O broni Słowian. Na wojnie i w kulturze
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Triglav, Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2020-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-01
- Liczba stron:
- 674
- Czas czytania
- 11 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362586103
- Tagi:
- słowianie broń wczesne średniowiecze miecz topór łuk
Autor prezentuje szeroki arsenał indywidualnego uzbrojenia zaczepnego i ochronnego – włócznie, topory, miecze, łuki, proce, a także broń rzadko używaną przez Słowian. Sprawdza kiedy poznali kusze, zastanawia się, jakich używali tarcz, jak często wdziewali pancerze i jakie mieli hełmy. Opisuje znaki bojowe oraz wyposażenie jeździeckie.
Zgodnie z tytułem omawia oręż używany przez Słowian we wczesnym średniowieczu, a nie tylko ten przez nich wytwarzany. Uzbrojenie wszak nie poddaje się łatwej kategoryzacji etnicznej, choć niektóre jego rodzaje stawały się swoistym wyróżnikiem grupowym. Mimo, że to nie podręcznik o tym jak zostać słowiańskim wojem, to znajdzie tu czytelnik informacje, jakiej broni mogli używać np. Wieleci podczas powstania 983 r., pancerni Mieszka I czy drużynnicy z Wielkich Moraw.
Doświadczenie autora jako odtwórcy dało możliwości praktycznego zweryfikowania teorii stawianych przez badaczy gabinetowych. Użytkowanie replik broni uczy możliwych zastosowań i koniecznych metod obchodzenia się z nią. Zagadnienia zastanawiające z pozycji gabinetu, stają się oczywistymi w pozycji użytkownika.
Wojna wytwarza rytuały i zyskuje wymiar duchowy, a więc wojna i kultura „w jednym stały domu”, i to najlepiej oddaje podtytuł książki, która traktuje nie tylko o formie broni, ale też jej obecności w kulturze duchowej epoki. Literatura bronioznawcza zazwyczaj pomija ten wątek, a publikacje o religii i mitologii nie często naświetlają rolę uzbrojenia w obrzędach i symbolice. Autor stara się o typologiczną refleksję przy źródłowych wzmiankach np. o mieczu Świętowita w Arkonie, siodła Triglava w Szczecinie czy hełmie Swarożyca w Radogoszczy. Dla autora to właśnie styk dwóch największych pasji poznawczych – duchowej kultury Słowian i dawnego uzbrojenia.
Książka rozwija wiele wątków poruszonych we wcześniejszej O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 36
- 13
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Muszę pochwalić Pana Górewicza za wkład w swoją pracę bo jest ona imponująca. W książce dowiemy się róznych rzeczy o broni i uzbrojeniu od występowania przez wytwarzanie po znaczenie w wierze. Niektóre rzeczy sprawiły trudność, ale to zwyczajnie przez bycie laikiem i mniejszym zainteresowaniem danym zagadnieniem.Górewicz ma bardzo przyjemne pióro i na spokojnie da się odnaleźć w jego ksiażkach. Fachowo i rzetelnie, a ja z chęcią sięgne po kolejne książki.
Muszę pochwalić Pana Górewicza za wkład w swoją pracę bo jest ona imponująca. W książce dowiemy się róznych rzeczy o broni i uzbrojeniu od występowania przez wytwarzanie po znaczenie w wierze. Niektóre rzeczy sprawiły trudność, ale to zwyczajnie przez bycie laikiem i mniejszym zainteresowaniem danym zagadnieniem.Górewicz ma bardzo przyjemne pióro i na spokojnie da się...
więcej Pokaż mimo toKsiążka "O broni Słowian" ukazała się drukiem w 2020 roku. Tym razem wydawniczo Triglav wsparło Wydawnictwo Wielkopolskie, być może dla tego, że nie dość, że jest to zdecydowanie najgrubsza książka jaką do tej pory zaproponowali, to jeszcze pierwsza (nie licząc poprzedniej pozycji z serii pt. "O wojownikach Słowian") w twardej oprawie. Jak już przy druku jesteśmy, tutaj również widać znaczną poprawę w jakości papieru. Wątpliwości natomiast dostarcza okładka, szczególnie sposób jej klenia. Mój egzemplarz uległ rozkładowi, niemniej przyznam się bez bicia, że trochę ją wymęczyłam i odwiedziła ze mna kilka miejsc w Polsce i często podróżowała. Jednak do tej pory żadna inna mi się nie podarła! Co do grafiki na froncie, nie jest ona zbytnio przemyślana i estetyczna z powodu "ucięcia" zdjęcia z lewej strony. Wygląda na to, że nie zostało to chyba dogadane z drukarnią i wyszło jak wyszło.
Czym książka różni się od innych publikacji? Przede wszystkim językiem, który momentami jest wręcz prostacki. Czasem też w dość irytujący sposób czyni dygresje i odnosi się do pozycji poprzedniej i mimo tego, że nie jest to wyraźny cykl, to swoją wymową zmusza wręcz czytelnika do przeczytania jej (wspomniana już "O wojownikach Słowian) i to w pierwszej kolejności, inaczej zostawi pewne luki w wiedzy. Gęsto wręcz zdaje się, że autor celowo utrudnia odbiór zamieszczając masowo odsyłacze nie podając kontekstu wypowiedzi. Nie powinno więc się jej rozważać jako autonomiczną pozycję, a kontynuację. Szczęściem to główne i nie tak wielkie zarzuty, z którymi można żyć, a książce nie sposób odmówić rzetelności. Wiedza zawarta na jej kartach poparta jest nie tylko bibliografią, ale również doświadczeniem i praktyką w zakresie użycia szeroko rozumianych militariów, co (choć odrobinę na wyrost) można podciągnąć pod znamiona archeologii doświadczalnej. Treść zadanego tematu jest dość pełna i szczegółowa. Analizowany jest nie tylko materiał archeologiczny, ale również epokowe źródła pisane i ikonograficzne, a nawet doświadczenie własne, szczególnie w walce replikami omawianej broni. Przywołuje również doświadczenia i wypowiedzi sprawnych rzemieślników odtwarzających broń w warunkach i technologiach dostępnych dla omawianego okresu czasu. Dzięki tym składowym dostajemy dość pełen obraz uzupełniony przez szczegółowe analizy i typologię czerpiącą z badaczy naukowych i specjalistów, włączając w to wytwarzanie broni, jej użytkowanie aż po symbolikę dla ówczesnego społeczeństwa, co sprawia, że książka ma wiele walorów patrząc z różnych perspektyw, bez wątpienia jest specjalistyczna i aspiruje do bycia monografią archeologiczną.
Znajdziecie tu więc informacje na temat wszelkiego wyposażenia zbrojnych, od samej broni rozumianej w klasyczny sposób, a więc mieczy, toporów, włóczni, łuków, przez tarcze i odzież ochronną, po wyposażenie jeździeckie. Wszystko okraszone oczywiście bardzo wartościowymi rycinami, głównie pochodzącymi z wykopalisk.
Jest tu jednak wręcz aż za dużo odniesień do odtwórstwa historycznego będącego relatywnie luźno związanego z nauką, nawet jeśli w dużym stopniu na niej bazuje. Książkę przepełnieniają bowiem anegdoty i luźne wskazówki dla odtwórców. Nie jest to jednak "poradnik małego odtwórcy", a pozycja o charakterze historycznym. Wymienione nic nie wnoszą do treści. Czytając publikację o tytule "O broni Słowian na wojnie i w kulturze" gówno mnie interesuje, że polscy rekonstruktorzy za często używają pancerzy lamelkowych.
W części schyłkowej absolutnie rozbroiło mnie to, że autor porównuje Słowian do... diabła. Co prawda stawia ich sobie przeciwstawnie lecz... czart wychodzi w tym porównaniu bardziej sympatycznie. Potwierdza to tylko fakt, że autor literatem raczej nie zostanie.
Książkę wieńczy niezbyt dobrze napisana, lecz bez wątpienia imponująca bibliografia. Dodatkowym atutem jest jej wielojęzyczność. Kolejnym plusem jest fakt, że na końcu znajduje się dodatek z kolorowymi zdjęciami i grafikami (te w treści są czarno-białe). Są tu zdjęcia broni, rekonstruktorów w pełnym rynsztunku bojowym bazującym oczywiście ścisło na wykopaliskach archeologicznych i obecnym stanie wiedzy, jak również absolutnie nic nie wnoszące do treści ilustracje z innych książek autora, których nie zdołał wcisnąć w bibliografię, a bez tego zapewne w poważny sposób jego ego narażone byłoby na uszczerbek, szczególnie że wyjątkowo nie ma jego wizerunku na okładce. Można było je wybrać lepiej.
Książka "O broni Słowian" ukazała się drukiem w 2020 roku. Tym razem wydawniczo Triglav wsparło Wydawnictwo Wielkopolskie, być może dla tego, że nie dość, że jest to zdecydowanie najgrubsza książka jaką do tej pory zaproponowali, to jeszcze pierwsza (nie licząc poprzedniej pozycji z serii pt. "O wojownikach Słowian") w twardej oprawie. Jak już przy druku jesteśmy, tutaj...
więcej Pokaż mimo to