Orientalizm
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Seria melancholiczna (tom 7)
- Tytuł oryginału:
- Orientalisme
- Wydawnictwo:
- Lokator
- Data wydania:
- 2020-12-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-12-01
- Data 1. wydania:
- 2014-03-19
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
Młody pasterz żyjący w Anatolii zostaje odrzucony przez ojca dziewczyny, w której się zakochał. Nie wiadomo, co jest przyczyną tej niechęci. Ojcowski konserwatyzm i nadopiekuńczość? Różnice światopoglądowe? Uprzedzenia rasowe? Istotne jest to, że młodzi nie mogą się ze sobą spotykać. Sytuacja nie ulega zmianie nawet po śmierci ojca dziewczyny, gdyż w rolę jej strażniczki wchodzi matka. Pewnego dnia chłopak znajduje w gazecie reklamę stambulskiego biura pośrednictwa pracy. Namawia ukochaną na wyjazd. Podróż jest długa i ciężka. Pomagają im turyści, którzy od samego początku kręcą się po okolicy i maniakalnie robią zdjęcia. Są mili, pomocni, ale na
głębszym poziomie całkowicie obojętni. Dla nich to egzotyczna przygoda, która jest istotna tylko wtedy, gdy trwa. Za kilka dni wrócą do swojego życia, zapewne w jednym z zachodnich państw. Będą opowiadać znajomym o tureckiej podróży, pokazywać zdjęcia, zachwycać się ludźmi i miejscami, przyrodą i architekturą, nie zadając sobie pytań o los dwójki ludzi, których podrzucili do Stambułu.
Tytuł powieści graficznej Presla odnosi się przede wszystkim do
postawy turystów, których świadomość pełna jest zachodnich stereotypów na temat Wschodu. Ale zwraca również uwagę na niebezpieczeństwa, które czyhają na samego artystę. Jak opowiedzieć taką historię, by nieuchronne uproszczenia nie zmieniły przedstawionych ludzi w atrapy? Jak pokazać Turcję, nie przywłaszczając jej sobie i nie przemawiając w jej imieniu? Jak uchwycić istotę konkretnego doświadczenia i w nieszablonowy sposób uczynić ją zrozumiałą dla czytelniczek i czytelników z innych części świata? By osiągnąć ten cel, Presl wykorzystuje dodatkowy środek wyrazu: kolor. „Orientalizm” to jego druga powieść graficzna, w której pojawiają się barwy. Czerwony i niebieski tworzą kod, który odbiorca musi odcyfrować. Dzięki prostemu zabiegowi artystycznemu opowieść zyskuje dodatkowy wymiar, pojawia się w niej coś w rodzaju efektu 3D. Co mają ze sobą wspólnego krew, motor, laska, arbuz, buty, flaga, reklama, piecyk, czajnik, szklanka i chustka?
Co oznacza ta konstelacja?
Na samym początku turyści próbują sfotografować głównego bohatera,
który wypasa akurat owce. Znamienny jest gest chłopaka: odwraca głowę. By przyjrzeć się ludziom, o których opowiada Presl, musimy odłożyć na bok aparat fotograficzny i przekroczyć ograniczenia naszej migawkowej percepcji.
Grzegorz Jankowicz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 12
- 8
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
#tydzieńturecki w ramach #azjatyckimiesiąc
Zaliczam też do akcji Krysi z kanału o książkach czyli #czytamszeroko
Po pierwsze to było coś wyjątkowego - komiks, który opiera się tylko na obrazach, nie ma tekstu. Po drugie motywem głównym tej konkretnej historii jest zakazana miłość chłopaka i dziewczyny, czyli romans - motyw główny akcji na luty i marzec
Bardzo osobliwa karykaturalna kreska i gra kolorem. Komiks jest czarną kreską narysowany ale miejscami pojawia się czerwony - miałam wrażenie że wszędzie tam gdzie jest motyw Turcji, symboli związanych z tradycją, konserwatyzmem, państwowością ? W pewnym momencie pojawia się też niebieski który zinterpretowałam jako kolor związany z duchowością, Absolutem, czymś niematerialnym
Czy te moje interpretacje są właściwe nie wiem
Nie jest to komiks który bym szczególnie polecała, ale było to ciekawe doświadczenie - książka, którą nie tyle się czyta co ogląda. Choć wydaje mi się że takim komiksem jest też Loteria na podstawie opowiadania Shirley Jackson
#tydzieńturecki w ramach #azjatyckimiesiąc
więcej Pokaż mimo toZaliczam też do akcji Krysi z kanału o książkach czyli #czytamszeroko
Po pierwsze to było coś wyjątkowego - komiks, który opiera się tylko na obrazach, nie ma tekstu. Po drugie motywem głównym tej konkretnej historii jest zakazana miłość chłopaka i dziewczyny, czyli romans - motyw główny akcji na luty i marzec
Bardzo osobliwa...
Temat dosyć banalny. Próba wyrwania się z konserwatywnego świata i pragnienie młodych, by poczuć odrobinę wolności. Z drugiej strony powierzchowne i często głupie postrzeganie mieszkańców reprezentujących inne kręgi kulturowe przez ludzi zachodu. W najlepszej scenie młoda turystka robi zdjęcie dziadkowi bez butów. To co wydaje jej się urokiem związanym z miejscem, który zwiedza, jest tak naprawdę wynikiem kradzieży obuwia starszego pana. To świetne podsumowanie bezrefleksyjnej konsumpcji zwiedzających, wyzbytej choćby chwili refleksji.
Presl już pewnie nigdy nie będzie moim ulubionym rysownikiem, choć konsekwentnie trzyma się wypracowanej formuły, w której przeważają płaskie dwuwymiarowe obrazy i zniekształcone sylwetki postaci z żabimi twarzami. Nie do końca rozumiem uzasadnienie stylu, ale być może wcale nie muszę.
Rewolucji z tego nie będzie i w zasadzie jest to krótka lektura, nawet jeśli chcemy z niej wycisnąć maksymalną ilość treści. Ciekawe, choć jednorazowe
Temat dosyć banalny. Próba wyrwania się z konserwatywnego świata i pragnienie młodych, by poczuć odrobinę wolności. Z drugiej strony powierzchowne i często głupie postrzeganie mieszkańców reprezentujących inne kręgi kulturowe przez ludzi zachodu. W najlepszej scenie młoda turystka robi zdjęcie dziadkowi bez butów. To co wydaje jej się urokiem związanym z miejscem, który...
więcej Pokaż mimo toPodziwiam Presla za niezwykłą umiejętność opowiadania wyłącznie obrazem o rzeczach, do mówienia o których zwykle konieczne jest użycie słów - bardzo wielu słów. Opowiadanie obrazem historii, oprócz tego, że może być trudne, jeśli chodzi o oddanie uczuć, myśli, idei, motywacji, ma jednak swoje przewagi. Na przykład nie jest jednoznaczne: pozwala na interpretację. Wymaga uważnego czytania obrazów, by dostrzec przekaz, dostrzec intencje autora. Presl wypracował swój własny język, który mnie nie kojarzy się już wcale z komiksem - jest zanadto dramatyczny i poważny. Także tematyka jego książek jest dla komiksu nietypowa - może powieść graficzna byłaby rzeczywiście lepszym określeniem, o ile oczywiście może istnieć powieść nie zawierająca ani jednego słowa...
Całość tu: https://nakanapie.pl/ksiazka/orientalizm-898092/opinia/1401090
Podziwiam Presla za niezwykłą umiejętność opowiadania wyłącznie obrazem o rzeczach, do mówienia o których zwykle konieczne jest użycie słów - bardzo wielu słów. Opowiadanie obrazem historii, oprócz tego, że może być trudne, jeśli chodzi o oddanie uczuć, myśli, idei, motywacji, ma jednak swoje przewagi. Na przykład nie jest jednoznaczne: pozwala na interpretację. Wymaga...
więcej Pokaż mimo toKomiks Presla stoi obrazem. Owinięty jest w milczenie, więc nie znajdziemy w nim ani jednego dymka z dialogiem. Do tego jest czarno-biały z oszczędnie użytymi kolorami, których interpretacja to ważny element lektury. Takie zabiegi sprawiają, że odbywamy bardzo indywidualną wędrówkę przez opowieść, nadając jej swoje znaczenie.
Historia nie jest skomplikowana. Chłopak i dziewczyna z tureckiej wsi stoją w rozkroku między tradycją a nowoczesnością. Pragną zmiany, dzięki której wyrwą się do wielkiego miasta i zrealizują swoje pragnienia. Ich otoczenie przeniknięte jest duchem tradycji i konserwatyzmu, na którego straży stoi starsze pokolenie. Całość kontrastuje z regularnym pojawianiem się pary turystów, przemierzających okolicę autem i obiektywem wystawionym za okno.
Zanurzeni w przeciwieństwach musimy dekodować. Dlaczego niektóre przedmioty Presl zabarwił czerwienią? Nie jestem pewna swoich przeczuć, ale wydawało mi się, że są to rzeczy związane z obyczajowością, tradycją, artefaktami tureckiej kultury, nawet stereotypem. A czasem po prostu obiekty dla bohaterów ważne. I nagle pojawia się niebieski: w meczecie, śmierci, panoramie nieba, toni morza. Ta barwa podkreśla coś istotniejszego niż czerwień, coś spoza tego świata, o większej głębi i mniejszej przyziemności. Ale czym mam rację? Naprawdę nie wiem.
Odczytując znaki z kolorów, pamiętając o tytule, śledząc poczynania turystów z aparatem i trafiając na kadr z Mostem Bosforskim, dotykamy jeszcze jednego wątku - dualizmu Wschodu i Zachodu. Jak pisał Edward Said, zainteresowanie Orientem jest powierzchowne i płytkie, podszyte poczuciem kolonialnej wyższości. Pogoń za egzotyką jest w komiksie szczególnie zaakcentowana przez zdjęcia urlopowiczów, polujących na każdy przejaw swojskości i folkloru, który można później włączyć w swoje doświadczenie „prawdziwej podróży”.
Drogi bohaterów przecinają się i rozchodzą. Wątek pogoni za nowoczesnością jednych i gonitwy za wiejskimi obrazkami zbieranymi przez drugich również. Czytelnik sam musi wyciągnąć wnioski z tych spotkań lub szukać sensu zaszytego przez autora.
Komiks Presla stoi obrazem. Owinięty jest w milczenie, więc nie znajdziemy w nim ani jednego dymka z dialogiem. Do tego jest czarno-biały z oszczędnie użytymi kolorami, których interpretacja to ważny element lektury. Takie zabiegi sprawiają, że odbywamy bardzo indywidualną wędrówkę przez opowieść, nadając jej swoje znaczenie.
więcej Pokaż mimo toHistoria nie jest skomplikowana. Chłopak i...
Próba opowiedzenia szlachetnie - bez dialogu - o miłości dwójki ludzi z wiejskich terenów w Turcji. Autor dobrze akcentuje zaściankowość i nacjonalizm, z którego naszych bohaterów usiłuje wyrwać miłość, którą czują. Problemem zaczyna być jednak nazywanie poprzez nienazywanie - bohaterowie by pozostać komunikatywnymi zaczynają stosować wskazywanie gestem, jak w pantomimie. Zaczyna się niepotrzebna buchalteria, która tylko odbiera symbolizmowi. Obrazki ciężko nazwać pięknymi, zdecydowanie jednak są konsekwentne.
Próba opowiedzenia szlachetnie - bez dialogu - o miłości dwójki ludzi z wiejskich terenów w Turcji. Autor dobrze akcentuje zaściankowość i nacjonalizm, z którego naszych bohaterów usiłuje wyrwać miłość, którą czują. Problemem zaczyna być jednak nazywanie poprzez nienazywanie - bohaterowie by pozostać komunikatywnymi zaczynają stosować wskazywanie gestem, jak w pantomimie....
więcej Pokaż mimo to