rozwińzwiń

Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 1

Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 1 René Goscinny, Jean Tabary
Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 1
René GoscinnyJean Tabary Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Iznogud (tom 1) Seria: Przygody wielkiego wezyra Iznoguda komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Iznogud (tom 1)
Seria:
Przygody wielkiego wezyra Iznoguda
Tytuł oryginału:
Il Gran Visir Iznogoud
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2019-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-19
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328135918
Tłumacz:
Marek Puszczewicz
Tagi:
Dargaud dla dzieci humor przygoda
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cesarz Smith René Goscinny, Morris
Ocena 6,8
Cesarz Smith René Goscinny, Morr...
Okładka książki Mikołajek. Ale się uśmialiśmy! René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 0,0
Mikołajek. Ale... René Goscinny, Jean...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,2
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Dwudziesty pułk kawalerii René Goscinny, Morris
Ocena 7,6
Dwudziesty puł... René Goscinny, Morr...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Bez twarzy Pierre Dubois, Zbigniew Kasprzak
Ocena 6,8
Bez twarzy Pierre Dubois, Zbig...
Okładka książki The Goon. Kolekcja tom 2 Kyle Hotz, Eric Powell
Ocena 7,7
The Goon. Kole... Kyle Hotz, Eric Pow...
Okładka książki Bardzo dzika opowieść #1: Las złamanych serc Agata Mianowska, Marcin Podolec, Tomasz Samojlik
Ocena 7,3
Bardzo dzika o... Agata Mianowska, Ma...
Okładka książki Czwórka z Baker Street. Tom 1. Tajemnicze porwanie Jean-Blaise Djian, David Etien, Olivier Legrand
Ocena 6,8
Czwórka z Bake... Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Marzi - 2 - Nowe życie Sylvain Savoia, Marzena Sowa
Ocena 7,8
Marzi - 2 - No... Sylvain Savoia, Mar...
Okładka książki Pijak Hans Fallada, Jacob Hinrichs
Ocena 6,9
Pijak Hans Fallada, Jacob...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
610
601

Na półkach: , ,

Jeszcze nie doszedłem do wyjaśnienia dlaczego francuskie komiksy humorystyczne są najlepsze. Czy to kwestia rysowników czy scenarzystów. A może wszystkich razem? Na pewno komiksy te mają we Francji długą tradycję. Chociaż akcja toczy się w Bagdadzie, dawno, dawno temu... to postacie zaskakująco przypominają francuskie archetypy z lat 60'. Te archetypy tak mocno wrosły w kulturę, że pojawiają się w komiksach i filmach... chociaż późniejsi twórcy jak Caza czy Moebius pokazują je jako antypostacie.

Seria o Iznogudzie jest świetnie narysowana. Francuska szkoła komiksu, sama kwintesencja. Scenariusz oparty na gagach i grach słownych - znak rozpoznawczy Goscinny'ego. Przetłumaczenie tego na język polski to jest niezła sztuka. Tłumacz Marek Puszczewicz wykonał siętną robotę. Z zaskoczeniem skonstatowałem, że w tym wydaniu, krótkie historyjki mnie nie meczą. Cały zbiorek przeczytałem na kilka podejść w kilka godzin... tak bez ciśnienia. Kiedy zdarza mi się, że o wiele mniejsze zbiorki męczę dniami... jeśli nie dłużej (na ciebie patrzę Tymku i Mistrzu).

Jednak gdybym miał porównać tę serię do Asteriksa, to zdecydowanie wolę przygody Gallów.

Jeszcze nie doszedłem do wyjaśnienia dlaczego francuskie komiksy humorystyczne są najlepsze. Czy to kwestia rysowników czy scenarzystów. A może wszystkich razem? Na pewno komiksy te mają we Francji długą tradycję. Chociaż akcja toczy się w Bagdadzie, dawno, dawno temu... to postacie zaskakująco przypominają francuskie archetypy z lat 60'. Te archetypy tak mocno wrosły w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
264

Na półkach: , ,

Jest to instrukcja dla wszystkich podłych wezyrów, czego NIE należy robić, jeżeli chce się zostać kalifem w miejsce kalifa😄
Na pewno nie należy:
*korzystać z pomocy dżina z…papuci, bo tylko taki jest dostępny w sprzedaży;
*próbować zastąpić kalifa sobowtórem - nieświadomym całej intrygii i swojego w niej udziału;
*hipnotyzować kalifa przy pomocy hipnotyzera Musli Paszy, gdyż grozi to zbiorową hipnozą;
*wybierać się z kalifem na piknik na pustynię, bo może tam być…zbyt duży tłok i za wiele wody.
Wszystko powyższe oraz wiele, wiele innych tym podobnych, niecnych planów zawsze kończy się katastrofą, ale wcale nie dla kalifa😄

Wezyr Iznogud nie jest dobry (jak zresztą wskazuje jego imię😉),ale dobrze, a wręcz wyśmienicie działa na poprawę humoru😃
A dołożyć do tego należy jeszcze inne barwne osobowości, w tym oddanego sługę wezyra Pali Bebeha, czy najbardziej poczciwego kalifa na świecie, Haruna Arachida oraz całą barwną galerię postaci pobocznych.

Wyśmienite połączenie błyskotliwego scenariusza Goscinny'ego i przezabawnej, niezwykle plastycznej kreski Tabary'ego daje gwarancję rozrywki, która bawi, niekiedy do łez.

Jest to instrukcja dla wszystkich podłych wezyrów, czego NIE należy robić, jeżeli chce się zostać kalifem w miejsce kalifa😄
Na pewno nie należy:
*korzystać z pomocy dżina z…papuci, bo tylko taki jest dostępny w sprzedaży;
*próbować zastąpić kalifa sobowtórem - nieświadomym całej intrygii i swojego w niej udziału;
*hipnotyzować kalifa przy pomocy hipnotyzera Musli Paszy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3338
334

Na półkach:

Ze wszystkich serii Goscinnego ta jest według mnie najgorsza, co nie znaczy, że jest jakaś wybitnie zła, ale oczekiwałem od niego więcej. Przeszkadza tutaj przewidywalność i oparcie humoru na kiepskich gagach i przytłaczającej liczbie gier słownych, chociaż ciekawie zobaczyć jak się z nimi gimnastykuje polski tłumacz.

Ze wszystkich serii Goscinnego ta jest według mnie najgorsza, co nie znaczy, że jest jakaś wybitnie zła, ale oczekiwałem od niego więcej. Przeszkadza tutaj przewidywalność i oparcie humoru na kiepskich gagach i przytłaczającej liczbie gier słownych, chociaż ciekawie zobaczyć jak się z nimi gimnastykuje polski tłumacz.

Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: , , ,

Moim zdaniem do listy autorów należy dopisać pana Marka Puszczewicza. Z tak wspaniałym i kreatywnym tłumaczeniem już dawno nie miałam do czynienia. O ile duet Francuzów świetnie się bawił żonglując kalamburami, to nasz przekład to prawdziwy majstersztyk. Nawet Kukiz wystąpił.
Niektóre scenki z tych komiksów przypominały mi te znane z przygód Asteriksa i Obeliksa. Nie jestem w stanie stwierdzić, które są kopią. Za to bardzo cenię żarty, które pojawiają na stronach tego tomu, ich różnorodność i finezję słowną. Wręcz zrobiłam sobie przerwę w lekturze, by cieszyć się nią chwilę dłużej. Pomysłowość wezyra, chwytającego każdą nadarzającą się okazję, by zająć miejsce kalifa budzi szacunek. Nawet pomimo tego, że domyślamy się smutnego końca. Autorzy wyśmiewają wszystko, nie wyłączając samych siebie i aktualnej sytuacji we Francji.  Podchodziłam do tego komiksu z dużym sceptycyzmem i bardzo się cieszę, że mnie tak pozytywnie zaskoczył. 
Szczerze polecam.

Moim zdaniem do listy autorów należy dopisać pana Marka Puszczewicza. Z tak wspaniałym i kreatywnym tłumaczeniem już dawno nie miałam do czynienia. O ile duet Francuzów świetnie się bawił żonglując kalamburami, to nasz przekład to prawdziwy majstersztyk. Nawet Kukiz wystąpił.
Niektóre scenki z tych komiksów przypominały mi te znane z przygód Asteriksa i Obeliksa. Nie jestem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach: ,

Ten komiks półtora roku sobie przeleżał na półce zanim trafił do czytania.. i jak to zwykle u mnie bywa, kompletnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać po tym albumie. Wiedziałem, że klasyk i że kiedyś warto po to sięgnąć.

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2612-przygody-wielkiego-wezyra-iznoguda-tom-1

Ten komiks półtora roku sobie przeleżał na półce zanim trafił do czytania.. i jak to zwykle u mnie bywa, kompletnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać po tym albumie. Wiedziałem, że klasyk i że kiedyś warto po to sięgnąć.

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2612-przygody-wielkiego-wezyra-iznoguda-tom-1

Pokaż mimo to

avatar
2912
2822

Na półkach:

Uwielbiałam!! Polowałam w bibliotece, bo chętnych było wielu!!!

Uwielbiałam!! Polowałam w bibliotece, bo chętnych było wielu!!!

Pokaż mimo to

avatar
325
218

Na półkach: ,

Odpowiednie stężenie suchara w sucharze <3

Odpowiednie stężenie suchara w sucharze <3

Pokaż mimo to

avatar
402
73

Na półkach:

Rene Goscinny i Jean Tabary legendarni francuscy autorzy nie pozwolą nam się nudzić! Wielki wezyr Iznogud (nie mówimy tutaj o wzroście),ma tylko jeden cel w życiu, chce zostać sułtanem w miejsce sułtana. Towarzyszy mu wierny sługa Pali Bebeh który momentami stara się być głosem rozsądku. Pomysłów na zostanie sułtanem nie brakuje, mamy tutaj masę przezabawnych historii, absurdów, gier słownych okraszonych łotrostwem i zdradą. Łatwowierny sułtan Harun Arachid stanowi bardzo ciekawe tło wszystkich spisków, nieświadomy niczym dziecko we mgle mimo wszystko zawsze potrafi się odnaleźć nawet w największej opresji. Całość okraszona piękną kreską kolorowego Bagdadu niczym z baśni 1000 i jednej nocy. Warto poświęcić te 15 minut dziennie siedząc w wygodnym fotelu w bamboszach, żeby poznać odpowiedź na pytanie, czy wielki Wezyr Iznogud zostanie w końcu sułtanem?!

Rene Goscinny i Jean Tabary legendarni francuscy autorzy nie pozwolą nam się nudzić! Wielki wezyr Iznogud (nie mówimy tutaj o wzroście),ma tylko jeden cel w życiu, chce zostać sułtanem w miejsce sułtana. Towarzyszy mu wierny sługa Pali Bebeh który momentami stara się być głosem rozsądku. Pomysłów na zostanie sułtanem nie brakuje, mamy tutaj masę przezabawnych historii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , , ,

Od wielu lat nakładem wydawnictwa Egmont ukazują się najsłynniejsze opowieści komiksowe Rene Goscinnego, takie jak Asteriks i odrobinę jedynie mniej rozpowszechniony Lucky Luke. Do tej dwójki komiksowych bohaterów należy doliczyć mało u nas znanego Wielkiego Wezyra Iznoguda, a nakładem wspomnianej oficyny wydawniczej właśnie ukazał się obszerny tom jego przygód, sprowadzających się do jednego zdania: „Chcę zostać kalifem w miejsce kalifa!”.

Prawie dwustustronicowy tom opowieści o Iznogudzie zawiera w sobie cztery komiksy stworzone w drugiej połowie lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku przez Rene Goscinnego oraz Jeana Tabary’ego, który nadał rysy postaciom. Znajdziemy tu kolejno: „Wielki Wezyr Iznogud”, „Spiski Wielkiego Wezyra”, „Wakacje Kalifa”, „Żrący dżin”. Były to czasy, gdy nikt nie przejmował się poprawnością polityczną, a niezłośliwe śmianie się z cech typowych dla narodowości pomagało je oswoić poprzez przybliżenie ich egzotyki. Widać to było bardzo wyraźnie w serii o Asteriksie, ale i opowieści o ambitnym Wezyrze nie są od nich wolne.

Wielki Wezyr Iznogud, to postać bardzo wyrazista. Niewielki ciałem, za to o ogromnych ambicjach – właściwie to jednej ambicji – zastąpienia obecnego Kalifa. Iznogud – którego samo imię już nie wróży nic dobrego (is no good, w polskiej wersji serialu przetłumaczony został na Nicponim),to człowiek mściwy, chciwy i opętany żądzą władzy. Nie cofnie się przed żadnym łotrostwem, by osiągnąć swój cel, a sen z powiek spędza mu knucie kolejnych intryg. W zupełnym kontraście do niego przedstawiony został Kalif Harun Arachid – leniwy poczciwina, którego jedyną ambicją jest dobra drzemka, zabawa i uczta – w dowolnej kolejności. Równie kontrastowa jest postać Palibebecha – wiernego sługi Iznoguda. Zaufany człowiek wezyra niejednokrotnie próbujący odwieść swego szefa od szalonych pomysłów jest osobą spokojną i uległą.

Każdy z komiksów zawiera po kilka kilkunastostronicowych opowieści, różnorakich spisków i sposobów na pozbycie się kalifa. Ogromny wybór, mniej lub bardziej szalonych pomysłów bawi i niejednokrotnie zaskakuje. Niezwykła inwencja Wezyra, często wspomagana przypadkiem jest zachwycająca. Autor zaczerpnął nie tylko z tradycji i opowieści orientalnych przy kolejnych pomysłach, dając czytelnikowi prawdziwą mieszaninę zaczerpniętą z rozmaitych miejsc i czasów. Znajdziemy więc tu zarówno tradycyjnego dżina (no może nie do końca),zaczarowaną żabkę (w Bagdadzie zwierzę dość egzotyczne),jak i podróżnika w czasie. Do pełnego obrazu dodać należy wszelkiej maści czarowników i cały przekrój magicznych przedmiotów.

Tym, co zachwyca w „Przygodach Wielkiego Wezyra Iznoguda” jest zabawa słowem. W prawie każdej opowieści tematycznie przemycona zostaje cała gama powiedzonek i przysłów, generujących zabawne dialogi. I choć w serii Asteriksa tego typu zabiegi się zdarzały, to właśnie tu występują nagminnie. Poza tym, komiks czyta się świetnie, jest lekki i zabawny, zrozumiały dla młodszych czytelników i przynoszący niemałą frajdę tym nieco starszym.

Opowieści o Inzogudzie to dobry kawał mocno klasycznego komiksu. Humor oparty o zwyczaje muzułmanów – jak choćby nadgorliwa uniżoność, nie służy wyśmianiu grupy społecznej, a raczej nadaniu jej kolorytu i zdefiniowaniu jej poprzez posłużenie się stereotypami. Przekrój pomysłów, jak strącić Kalifa z jego stołka jest bardzo bogaty, ale nie monotonny. Oprawa graficzna również robi bardzo dobre wrażenie, to wszystko sprawia, że „Przygody Wielkiego Wezyra Iznoguda” z czystym sercem mogę polecić każdemu, kto nie stroni od komiksu.

Od wielu lat nakładem wydawnictwa Egmont ukazują się najsłynniejsze opowieści komiksowe Rene Goscinnego, takie jak Asteriks i odrobinę jedynie mniej rozpowszechniony Lucky Luke. Do tej dwójki komiksowych bohaterów należy doliczyć mało u nas znanego Wielkiego Wezyra Iznoguda, a nakładem wspomnianej oficyny wydawniczej właśnie ukazał się obszerny tom jego przygód,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: , ,

Iznogud, a dokładnie jego przygody jako wielkiego wezyra zaczęły ukazywać się w 1962 roku w pewnym magazynie, a po tym – gdy komiks odniósł pewien sukces – zaczęto wydawać niezależne tomy. Najpierw Tabary z Goscinnym, a po ich smierci syn Tabary’ego, który do dzisiaj pisze scenariusze dla innych twórców. Komiks ten doczekał się serialu animowanego, oraz filmu. Jako ciekawostkę można dodać, że były plany stworzenia filmu, w którym główną role zagrałby sam Louis de Funes, jednak niestety nigdy nie doszło do realizacji. A wracając do komiksu – nakładem wydawnictwa Egmont Polska – ukazał się pierwszy zbiorczy tom przygód Iznoguda „Przygody wielkiego wezyra Iznoguda”

O tej opowieści możemy dowiedzieć się że:
Iznogud to niewielki wzrostem, ale wielce ambitny wezyr. Nie wystarcza mu stanowisko głównego zausznika władcy Bagdadu, dlatego nie cofnie się przed żadnym łotrostwem ani najokropniejszą zdradą, aby zostać kalifem w miejsce kalifa! Razem ze swoim sługą Pali Bebehem każdego dnia knuje, jak odebrać tron łatwowiernemu Harunowi Arachidowi. Wezwie na pomoc dżina, wynajmie porywaczy, postara się rozwścieczyć groźnego sułtana Pulmankara, ruszy przeciw Mongołom, popłynie na wyspę olbrzymów – a wszystko po to, żeby spełnić swoje marzenie o władzy absolutnej. Czy w końcu uda mu się osiągnąć cel?

Cudowna opowieść ukazująca nam w krzywym zwierciadle świat znany nam z opowieści tysiąca i jednej nocy. Wezyr dwoi się i troi aby obalić dobrodusznego kalifa. Jednak w każdej opowieści jego intrygi kończą się tak samo – wszystko obraca się przeciw niemu. Już samo nazwisko tego podłego człowieka sugeruje nam,że mamy do czynienia z kimś „niedobrym”. Wspaniały świat w którym latające dywany i dżiny są na porządku dziennym. Wszystko to okraszone potężną dawką dobrego humoru. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, a serię polecam wszystkim.

Iznogud, a dokładnie jego przygody jako wielkiego wezyra zaczęły ukazywać się w 1962 roku w pewnym magazynie, a po tym – gdy komiks odniósł pewien sukces – zaczęto wydawać niezależne tomy. Najpierw Tabary z Goscinnym, a po ich smierci syn Tabary’ego, który do dzisiaj pisze scenariusze dla innych twórców. Komiks ten doczekał się serialu animowanego, oraz filmu. Jako...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    11
  • Komiksy
    9
  • Komiks
    4
  • Komiks
    2
  • 2019
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Komiksy
    2
  • Serie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także