Początek pięknej podróży bytu, który uczy się ludzkich uczuć i emocji. Wyjątkowy, cudownie przedstawiony koncept!! To w jaki sposób zostajemy do niego wprowadzeni powala na łopatki... Mało kogo nie zaangażuje emocjonalnie historia chłopca i jego wilka, a każda kolejna postać wcale nie budzi mniej sympatii!! Wcześniej oglądałam anime na podstawie mangi. Bardzo polecam!!!

Początek pięknej podróży bytu, który uczy się ludzkich uczuć i emocji. Wyjątkowy, cudownie przedstawiony koncept!! To w jaki sposób zostajemy do niego wprowadzeni powala na łopatki... Mało kogo nie zaangażuje emocjonalnie historia chłopca i jego wilka, a każda kolejna postać wcale nie budzi mniej sympatii!! Wcześniej oglądałam anime na podstawie mangi. Bardzo polecam!!!

Bardzo dobry komiks.

Bardzo dobry komiks.

Piękny początek wspaniałej historii. Historię znam już z anime, ale ta kreska bardzo jej dodaje.

Piękny początek wspaniałej historii. Historię znam już z anime, ale ta kreska bardzo jej dodaje.

Bardzo dobre manga ciężko mi wyobrazić sobie inny początek tej historii. Po przeczytaniu wiem że anime wiernie oddaje opowieść z mangi i jej klimat.

Bardzo dobre manga ciężko mi wyobrazić sobie inny początek tej historii. Po przeczytaniu wiem że anime wiernie oddaje opowieść z mangi i jej klimat.

Solidna pozycja o bytach, co przejmują oraz przybierają cudze formy. Przygoda prowadząca na szlak (zgodnie z zasadami Sapkowskiego) - potomkowie tradycji i duchowych sygnałów. Spodziewałem się mitologii na wzór ,,Kino no Tabi'', ale to dwie półki niżej. Filozofia nie wypływa na brzeg, konwersacje oraz postacie wykute z excela - standardowe w japońskich wierzeniach. Z pozoru odważna opowieść o skutkach przywiązania do ludzkiej formy, ale wrzucona w nonszalancki dialog. Z luźnym nastrojem, gdzie śmierć nie stanowi o źródle przegranej. Do szybkiego przekartkowania, ponieważ historia nie zaskakuje, a próba wzruszenia czytelnika nie wyszukanymi chwytami (jak przytulanie wilka) ograne w popkulturze. Relaksująca lektura, po której spodziewałem się więcej psychologii behawioralnej.

Solidna pozycja o bytach, co przejmują oraz przybierają cudze formy. Przygoda prowadząca na szlak (zgodnie z zasadami Sapkowskiego) - potomkowie tradycji i duchowych sygnałów. Spodziewałem się mitologii na wzór ,,Kino no Tabi'', ale to dwie półki niżej. Filozofia nie wypływa na brzeg, konwersacje oraz postacie wykute z excela - standardowe w japońskich wierzeniach. Z pozoru...

Tajemnicza opowieść o nieśmiertelnym Bycie, który został zesłany na ziemię w postaci kuli. Przybierał postacie różnych rzeczy, zwierząt i ludzi, poznając przy tym smaki, zapachy, emocje i inne bodźce.
Jest to fascynująca manga o wędrówce dusz i poznawaniu życia. Nie brakuje w niej wątków śmierci, przez co ma smutne oblicze. Radzę nie przywiązywać się do żadnego z bohaterów.
Bardzo ciekawy początek serii.

Tajemnicza opowieść o nieśmiertelnym Bycie, który został zesłany na ziemię w postaci kuli. Przybierał postacie różnych rzeczy, zwierząt i ludzi, poznając przy tym smaki, zapachy, emocje i inne bodźce.
Jest to fascynująca manga o wędrówce dusz i poznawaniu życia. Nie brakuje w niej wątków śmierci, przez co ma smutne oblicze. Radzę nie przywiązywać się do żadnego z ...

Opinia zbiorcza dla tomów 1-3.

Świetne komiksowe rzemiosło z duszą, paroma lotnymi myślami i garścią niespotykanych pomysłów. Brakuje czegoś by nazwać tę serię wybitną ale to tak czy siak top ongoingów i komiksowych i mangowych.

Co do polskiego wydania. Szkoda, że nie zdecydowano się na powiększony format. Na niektórych panelach jest straszliwie gęsto.

Opinia zbiorcza dla tomów 1-3.

Świetne komiksowe rzemiosło z duszą, paroma lotnymi myślami i garścią niespotykanych pomysłów. Brakuje czegoś by nazwać tę serię wybitną ale to tak czy siak top ongoingów i komiksowych i mangowych.

Co do polskiego wydania. Szkoda, że nie zdecydowano się na powiększony format. Na niektórych panelach jest straszliwie gęsto.

Bardzo niestandardowa a jednocześnie rodząca ciekawość opowieść o bycie, który zaczyna zyskiwać świadomość siebie i świata. Byt powstały z kulki posiada umiejętność pozyskiwania otoczki fizycznej innych form z którymi ma styczność i które zmarły. Dzięki czemu w pierwszym tomie posiadł formę wilka, oraz człowieka. Jest to o tyle ciekawe, że byt ten uczy się wszystkiego od zera. Będąc człowiekiem nie ma świadomości potrzebny żywienia przez co początkowo wielokrotnie umiera z głodu. Posiada umiejętność regeneracji i przywracania się do życia, dzięki czemu jest nieśmiertelny. Z biegiem historii rozwija w sobie nowe umiejętności, staje się bardziej ludzki i przyjmuje nowe formy. Całość jest dość nierówna, czasem dalsze czytanie zaczyna nudzić, aby na koniec zainteresować lub po przeczytaniu skłonić odbiorcę do zadawania sobie dość egzystencjalnych ;) pytań i rozmyślań. Ale nie jest to jakieś szczególnie "głębokie dzieło" ;) Graficznie mi się średnio podoba, ale historia mnie zainteresowała, więc brnę dalej :)

Bardzo niestandardowa a jednocześnie rodząca ciekawość opowieść o bycie, który zaczyna zyskiwać świadomość siebie i świata. Byt powstały z kulki posiada umiejętność pozyskiwania otoczki fizycznej innych form z którymi ma styczność i które zmarły. Dzięki czemu w pierwszym tomie posiadł formę wilka, oraz człowieka. Jest to o tyle ciekawe, że byt ten uczy się wszystkiego od...

Niedawno zachwycałem się tutaj „Kształtem twojego głosu” - dziś rozpływam się nad kolejnym tytułem Yoshitoki Oimy.

Trudno porównać „Ku twej wieczności” do jakiejkolwiek innej mangi, bo seria wymyka się schematom znanym z tytułów dedykowanych grupie demograficznej określanej jako shonen.

Może wyobraźcie sobie „Coś” Carpentera w wersji fantasy, w której tytułowa obca forma życia zamiast zjadać ludzi i przejmować ich kształty, postanawia się z potencjalnymi ofiarami zaprzyjaźnić, aby samemu nauczyć się, jak być człowiekiem. Brzmi abstrakcyjnie? To oczywiście spore - krzywdzące wręcz - uproszczenie. Komiks zaskakuje bogactwem treści i nagromadzeniem niekonwencjonalnych rozwiązań fabularnych. Autorka umiejętnie myli tropy i często okrutnie trolluje swoich czytelników (serio, tutaj nie można ufać nawet ilustracjom na okładkach!).

Bardziej niecierpliwych odbiorców irytować może fakt, że po czterech tomach nadal nie wiadomo, o co tu tak właściwie chodzi i dokąd to wszystko zmierza. Normalnie też bym pewnie kręcił nosem, ale sam koncept i sposób prowadzenia fabuły jest tutaj tak świeży, że zamiast narzekać, wolę po prostu skupić się pozytywach. A jest ich naprawdę sporo.

instagram.com/polishpopkulture

Niedawno zachwycałem się tutaj „Kształtem twojego głosu” - dziś rozpływam się nad kolejnym tytułem Yoshitoki Oimy.

Trudno porównać „Ku twej wieczności” do jakiejkolwiek innej mangi, bo seria wymyka się schematom znanym z tytułów dedykowanych grupie demograficznej określanej jako shonen.

Może wyobraźcie sobie „Coś” Carpentera w wersji fantasy, w której tytułowa obca forma...

Nie rozumiem.moze powinnam przeczytac wszystkie części ale jak 1 nie zaxiekawila to bie chce sie kolejnych czytac

Nie rozumiem.moze powinnam przeczytac wszystkie części ale jak 1 nie zaxiekawila to bie chce sie kolejnych czytac