rozwińzwiń

The Whispering Skull

Okładka książki The Whispering Skull Jonathan Stroud
Okładka książki The Whispering Skull
Jonathan Stroud Wydawnictwo: Penguin Random House Cykl: Lockwood & Co. (tom 2) literatura młodzieżowa
435 str. 7 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Lockwood & Co. (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Whispering Skull
Wydawnictwo:
Penguin Random House
Data wydania:
2014-09-16
Data 1. wydania:
2014-09-16
Liczba stron:
435
Czas czytania
7 godz. 15 min.
Język:
angielski
ISBN:
142316492X
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
242
44

Na półkach: , , , , ,

*OPINIA DOTYCZY I i II TOMU*

Muszę przyznać, że kiedy rok temu sięgałam po serial na Netflixie nie miałam za dużych oczekiwań, ale się po prostu zakochałam. Po książkę chciałam sięgnąć od razu po obejrzeniu adaptacji, ale niestety nie mogłam się do tego zabrać. Z jakiś tydzień temu dowiedziałam się że seria ta dodana jest na Legimi więc nie wiele myśląc zaczęłam czytać.

I przepadłam po raz kolejny.

Gdyby nie to że przy czytaniu musiałam znaleźć jeszcze czas na naukę (nauczyciele powoli ogarniają że nie zostało wcale dużo czasu do zakończenia roku) to siedziałabym i czytałabym calusieńki dzień.

Super dynamika, wartka akcja. Pomysł na fabułę świetny. Momentami klimacik się zagęszczał a mnie samej po plecach przebiegały dreszcze. Strasznie ciekawie czytało się o dzieciakach prowadzących własną, że tak to nazwę, firmę.

W obydwóch książkach wiele małych historii skupiało się aby połączyć w jeden finał, co było bardzo ciekawe, doszukiwałam się tego jak potoczy się akcja (nie powiem parę razy udało mi się to przewidzieć).

Powiem tyle:
CZYTAJTA TO LUDZISKA!!!


PS. Już sama nie wiem czy wolałabym Lockwooda czy Czaszkę (ona serio była świetna okej?).

*OPINIA DOTYCZY I i II TOMU*

Muszę przyznać, że kiedy rok temu sięgałam po serial na Netflixie nie miałam za dużych oczekiwań, ale się po prostu zakochałam. Po książkę chciałam sięgnąć od razu po obejrzeniu adaptacji, ale niestety nie mogłam się do tego zabrać. Z jakiś tydzień temu dowiedziałam się że seria ta dodana jest na Legimi więc nie wiele myśląc zaczęłam czytać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
212

Na półkach: ,

„Szepcząca czaszka” to książka, która ponowie to zrobiła i niesamowicie mnie wciągnęła w ten wykreowany przez autora klimatyczny świat, który bardzo mi się podoba. Miło było powrócić do tych młodych oraz uzdolnionych agentów i ich głównie nocnych przygód.

Pewna gadająca czaszka była naprawdę miłym urozmaiceniem, chociaż żałuję, że było jej stosunkowo tak mało, bo po tym tytule liczyłam po prostu na nieco więcej jej udziału w tym tomie.

Powieść tę bardzo sprawnie i przyjemnie mi się czytało, ale chyba odrobinkę mniej ten tom mi się podobał od poprzedniego. Fabuła tamtego była bardziej intrygująca i tajemnicza, więcej się tam działo. Jednak polecam tę historię i z pewnością przeczytam kolejny tom, bo świetnie się bawię, sięgając po te książki.

♥ Julia

„Szepcząca czaszka” to książka, która ponowie to zrobiła i niesamowicie mnie wciągnęła w ten wykreowany przez autora klimatyczny świat, który bardzo mi się podoba. Miło było powrócić do tych młodych oraz uzdolnionych agentów i ich głównie nocnych przygód.

Pewna gadająca czaszka była naprawdę miłym urozmaiceniem, chociaż żałuję, że było jej stosunkowo tak mało, bo po tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
966
394

Na półkach: ,

Bywacie na cmentarzu o zmroku? Ja niekoniecznie, ale agenci z „Lockwood i spółka” przyjmują najbardziej wymagające zadania. W drugim tomie przygód tych trojga odważnych bohaterów pt. „Szepcząca czaszka” wydanym przez Wydawnictwo Poradnia K, trafiają na cmentarz, by zabezpieczać procedurę otwarcia grobu i zneutralizować płynące z niego zagrożenie. Czy tym razem wyjdą cało z opresji? Przekonacie się w trakcie tej arcyciekawej lektury.

Przybysze to jedno a zaklęte przedmioty, czyli Źródła mogą stanowić drugie śmiertelne dla człowieka zagrożenie. Z tego powodu żaden agent miał nie zbliżać się do „okna z kości”, ale kto by tam przestrzegał zasad, kiedy w grę wchodzą kontakty z zaświatami i do tego całkiem pokaźne pieniądze. Jak się okazuje, małe zwierciadło może całkiem sporo namieszać w życiu Lucy, Anthony’ego, George’a i pozostałych bohaterów powieści.

Drugi tom serii pt. „Lockwood i spółka” w niczym nie ustępuje poprzedniej części przygód Naszych ulubionych postaci o nadnaturalnych zdolnościach. Wyzwania, z którymi się mierzą są coraz trudniejsze a oni niezmiennie są przede wszystkim nieustraszonymi nastolatkami z głowami pełnymi niekoniecznie dobrych pomysłów. I to właśnie sprawia, że z przyjemnością śledzimy losy tego sympatycznego trio.

Jonathan Stroud ponownie stanął na wysokości pisarskiego zadania. Ba, momentami nawet mocno zaskoczył czytelników, bo kto by się spodziewał mówiącej ektoplazmy, szalonych hien cmentarnych czy rywalizacji na śmierć i życie między dwiema agencjami nastoletnich pogromców duchów. Takie rzeczy mógł wymyślić tylko Stroud i chwała mu za to.

„Szepcząca czaszka” ma w sobie chyba odrobinę magii, bo kompletnie mnie oczarowała. Każdy kolejny, dopracowany do perfekcji powieściowy wątek odsłaniał przed czytelnikami świat, do którego, mimo niebezpieczeństw, i tak chcielibyśmy trafić. Choćby po to, by razem z Georgem poszwendać się po bibliotekach czy napić się kakao z całą trójką ulubionych bohaterów. Pozostając pod urokiem ekipy z „Lockwood i spółka”, zabieram się za trzeci tom tej serii, do lektury której i Was gorąco zachęcam. Zabawa jest przednia, nie pożałujecie!

Bywacie na cmentarzu o zmroku? Ja niekoniecznie, ale agenci z „Lockwood i spółka” przyjmują najbardziej wymagające zadania. W drugim tomie przygód tych trojga odważnych bohaterów pt. „Szepcząca czaszka” wydanym przez Wydawnictwo Poradnia K, trafiają na cmentarz, by zabezpieczać procedurę otwarcia grobu i zneutralizować płynące z niego zagrożenie. Czy tym razem wyjdą cało z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
240

Na półkach:

Drugi tom Lockwood i spółka dzieje się kilka miesięcy po wydarzeniach z pierwszego. Tym razem sprawa jaką podejmą się nasi agenci z pozoru wydaje się prosta, ale to czego doświadczymy wraz z bohaterami sprawi, że następnym razem zastanowimy się dwa razy przed taką opinią. Ten tom jest dużo bardziej mroczny, napakowany akcją i tajemnicami.

Lucy, George i Lockwood są już razem jakiś czas, więc czuć że dotarli się nie tylko na stopie zawodowej ale i po przyjacielsku zżyli ze sobą. W tym tomie poznajemy jedną nową osobę, która jest nieco abstrakcyjna ale wnosi do fabuły zupełnie inne spojrzenie na Problem. Nie zabraknie również sarkastycznych tekstów od Georga na które czekam najbardziej. A także kilku miłych momentów między Luce i Lockwoodem.

"A potem skoczyliśmy z rozpędu, nadal trzymając się za ręce".

Zagadka kryminalna w drugim tomie nie była zbyt trudna, przynajmniej dla mnie. Jednak opis sprawy bywał momentami nieco niepokojący i czuło się ciarki na rękach. Szczególnie, że mamy wrażenie że nasza trójka jest bliższa odkrycia czegoś czego w ogóle się nie spodziewają i to wstrząśnie nie tylko nami. Klimat w tej części jest trochę bardziej cięższy, cienie górują nad blaskami. Jeszcze jako postać poboczna ale nie do końca pojawia się czaszka, która mocno namiesza w relacjach głównych bohaterów ale i ujawni to, czego nikt się nie spodziewa.

Drugi tom jest zdecydowanie moim ulubionym. Akcja nie zwalnia ani na chwilę, czujemy więzi między bohaterami, bywa zabawnie ale i przerażająco. Sprawa łączy się z przeszłością, którą niektórzy pragną zataić za wszelką cenę. A to co niewidoczne staje się tłem do wydarzeń, które zmienią nasze postrzeganie. Lockwood i spółka to zdecydowanie seria, którą warto przeczytać. Nawet jeśli zagadki są za łatwe, to klimat i bohaterowie nagradzają nam wszystko.

Polecam z całego serca ♥ ♥ ♥

Drugi tom Lockwood i spółka dzieje się kilka miesięcy po wydarzeniach z pierwszego. Tym razem sprawa jaką podejmą się nasi agenci z pozoru wydaje się prosta, ale to czego doświadczymy wraz z bohaterami sprawi, że następnym razem zastanowimy się dwa razy przed taką opinią. Ten tom jest dużo bardziej mroczny, napakowany akcją i tajemnicami.

Lucy, George i Lockwood są już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
724
705

Na półkach:

Drugi tom serii parapsychologicznej Lockwood & Co już za mną. Czytało mi się świetnie, akcja gnała na łeb na szyję, a przy okazji sporo emocji generował główny wątek poszukiwania pewnego lustra. Mówiąc krótko - działo się.

Agencja Lockwooda zyskała popularność po rozwiązaniu trudnej sprawy Krzyczących Schodów (1 tom serii). Nie minęło wiele czasu, kiedy przed młodymi agentami znów pojawiła się szansa na rozwiązanie skomplikowanej zagadki. Do nastolatków zgłasza się klient, który potrzebuje pomocy przy wykopaniu szczątków niejakiego Edmunda Birskerstaffa, który zmarł nagłą śmiercią wiele lat wcześniej. Z jego osobą związany jest bardzo intrygujący i niezwykle niebezpieczny artefakt. Miało być prosto i szybko, ale jak zwykle wszystko się posypało, kiedy po wydostaniu trumny z zawartością, artefakt, będący silnym Źródłem, został skradziony. Agencja Lockwooda wyrusza na poszukiwania, jednak nie będzie to jedyna ekipa, która podejmie się odnalezienia lustra w kościanej oprawie. Pojawi się również motyw pewnego zakładu, który uczyni tę rozgrywkę jeszcze bardziej emocjonującą.

Wiadomo, że Lockwoood, George i Lucy dadzą sobie radę, co nie zmienia faktu, że czeka ich w tym tomie naprawdę sporo atrakcji. Śledztwo wymaga mnóstwa pracy i wielu nieszablonowych rozwiązań. W dodatku muszą się ścigać z ekipą Kippsa, czyli przeciwnika Lockwood i Spółka. Trójka bohaterów wplącze się w niejedną kabałę, zanim trafi na właściwy trop. Czy wszyscy przeżyją? Czy uda im się odnaleźć nawiedzone lustro, które niesie ze sobą śmierć? Czy zdołają dowiedzieć się, kto je ukradł i po co?

Akcja nie pozwala się nudzić. Bohaterowie są realistyczni i znacznie dojrzalsi, niż w pierwszym tomie, więc z wielką przyjemnością wyłapywałam żarciki w ich dyskusjach. Nie raz się uśmiechnęłam podczas lektury. Dzięki tym humorystycznym fragmentom, rozmowom czy żartom sytuacyjnym, książka bardzo zyskała na atrakcyjności, a bohaterowie dali się szybko polubić. Bardzo podobał mi się ten rodzaj humoru. A pomysł z ociekającą wprost sarkazmem czaszką w słoiku był genialny. To chyba mój ulubiony bohater :D Ciśnienie podnosi fakt, iż uwięziony w słoju duch, nierozerwalnie związany z czaszką, sporo wie o kościanym lustrze i jego twórcy. Skąd ma takie informacje? Czy podzieli się nimi z trójką agentów? I czy można zaufać szepczącej czaszce, na której George wykonuje wymyślne eksperymenty?

Po przeczytaniu drugiego tomu obejrzałam nakręcony przez Netflix serial i muszę przyznać, że mimo pewnych różnic między fabułą książkową a filmową, wyszło świetnie. Podobało mi się to, że scenarzyści położyli spory nacisk nie tylko na zjawiska paranormalne, ale także na relacje tworzące się między bohaterami. Trochę inaczej wyobrażałam sobie George'a, ale aktor, który wcielił się w tę rolę, zagrał rewelacyjnie, więc wybaczam twórcom serialu ten wybór :D

Zdecydowanie polecam całą serię i jak najszybciej zabieram się za kolejny tom!

Drugi tom serii parapsychologicznej Lockwood & Co już za mną. Czytało mi się świetnie, akcja gnała na łeb na szyję, a przy okazji sporo emocji generował główny wątek poszukiwania pewnego lustra. Mówiąc krótko - działo się.

Agencja Lockwooda zyskała popularność po rozwiązaniu trudnej sprawy Krzyczących Schodów (1 tom serii). Nie minęło wiele czasu, kiedy przed młodymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
307

Na półkach:

Autor serii potrafi doskonale balansować między momentami humorystycznymi, a tymi pełnymi napięcia.

👻 Książka bawi, przeraża, angażuje, rozczula i zachwyca, co sprawia, że czytelnik ma wrażenie, że przenosi się do fascynującego świata nawiedzonego Londynu.

👻 Klimat utrzymany w „Szepczącej czaszce” jest po prostu niesamowity.

W tej części: Lucy nabiera pewności siebie i doskonali swój Talent, George wykazuje się w badaniach i analizach, a Lockwood pozostaje charyzmatycznym i lekkomyślnym czarodziejem. Jak potoczą się losy spółki?

„Szepcząca czaszka” to lektura, która pozwala oderwać się od rzeczywistości, przenosząc w fascynujący świat, gdzie magia i duchy są na porządku dziennym.

👻 Już nie mogę się doczekać kolejnych przygód Lockwooda i Spółki!

Autor serii potrafi doskonale balansować między momentami humorystycznymi, a tymi pełnymi napięcia.

👻 Książka bawi, przeraża, angażuje, rozczula i zachwyca, co sprawia, że czytelnik ma wrażenie, że przenosi się do fascynującego świata nawiedzonego Londynu.

👻 Klimat utrzymany w „Szepczącej czaszce” jest po prostu niesamowity.

W tej części: Lucy nabiera pewności siebie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
521
378

Na półkach:

Ta część podobała mi się o wiele bardziej od pierwszej pod względem fabularnym, natomiast pod względem dreszczyku emocji - było go jakby mniej. Duchy tak nie straszyły, a wprowadzenie wątku humorystycznego pod postacią tajemniczego towarzysza wypraw... Cóż, w niewielkiej ilości było to znośne i sprawiało, że klimat stawał się nieco lżejszy, a w większej - trochę go zabijało.
Jeśli chodzi o bohaterów to po tych wszystkich przejściach Lucy nam dojrzała, tak samo jak George. I tylko Lockwood dalej poruszał się po orbicie swojej cudowności i ambicji. Z jednej strony obecny, z drugiej trochę oderwany od rzeczywistości... Czy sięgnę po trzeci tom? Na pewno, ale dopiero za jakiś czas.

Ta część podobała mi się o wiele bardziej od pierwszej pod względem fabularnym, natomiast pod względem dreszczyku emocji - było go jakby mniej. Duchy tak nie straszyły, a wprowadzenie wątku humorystycznego pod postacią tajemniczego towarzysza wypraw... Cóż, w niewielkiej ilości było to znośne i sprawiało, że klimat stawał się nieco lżejszy, a w większej - trochę go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
89

Na półkach:

„Pomyślałam o tym, jak łatwo mogę stracić wszystko, na czym mi zależy. Jak łatwo wszystko może zostać zniszczone.”

„Szepcząca czaszka” to kolejny świetny tom serii Lockwood i Spółka. Bardzo polubiłam jej bohaterów. Właściwie mogę powiedzieć, że się z nimi zżyłam. Uwielbiam z nimi spędzać czas, czytając o ich perypetiach. George jest moim faworytem. Jego humor i sarkazm zawsze mnie rozbawiają.

W dodatku kwestia zakazanego pokoju, do którego nie można wchodzić nareszcie się wyjaśniła. Trochę się spodziewałam czegoś podobnego z nim związanego, ale i tak się zaskoczyłam. Podobało mi się, że Lockwood nareszcie się otworzył i opowiedział o sobie, jednocześnie przestając być już takim tajemniczym.

Kocham też czytać o jego relacji z Lucy. Pomimo, że Lockwood i Spółka to seria fantasy bez wątku romantycznego to nić porozumienia między nimi i malutkie miłosne iskierki są wyczuwalne. Dlatego jakiekolwiek momenty, w których są ze sobą bliżej stają się jeszcze bardziej ekscytujące i wyjątkowe.

Historia ducha tajemniczego wiktoriańskiego doktora i niebezpiecznego przedmiotu, który zniknął z trumny była jednocześnie straszna i dziwna. Byłam naprawdę ciekawa, by dowiedzieć się co tam się stało. Mam wrażenie, że było to jeszcze bardziej przejmujące, przerażające zlecenie dla agencji niż poprzednio. Potrzebowało bowiem większego zaangażowania od nich i tym samym większego ryzyka. Dzięki temu akcja była bardzo wartka i pełna napięcia. Nie mogłam się od niej oderwać. Polecam!!

„Pomyślałam o tym, jak łatwo mogę stracić wszystko, na czym mi zależy. Jak łatwo wszystko może zostać zniszczone.”

„Szepcząca czaszka” to kolejny świetny tom serii Lockwood i Spółka. Bardzo polubiłam jej bohaterów. Właściwie mogę powiedzieć, że się z nimi zżyłam. Uwielbiam z nimi spędzać czas, czytając o ich perypetiach. George jest moim faworytem. Jego humor i sarkazm...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1350
984

Na półkach: , ,

Cykl „Lockwood i Spółka” Jonathana Strouda powoli staje się jednym z moich ulubionych. Trochę obawiałam się o to, czy „Szepczącej czaszki” nie dotknie klątwa drugiego tomu, ale nic podobnego się nie stało. Podczas lektury kolejnych przygód młodych łowców duchów bawiłam się równie dobrze, a pod kilkoma względami nawet lepiej.

Siłą powieści (i chyba w ogóle cyklu) są jej bohaterowie. Młodzi, nieokrzesani, bo dopiero wchodzący w dorosłość, jednak świadomi odpowiedzialności, jaka na nich ciąży. Lucy, Anthony i George są łowcami duchów pracującymi dla jednej z najmniejszych i podobno najbardziej pechowych agencji w Londynie. Podobno, bo jak na pechową agencję idzie im zadziwiająco dobrze. Od czasu, kiedy młodzi łowcy wsławili się rozwiązaniem sprawy Krzyczących Schodów, firma Lockwood i spółka nie poczyniła znaczących postępów. Głównie przez rywalizujących z nimi innych agentów, którzy nie grają czysto i przez to bardzo utrudniają życie agentom Lockwooda. Młodzi bohaterowie otrzymują wkrótce zlecenie, które wydaje się całkiem proste. Mają pomóc w wykopaniu ciała Edmunda Birckerstaffa, który zmarł wiele lat temu. Okazuje się, że oprócz ciała zmarłego w trumnie znajduje się śmiertelnie niebezpieczny artefakt, który zostaje skradziony. Do jego poszukiwań zostają wyznaczeni agenci Lockwooda i Fites (rywale naszych bohaterów). Oprócz odnalezienia zaginionego przedmiotu młodzi agenci muszą dowiedzieć się, jaką moc posiada ów niebezpieczny przedmiot. To nie jest proste zadanie. Ale to nadal nie jest wszystko, co na nich czeka. Tkwiąca w duchosłoju czaszka przemówiła i szepcze do uszu Lucy tajemnice, które mogą nie tylko zagrozić całemu miastu, ale też skłócić przyjaciół.

Drugi tom trzyma poziom pierwszego. Jest równie wciągający i angażujący co pierwsza część. Znów dzieje się w książce tak dużo, że nie można się od niej oderwać. Mimo że autor postanowił większość uwagi czytelnika skupić na wątkach detektywistycznych, nie zapomniał o rozwoju swoich bohaterów. W młodych ludziach zaszły wyraźne zmiany. Od czasu pierwszego z nimi spotkania mocno wydorośleli. Głównie Lucy i George, bo Lockwood wydaje się w tej części takim samym lekkoduchem jak poprzednio. Nadal czarującym i nadal tak samo lekkomyślnym. Lucy z kolei nabiera coraz większej pewności siebie, a jej talent coraz bardziej intryguje i zaskakuje. Nie tylko czytelnika, zaskakuje nawet ją samą. George również rozwija swoje umiejętności. Słowem, każdy z młodych ludzi coraz lepiej radzi sobie ze swoim talentem. Ich słowne przekomarzanki to jak zawsze cudo. Książka dostosowana jest do młodych odbiorców, jednak będzie idealna dla każdego, kto lubi powieści pełne niesamowitych przygód, zjawisk nadprzyrodzonych, ciekawych bohaterów, zwrotów akcji, no i duchów rzecz jasna.

„Szepcząca czaszka” to kolejny bardzo dobry tom cyklu. Bardziej nawet zagmatwany, tajemniczy, klimatyczny. Podobnie jak poprzednią część, tak i tę serdecznie polecam!

Cykl „Lockwood i Spółka” Jonathana Strouda powoli staje się jednym z moich ulubionych. Trochę obawiałam się o to, czy „Szepczącej czaszki” nie dotknie klątwa drugiego tomu, ale nic podobnego się nie stało. Podczas lektury kolejnych przygód młodych łowców duchów bawiłam się równie dobrze, a pod kilkoma względami nawet lepiej.

Siłą powieści (i chyba w ogóle cyklu) są jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach: ,

„Szepcząca czaszka” to drugi tom cyklu Lockwood & Co. autorstwa Jonathana Strouda. „Szepczące schody” okazały się dla mnie takim strzałem w dziesiątkę, spodobał mi się świat, o którym czytałam i bohaterowie, których poznałam. Czułam się zaintrygowana, coraz mocniej wsiąkałam w wiat duchów, godzin policyjnych i rapierów przypiętych do pasa. Zamiast do torebki wkładać szminkę i lusterko, proponuję pamiętać o łańcuchach, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Muszę Wam powiedzieć, ż na Netflixie możecie zobaczyć serial, który został nakręcony na podstawie książek Jonathana Strouda, zaintrygowani?
Londyn ma problem, od pięćdziesięciu lat miasto jest stale nawiedzane przez zjawy, co sprawia wiele problemów. W związku z tym zjawiskiem pojawiły się agencje detektywistyczne, w których szeregach znajdują się specjaliści, którzy mogą zająć się tym zająć. Tak oto w szeregach agencji Lockwooda pojawia się Lucy Carlyle i George Cubbis. Anthony Lockwood i spółka otrzymują nowego klienta, który potrzebuje pomocy przy wykopaniu ciała na starym cmentarzu. Okazuje się, że należy ono do Edmunda Birckerstaffa, który zmarł
wiele lat temu w bardzo brutalny sposób, a jego trumna jest zapieczętowana srebrem. W „Szepczącej czaszce” talent posiadany przez Lucy staje się coraz bardziej intrygujący, zdaje się zaskakiwać ją samą. Dużym zaskoczeniem było to, że czaszka w słoiku jest w rzeczywistości typem trzecim, a co ciekawsze Lucy może się z nim komunikować. Czy agencji uda się rozwikłać i tą sprawę?
„Szepcząca czaszka” ma w sobie wszystko, czego oczekiwałam od autora, przerażające zjawiska paranormalne, sarkastyczne przekomarzanie się z czaszką w słoju, szybką akcję i scenerię, którą wciąż widzę zamykając oczy. Jonathan Stroud przenosi czytelnika do Anglii, która jest pięknym krajem, bardzo podoba mi się jego architektura. Najnowsza sprawa dotyczy ciała wiktoriańskiego lekarza, który miał obsesję na punkcie prób kontaktowania się z duchami, zakopano z potężny przedmiot, który został skradziony. Bohaterowie będą musieli za wszelką cenę naprawić tą sytuację i rozwikłać tajemnicę. Stroud w swojej książce opiera się na rozwoju postaci. Zostajemy wrzuceni w emocjonującą akcję, odpowiednio przerażającą, przeplataną scenami skupiającymi się na bohaterach i intrygującej zagadce, której rozwiązanie mamy na wyciągnięcie ręki. W „Szepczącej czaszce” duchy nie należą do łagodnych, są niebezpieczne, żądne krwi, mogą wywoływać halucynacje, wyrwać serce. W powieści wręcz odczuwa się ich przygnębiającą obecność i to przytłacza dając odpowiedni klimat.

„Szepcząca czaszka” to drugi tom cyklu Lockwood & Co. autorstwa Jonathana Strouda. „Szepczące schody” okazały się dla mnie takim strzałem w dziesiątkę, spodobał mi się świat, o którym czytałam i bohaterowie, których poznałam. Czułam się zaintrygowana, coraz mocniej wsiąkałam w wiat duchów, godzin policyjnych i rapierów przypiętych do pasa. Zamiast do torebki wkładać szminkę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    206
  • Chcę przeczytać
    118
  • Posiadam
    44
  • 2023
    24
  • Ulubione
    9
  • 2024
    8
  • Ebook
    7
  • 2022
    7
  • Legimi
    6
  • E-book
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Whispering Skull


Podobne książki

Przeczytaj także