rozwińzwiń

Most na Missisipi

Okładka książki Most na Missisipi Xavier Fauche, Jean Leturgie, Morris
Okładka książki Most na Missisipi
Xavier FaucheJean Leturgie Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Lucky Luke (tom 63) komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Lucky Luke (tom 63)
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2020-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-12
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328196919
Tłumacz:
Maria Mosiewicz
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cesarz Smith René Goscinny, Morris
Ocena 6,8
Cesarz Smith René Goscinny, Morr...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,2
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Dwudziesty pułk kawalerii René Goscinny, Morris
Ocena 7,6
Dwudziesty puł... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Sznur wisielca i inne historie René Goscinny, Bob de Groot, Lodewijk Lo Hartog Van Banda, Morris, Vicq
Ocena 6,6
Sznur wisielca... René Goscinny, Bob ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Fingers Lodewijk Lo Hartog Van Banda, Morris
Ocena 7,5
Fingers Lodewijk Lo Hartog ...
Okładka książki Alibi Claude Guylouis, Morris
Ocena 6,8
Alibi Claude Guylouis, Mo...
Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 1 René Goscinny, Jean Tabary
Ocena 7,8
Przygody wielk... René Goscinny, Jean...

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1168
1137

Na półkach:

W serii o przygodach Lucky Luke'a często występują postacie autentyczne. Nie inaczej jest w przypadku dziś prezentowanego tomu, gdzie poznajemy inżyniera Jamesa Buchanan Eadsa, jedną z ważniejszych osobistości swej epoki. Jednym z jego największych dokonań była budowa mostu na rzece Missisipi, którego budowa rozpoczęła się w 1867 roku, a zakończyła dopiero w 1874. Jego projekt przetrwał jednak do dziś i jest jednym z głównych mostów miasta St. Louise. W prezentowanym tutaj albumie, w nieco prześmiewczy sposób jest pokazane, jakim trudnościom musiał sprostać inżynier, głównie w osobie chciwych braci, piastujących stołek burmistrza oraz szeryfa. Choć i tak większym wyzwaniem okazała się sama Missisipi.

Tym razem Lucky Luke próbował uniknąć awantury, ale ta znalazła go sama. Gdy lokalny burmistrz postanowił zagrać na nosie naszego kowboja, szybko przekonał się, że ten nie lubi kąpieli w towarzystwie aligatorów. A tych w Missisipi jest bardzo dużo. Luke postawia zatem przyjąć ofertę złożoną mu przez osoby kierujące pracami nad mostem i chronić budowę. Oczywiście okaże się to niełatwym zadaniem, ale od czego są starzy przyjaciele. Na przykład pewien stary wilk rzeczny, który wie o Missisipi wszystko.

Poziom satyry jest tutaj spory, a finał dość niespodziewany. Całość w udany sposób nawiązuje też do pewnych przywar polityków oraz samej historii długoletniego powstawania mostu. Nawet były takie powiedzenia, że ten most nigdy nie powstanie gdyż jego budowa kosztowała siedem milionów dolarów i tyleż samo lat będzie trwać. Na szczęście dla jego pomysłodawcy prace w końcu ukończono, ale nie obyło się przy tym bez omyłek. Tutaj zostały one oczywiście ubarwione, jednak dzięki temu bawią czytelnika jeszcze bardziej.

W serii o przygodach Lucky Luke'a często występują postacie autentyczne. Nie inaczej jest w przypadku dziś prezentowanego tomu, gdzie poznajemy inżyniera Jamesa Buchanan Eadsa, jedną z ważniejszych osobistości swej epoki. Jednym z jego największych dokonań była budowa mostu na rzece Missisipi, którego budowa rozpoczęła się w 1867 roku, a zakończyła dopiero w 1874. Jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2913
2823

Na półkach:

Świetna seria. W tle historia Dzikiego Zachodu. Dla mnie początek miłości do komiksów, a w szczególności do kreski Rene Goscinnego 😉

Świetna seria. W tle historia Dzikiego Zachodu. Dla mnie początek miłości do komiksów, a w szczególności do kreski Rene Goscinnego 😉

Pokaż mimo to

avatar
802
769

Na półkach: ,

Całe miasto opanowali Caymanowie - są właścicielami wszystkiego - hoteli, golibrody, restauracji z tańcem na żywo, transportu... Całe miasto w ich rękach. Caymanowie to przestępcy pełną gębą z monopolem na ceny i siedzimy i wszystkie budynki. Ale, co najgorsze...
Lucky Luke zostaje poproszony o pomoc we wzniesieniu pierwszego mostu na szerokiej rzece Missisipi, której wody utrudniają komunikację między wschodnią a zachodnią częścią USA. Kowboj kompletnie nie zna się na stawianiu mostów, nie ma o tym nawet bladego pojęcia. Ma za to wprawę w rozprawianiu się z przestępcami, a szybko okazuje się, że właśnie ta specjalizacja będzie tu potrzebna. Co chwila coś staje na przeszkodzie, ale Lucky Luke nie nazywałby się Lucky Luke, gdyby to miało nie zostać ukończone. Sprawa rządowa i obietnica senatora musi się przecież okazać owocna.
Super komiks.
Świetne rysunki i dialogi.
Klasyka i perfekcja w każdym calu, albo... w każdym rysunku.

Całe miasto opanowali Caymanowie - są właścicielami wszystkiego - hoteli, golibrody, restauracji z tańcem na żywo, transportu... Całe miasto w ich rękach. Caymanowie to przestępcy pełną gębą z monopolem na ceny i siedzimy i wszystkie budynki. Ale, co najgorsze...
Lucky Luke zostaje poproszony o pomoc we wzniesieniu pierwszego mostu na szerokiej rzece Missisipi, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
632
623

Na półkach:

Lucky Luke Most na Missisipi to już nasz szósty komiks o przygodach legendarnego samotnego kowboja na Dzikim Zachodzie. Wcześniejsze egzemplarze udało się nam wypożyczyć z miejskiej biblioteki.

Tym razem Lucky Luke został poproszony o pomoc przy wzniesieniu mostu na rzece Missisipi. W tej fikcyjnej historii jest nieco prawdy. Rzeka Missisipi jest jedną z najszerszych i nieokiełznanych rzek. Dzieli Stany Zjednoczone na Wschód i Zachód. Dotychczas tory kolejowe zostały wybudowane po obu stronach rzeki. By ją pokonać, pasażerowie musieli czekać na prom. Szybko okazuje się, że wszystkie promy, hotele, saloony są własnością braci Caymanów, którzy zmonopolizowali rynek.

Początkowo Lukcy Luke próbuje się wykręcić od udzielenia pomocy przy budowie mostu. Zmienił zdanie, gdy sam doświadczył trudów związanych z przeprawą na drugą stronę rzeki. Dziś pociągi, busy są ze sobą dobrze skomunikowane, byśmy jak najszybciej mogli dotrzeć do celu. Wtedy bracia Caymanowie ułożyli zupełnie odmienny plan. Po przyjeździe pociągu pasażer musiał czekać dzień lub więcej na prom, choć nie zawsze bilet na przejazd gwarantował wejście na pokład. Wtedy ów turysta nie miał wyboru i musiał spędzić czas w hotelach i saloonach przebiegłych braci Cayman. Więcej https://wrolimamy.pl/recenzja/lucky-luke-most-na-missisipi/

Lucky Luke Most na Missisipi to już nasz szósty komiks o przygodach legendarnego samotnego kowboja na Dzikim Zachodzie. Wcześniejsze egzemplarze udało się nam wypożyczyć z miejskiej biblioteki.

Tym razem Lucky Luke został poproszony o pomoc przy wzniesieniu mostu na rzece Missisipi. W tej fikcyjnej historii jest nieco prawdy. Rzeka Missisipi jest jedną z najszerszych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: , ,

Lucky Luke, jego sarkastyczny koń, bracia Daltonowie i reszta ferajny lata temu wpisali się w pewien obraz życia na Dzikim Zachodzie i dzisiaj trudno znaleźć bohaterów równie pozytywnych, co zakręconych. Duża tu zasługa Morissa, czyli twórcy całej serii komiksów, która doczekała się także licznych adaptacji, czy to filmowych, czy serialowych. Po śmierci twórców seria nadal jest kontynuowana.

A ja tym razem sięgnąłem po tom zatytułowany „Most na Missisipi”.


O komiksie możemy przeczytać, że:

Lucky Luke zostaje poproszony o pomoc we wzniesieniu niezwykle ważnej budowli – pierwszego mostu na szerokiej rzece Missisipi, której rwące wody utrudniają komunikację między wschodnią a zachodnią częścią Stanów Zjednoczonych. Samotny Kowboj nie zna się na stawianiu mostów, lecz jest specjalistą od rozprawiania się z przestępcami, a szybko okazuje się, że właśnie oni są główną przeszkodą w realizacji zleconego przez amerykański rząd projektu…


Jak w wielu poprzednich tomach, tak i tutaj przewijają się postacie historyczne, które spotykają Lucky Luke’a. Tym razem jest to prezydent Grant, a także słynny konstruktor James Eads, który rzeczywiście zbudował słynny most na Missisipi, a który otwarto w 1874 roku. Tak że czytając te komiksy, nie tylko dostajemy zabawną historie, ale i dowiadujemy się czegoś z historii. Co do Eadsa, zabawnie wygląda scena w której poucza on samego Eiffela, że wieża powinna nie być z drewna, tylko raczej ze stali, bo „materiałem przyszłości jest stal”. Możemy także dowiedzieć się, jakim skutecznym środkiem jest formalina, w starciu z aligatorami. Polecam zatem uwadze wszystkie tomy.

Lucky Luke, jego sarkastyczny koń, bracia Daltonowie i reszta ferajny lata temu wpisali się w pewien obraz życia na Dzikim Zachodzie i dzisiaj trudno znaleźć bohaterów równie pozytywnych, co zakręconych. Duża tu zasługa Morissa, czyli twórcy całej serii komiksów, która doczekała się także licznych adaptacji, czy to filmowych, czy serialowych. Po śmierci twórców seria nadal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2190
2014

Na półkach:

W lutowym wypuście komiksowym wydawnictwa Egmont, pojawiają się ponownie po krótkiej przerwie dwa nowe albumy przygód dzielnego kowboja. W jednym z nich noszącym podtytuł Most na Missisipi, Lucky Luke zajmie się pewnymi problemami „budowlanymi”, które mogą mieć wymierny wpływ na rozwój Stanów Zjednoczonych. Komiks w sposób dość tradycyjny dostarcza odbiorcy masę dobrej rozrywki, ale również pewną dozę prawdziwej historii.
Rok 1868 każdy podróżny pragnący przedostać się z zachodniej do wschodniej (lub odwrotnie) części Stanów Zjednoczonych, był zmuszony do przeprawy przez rzekę Missisipi. Sytuację miała poprawić budowa pierwszego szerokiego mostu, znacząco ułatwiającego komunikację. Jak to zwykle jednak bywa w tego typu przedsięwzięciach, zawsze muszą pojawić się jakieś problemy. Tym razem okazali się nimi bracia Caymanowie, którzy czerpali pokaźne zyski z przeprawy wodnej pomiędzy Saints Luis a Illinoistown. Przedsiębiorcza (w negatywnym tego słowa znaczeniu) rodzinka była gotowa zrobić wszystko, aby tylko budowa nigdy się nie zakończyła. O pomoc w sprawie masy tajemniczych wypadków, zostaje poproszony Lucky Luke, który doskonale potrafi sobie radzić w wielu nieprzewidzianych sytuacjach.

Większość zaprezentowanej w tej albumie historii to oczywiście czysto komiksowy wymysł. Jednak tak jak zostało to już wspomniane we wstępie, pewne elementy fabuły są tutaj odzwierciedleniem rzeczywistości. Chodzi o budowę w drugiej połowie XIX wieku mostu na rzece Missisipi. Projekt ten od samego początku pomysłu borykał się z dziesiątkami przeróżnych problemów, ale kiedy został ukończony, z miejsca stał się największym osiągnięciem architektonicznym tamtych czasów. Wzmiankę na temat prac oraz twórcy projektu można znaleźć na końcu komiksu wraz ze stosownym zdjęciem architekta i szkicem postępujących prac budowlanych.

Cała recenzja na:

https://www.popkulturowykociolek.pl/2020/02/recenzja-lucky-luke-most-na-missisipi.html

W lutowym wypuście komiksowym wydawnictwa Egmont, pojawiają się ponownie po krótkiej przerwie dwa nowe albumy przygód dzielnego kowboja. W jednym z nich noszącym podtytuł Most na Missisipi, Lucky Luke zajmie się pewnymi problemami „budowlanymi”, które mogą mieć wymierny wpływ na rozwój Stanów Zjednoczonych. Komiks w sposób dość tradycyjny dostarcza odbiorcy masę dobrej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Problemy architektoniczne.

Sześćdziesiąty trzeci tom przygód Lucky Luke’a to historia budowy mostu na Missisipi – jednego z największych osiągnięć architektonicznych swoich czasów, dzięki któremu Dziki Zachód zyskał porządne połączenie komunikacyjne ze wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Jaką rolę odegrał w tym Samotny Kowboj? ;)

Ta historia to oczywiście komiksowa fikcja, ma ona jednak wiele wspólnego z rzeczywistością – chociażby w osobie głównego architekta tytułowego mostu (na końcu komiksu zamieszczono nawet XIX-wieczne zdjęcie jegomościa; wyszedł na kolejnych stronach całkiem podobny w rysowanej wersji ;) ). No a sam most… Niby się buduje, piętrzą się jednak w tej materii pewne trudności…

Jakiego rodzaju są to trudności? A to nie ma czasu, a to materiałów… Lucky Luke został poproszony o pomoc, próbuje się jednak wymówić koniecznością schwytania poszukiwanych listem gończym bandytów. Niestety kwestia odpłynięcia przez niego promem na drugi brzeg Missisipi staje się problematyczna, a zatem Luke zostaje i pomaga w dziele budowy mostu. A w zasadzie w dziele ochrony tegoż przedsięwzięcia przed niepowodzeniem ;)

Komiks jak zawsze pełen humoru, niezłych gagów i niesamowitej, niepowtarzalnej scenerii Dzikiego Zachodu, dzięki której seria Lucky Luke podbiła niejedno serce wielbiciela komiksów :) Niniejszy tom wpisuje się w najlepsze tradycje cyklu i jestem więcej niż przekonany, że nie sprawi on zawodu wiernym fanom serii.

Dziękuję Wydawnictwu Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Więcej o komiksie:
https://egmont.pl/Lucky-Luke.-Most-na-Missisipi.-Tom-63,23886866,p.html

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/02/lucky-luke-most-na-missisipi-morris_25.html

Problemy architektoniczne.

Sześćdziesiąty trzeci tom przygód Lucky Luke’a to historia budowy mostu na Missisipi – jednego z największych osiągnięć architektonicznych swoich czasów, dzięki któremu Dziki Zachód zyskał porządne połączenie komunikacyjne ze wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Jaką rolę odegrał w tym Samotny Kowboj? ;)

Ta historia to oczywiście komiksowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7933
6788

Na półkach: ,

MOST NA RZECE MISSISIPI

Xavier Fauche, chociaż nie jest moim ulubionym scenarzystą „Lucky Luke’a” (z kontynuatorów spuścizny Morrisa i Goscinnego zdecydowanie wolę Laurenta Gerrę z jego bogatymi odniesieniami do kultury popularnej),ale i tak stworzył wiele świetnych albumów. I świetny jest też „Most na Missisipi”, który tradycyjnie bawi, wciąga i czegoś uczy. I ma ten klimat, za który kocha się przecież „Lucky Luke’a”.

Lucky Luke zna się na wielu rzeczach: na łapaniu przestępców, bydła, na strzelaniu i to szybciej niż jego własny cień, na ludzkiej naturze, na Daltonach, na bronieniu, chronieniu i pomaganiu… ale nie zna się na budowaniu mostów. Cóż, bywa i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że teraz ma się zająć właśnie tym.
Missisipi to rzeka trudna i szeroka. Jej wody stanowią spory problem na szlaku komunikacyjnym między Wschodem i Zachodem Stanów Zjednoczonych, trzeba więc jakoś go rozwiązać– a dokładniej zbudować nad nurtem pierwszy most. Lucky Luke ma w tym pomóc, ale chociaż wydaje się tam nie pasować, wkrótce okazuje się, że będzie tam bardziej przydatny, niż sadził. Istnieją bowiem ludzie, którzy chętnie przeszkodziliby w budowie mostu… Ale kto i dlaczego chciałby to zrobić? I co z tego wyniknie?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/lucky-luke-63-most-na-missisipi-xavier.html

MOST NA RZECE MISSISIPI

Xavier Fauche, chociaż nie jest moim ulubionym scenarzystą „Lucky Luke’a” (z kontynuatorów spuścizny Morrisa i Goscinnego zdecydowanie wolę Laurenta Gerrę z jego bogatymi odniesieniami do kultury popularnej),ale i tak stworzył wiele świetnych albumów. I świetny jest też „Most na Missisipi”, który tradycyjnie bawi, wciąga i czegoś uczy. I ma ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3338
334

Na półkach:

Solidny Lucky Luke. Wciągający i zabawny konflikt z braćmi Cayman.

Solidny Lucky Luke. Wciągający i zabawny konflikt z braćmi Cayman.

Pokaż mimo to

avatar
51
38

Na półkach:

Fajna powieść o iteresach tych zawsze kobinowali rzeby zdobyć pieniądze

Fajna powieść o iteresach tych zawsze kobinowali rzeby zdobyć pieniądze

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Komiksy
    7
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    5
  • Dla dzieci
    2
  • Współpraca
    2
  • 2020
    1
  • Lucky Luke
    1
  • 2023
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Most na Missisipi


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także