piastują wysokie stanowiska. Obie też są znowu bite....