GENIALNA! Jak dla mnie, jest lepsza od sławnego "The Grufflao"!!! Julia Donaldson nie zawodzi a Axel Scheffler jak zawsze ilustruje bajecznie.
Ta krótka opowieść o starszej pani, co narzekała na ciasny i za mały dom. Okropnie się tym martwiła, aż przyszedł stary mężczyzna i poradził jej by wzięła kurę do domu. Zrobił, jak jej kazał, ale to była zła decyzja, bo zaraz okazało się, że kura w domu, to wiele zmartwień. Starsza Pani znów poprosiła o pomoc mężczyznę, a on jej doradził, by tym razem wprowadziła do domu kozę, potem była świnka, a na końcu krowa. Och ależ się zrobił ciasno w domu. Starsza Pani zapłakała i pyta się tajemniczego gościa, co ma teraz robić - a on jej na to, by wyprowadziła z domu zwierzęta. I co się stało? A no okazało się, że dom wcale nie jest za mały dla niej!
Cudowna historia z wspaniałym morałem. Powinniśmy się nauczyć doceniać to, co mamy, bo mamy wiele. Mniej narzekajmy, więcej kochajmy!
8/10

GENIALNA! Jak dla mnie, jest lepsza od sławnego "The Grufflao"!!! Julia Donaldson nie zawodzi a Axel Scheffler jak zawsze ilustruje bajecznie.
Ta krótka opowieść o starszej pani, co narzekała na ciasny i za mały dom. Okropnie się tym martwiła, aż przyszedł stary mężczyzna i poradził jej by wzięła kurę do domu. Zrobił, jak jej kazał, ale to była zła decyzja, bo zaraz...