Główna bohaterka książki Dare Wright, była utalentowaną artystką, która napisała książkę ,,Samotna lalka’’, zakwalifikowaną mimo kontrowersji jako lektura dla dzieci. Dziennikarka Jean Nathan, która w dzieciństwie zaczytywała się w tej pozycji, zdecydowała się napisać biografię o Dare, która mieszka w nowojorskim domu opieki. Dzięki reporterskiemu śledztwu okazuje się, że ,,Samotna lalka’’ to opowieść, która odzwierciedla losy Wright oraz jej rodziny.
Róż bijący z okładki jest zwodniczy. Książka pani Jean Nathan jest przesiąknięta smutkiem. Biografia Dare jest jednocześnie fascynującą, ale i uderzającą opowieścią o wrażliwej i skrzywdzonej kobiecie, która nie potrafiła się uwolnić spod wpływu matki.
,,Miałem wrażenie – powiedział – jakby pochodziła z innej planety. Ona i jej matka były w istocie małymi dziećmi. Dare żyła w wyimaginowanym świecie, w którym bawiła się lalkami. Moim zdaniem tę dziewczynę zniszczyła jej matka. Była w tym jakaś niezdrowa fascynacja. Dare ewidentnie znajdowała się pod urokiem Edie’’.
Po biografie lub autobiografie sięgam zawsze wtedy, kiedy interesuje mnie życiorys danej postaci. Przy okazji tej książki zrobiłam wyjątek, ponieważ Dare Wright nie była mi wcześniej znana. Nie żałuję swojego wyboru, ponieważ wyjście poza strefę komfortu i odejście od pewnych przyzwyczajeń ma swoje dobre strony. Ode mnie 7/10.

Główna bohaterka książki Dare Wright, była utalentowaną artystką, która napisała książkę ,,Samotna lalka’’, zakwalifikowaną mimo kontrowersji jako lektura dla dzieci. Dziennikarka Jean Nathan, która w dzieciństwie zaczytywała się w tej pozycji, zdecydowała się napisać biografię o Dare, która mieszka w nowojorskim domu opieki. Dzięki reporterskiemu śledztwu okazuje się, że...

Właściwie nie pamiętam, czemu ta książka trafiła na moją półkę "Chcę przeczytać". Prawdopodobnie z jakiegoś polecenia, bo ani autorki biografii, ani Dare Wright nie znałam przed lekturą. Możliwe, że brak przywiązania do "Samotnej lalki", która była wypadową i intencją kierującą powstaniem "Sekretnego życia (...)" sprawił, że cała historia była dla mnie mało interesująca .

Dare Wright to z pewnością tragiczna postać. Ofiara niefortunnego rodzicielstwa, toksycznej relacji z matką, a także przykład osoby wysokowrażliwej, której dziecinność została wykorzystana, nawet przehandlowana. O jej doświadczeniach czytałoby się całkiem przyjemnie (jeśli można tego określenia użyć wobec doświadczeń Wright),gdyby nie były tak wtórnie przedstawiane.

Co uniemożliwiło moje zaangażowanie w historię to bardzo, bardzo, BARDZO chronologiczna i dokładna biografia. Nie zrozumcie mnie źle - szanuje autorkę, że dokonała tak wnikliwego researchu, przeanalizowała dość szczątkowe materiały do tego stopnia, że udało jej się upleść całą życiową ścieżkę Dare. Jednakże język stosowany przez Jean Nathan był opracowaniem godnym Wikipedii. Mieliśmy dużo informacji, które w moim odczuciu były zbędne. Autorka fundowała nam dokładny opis zdjęcia, którego reprodukcja była stronę dalej. O sporej liczbie zalotników Dare można było wspomnieć, przedstawić dwóch, trzech, a mamy tutaj wysyp wszystkich informacji, które dało się zgromadzić (także czym zajmowali się rodzice zalotnika X, który poza uwielbieniem do Wright nie ma zbyt wielu cech). Informację o tym, że Dare kochała książki podkreślą cała strona wymienianych pozycji literackich, jakie znajdowały się na jej półkach. Może dla wielbicieli twórczości autorki "Samotnej lalki" byłaby to ciekawostka warta przeczytania, ja sama ominęłam ten fragment. Ba! Im dalej w książkę, tym więcej akapitów zdarzało mi się czytać pobieżnie.

No, kiepskie to było, niestety.

Właściwie nie pamiętam, czemu ta książka trafiła na moją półkę "Chcę przeczytać". Prawdopodobnie z jakiegoś polecenia, bo ani autorki biografii, ani Dare Wright nie znałam przed lekturą. Możliwe, że brak przywiązania do "Samotnej lalki", która była wypadową i intencją kierującą powstaniem "Sekretnego życia (...)" sprawił, że cała historia była dla mnie mało interesująca...

Zawsze myślałam, że każdy jest kowalem swojego losu i żadna inna osoba nie może ograniczać nas emocjonalnie przez całe życie. Że, każdy w koncu kiedyś się usamodzielnia. Jednak historia Dare Wright przeczy całej tej teorii. Niesamowicie dobrze napisana biografia, cały czas podtrzymująca napięcie i ciekawość. Gdybym nie była taką powsinogą i miałabym dom i biblioteczkę to obowiązkowo książka ta by stała na jednej z półek. Bardzo niedoceniona, dziennikarka która spisała losy tej rodziny i przeanalizowała bajki Dare porównując ją z samotną lalką jest fenomenalna! Każdy pisarz marzy by ktoś go tak odkrył przez jego dzieło, zrozumiał, rozłożył na części pierwsze a później w nich zatonął. Piękne fotografie, przerażająca samotność, totalna destrukcja pięknej, utalentowanej dziewczyny przez chore stosunki z matką, która nie pozwalała jej dorosnąć. Ile ludzkich istnień zmarnowanych przez kobietę, która nie dorosła nigdy do macierzyństwa. Bardzo ważna pozycja do przeczytania. Gorąco polecam!

Zawsze myślałam, że każdy jest kowalem swojego losu i żadna inna osoba nie może ograniczać nas emocjonalnie przez całe życie. Że, każdy w koncu kiedyś się usamodzielnia. Jednak historia Dare Wright przeczy całej tej teorii. Niesamowicie dobrze napisana biografia, cały czas podtrzymująca napięcie i ciekawość. Gdybym nie była taką powsinogą i miałabym dom i biblioteczkę to...

Książkę tę czytałam bardzo długo, bo aż kilka tygodni, i nie wynikało to bynajmniej z braku czasu. Naszpikowana niesamowitą ilością detali, szczegółów oraz szczególików, sprawia wrażenie niesamowicie przytłaczającej, nawet jak na biografię.
Przedstawione życie Dare Wright, a po drodze również jej matki jest w gruncie rzeczy historią tragiczną, jednak dopiero pod koniec opowieść ta nabiera rozpędu i potrafi zainteresować. Wcześniej, a szczególnie w środkowej części książki, opis najdrobniejszych wydarzeń bądź rzeczy jest momentami nie do przejścia. Być może zostanie bardziej doceniony przez wielbicieli talentu głównej bohaterki.
Bardzo duży plus za ogrom pracy autorki, który widać niemal na każdej stronie. Zebranie tak obszernej ilości materiałów z pewnością było czasochłonne i wymagało niemałej determinacji.

Książkę tę czytałam bardzo długo, bo aż kilka tygodni, i nie wynikało to bynajmniej z braku czasu. Naszpikowana niesamowitą ilością detali, szczegółów oraz szczególików, sprawia wrażenie niesamowicie przytłaczającej, nawet jak na biografię.
Przedstawione życie Dare Wright, a po drodze również jej matki jest w gruncie rzeczy historią tragiczną, jednak dopiero pod koniec...

Książka która byłam totalnie rozczarowana.. Ciągle powtórzenia, pomieszanie w akcji i pomimo tego że książka "ala" biografia bohaterowie którzy mnie drażnił.

Książka która byłam totalnie rozczarowana.. Ciągle powtórzenia, pomieszanie w akcji i pomimo tego że książka "ala" biografia bohaterowie którzy mnie drażnił.

Wiele sobie obiecywałam po tej książce, bo bardzo zainteresowały mnie zamieszczone w niej fotografie. Niestety, jest tak nudno napisana, że doszłam tylko do połowy i się poddałam.
Może komuś to się podoba, mnie niestety nie.

Wiele sobie obiecywałam po tej książce, bo bardzo zainteresowały mnie zamieszczone w niej fotografie. Niestety, jest tak nudno napisana, że doszłam tylko do połowy i się poddałam.
Może komuś to się podoba, mnie niestety nie.

Wzbudzająca niepokój i ciekawość biografia mało znanej modelki i autorki książek dla dzieci - Dare Wright. Jej życie może się wydawać naprawdę niezwykłe, a postać Edith - Samotnej lalki, którą stworzyła - ma z nią więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.

Wzbudzająca niepokój i ciekawość biografia mało znanej modelki i autorki książek dla dzieci - Dare Wright. Jej życie może się wydawać naprawdę niezwykłe, a postać Edith - Samotnej lalki, którą stworzyła - ma z nią więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.

Przyznaję, że trochę zmyliła mnie okładka tej książki-piękna, pastelowa, nie zapowiada wstrząsającej historii. A jednak właśnie taka jest. Opowiada o Dare Wright, nieznanej w Polsce amerykańskiej pisarce (właściwie też fotografce i modelce). Nie czyta się jej lekko, tym bardziej mając na uwadze to, że jest to powieść biograficzna. Ale warto było poznać tą historię, choć momentami miałam ochotę zamknąć oczy i wymazać z pamięci niektóre sceny. Długo o niej nie zapomnę

Przyznaję, że trochę zmyliła mnie okładka tej książki-piękna, pastelowa, nie zapowiada wstrząsającej historii. A jednak właśnie taka jest. Opowiada o Dare Wright, nieznanej w Polsce amerykańskiej pisarce (właściwie też fotografce i modelce). Nie czyta się jej lekko, tym bardziej mając na uwadze to, że jest to powieść biograficzna. Ale warto było poznać tą historię, choć...

Można być pięknym, sławnym, bogatym, a mimo to żyć w cieniu .
Dare Wright była utalentowaną kobietą, pisarką książek dla dzieci , fotografką , modelką. Ale przede wszystkim była córką swojej matki, na którą ciągle czekała. Jako dziecko , jak i również jako dorosła kobieta ciągle z boku , wycofana zamknięta jak postać z bajki.
Przyznam że kilka razy się wzruszyła ale również oburzyłam czytając tę książkę.

Można być pięknym, sławnym, bogatym, a mimo to żyć w cieniu .
Dare Wright była utalentowaną kobietą, pisarką książek dla dzieci , fotografką , modelką. Ale przede wszystkim była córką swojej matki, na którą ciągle czekała. Jako dziecko , jak i również jako dorosła kobieta ciągle z boku , wycofana zamknięta jak postać z bajki.
Przyznam że kilka razy się wzruszyła ale...

Gdy w 1957 roku, na rynku Stanów Zjednoczonych ukazuje się książeczka „Samotna Lalka”, staje się ona kultową lekturą, skierowaną do dzieci, mimo swojej dość kontrowersyjnej aury. Wiele lat później, dziennikarka Jean Nathan spisuje dzieje autorki tej niezwykłej historii, Dare Wright, mieszkającej w jednym z nowojorskich domów opieki. A jej historia przeraża, fascynuje i zastanawia.

Dzięki wnikliwemu dziennikarskiemu śledztwu i licznym relacjom przyjaciół i współpracowników, okazuje się, że dzieje bohaterów „Samotnej Lalki” to tak naprawdę skomplikowane relacje, jakie autorka miała ze swoją rodziną, która była rozbita, pełna artystycznej pretensji i mrocznych a do tego erotycznie dwuznacznych relacji.

Dare Wright była artystką, pisarką i fotografką. Sama robiła grafikę do swoich historii, w których to wyrzucała swoją samotności i zagubienie. Jej życie było zdominowane przez zaborczą matkę manipulantkę, Edie, która robiła wszystko by stłamsić Darę. A ta jej wierzyła. Przez całe swoje życie nie była w stanie otrząsnąć się po tym, co zaserwowała jej kobieta, która dała jej życie.

Czytając tę książkę, miałam ochotę czasem uderzyć w twarz jej bohaterów, by się otrząsnęli. I aż trudno było mi uwierzyć, że można do tego stopnia kogoś zniszczyć, by odnajdował się tylko i wyłącznie w swoim własnym, wyimaginowanym świecie.

Dara była niezwykle utalentowaną kobietą i jak na swoje czasy była kreatywna. Nieszablonowa i gdyby żyła współcześnie, pewnie byłaby gwiazdą Instagrama. Lecz nie tylko talent ją wyróżniał. Uroda również. Mężczyźni lgnęli do niej jak muchy do miodu, lecz ona nie dawała się oczarować. Historia, którą opowiada nam Jean Nathan jest przygnębiająca, lecz z drugiej strony pokazuje nam niezwykłą artystkę, która poświęciła całe swoje życie sztuce. Czy została doceniona? Być może. Poznając Darę Wright, uświadamiamy sobie, jak ważne są dobre relacje w rodzinie i to, by umieć oddzielać rzeczywistość od fikcji, nawet gdy nasz realny świat wydaje się okrutny i wielki. Bardzo dobra biografia i z czystym sercem mogę ją polecić.

Gdy w 1957 roku, na rynku Stanów Zjednoczonych ukazuje się książeczka „Samotna Lalka”, staje się ona kultową lekturą, skierowaną do dzieci, mimo swojej dość kontrowersyjnej aury. Wiele lat później, dziennikarka Jean Nathan spisuje dzieje autorki tej niezwykłej historii, Dare Wright, mieszkającej w jednym z nowojorskich domów opieki. A jej historia przeraża, fascynuje i...