Książka super, jest poruszony trudny temat i podziwiam główna bohaterkę za jej odwagę.

Książka super, jest poruszony trudny temat i podziwiam główna bohaterkę za jej odwagę.

W tej słodkiej i niesamowitej powieści możemy zapoznać się z życiem małżeńskim Grace i Sawyera kilka lat po ich szczęśliwym zakończeniu w serii Men of Honor. Kiedy wszystko w ich życiu wydaje się przebiegać idealnie, przeszłość Grace dosłownie puka do jej drzwi, pozostawiając ją z trudną decyzją, która wpłynie nie tylko na nią, ale także na resztę rodziny.
To niesamowite, że dzięki tej noweli KC Lynn sprawiła, że płakałam, śmiałam się i wzruszałam . Sawyer i Grace są jedną z moich ulubionych par i uwielbiam ich . Mogłabym o nich czytać i czytać i nigdy mi się to nie znudzi.
Jednym z moich ulubionych zdań jakie mówi Sawyer do Grace jest jak mówi jej,że :"Najłatwiejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem, jest kochanie Cię, Grace." POLECAM!!!

W tej słodkiej i niesamowitej powieści możemy zapoznać się z życiem małżeńskim Grace i Sawyera kilka lat po ich szczęśliwym zakończeniu w serii Men of Honor. Kiedy wszystko w ich życiu wydaje się przebiegać idealnie, przeszłość Grace dosłownie puka do jej drzwi, pozostawiając ją z trudną decyzją, która wpłynie nie tylko na nią, ale także na resztę rodziny.
To niesamowite,...

Co to za końcówka ja się pytam? Autorka chyba chce, żebym miała zawał serca!!!! :( od początku byłam bardzo za tą książką, bo uwielbiam tą serię o bohaterach, a Sawyer jest moim ulubieńcem (p.s. w tej książce chyba na równi z Parkerem). :) wiem, że powieść jest słodka, nierealna, pełna cukru i landrynek, a ja tego nie cierpię, ale autorka potrafi operować słowami, dodając dużo k..w, soczystych gagów i mega chemii i ja już jestem w klopotach :) czekałam nawet sporo czasu, żeby przeczytać całość, bo nie chciałam już kończyć :( oj jak bym chciała poczytać o wszystkich kolejnych bohaterach...:):) ta książka to miks wszystkiego co potrzebuję: miłość namiętna, rodzina, dzieci ze śmiesznymi wstawkami, przyjaciele, ciepło. Oczywiście mamy sporo dramatu, ale ja jestem dumna z postawy Grace. Chociaż była przerażona, oddała część siebie praktycznie nieznanej osobie (siostrami były ile kilka dni?),żeby mogła przeżyć. Nie wiem czy ja potrafiłabym poświęcić tak siebie, chociaż sama nie mam takiej rodziny. Zarówno S i G czuli ciężar tej decyzji na sobie, ale poradzili sobie naprawdę świetnie. Co najbardziej rozczuliło i złamało mi serce w ostatnich rozdziałach to zachowanie Parkera. To jak obserwował Grace, nie chciał opuścić jej ani na sekundę...chcę takie dziecko. I Sawyerem tez bym nie pogardziła. Uwielbiam. :)

Co to za końcówka ja się pytam? Autorka chyba chce, żebym miała zawał serca!!!! :( od początku byłam bardzo za tą książką, bo uwielbiam tą serię o bohaterach, a Sawyer jest moim ulubieńcem (p.s. w tej książce chyba na równi z Parkerem). :) wiem, że powieść jest słodka, nierealna, pełna cukru i landrynek, a ja tego nie cierpię, ale autorka potrafi operować słowami, dodając...