Jako fanka serialu muszę dać taką ocenę. Pierwszy tom jeszcze jakoś dało się czytać.

Jako fanka serialu muszę dać taką ocenę. Pierwszy tom jeszcze jakoś dało się czytać.

Książka słaba, ale relacja Harveya z Nickiem to złoto 😁

Książka słaba, ale relacja Harveya z Nickiem to złoto 😁

Książka wciąga od pierwszych stron.
Jest interesująca.
W tej książce Sabrina już jest w szkole dla czarownic i uczy się czarów.
Jest to już druga część sabriny. Kto oglądał serial na netlixie może zobaczyć różnicę książki z serialem. Ale według mnie książka jest tak samo interesująca jak sam serial na pewno przeczytam ostatnia część o losach sabriny.
Bo mnie książki bardzo podobała i ta seria jest interesująca.
Polecam wam tą serię jeśli jeszcze nie czytaliście.

Książka wciąga od pierwszych stron.
Jest interesująca.
W tej książce Sabrina już jest w szkole dla czarownic i uczy się czarów.
Jest to już druga część sabriny. Kto oglądał serial na netlixie może zobaczyć różnicę książki z serialem. Ale według mnie książka jest tak samo interesująca jak sam serial na pewno przeczytam ostatnia część o losach sabriny.
Bo mnie książki bardzo...

Wypowiem się zbiorczo o dwóch pierwszych tomach tej trylogii, bo zlewają mi się w całość i zbyt mało pamiętam z każdego, żeby rozpisywać się osobno, a trzeci sobie odpuściłam (co w sumie już świadczy o tym, że fabuła jest… no nie bardzo). Książki te są definitywnie tylko dla fanów serialu, bez znajomości co najmniej dwóch pierwszych sezonów nie ma sensu po nie sięgać, bo bardzo niewiele jest tu wytłumaczone. Miałam wrażenie, jakbym czytała taki typowy filler między kluczowymi odcinkami. Z tego, co pamiętam, drugi tom podobał mi się o wiele bardziej, ale fabularnie żaden nie powalał, rzeczy działy się zbyt szybko i zbyt pobieżnie, żeby faktycznie można było się wczuć, a głównym konfliktem i tak są sercowe rozterki Sabriny, demony i koniec świata to tylko tło. Na plus zdecydowanie to, że obie książki czytało się wręcz błyskawicznie – pierwszy tom pochłonęłam podczas jednej jazdy autobusem, który utknął w niemiłosiernie długim korku.

Wypowiem się zbiorczo o dwóch pierwszych tomach tej trylogii, bo zlewają mi się w całość i zbyt mało pamiętam z każdego, żeby rozpisywać się osobno, a trzeci sobie odpuściłam (co w sumie już świadczy o tym, że fabuła jest… no nie bardzo). Książki te są definitywnie tylko dla fanów serialu, bez znajomości co najmniej dwóch pierwszych sezonów nie ma sensu po nie sięgać, bo...

Napisana w dość lekkim, ale nie banalnym tonie, wpisała się w klimat serialu. Choć miałam przesyt pewnych postaci, a niedosyt rozdziałów z perspektywy głównej bohaterki, to ciekawa i zaskakująca historia.

Napisana w dość lekkim, ale nie banalnym tonie, wpisała się w klimat serialu. Choć miałam przesyt pewnych postaci, a niedosyt rozdziałów z perspektywy głównej bohaterki, to ciekawa i zaskakująca historia.

Drugi tom opowieści o Sabrinie jest zdecydowanie lepszy. To co odróżnia go od pierwszej części to przede wszystkim konkretna fabuła, która może nie jest powalająca, ale pozwala wciągnąć się w lekturę.

W Greendale zostaje otwarta nowa kawiarnia, która jak się okazuje prowadzona jest przez demona powodującego pecha. Sabrina, Prudence i Nick muszą pokonać demona, ale to jeszcze nie koniec, bo następstwem jest klątwa rzucona na mieszkańców miasteczka. Śmiertelnicy zyskują wiedzę o czarownicach i sposobach jak na nie polować.

Historia przedstawiona w 'Córce chaosu' ma miejsce pomiędzy 1 i 2 sezonem serialu Netflixa. Autorka zgłębia tutaj postaci, zarysowuje charaktery i bardziej niż serial koncentruje się na poszczególnych osobach. Muszę przyznać, że zabieg ten sprawia wiele frajdy czytelnikowi, który polubił serię.

Jeśli chodzi o sama fabułę to trafia się kilka głupotek, które wywołują na twarzy uśmiech, ale sama lektura Córki Chaosu idzie dosyć sprawnie i sprawia radość, a o to powinno w czytaniu chodzić.

Drugi tom opowieści o Sabrinie jest zdecydowanie lepszy. To co odróżnia go od pierwszej części to przede wszystkim konkretna fabuła, która może nie jest powalająca, ale pozwala wciągnąć się w lekturę.

W Greendale zostaje otwarta nowa kawiarnia, która jak się okazuje prowadzona jest przez demona powodującego pecha. Sabrina, Prudence i Nick muszą pokonać demona, ale to...

Drugi tom przygód Sabriny Spellman, "Chilling Adventures of Sabrina. Córka chaosu", to przeskok z pierwszotomowego, lekkiego turbowania się między "nie wiem co robić" a "nie wiem czy Harvey mnie kocha" w chaos i zamęt od pierwszych stron. Jestem osobą, która czyta lub ogląda i zapomina. Tutaj dostałam w pierwszym rozdziale w twarz milionem faktów z serialu bez żadnego tłumaczenia, bez niczego. Niby rozumiem, niby przypominam sobie te sytuacje z serialu, ale czułam się bombardowana tym wszystkim. Od książek oczekuję pogłębienia wątków, a nie rzucania jak z rękawa wydarzeniami bez większego sensu. Książka daje dużo możliwości i fajnie byłoby te wątki jakkolwiek pogłębić. Gdybym nie obejrzała wcześniej serialu, to w ogóle bym nie rozumiała o co chodzi, bo ten przeskok między pierwszą częścią a drugą jest kosmiczny. I tak przez jedną trzecią książki. Później, jak już udało mi się przestać odczuwać chaos myślowy autorki, pojawiło się pogłębienie wątku, jasne, ale znowu miłosnego. Gdzie mrok, magia, potworki, ognie piekielne? Gdzie siostry Spellman? Nie przeczytałam do końca, może jeszcze do tego wrócę, ale jest tyle na świecie porządnych książek, że nie wiem, czy będę traciła na to czas. Może zrobię rewatch serialu 😅

Drugi tom przygód Sabriny Spellman, "Chilling Adventures of Sabrina. Córka chaosu", to przeskok z pierwszotomowego, lekkiego turbowania się między "nie wiem co robić" a "nie wiem czy Harvey mnie kocha" w chaos i zamęt od pierwszych stron. Jestem osobą, która czyta lub ogląda i zapomina. Tutaj dostałam w pierwszym rozdziale w twarz milionem faktów z serialu bez żadnego...

Przygód Sabriny ciąg dalszy. Ta czarownica jest chyba najbardziej pechową czarownicą jaką znam. Ciągle pakuje się w problemy i musi sobie z nimi radzić. Dzięki Szatanowi, posiada grono przyjaciół, które chętnie skoczy za nią w ogień.

Sabrina słynie z tego, że często chce dobrze, a wychodzi jak zwykle w naszym świecie, czyli nie tak jak zakładamy. Tym razem sytuacja się powtarza, dziewczyna chciała pomóc swojej przyjaciółce Roz, a niestety przywołuje okropieństwo, które będzie nękać Greendale: ich mieszkańców oraz czarownice. Wszystkim grozi okropne niebezpieczeństwo.

Sabrina nie może prosić swojej rodziny o pomoc ponieważ już niejednokrotnie zsyłała na nich problemy, tą sprawę musiała załatwić w tajemnicy przed ciotkami aby nie musiały się denerwować. Dziewczyna od momentu gdy otrzymała swoje moce pragnęła nieco bardziej skupić się na nauce w Akademii Sztuk Niewidzialnych, dzięki takiemu obrotowi sprawy zyskała nowe osoby, które mogą jej pomóc. Może liczyć na przystojnego czarownika Nicka, który jest zainteresowany Sabriną już od dłuższego czasu oraz Prudence - jedna z najbardziej popularnych czarownic w Akademii.

Czy uda im się pokonać czyhające niebezpieczeństwo i zaznać w końcu ukochanego spokoju? Sabrina tym razem nie poradzi sobie sama muszą jej pomóc inni czarodzieje, czy z tej pomocy powstaną piękne przyjaźnie? A może nawet coś więcej?

Powiem Wam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że wyszedł kolejny tom tej serii, kiedyś będąc przypadkiem w Empiku akurat była w promocji to aż żal nie skorzystać. A teraz kolejne zaskoczenie jest już nawet tom trzeci. Nieco jestem w tyle ale jak widzicie nadrabiam! A raczej staram się nadrobić.

Jeśli pamiętacie moją recenzję tomu pierwszego działa się ona przed sezonem pierwszym serialu, ta odgrywa się odnoszę wrażenie czasami między sezonem pierwszym, a drugim, a czasami gdzieś na początku sezonu drugiego. Niemniej jednak są to okolice drugiego sezonu serialu. Tamta historia jakoś bardzo mnie nie wciągnęła, była jakaś mdła i nijaka, akcja tak na prawdę zaczęła rozgrywać się gdzieś w połowie książki, a jak było tutaj? Zdecydowanie lepiej, ta ciągłość wątku została zachowana przez co człowiek tak bardziej się potrafi wczuć i odnaleźć ponieważ czasami miałam przerwę kilka dni od czytania i bez problemu odnalazłam się i przypomniałam na czym ostatnio skończyłam.

Bohaterowie są bardzo dobrze odwzorowani z tymi serialowymi, często mają nawet takie same powiedzenia jak w serialu. Kolejnym atutem jest też pojawienie się mimo jednego głównego wątku kilku perspektyw rozwoju akcji ponieważ każdy rozdział to inny bohater. W książce pojawiają się rozdziały oczami Sabriny, Harveya, Prudence i Roz. Bardzo fajny zabieg.

Jako fanka Sabriny muszę przyznać, że ten tom był zdecydowanie lepszy ale trzeba jednak oglądać serial żeby móc połączyć niektóre wątki pojawiające się w książce. Niemniej jednak dla fanów serialu jest to nie lada gradka żeby znów móc spotkać się z Sabriną i jej paczką!

Czy polecam? Mimo, że nie jest to literatura wysokich lotów, jest to miła odskocznia i możliwość pobycia nieco dłużej w tym uniwersum i to w wersji książkowej. Koniecznie muszę kupić tom trzeci i na pewno pojawi się na blogu!

Przygód Sabriny ciąg dalszy. Ta czarownica jest chyba najbardziej pechową czarownicą jaką znam. Ciągle pakuje się w problemy i musi sobie z nimi radzić. Dzięki Szatanowi, posiada grono przyjaciół, które chętnie skoczy za nią w ogień.

Sabrina słynie z tego, że często chce dobrze, a wychodzi jak zwykle w naszym świecie, czyli nie tak jak zakładamy. Tym razem sytuacja się...

Sabrina Spellman po raz pierwszy pojawiła się w 1962 roku w magazynie komiksowym Archie’s Mad House. 9 lat później doczekała się własnej serii komiksowej i tak zwana lawina ruszyła. Sabrina jest bohaterką także książek, seriali animowanych, przesłodzonego serialu aktorskiego i drugiego, w którym nasza czarownica przeżywa przygody znacznie mroczniejsze i brutalniejsze. A skoro o książkach mowa – niedawno skończyłem czytać „Córka chaosu”, gdzie możemy spotkać całą gamę postaci znanych z obu seriali.


O książce możemy przeczytać, że:
Tuż przed końcem roku Sabrina Spellman podejmuje decyzję: porzuca naukę w Baxter High, przyjaciół, a nawet swojego chłopaka Harveya… Dołącza do grona wiedźm i czarowników z Akademii Sztuk Niewidzialnych w Greendale. Gdy próbuje użyć magii, by ocalić życie swojej przyjaciółki Roz, niechcący przywołuje ducha przynoszącego pecha. Konsekwencje okazują się katastrofalne. A przecież obiecała ciotce Zeldzie, że nie będzie się pakować w kłopoty! Postanawia poprosić o pomoc swoich nowych znajomych z Akademii: Nicka Scratcha, prymusa i szatańsko przystojnego flirciarza, oraz Prudence, najpopularniejszą wiedźmę w szkole, sprytną, lecz bezlitosną. Ale czy może im zaufać?

Trochę dziwny ten tom, albo nie rozumiem zamysłu autorki. Przedstawione tu zdarzenia nie miały miejsca w pierwszym tomie. Jeśli pisarka sądzi, że będę czytał jej tekst na zmianę z serialem Netfliksa, aby zrozumieć o co tu chodzi to się zawiedzie. Jednak czyta się całkiem nieźle, a twórczyni zastosowała tu zabieg polegający na ciągłej zmianie głównego bohatera, aby poznać wydarzenia z różnej perspektywy rzecz jasna. Oczywiście jestem na nie, bo albo poznaję losy Spellmanówny, albo dzieje mieszkańców miasteczka. Niemniej polecam, całkiem mnie wciągnęły te niestworzone historie.

Sabrina Spellman po raz pierwszy pojawiła się w 1962 roku w magazynie komiksowym Archie’s Mad House. 9 lat później doczekała się własnej serii komiksowej i tak zwana lawina ruszyła. Sabrina jest bohaterką także książek, seriali animowanych, przesłodzonego serialu aktorskiego i drugiego, w którym nasza czarownica przeżywa przygody znacznie mroczniejsze i brutalniejsze. A...

Uwielbiam relacje Nicka i Harveya! Ogólnie książka super kreatywna i polecam każdemu fanu

Uwielbiam relacje Nicka i Harveya! Ogólnie książka super kreatywna i polecam każdemu fanu