Książka bardzo ciekawa dla osób zainteresowanych tematem, jednak bardzo nierówna pod względem jakości tekstów, a nie zamierzam tutaj krytykować treści, tylko sposób przekazania idei przez niektórych współautorów, czasami ciężko się to po prostu czytało.

Z powodzeniem można by było tę książkę skrócić o sto stron i niewiele by na tym straciła. Żeby ją ukończyć musiałem zrobić długą przerwę w trakcie. Mówiąc długą mam tu na myśli kilka dobrych miesięcy, po czym dopiero byłem w stanie dobrnąć do końca z nową energią.

Książka bardzo ciekawa dla osób zainteresowanych tematem, jednak bardzo nierówna pod względem jakości tekstów, a nie zamierzam tutaj krytykować treści, tylko sposób przekazania idei przez niektórych współautorów, czasami ciężko się to po prostu czytało.

Z powodzeniem można by było tę książkę skrócić o sto stron i niewiele by na tym straciła. Żeby ją ukończyć musiałem...

Przyznam szczerze, przeczytałam tą książkę "po łebkach". Ta lektura trąci filozoficznymi teoriami, a mi zawsze było z nimi nie po drodze. Upraszczając, przeczytałam ją fragmentarycznie, nie wszystko było dla mnie zrozumiałe. Poza tym sporo teorii powtarzało się. Mam wrażenie, że esejów było za dużo i były zbyt podobne do siebie.
Jednym słowem, mnie ta książka, jako laika nie urzekła.

Przyznam szczerze, przeczytałam tą książkę "po łebkach". Ta lektura trąci filozoficznymi teoriami, a mi zawsze było z nimi nie po drodze. Upraszczając, przeczytałam ją fragmentarycznie, nie wszystko było dla mnie zrozumiałe. Poza tym sporo teorii powtarzało się. Mam wrażenie, że esejów było za dużo i były zbyt podobne do siebie.
Jednym słowem, mnie ta książka, jako laika...

Książką zainteresowałam się głównie przez poruszany temat ateizmu. Żadnym naukowcem nie jestem, w mojej rodzinie kościół stawiany jest na czołowym miejscu. Mnie tam jednak nie ma, to mój wybór...
"Dlaczego jesteśmy ateistami" to nie jest książka namawiająca, by opuścić szeregi wiary. Przedstawia historię wykładowców, naukowców, pisarzy, przedstawicieli mediów, bądź polityki. Ludzie którzy byli w gronie osób wierzących, ale sami zaczęli z czasem ją tracić. Momenty, zdarzenia, czy teorie, które wpłynęły na krok w tył z kościoła. Ateiści znajdą zapewne którąś z historii i przyrówna go do sobie. Wierzący natomiast mogą zapoznać się dlaczego nie wierzymy. To nie jest pozycja dla jednej z grup, każdy wyciągnie z niej jakąś wiadomość. Prosto i dosłownie napisana pozycja o ateizmie i jego powodach.
Aż piędziesiąt esejów do przeczytania.
Polecam!

Książką zainteresowałam się głównie przez poruszany temat ateizmu. Żadnym naukowcem nie jestem, w mojej rodzinie kościół stawiany jest na czołowym miejscu. Mnie tam jednak nie ma, to mój wybór...
"Dlaczego jesteśmy ateistami" to nie jest książka namawiająca, by opuścić szeregi wiary. Przedstawia historię wykładowców, naukowców, pisarzy, przedstawicieli mediów, bądź...

Prawdę powiedziawszy nie wiem kiedy przestałam wierzyć w Boga. Ani czy kiedykolwiek w niego wierzyłam.
•
Kiedy byłam mała rodzina zmuszała mnie do uczestniczenia w mszy niedzielnej. Pamiętam, że w tym okresie uważałam ten dzień za najgorszy w całym tygodniu, a samo pójście do kościoła uważałam za kare.
Byłam także zmuszana do wieczornej modlitwy. Jednakże przeważnie tylko udawałam, że się modlę przy okazji robiąc inne rzeczy.
•
Aktualnie mieszkań w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają i oceniaja. Dlatego, żeby lepiej wtopić się w tłum przez pewien czas byłam członkiem kółka różańcowego. Oczywiście nic tam nie robiłam oprócz przetrzymywania przez pewien czas karty z tajemnicą jaka przypadła mi danego miesiąca.
•
Przed rodziną starałam się stwarzać pozory do bierzmowania. Po nim przestałam udawać i zaczęłam wyrażać swoje zdanie.
•
Czytając tą książkę poznałam historie ludzi, którzy wychowywali się w duchu wiary wpajanej im przez rodziców i dziadków. Zgłębiając wiedzę z różnych dziedzin nauki, takich jak: filozofia, psychologia, chemia, czy kosmologia fizyczna (nauka o powstaniu wszechświata). Zaczęli oni zmieniać swoje przekonania religijne podważając istnienie wszechwiedzącej i wszechmocnej istoty boskiej, której istnienie wyłamuje się spod wszelkich naukowych prawideł.
W każdej z tych historii znalazłam coś co łączyło mnie z tymi osobami (poza oczywistym brakiem wiary). Toczy się w nich debata na temat antykoncepcji, homofobii, wojen religijnych, rozwoju człowieka i ograniczeń związanych w wiarą w Boga, wyłączaniu roli kobiet, eutanazji.
Najważniejsze pytanie brzmi więc czy Bóg stworzył świat, czy świat stworzył człowieka?
•
Teraz ktoś mógłby się oburzyć, że ta książka namawia ludzi do porzucenia wiary. Nic bardziej mylnego. Jest to po prostu najzwyklejsza książka, w której ludzie opowiadają swoje historie.
O Bogu mówi się non stop. Często jest tematem wielu filmów czy książek, w których podkreśla się jaki On jest wspaniały i dobry.
Dlatego nie rozumiem tego oburzenia.

Prawdę powiedziawszy nie wiem kiedy przestałam wierzyć w Boga. Ani czy kiedykolwiek w niego wierzyłam.
•
Kiedy byłam mała rodzina zmuszała mnie do uczestniczenia w mszy niedzielnej. Pamiętam, że w tym okresie uważałam ten dzień za najgorszy w całym tygodniu, a samo pójście do kościoła uważałam za kare.
Byłam także zmuszana do wieczornej modlitwy. Jednakże przeważnie tylko...

Zbiór wypowiedzi wybitnych intelektualistów na temat ich ateizmu, ale rzecz jest nierówna, są tam rzeczy bardzo słabe, są też małe perełki, w sumie lektura dość ciekawa.

Zbiór wypowiedzi wybitnych intelektualistów na temat ich ateizmu, ale rzecz jest nierówna, są tam rzeczy bardzo słabe, są też małe perełki, w sumie lektura dość ciekawa.

Nie ma dowodów na istnienie Boga, nie ma dowodów na jego nieistniene. "Byłbym zachwycony, gdyby Bóg istniał;byłbym zachwycony, gdyby nie istniał. Po prostu chciałbym wiedzieć" Dale McGowan.
Jest tylko wiara lub niewiara.

Takie wnioski można wyciągnąć po przeczytaniu "Dlaczego jesteśmy ateistami?". Na świecie istnieje około 100 religii, czyli około 100 różnych Bogów. Nam najbliższe jest chrześcijaństwo i na nim szczególnie skupiają się eseje. Wśród religi wywodzących się z judaizmu możemy wyróżnić rzymsko-katolicką, protestancką, ewangelizm, a nawet odłamy muzułmańskie. Istotna jest rola religii w danym kraju. O ile u nas kościół nie posiada pełni władzy, to w odległym od nas świecie podchodzi pod fanatyzm. Naukowcy tłumaczą objawienia, opętania i inne mistyczne wydarzenia skłonnościami indywidualnymi mózgu. Istnieje teoria Eksterioryzacji, czyli doznań OOBE, które nie do końca są zbadane, ale można je wywołać stymulacją mózgu. Jest to jednak na ten czas tak znikome, że teizm odrzuca teorię z braku większych dowodów. Istnieje także naturalizm, który w myśl humanizmu (polecam gorąco do zapoznania się z tematem) opiera się na rozumie. Najważniejszą doktryną w myśli humanistycznej jest czynienie życia lepszym dla wszystkich ludzi. Dotyczy czynienia dobra, życia w szczęściu tu i teraz, tworzeniu świata lepszego dla potomnych i odrzuca kategorycznie cierpienie za życia, aby otrzymać nagrodę po śmierci.
________________________________
To nie jest ani łatwy temat, ani łatwa książka. Przedstawione eseje nie są kierowane przeciwko teizmowi. Autorzy przedstawili konkretne powody przejścia na ateizm. Pozycja jest niezwykle ciekawa. Toczy się debata na temat antykoncepcji, homofobii, wojen religijnych, rozwojem człowieka i ograniczeń związanych z wiarą w Boga, uwłaczaniu roli kobiet, eutanazji. Najważniejsze pytanie brzmi więc czy Bóg stworzył świat, czy świat stworzył człowieka?

Nie ma dowodów na istnienie Boga, nie ma dowodów na jego nieistniene. "Byłbym zachwycony, gdyby Bóg istniał;byłbym zachwycony, gdyby nie istniał. Po prostu chciałbym wiedzieć" Dale McGowan.
Jest tylko wiara lub niewiara.

Takie wnioski można wyciągnąć po przeczytaniu "Dlaczego jesteśmy ateistami?". Na świecie istnieje około 100 religii, czyli około 100 różnych Bogów. Nam...

„Dlaczego jesteśmy ateistami” – Russel Blackford, Udo Schuklenk

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości @wydawnictwoczarnaowca. Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Wybierając kolejne książki do recenzji, zainteresowałam się dość intrygującym i kontrowersyjnym tytułem „Dlaczego jesteśmy ateistami”. Dotychczas nie poświęcałam większej uwagi tematom związanym z religią czy też z ateizmem. Nie zastanawiałam też nad tym, w jaki sposób ludzie wierzący argumentują swoja religijność, a ateiści jej brak.



Lubię poznawać poglądy ludzi, zwłaszcza jeśli traktują one o tematach, które we współczesnym świecie budzą wiele kontrowersji.

Książka zawiera zbiór esejów, których autorami są zdeklarowani ateiści. Wywodzą się oni z różnych środowisk: naukowcy, pisarze, redaktorzy, filozofowie, psychologowie, lekarze oraz przedstawiciele organizacji działających na rzecz ateizmu.

Zagadnienia dotyczące ateizmu zostają zaprezentowane w różnorodny sposób. Naukowe wywody, filozoficzne rozważania oraz historie życiowe ludzi, pozwalają nam poznać szerokie spektrum tego tematu.

Poznajemy historie ludzi, którzy wychowywali się w duchu wiary wpajanej im przez rodziców i dziadków. Zgłębiając wiedzę z różnych dziedzin nauki takich jak: psychologia, filozofia, geologia, chemia czy kosmologia fizyczna (nauka o powstaniu wszechświata),ludzie ci zaczęli zmieniać swoje przekonania religijne podważając istnienie wszechwiedzącej i wszechmocnej istoty boskiej, której istnienie wyłamuje się spod wszelkich naukowych prawideł.



Ateiści mają sprecyzowane podejście do świata. Osadzają życie w jasnych, namacalnych dla człowieka ramach odrzucając, to co nadprzyrodzone i niewidzialne dla oka.

Dlaczego Bóg zsyła na ludzi cierpienie? Dlaczego kreuje świat, w którym panują choroby, epidemie, wojny, skazując na męczarnie niewinnych ludzi? Właśnie z takimi pytaniami próbują zmierzyć się autorzy prezentowanych w książce esejów. Sama niejednokrotnie zastanawiałam się nad sensem ludzkiego cierpienia. A Ty?

Jeśli interesują Cię tematy związany z ateizmem, chcesz poznać historie ludzi, którzy przeszli wewnętrzne przemiany i zaczęli prowadzić bezwyznaniowy styl życia, to z pewnością będzie to pozycja dla Ciebie.

„Dlaczego jesteśmy ateistami” – Russel Blackford, Udo Schuklenk

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości @wydawnictwoczarnaowca. Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Wybierając kolejne książki do recenzji, zainteresowałam się dość intrygującym i kontrowersyjnym tytułem „Dlaczego jesteśmy ateistami”. Dotychczas nie poświęcałam większej uwagi tematom związanym z religią czy...

Głos z drugiej strony barykady.

Osobista niewiara w siłę wyższą (jakkolwiek by jej nie rozpatrywać i nie ujmować). Oto czym jest potocznie rozumiany ateizm. Czy niniejsza książka do niego zachęca? BYNAJMNIEJ (choć zapewne znajdą się tacy, którzy osądzą tę pozycję w taki właśnie sposób już po okładce). Lektura zredagowana przez Blackforda i Schuklenka jest tylko próbą pokazania punktu widzenia ateizmu - bez jakiegokolwiek podprogowego przeciągania czytelnika na drugą stronę barykady.

"Czy Bóg chce zapobiegać złu, lecz nie może? Zatem nie jest wszechmocny. Czy może, ale nie chce? Jest więc niemiłosierny. Czy może i chce? Skąd zatem zło? Czy nie może i nie chce? Dlaczego więc nazywać go Bogiem?"

Powyższy cytat zaczerpnięty z Epikura mógłby z powodzeniem stać się podtytułem książki, albowiem przewija się on w niej niesamowicie często. Motto ateistów? Być może... Słowa te zawierają w sobie pewną uniwersalną dla osób niewierzących ścieżkę rozumowania i dedukcji, która zawiodła ich poza sferę wiary. Dróg do odrzucenia wiary w Boga (lub w jakikolwiek pojmowany sposób siłę wyższą) jest wiele, wszystkie jednak w mniejszym lub większym stopniu sprowadzają się do w/w słów Epikura.

Książka jest de facto zbiorem esejów. Jest ich ponad pięćdziesiąt. Są to świadectwa i wywody różnych myślicieli, którzy wywodzą się nie tylko z chrześcijańskiego kręgu kulturowego - można tu znaleźć przedstawicieli w zasadzie większości wiodących na świecie kultur religijnych. Wniosek z tego płynący jest zatem taki, że ateizm możliwy jest w przypadku każdego wyznania. A co przywiodło twórców zawartych w książce esejów do odrzucenia wiary?

Bardzo wiele różnych było ku temu przyczyn. Droga do niewiary (jeśli mogę tak to nazwać) może wieść przez różne manowce. Prowadzić może do niej nieubłagana ścieżka rozumu i logiki, niemożność przyjęcia do wiadomości argumentów opierających się na wierze, osobiste tragedie, a także obserwacje niesprawiedliwości i krzywd ludzkich, dla których niebiosa nie znalazły recepty. Można by tak wymieniać bez końca. Warto mieć jednak na uwadze, że niniejsza książka nie jest - jak już wspomniałem - pochwałą ateizmu, ani też próbą namówienia do niego. To jedynie zbiór świadectw ludzi, którzy odrzucili wiarę i starają się wytłumaczyć powody, dla których tak postąpili.

W tym miejscu będzie wspomniany - niestety! - minus tej lektury... A jest nim pewien chaos, który wkrada się w treść książki. Sprowadza się on do tego, że zawartych w niej esejów w żaden sposób nie posegregowano ani też nie usystematyzowano... Nie ma tutaj żadnego klucza. Stąd wrażenie chaosu. Ponadto zawarte w książce rozważania mają w sobie każdorazowo sporo powtórzeń i podobnych treści, co może (choć nie musi) w pewnym stopniu przeszkadzać w lekturze. A nawet nużyć... Weźcie na to poprawkę.

Generalnie książka jest warta przeczytania. Ateizm to nie żaden diabeł wcielony lecz ludzki wybór, do którego każdy z nas ma prawo. Ludzką rzeczą jest bowiem możność dokonania wyboru - ma ją każdy z nas. Z intelektualnego punktu widzenia lektura pełna świadectw dotyczących przyczyn owego wyboru może być niezwykle interesująca.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/04/dlaczego-jestesmy-ateistami-russell.html

Głos z drugiej strony barykady.

Osobista niewiara w siłę wyższą (jakkolwiek by jej nie rozpatrywać i nie ujmować). Oto czym jest potocznie rozumiany ateizm. Czy niniejsza książka do niego zachęca? BYNAJMNIEJ (choć zapewne znajdą się tacy, którzy osądzą tę pozycję w taki właśnie sposób już po okładce). Lektura zredagowana przez Blackforda i Schuklenka jest tylko próbą...

Zaledwie kilka wartościowych tekstów od strony filozoficzno-logicznej, wiele opisujących osobiste doświadczenia autorów. Oczekiwałam więcej.

Zaledwie kilka wartościowych tekstów od strony filozoficzno-logicznej, wiele opisujących osobiste doświadczenia autorów. Oczekiwałam więcej.

Za bardzo filozoficzna.

Za bardzo filozoficzna.