rozwińzwiń

Uncanny Valley: A Memoir

Okładka książki Uncanny Valley: A Memoir Anna Wiener
Okładka książki Uncanny Valley: A Memoir
Anna Wiener Wydawnictwo: Macmillan Usa biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Uncanny Valley: A Memoir
Wydawnictwo:
Macmillan Usa
Data wydania:
2020-01-14
Data 1. wydania:
2020-01-14
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780374278014
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
827
210

Na półkach:

Ta książka zapowiadała się całkiem ciekawie, ale ostatecznie to wspomnienia autorki z pracy w trzech firmach - i nie mam wrażenia, żeby przydarzyło jej się tam coś specjalnie ciekawego. Myślałam, że będzie bardziej interesująco.

Ta książka zapowiadała się całkiem ciekawie, ale ostatecznie to wspomnienia autorki z pracy w trzech firmach - i nie mam wrażenia, żeby przydarzyło jej się tam coś specjalnie ciekawego. Myślałam, że będzie bardziej interesująco.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
288
97

Na półkach:

ta książka jest przede wszystkim żle przetłumaczona. nieustanne powtarzanie zwrotu "elektroniczna muzyka taneczna" , kalka z angielskiego EDM, którą u nas po prostu nazywa się muzyką klubową...
zdania toporne. dużo angielskich zwrotów które mogą być niezrozumiałe dla polskiego czytelnika, przydałyby się przypisy.

ta książka jest przede wszystkim żle przetłumaczona. nieustanne powtarzanie zwrotu "elektroniczna muzyka taneczna" , kalka z angielskiego EDM, którą u nas po prostu nazywa się muzyką klubową...
zdania toporne. dużo angielskich zwrotów które mogą być niezrozumiałe dla polskiego czytelnika, przydałyby się przypisy.

Pokaż mimo to

avatar
3138
1426

Na półkach:

Młoda nowojorczanka przenosi się do Doliny Krzemowej, by spróbować szczęścia w branży technologicznej. Nie mając ku temu żadnego wykształcenia, ani doświadczenia, dodajmy. Po kilku latach sfrustrowana zwalnia się, i tu powstaje ta książka…
Problemem "Doliny niesamowitości" jest nawet nie jej mało odkrywcza treść, tylko język, jakim jest napisana. Autorka posługuje się językiem niczym z jakiejś biznesowej prezentacji. Jest to mix technologicznego i internetowego żargonu z korpomową. Tekst naszpikowany jest takimi wyrazami jak blitzscaling, halving, larpowanie, piwotowanie, czy – ulubione autorki – dysrupcja. Znajdują się ona praktycznie na każdej stronie i w każdym zdaniu. Słowniczek zamieszczony na końcu książki jest zdecydowanie za krótki. Jest to bardzo pretensjonalne i sprawia, że lektura jest bardzo męcząca – przeczytanie tej książki zajęło mi 3 razy więcej czasu, niż normalnie i było drogą przez mękę. Taki styl budzi we mnie agresję – krótko mówiąc jest to bełkot, zawierający minimum treści przy maksimum górnolotnych i okrągłych słów. Tak się po prostu nie pisze książek aspirujących do miana literatury – a nie firmowego okólnika. Na drugim planie pozostaje zrozumienie o co tak naprawdę autorce chodzi w całej tej pisaninie, poza tym, że narzeka na pracę, w której przecież zarabia tysiące dolarów za nicnierobienie - i na wszystko wokół. Ta książka jest taką samą wydmuszką, jak Dolina Krzemowa. Być może o to chodziło.

Młoda nowojorczanka przenosi się do Doliny Krzemowej, by spróbować szczęścia w branży technologicznej. Nie mając ku temu żadnego wykształcenia, ani doświadczenia, dodajmy. Po kilku latach sfrustrowana zwalnia się, i tu powstaje ta książka…
Problemem "Doliny niesamowitości" jest nawet nie jej mało odkrywcza treść, tylko język, jakim jest napisana. Autorka posługuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1062
66

Na półkach: ,

Ilość gwiazdek, którą chciałem dać tej książce, malała z każdą przeczytaną stroną.
Bo całość brzmi jak chaotyczny nonsens na sterydach.
Nie wierzcie opisowi. Wszystko co tam piszą to nieprawda.
Kobiece spojrzenie na Dolinę Krzemową? Nie ma żadnego spojrzenia. Jest bełkot.
I strata czasu.

Ilość gwiazdek, którą chciałem dać tej książce, malała z każdą przeczytaną stroną.
Bo całość brzmi jak chaotyczny nonsens na sterydach.
Nie wierzcie opisowi. Wszystko co tam piszą to nieprawda.
Kobiece spojrzenie na Dolinę Krzemową? Nie ma żadnego spojrzenia. Jest bełkot.
I strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
150
138

Na półkach:

Całkiem ciekawy rzut oka do samego wnętrza Silicon Valley. Autorka spędziła trochę czasu w SanFran i okolicach, pracując dla startupów IT.
Czytając, po pewnym czasie zaczyna trochę ciążyć zbyt duża liczba osobistych wycieczek filozoficznych oraz generalnie mocno jednostronnie krytyczne, subiektywne podejście do tematu. Coś w stylu: krytykuję wszystko, co widzę.
Do tego sporo nowomowy - parę razy musiałem użyc Google, by dowiedzieć się o czym właściwie autorka pisze.
W skrócie: pisze o wielkim bąblu, w którym żyje spora grupa osób związanych ze światem IT - ich oderwaniu od reszty świata, oraz uzależnieniu od firm w których pracują, technologii oraz coraz to nowszych form spędzania czasu i wydawania pieniędzy.
Dość przygnębiający to obraz w zderzeniu z 'normalnym życiem' tego rejonu oraz ogromną ilością ludzi bezdomnych, którymi nikt się tam nie interesuje.

Całkiem ciekawy rzut oka do samego wnętrza Silicon Valley. Autorka spędziła trochę czasu w SanFran i okolicach, pracując dla startupów IT.
Czytając, po pewnym czasie zaczyna trochę ciążyć zbyt duża liczba osobistych wycieczek filozoficznych oraz generalnie mocno jednostronnie krytyczne, subiektywne podejście do tematu. Coś w stylu: krytykuję wszystko, co widzę.
Do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"DOLINA NIESAMOWITOŚCI" ANNA WIENER 

Bardzo ciekawie się zapowiadający debiut literacki młodej amerykańskiej autorki.
Zaintrygował mnie temat główny, czyli jak wygląda od środka środowisko startupów w erze nowych technologii.
Trzeba przyznać, że to była bardzo rzetelna i niezwykle ciekawa lektura.

Autorka ma w tym temacie wiele do powiedzenia, tym bardziej że sama była w sercu tych mechanizmów.
Przekazała nam do rąk swój dziennik, czyli zapiski z życia, gdy pracowała w Jest to bardzo mądra i wartościowa pozycja. 
Mając dwadzieścia kilka lat Anna rzuca pracę w branży wydawniczej, gdzie nie widzi już możliwości rozwoju i swojej przyszłości.
Skuszona   postanawia spróbować swoich sił w branży techniczno - informatycznej.
W sumie nieoczekiwanie dla niej samej zostaje przyjęta do zespołu w startupie big data w Dolinie Krzemowej.
To właśnie tutaj na Zachodnim Wybrzeżu ośrodki zaawansowanej technologii zaczynają rywalizować z Wall Street.
Ci młodzi, zdolni i wyluzowani ludźmi, którzy osiągają ogromne sukcesy, żyją w bogactwie i przepychu są jakby inną rzeczywistością. Dla nich liczy się władza, chwała i wielkie pieniądze.
Każdy chce być w tej elicie i ciężko pracować za bardzo godziwe wynagrodzenie, a w wolnych chwilach wspólnie imprezować , jeździć na narty i cieszyć się z zadziwiających przywilejów i bonusów z pracy.
Czy faktycznie ten świat jest tak idealny jak się wydaje ?Co przeżyje w tym nasza autorka ?Przeczytajcie, a dowiecie się :) 
Warto poznać wiarygodne i szczere zdanie osoby, która tam pracowała. Ta bezlitosna krytyka daje do myślenia.

Bardzo prosty język i styl, wyraźny przekaz i do tego ogromna naturalność połączona z niebywałą szczerością.  To wszystko powoduje, że książkę czyta się szybko, lekko. Czasem podnosząc brwi, a czasem się lekko uśmiechając.

Znajdziecie tutaj trochę ironii i czarnego humoru. Ale tak naprawdę otrzymacie prawdziwy obraz rzeczywistości Doliny Krzemowej.
Jest to idealna lektura dla osób, które interesują się życiem Doliny Krzemowej.

Świetnie ukazana została transformacja branży tech i jej niebywale ogromna chęć zdobycia władzy nad światem. 
To bardzo niebezpieczne i niestety nam zagrażające cały czas. 

"DOLINA NIESAMOWITOŚCI" ANNA WIENER 

Bardzo ciekawie się zapowiadający debiut literacki młodej amerykańskiej autorki.
Zaintrygował mnie temat główny, czyli jak wygląda od środka środowisko startupów w erze nowych technologii.
Trzeba przyznać, że to była bardzo rzetelna i niezwykle ciekawa lektura.

Autorka ma w tym temacie wiele do powiedzenia, tym bardziej że sama była w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
112

Na półkach: ,

„Dolina niesamowitości”, to osobista opowieść Anny Weiner o drodze jaką pokonała, aby dotrzeć do swojej dojrzałości i poznania samej siebie. Autorka w zatrważający sposób ukazuje chęć zdobywania władzy nad światem przez wysoko rozwinięte branże technologiczne. Przy tym wszystkim Weiner nie pozbawiła swojej opowieści humoru; czasem trochę czarnego, ale bardzo przystępnego. „Dolina…” opowiada historię czasów kiedy start-upy zaczęły się na poważnie rozwijać.; ukazuje je w zabawny sposób ostrzegając jednocześnie przez rozbuchanymi ambicjami, które nie zawsze są możliwe do spełnienia.

Cała recenzja na blogu:
https://www.jolkawitek.pl/dolina-niesamowitosci/

Zapraszam :)

„Dolina niesamowitości”, to osobista opowieść Anny Weiner o drodze jaką pokonała, aby dotrzeć do swojej dojrzałości i poznania samej siebie. Autorka w zatrważający sposób ukazuje chęć zdobywania władzy nad światem przez wysoko rozwinięte branże technologiczne. Przy tym wszystkim Weiner nie pozbawiła swojej opowieści humoru; czasem trochę czarnego, ale bardzo przystępnego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
7

Na półkach: ,

Płytkie, nie warto

Płytkie, nie warto

Pokaż mimo to

avatar
690
82

Na półkach: , ,

Miałam duże nadzieję na tę książkę. Szczególnie, że mieszkam w Dolinie Krzemowej i pracuję w obszarze różnorodności (diversity and inclusion). Trochę przeciętna i pod względem treści i stylu literackiego.

Miałam duże nadzieję na tę książkę. Szczególnie, że mieszkam w Dolinie Krzemowej i pracuję w obszarze różnorodności (diversity and inclusion). Trochę przeciętna i pod względem treści i stylu literackiego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    72
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    6
  • 2021
    4
  • 2020
    1
  • Kartkowana
    1
  • 2020
    1
  • Reportaż
    1
  • Do kupienia
    1
  • MReads
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uncanny Valley: A Memoir


Podobne książki

Przeczytaj także