Mimo że publikacja jest dość krótka, jest kompletnym przewodnikiem. Zawiera mnóstwo obrazowych przykładów, przydatnych schematów, zwięzłych podsumowań. Dzięki temu jeszcze łatwiej jest zrozumieć treść i… wprowadzić ją w życie.
Autorzy zebrali bardzo praktyczne wskazówki – sam konkret, zero wodolejstwa. Narzędzia dotyczące komunikacji są poukładane w spójną całość: asertywność, emocje, potrzeby, empatia, pochwała, wpisywanie się w role, współpraca. Prosta (przynajmniej w teorii ;)) i przejrzysta nauka krok po kroku.
Osobiście jestem zachwycona tą książką i z ręką na sercu polecam. Komu? Parom, narzeczonym, małżonkom a nawet singlom.
Wszak komunikacja zaczyna się ode mnie: „… aby móc się komunikować, trzeba najpierw wiedzieć, co chce się powiedzieć – w pierwszej kolejności odnosi się do emocji i świadomości tego, co czujemy”.

Mimo że publikacja jest dość krótka, jest kompletnym przewodnikiem. Zawiera mnóstwo obrazowych przykładów, przydatnych schematów, zwięzłych podsumowań. Dzięki temu jeszcze łatwiej jest zrozumieć treść i… wprowadzić ją w życie.
Autorzy zebrali bardzo praktyczne wskazówki – sam konkret, zero wodolejstwa. Narzędzia dotyczące komunikacji są poukładane w spójną całość:...

Nie wiedzieć czemu, od dłuższego czasu uwielbiam zapoznawać się z przyjemnymi, miejscami nieco śmiesznymi poradnikami, dzięki którym łatwiej jest nam zaznajomić się z problemami z życia wziętymi, bądź podszkolić się w tym, w czym chcemy być lepsi.

Na ten poradnik natknęłam się zupełnym przypadkiem, jednak od razu przyciągnął on moją uwagę. Przyznajcie, czyż ten tytuł nie ma w sobie czegoś intrygującego, co sprawia, że w pewnym sensie pragniemy zapoznać się z przedstawioną tam treścią? Na mnie podziałał niczym magnes i przyznam, że nie żałuję, że dałam się skusić.

Już na samym początku spotkałam się z prostym i miłym w odbiorze stylem autorów, dzięki czemu całość czytało się szybko i przyjemnie, jak i wiele z przedstawionej tam treści pozostawało w naszych głowach, co w tego typu lekturach jest nie małą zaletą.

Ogromnym plusem tej książki jest sposób, w jaki została ona poprowadzona. Znajdziemy w niej wiele przykładów i porównań, dzięki czemu o wiele łatwiej jest nam zaznajomić się z przedstawionymi tam wydarzeniami, - które być może mieliśmy już okazję doświadczyć - przyswoić zawarte tam porady oraz dowiedzieć się, co robić, aby nie popełniać podobnych błędów, które miejscami mogą okazać się tragicznie dla waszego związku.

Z pewnością każdy z nas zna chociażby jedną osobę, której albo nie wiedzie się najlepiej w małżeństwie, bądź też liczne kłótnie i nieporozumienia skończyły się dla niej rozwodem, dlatego też jeżeli chcecie jej chociażby odrobinę ułatwić życie, sądzę, że ta książka może okazać się dla niej naprawdę pomocna - bądź też dla was, jeżeli odczuwacie potrzebę poprawienia relacji z bliską dla was osobą.

Marta i Marek Babik są małżeństwem od dwudziestu pięciu lat,dzięki czemu możemy mieć pewność, że w ich książce znajdziemy wiele przydatnych porad, które naprawdę warto wprowadzić do swojego życia.Ponadto prowadzą warsztaty poświęcone komunikacji małżeńskiej oraz kursy dla narzeczonych, dlatego możemy mieć pewność, że przedstawione przez nich porady nie są tam wspomniane tylko i wyłącznie dlatego, że "o tym należało wspomnieć", lecz pochodzą z życiowych doświadczeń, dzięki którym autorzy starają się nam pomóc uniknąć podobnych sytuacji.
Jeżeli więc udało mi się w chociażby maleńkim stopniu pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z tym poradnikiem. To obowiązkowa pozycja dla wszystkich małżeństw i sądzę, że wam także przypadnie do gustu. Jak najbardziej polecam!

Cała recenzja: https://1stowarzyszenieksiazkoholikow.blogspot.com/2018/04/kochanie-wojny-nie-bedzie-marta-i-marek.html

Nie wiedzieć czemu, od dłuższego czasu uwielbiam zapoznawać się z przyjemnymi, miejscami nieco śmiesznymi poradnikami, dzięki którym łatwiej jest nam zaznajomić się z problemami z życia wziętymi, bądź podszkolić się w tym, w czym chcemy być lepsi.

Na ten poradnik natknęłam się zupełnym przypadkiem, jednak od razu przyciągnął on moją uwagę. Przyznajcie, czyż ten tytuł nie...