Bardzo polecam! Jest to książka do której jeszcze chciałabym wrócić, myślę że można wyciągnąć z niej różne wnioski na różnych etapach życia. Niw czyta się jej szybko gdyż często wymaga zastanowienia, analizy. Z pozoru oczywiste wnioski skłaniają do przemyśleń, poparte przykładami są łatwiejsze do zapamiętania i wdrożenia w życie. Pokrzepiająca lektura.

Bardzo polecam! Jest to książka do której jeszcze chciałabym wrócić, myślę że można wyciągnąć z niej różne wnioski na różnych etapach życia. Niw czyta się jej szybko gdyż często wymaga zastanowienia, analizy. Z pozoru oczywiste wnioski skłaniają do przemyśleń, poparte przykładami są łatwiejsze do zapamiętania i wdrożenia w życie. Pokrzepiająca lektura.

Czasem się męczyłam czytając, ale warto było dotrwać do końca. Książka zostawiła mnie z wieloma cennymi przemyśleniami.

Czasem się męczyłam czytając, ale warto było dotrwać do końca. Książka zostawiła mnie z wieloma cennymi przemyśleniami.

Piękna książka na ważny temat - miejscami trochę przegadana, ale i tak warto po nią sięgnąć. Szczególnie interesujący był dla mnie rozdział dotyczący wychowania.

Piękna książka na ważny temat - miejscami trochę przegadana, ale i tak warto po nią sięgnąć. Szczególnie interesujący był dla mnie rozdział dotyczący wychowania.

Mimo, że książka zawiera wiele ciekawych informacji, które pomogły mi zagłębić się w zrozumienie wysokiej wrażliwości, bardzo długo ją czytałam. Jednak mogę powiedzieć, że jest to obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy chcą poznać funkcjonowanie i postrzeganie świata przez osoby z cechą wysokiej wrażliwości. Autorka podzieliła książkę na podrozdziały w taki sposób, że jeśli chcemy poczytać o czymś o czym pisze w środku książki, bez problemu możemy udać sie prosto do tego rozdziału nie obawiając się, że zupełnie nie zrozumiemy treści. Polecam :)

Mimo, że książka zawiera wiele ciekawych informacji, które pomogły mi zagłębić się w zrozumienie wysokiej wrażliwości, bardzo długo ją czytałam. Jednak mogę powiedzieć, że jest to obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy chcą poznać funkcjonowanie i postrzeganie świata przez osoby z cechą wysokiej wrażliwości. Autorka podzieliła książkę na podrozdziały w taki sposób, że...

Trochę mnie ta książka rozczarowała, jako całość. Może dlatego, że miałem wysokie oczekiwania. Jednak tylko dla jednego rozdziału - o WSTYDZIE - warto wziąć ją do ręki. Brene Brown jest absolutną ekspertką, jeśli chodzi o tę emocję. Jak się okazuje sztuczną, niepotrzebną, wytworzoną przez człowieka. Obcą innym żywym istotą (zwierzęta nie-ludzkie nie odczuwają wstydu). Zacytuję niewielki fragment, bo jest dla mnie ważny:
"Żyjemy w świecie, w którym większość ludzi wciąż trwa w przekonaniu, że wstyd to dobre narzędzie, by trzymać ludzi w ryzach. Przekonanie to jest nie tylko błędne, lecz również niebezpieczne. (...) Naukowcy nie znajdują żadnych pozytywnych skutków wstydu. (...) Wstyd częściej stanowi przyczynę destrukcyjnych i krzywdzących zachowań niż panaceum."

Trochę mnie ta książka rozczarowała, jako całość. Może dlatego, że miałem wysokie oczekiwania. Jednak tylko dla jednego rozdziału - o WSTYDZIE - warto wziąć ją do ręki. Brene Brown jest absolutną ekspertką, jeśli chodzi o tę emocję. Jak się okazuje sztuczną, niepotrzebną, wytworzoną przez człowieka. Obcą innym żywym istotą (zwierzęta nie-ludzkie nie odczuwają wstydu)....

"Z wielką odwagą. Jak odwaga bycia wrażliwym zmienia to, jak żyjemy i kochamy, jakimi rodzicami i liderami jesteśmy to pierwsza książka Brené Brown, którą miałam przyjemność przeczytać. Na szczęście to nie mój pierwszy kontakt z myślą autorki. Zaczęło się od wysłuchania jej przemówienia odnośnie wrażliwości na TEDx. Już wtedy mnie ujęła…"
Pełny tekst na:
http://ambiwalencja.pl/blog/z-wielka-odwaga-jak-odwaga-bycia-wrazliwym-zmienia-to-jak-zyjemy-i-kochamy-jakimi-rodzicami-i-liderami-jestesmy-brene-brown/

"Z wielką odwagą. Jak odwaga bycia wrażliwym zmienia to, jak żyjemy i kochamy, jakimi rodzicami i liderami jesteśmy to pierwsza książka Brené Brown, którą miałam przyjemność przeczytać. Na szczęście to nie mój pierwszy kontakt z myślą autorki. Zaczęło się od wysłuchania jej przemówienia odnośnie wrażliwości na TEDx. Już wtedy mnie ujęła…"
Pełny tekst...

Mam kłopot z oceną, bo czuję, że efekt psuje tłumaczenie. "Odwaga bycia wrażliwym" to tak naprawdę "Odwaga bycia bezbronnym" lub "odwaga narażenia się na zranienie". Podobnie: zalecanie rodzicom, by wychowywali dzieci w poczuciu winy (a nie we wstydzie) brzmi lekko absurdalnie, bo ani jedno ani drugie nie kojarzy się zdrowo... Także warto przetłumaczyć sobie najważniejsze pojęcia i jakoś to będzie ;) Najbardziej ciekawy wydaje mi się rozdział o wychowywaniu dzieci. Większa część treści książki jest powtórzona w wystąpieniu autorki pt. "Odwagi!" dostępnym na Netflixie.

Mam kłopot z oceną, bo czuję, że efekt psuje tłumaczenie. "Odwaga bycia wrażliwym" to tak naprawdę "Odwaga bycia bezbronnym" lub "odwaga narażenia się na zranienie". Podobnie: zalecanie rodzicom, by wychowywali dzieci w poczuciu winy (a nie we wstydzie) brzmi lekko absurdalnie, bo ani jedno ani drugie nie kojarzy się zdrowo... Także warto przetłumaczyć sobie najważniejsze...

Jakkolwiek trywialne i przegadane by się nie wydawały hasła "Bądź wrażliwy." czy "Bądź sobą" Brene Brown powaliła mnie swoim rozumowaniem dlaczego naprawdę warto mimo wszystko tak żyć. Rozdział o poczuciu niedostatku i o wstydzie doprowadziły mnie do łez (smutku, ale było to potrzebne katharsis). Z pewnością też nawet zatwardziali zwolennicy bycia twardym, po lekturze tej książki nie będą kojarzyli wrażliwości ze słabością.
Bardzo mi było przeczytanie tej książki potrzebne i uważam, że każdy wyciągnie z niej coś dla siebie.
Jeżeli chodzi o sam styl pisania, to książkę czyta się bardziej jak rozmowę z przyjacielem, który miał podobne problemy i próbował wielu różnych rzeczy i wciąż się uczy, niż jak poradnik.

Jakkolwiek trywialne i przegadane by się nie wydawały hasła "Bądź wrażliwy." czy "Bądź sobą" Brene Brown powaliła mnie swoim rozumowaniem dlaczego naprawdę warto mimo wszystko tak żyć. Rozdział o poczuciu niedostatku i o wstydzie doprowadziły mnie do łez (smutku, ale było to potrzebne katharsis). Z pewnością też nawet zatwardziali zwolennicy bycia twardym, po lekturze tej...

Ciekawa książka z kategorii samorozwoju. Bardzo podobało mi się podejście autorki do tematu wrażliwości, wstydu i odwagi.

Ciekawa książka z kategorii samorozwoju. Bardzo podobało mi się podejście autorki do tematu wrażliwości, wstydu i odwagi.

Książka dla wrażliwców, osób poszukujących siebie, zagubionych w dzisiejszym świecie. Trafiłam na nią w odpowiednim momencie swojego życia. Myślę, że nie każdemu może przypaść do gustu. (ten amerykański, podniosły styl pisania;p)

Książka dla wrażliwców, osób poszukujących siebie, zagubionych w dzisiejszym świecie. Trafiłam na nią w odpowiednim momencie swojego życia. Myślę, że nie każdemu może przypaść do gustu. (ten amerykański, podniosły styl pisania;p)