Dziwię się tak słabej ocenie książki, choć czytałam ją kilka lat temu, wciąż pamiętam i wrażenie po lekturze mam wciąż bardzo dobre. Piękna historia, saga plus odrobina tzw. realizmu magicznego, który jest tu "wytrychem" jedynie do opowiedzenia świetnej historii. Polecam

Dziwię się tak słabej ocenie książki, choć czytałam ją kilka lat temu, wciąż pamiętam i wrażenie po lekturze mam wciąż bardzo dobre. Piękna historia, saga plus odrobina tzw. realizmu magicznego, który jest tu "wytrychem" jedynie do opowiedzenia świetnej historii. Polecam

Jednym słowem ta książka to tragedia, napisana nijako. Pomysł który z opisu wydawał się świetny w rzeczywistości okazał się beznadziejny. Fabuła zmierza donikąd, a sami bohaterowie są dość nijacy. Naprawdę łudziłam się do samego końca że jednak będzie coś ciekawego w tej książce ale niestety nic takiego się nie pojawiło. Zdecydowanie nie polecam czytać bo zmarnujecie tylko swój czas a po kilku dniach i tak o niej zapomniecie.

Jednym słowem ta książka to tragedia, napisana nijako. Pomysł który z opisu wydawał się świetny w rzeczywistości okazał się beznadziejny. Fabuła zmierza donikąd, a sami bohaterowie są dość nijacy. Naprawdę łudziłam się do samego końca że jednak będzie coś ciekawego w tej książce ale niestety nic takiego się nie pojawiło. Zdecydowanie nie polecam czytać bo zmarnujecie tylko...

Odkładam na półkę "przeczytane", chociaż przeczytałam 51 stron z 331. Ta przeczytana 1/6 powieści zniechęciła mnie do dalszej lektury. To jeszcze nie ten rodzaj narracji, gdzie myśl ucieka do spraw innych i nijak nie nie można skupić się na treści. Jednakże nie zdołała mnie zaciekawić. A to nie oznacza, że to byle jaka książka. Każda książka ma swój czas na czytanie i każda znajdzie swojego czytelnika.

Odkładam na półkę "przeczytane", chociaż przeczytałam 51 stron z 331. Ta przeczytana 1/6 powieści zniechęciła mnie do dalszej lektury. To jeszcze nie ten rodzaj narracji, gdzie myśl ucieka do spraw innych i nijak nie nie można skupić się na treści. Jednakże nie zdołała mnie zaciekawić. A to nie oznacza, że to byle jaka książka. Każda książka ma swój czas na czytanie i każda...

Gdy pierwszy raz zobaczyłam książke na stoisku, miałam takie "Jaka piękna okładka!". Zerknęłam na opis, który mówił mi, że spotka mnie tu historia czterech pokoleń kobiet, na których ciąży klątwa. Miało być tajemniczo, baśniowo i... i nic z tego nie wyszło. Było do bólu nudno, mdło i tragicznie. Już myślałam, że nie skończę tej powieści, tak okropnie mnie ona męczyła. Nie ma tu dosłownie nic co mogłoby mnie zainteresować. Z ogromną nadzieję wyczekiwałam końca, żeby dowiedzieć sie o co tu tak właściwie chodzi. I nadal nie wiem co tam sie wydarzyło. Miałam wrażenie, że autorka nie kończy już rozpoczętych wątków, a zaczyna kolejne, nie wracając już do poprzednich. Ciągle zastanawiało mnie skąd wziął się konflikt między główną bohaterką, a jej mężem. Między wierszami wywnioskowałam sobie, że chyba go zdradziła, ale to nie zostało w ogóle poruszone w tekście, więc zostaje nam samodzielnie ułożyć sobie odpowiedź.
Jak dla mnie książka jest o niczym. Czułam się jakbym czytała pamiętnik ze zwyczajnego życia mojego sąsiada. Z ciekawostek dodam, że akcja na chwilę przeskakuje do naszego kraju, bo prababka głównej bohaterki pochodzi z Polski.

Szczerze? Książki nie polecam. Była to niestety najgorsza książka którą w tym roku przeczytałam.

Po wiecej zapraszam na instagram @kopytemwksiazkach

Gdy pierwszy raz zobaczyłam książke na stoisku, miałam takie "Jaka piękna okładka!". Zerknęłam na opis, który mówił mi, że spotka mnie tu historia czterech pokoleń kobiet, na których ciąży klątwa. Miało być tajemniczo, baśniowo i... i nic z tego nie wyszło. Było do bólu nudno, mdło i tragicznie. Już myślałam, że nie skończę tej powieści, tak okropnie mnie ona męczyła. Nie...

Kilka dni zbierałam się do napisania opini, mam mieszane uczucia... Książka wciąga, czyta się szybko. Przedstawia obraz nieszczęśliwych kobiet i "problemów" wynikających z bycia kobietą - to mnie zainteresowało, te losy śledziłam. Dlatego przez całą książkę raz chłonęłam kolejne strony z zaciekawieniem, a za chwile szybko przemykałam oczami po kartce bo nic nie rozumiałam (nie znam się na muzyce, a jednak sporo o tym jest) i nudziło mnie. Stąd problem z jednoznaczną opinią. O polskim folkloru to ja tam wzmianki nie zauważyłam, z dwa razy pada coś o Poznaniu jedynie.

Kilka dni zbierałam się do napisania opini, mam mieszane uczucia... Książka wciąga, czyta się szybko. Przedstawia obraz nieszczęśliwych kobiet i "problemów" wynikających z bycia kobietą - to mnie zainteresowało, te losy śledziłam. Dlatego przez całą książkę raz chłonęłam kolejne strony z zaciekawieniem, a za chwile szybko przemykałam oczami po kartce bo nic nie rozumiałam...

Bardzo interesująca lektura... Trudne relacje pokoleniowe, przedwojenny Poznań w tle, współczesne Chicago i snująca się leniwie opowieść kobiety, która wraca do wspomnień z dzieciństwa, trochę bajkowych i nierealnych, jak to u małych dziewczynek.

Bardzo interesująca lektura... Trudne relacje pokoleniowe, przedwojenny Poznań w tle, współczesne Chicago i snująca się leniwie opowieść kobiety, która wraca do wspomnień z dzieciństwa, trochę bajkowych i nierealnych, jak to u małych dziewczynek.

Bzdura, bzdurą, bzdurę pogania. Ani ładu, ani składu, ani sensu. Błędy językowe i stylistyczne. Kompozycja leży: przeskakiwanie do kolejnych wydarzeń w nowym akapicie, pomieszanie z poplątaniem. Książka nie wiadomo o czym, a o realizmie magicznym, to się Autorka chyba z Wikipedii dowiedziała. Nie wiem za co i na jakiej podstawie ta książka otrzymała nagrodę. Opowieści niewiarygodne, typowy amerykański styl: plotki wzięte za prawdę, bo po co doczytać, dowiedzieć się zgłębić...Nie wiem co Autorka piła, paliła lub brała przy pisaniu tego dzieła, ale radziłabym zaprzestać. Jako czytelniczka czuję się rozczarowana i zlekceważona.

Bzdura, bzdurą, bzdurę pogania. Ani ładu, ani składu, ani sensu. Błędy językowe i stylistyczne. Kompozycja leży: przeskakiwanie do kolejnych wydarzeń w nowym akapicie, pomieszanie z poplątaniem. Książka nie wiadomo o czym, a o realizmie magicznym, to się Autorka chyba z Wikipedii dowiedziała. Nie wiem za co i na jakiej podstawie ta książka otrzymała nagrodę. Opowieści...

Zawiodła mnie ta książka, oj zawiodła. Opis sugerował, że będzie to coś ciekawego, a jest bardzo słaba. Z polskim folklorem ma też tyle wspólnego, że autorka raz wspomina o pierogach i raz o obozach koncentracyjnych i wojnie...

Zawiodła mnie ta książka, oj zawiodła. Opis sugerował, że będzie to coś ciekawego, a jest bardzo słaba. Z polskim folklorem ma też tyle wspólnego, że autorka raz wspomina o pierogach i raz o obozach koncentracyjnych i wojnie...

To niezwykle poruszająca i zapadająca w pamięć historia. Intryguje już od pierwszych stron powieści. To, co uważam za jej ogromny atut, to wykorzystanie motywów postaci z polskiej mitologii. Do tego autorka podjęła temat trudów macierzyństwa, które przeplatają się z rodzinnymi tajemnicami i miejscowym folklorem. Powieść przypadnie do gustu wszystkim kobietom, w szczególności zaś miłośniczkom rodzinnych sag i literatury kobiecej.Polecam.

To niezwykle poruszająca i zapadająca w pamięć historia. Intryguje już od pierwszych stron powieści. To, co uważam za jej ogromny atut, to wykorzystanie motywów postaci z polskiej mitologii. Do tego autorka podjęła temat trudów macierzyństwa, które przeplatają się z rodzinnymi tajemnicami i miejscowym folklorem. Powieść przypadnie do gustu wszystkim kobietom, w...

po 100 stronach wymiękłam. Nic się nie dzieje. fabuła nijaka, a zapowiadało się ciekawie. plus dla okładki.

po 100 stronach wymiękłam. Nic się nie dzieje. fabuła nijaka, a zapowiadało się ciekawie. plus dla okładki.