Życie poezją myśli i słowa
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2017-08-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-08-09
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379003440
- Tagi:
- poezja Życie poezją myśli i słowa Anna Emilia Matracka psychoskok
,Życie – poezją myśli i słowa'' - pod tym tytułem kryje się piękno świata, jego tajemnice, natura, która nas otacza i ludzie, którzy tworzą historię – życia, a życie jest jak poezja, poezją są słowa, a myśli początkiem czegoś niezwykłego... Mój tomik ma niezwykle bogate wnętrze, w nim każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie, odnajdzie część swej duszy, a może nawet odpowie sobie na jedno z wielu pytań, które dręczyło nas ludzi od pokoleń – czym jest życie, po co się smucimy, cieszymy, a może przeniesie w świat szczęścia i radości, gdzie dzień jest jak bajka, a natura staje się magiczna, tajemnicza i piękna.
Rozdział I
w rozdziale tym czuć można nutkę melancholii – przeważają wspomnienia, chwile, które odeszły, a wciąż trwają w nas, w naszych snach, myślach... Tęsknota za marzeniami, szczęściem, i optymistyczny akcent ożywionej natury.
Rozdział II
Drugi rozdział poświęcony jest naturze, przedstawia świat ludzi, zwierząt i roślin z perspektywy moich obserwacji, uwielbienia przyrody oraz pragnień, aby była dla nas ważna.
Rozdział III
Trzeci rozdział ma na celu pokazać, jak piękne i radosne jest życie, jak optymistycznie może wyglądać każdy dzień, jak warto się cieszyć, pogodne nad wyraz wiersze tej części tomiku są jakby odbiciem mej duszy, świadczą o przybyciu pozytywnej energii i przypływie szczęścia.
Rozdział IV
Rozdział czwarty – jest tajemniczy, jak przeszłość i przyszłość świata, wiersze przeniosą czytelnika w podróż do przeszłości oraz przyszłości – bardzo dalekiej przyszłości, która pobudzi wyobraznię i pozwoli przenieść się do świata marzeń futurystycznych.
Rozdział V
W piątym rozdziale przeżyjemy spotkanie oko w oko z dzikimi zwierzętami, poczujemy jak ważne są one dla nas, jaką role spełniają w przyrodzie.
Rozdział VI
Szósty rozdział aż tętni życiem – egzystencjalnych przemyśleń nad sensem istnienia, to niekiedy czas przemyśleń, zastanowień, także mych własnych, bo życie nie zawsze jest łatwe, ale trud jaki nam zadaje, daje nam siłę oraz odwagę do walki o szczęście.
Rozdział VII
To już siódmy rozdział mej poezji, chyba najpiękniejszy, bo mówi on o miłości do bliźniego, o uczuciach szczerych lecz czasem nieodwzajemnionych. Pokazuje czytelnikom co czuje serce, gdy kocha szczerze, a spotyka się z przeciwnościami losu.
Rozdział VIII
To najważniejszy rozdział mego tomiku. Poświęcam go w całości osobom bardzo mi bliskim, którzy odeszli, ale zawsze pozostaną żywi w mym sercu.
Rozdział IX
Przed ostatni rozdział może bardzo wzruszyć każdego, kto czasem się smuci, lecz żyje nadzieją. Smutny, ale zarazem wiążący się z nadzieją czas przeżyć i westchnień, czas rozważań o życiu i moich pragnieniach, aby nadeszły szczęśliwe dni.
Rozdział X
Ostatni, dziesiąty rozdział jest uwieńczeniem całości tematyki mej poezji. Mnóstwo w nim filozoficznych, poważnych zastanowień o życiu, a zarazem pięknych, bo zawsze kończących się pozytywnie o moc nadziei, którą wciąż mam w sercu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Moją pasją jest natura. Moim życiem zaś poezja, bo żyć, znaczy doświadczać piękna i smutku, szczęścia i żalu, umieć wybaczać i wierzyć, a sw...
RozwińPoruszone szczerą łzą serce na pół drą wracają i w oczach się mienią na lepsze nigdy nie zmienią jak film powtarzają się wciąż oplatają nicz...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Niestety, jak na poezję bardzo słaba.
Po pierwsze, bardzo słabe rymy, tzw Częstochowa.
Po drugie, wszystko podane na tacy, zbyt dosłownie. Za mało środków poetyckich, językowych, matafor, ubarwień. Wiersze o przyrodzie, czy zwierzętach zbyt infantylne.
Po trzecie, znalazłam sporo błędów, to ogromny minus. Chodzi o szacunek dla czytającego....
Po czwarte- banały. No cóż, niektóre banały są ładne i nawet czasem takie lubię, ale trzeba je odpowiednio podać.
Plusem jest to, że wiersze czyta się lekko, szybko, podoba mi się też podział tematyczny. I to by było na tyle.
Szkoda :(
Niestety, jak na poezję bardzo słaba.
więcej Pokaż mimo toPo pierwsze, bardzo słabe rymy, tzw Częstochowa.
Po drugie, wszystko podane na tacy, zbyt dosłownie. Za mało środków poetyckich, językowych, matafor, ubarwień. Wiersze o przyrodzie, czy zwierzętach zbyt infantylne.
Po trzecie, znalazłam sporo błędów, to ogromny minus. Chodzi o szacunek dla czytającego....
Po czwarte- banały. No cóż,...
Proszę, wreszcie znalazłam tomik, który łączy wszystkie trzy najgorsze cechy!
Wielokropków tyle, że łatwiej wyliczyć ile ich nie ma, niż ile ich jest.
Banały nad banałami.
Rymy, oto próbka:
"Żyć i wyzwania nowe znieść
wszelkie troski w sobie gnieść
próbuje zabarwić dni smutne
i myśli okrutne
promykiem słońca z nieba,
którego jej trzeba"
Proszę, wreszcie znalazłam tomik, który łączy wszystkie trzy najgorsze cechy!
więcej Pokaż mimo toWielokropków tyle, że łatwiej wyliczyć ile ich nie ma, niż ile ich jest.
Banały nad banałami.
Rymy, oto próbka:
"Żyć i wyzwania nowe znieść
wszelkie troski w sobie gnieść
próbuje zabarwić dni smutne
i myśli okrutne
promykiem słońca z nieba,
którego jej trzeba"
Czasami nasze życie płynie bardzo szybko. Nie zwracamy nawet na to uwagi, ale wchodzimy w rutynę, która nie pozwala nam zauważać małych rzeczy. Kładziemy się późno, by następnego dnia wstać rano i biec do pracy czy szkoły, wykonywać swoje obowiązki, rozwijać hobby, czasami znaleźć czas dla rodziny i przyjaciół. I tak dzień za dniem mija... Nie ma w tym nic złego. Sama twierdzę, że właśnie ta rutyna potrafi być czasami piękna. Ale każdy z nas potrzebuje na chwilę się zatrzymać i spojrzeć na otaczający nas świat. Pewnie zdziwimy się, jak wiele nam umykało, jak wiele tracimy z naszego życia. Chcemy żyć pełnią życia, a najczęściej robiąc to, tracimy jego większość.
Uwielbiam wiersze. Są one niesamowite i pozwalają zwrócić uwagę na różnego typu problemy czy właśnie codzienne sceny, które już dawno przestały nas obchodzić. Zamiłowanie do wierszy zawdzięczam mojej mamie, która codziennie z zapałem czytała mi je. Ale zawdzięczam je również szkole, co pewnie niektórych z was zdziwi. Ja zawsze lubiłam siedzenie w klasie od polskiego i zastanawianie się, co autor miał na myśli. To jest przepiękne i daje nieograniczoną liczbę możliwości. Obecnie gdy już nie chodzę do szkoły, coraz rzadziej czytam wiersze i nie jestem z tego zadowolona. To właśnie dlatego zdecydowałam się na przeczytanie tomiku poezji Anny Emilii Małeckiej – "Życie poezją myśli i słowa".
Zacznę od tego, że okładka jest bardzo ładna. Może niekoniecznie to dobrze o mnie świadczy, ale to właśnie ona zadecydowała o tym, że przeczytałam tę książkę. Gdy na nią patrzę, przypominam sobie moje okolice, które wielokrotnie podziwiałam w promieniach słońca. Patrzyłam wtedy na tysiące otaczających mnie kwiatów, słuchałam świergotu ptaków oraz opowiadań wiatru mającego tak dużo do powiedzenia. Właśnie takie wspomnienia wywołał we mnie ten tomik, co można uznać za sukces.
Ma on dziesięć rozdziałów, gdzie każdy opowiada o czym innym, choć tematyka czasem jest bardzo podobna. Podoba mi się ten podział, bo dzięki temu mogłam wybierać sobie, o czym właśnie chcę czytać, na co mam ochotę. Nie musiałam iść po kolei i zastanawiać się, czemu czytam wiersz, który w ogóle nie pasuje do mojego nastroju. Tym bardziej że pojawiały się rozdziały o łatwej i przyjemnej tematyce, ale i takie, gdzie trzeba było dać więcej od siebie.
Choć przyznam, że mnie irytowało, że niektóre wiersze były to bólu proste. Lubię wyrafinowaną tematykę oraz kunsztowne porównania, a tego tutaj mi w dużej mierze zabrakło. Uznaję to za wadę, jednak dla osób całkowicie nieobeznanych z poezją jest to idealne rozwiązaniem, gdyż nie będą musiały się głowić nie wiadomo ile nad zbyt rozbudowaną metaforą. Nie jestem wybitnym znawcą, ale lubię wyzwania i niejednoznaczne wypowiedzi. Część wierszy mi to dało, ale zbyt mało, bym nie zwróciła na to uwagi.
Wyróżnionym wierszem w całej kolekcji są "Wspomnienia", które bez wątpienia są bardzo pięknym wierszem, dającym wiele do myślenia, ale też bardzo kojarzą mi się z jednym dziełem naszej wybitnej Polki – Wisławy Szymborskiej. Wywołuje to we mnie ambiwalentne odczucia, choć też ciekawość, na ile Anna Matracka wzorowała się na niej i czy w ogóle.
Osobiście najbardziej spodobał mi się rozdział X, czyli "Filozofia życia". Są to już o wiele poważniejsze wiersze, które skłaniają do wielu ciekawych refleksji i to właśnie one pozwalają się na chwilę zatrzymać i sprawić, że docenimy swoje życie, spojrzymy na nie z całkiem innej perspektywy.
"Życie poezją myśli i słowa" okazały się ciekawym tomikiem poezji, który było warto przeczytać. Choć nie sądzę, bym na dłużej zapamiętała te wiersze. Tymczasem jeśli lubicie coś pozornie lekkiego, zachęcam was do zapoznania się z nim.
Czasami nasze życie płynie bardzo szybko. Nie zwracamy nawet na to uwagi, ale wchodzimy w rutynę, która nie pozwala nam zauważać małych rzeczy. Kładziemy się późno, by następnego dnia wstać rano i biec do pracy czy szkoły, wykonywać swoje obowiązki, rozwijać hobby, czasami znaleźć czas dla rodziny i przyjaciół. I tak dzień za dniem mija... Nie ma w tym nic złego. Sama...
więcej Pokaż mimo toW tomiku „Życie poezją myśli i słowa” znajdziemy wiersze podkreślające piękno i tajemnice świata, niezwykłość otaczającej nas natury oraz ludzi, którzy tworzą historię.
Dzięki właściwie dobranym słowom poeta potrafi skłonić odbiorców do głębszych przemyśleń. Krótki, często rymowany tekst staje się tym samym wymowną wskazówką. Anna Emilia Matracka pragnie abyśmy dostrzegli piękno i tajemnice świata, niezwykłość otaczającej nas natury oraz ludzi, którzy tworzą historię.
Poetka dołożyła wszelkich starań, by uchwycić ulotne momenty oraz znaną nam codzienność w strofach kolejnych wierszy. Do sięgnięcia po tomik zachęcają słowa autorki, która podkreśliła znaczenie poezji.
Życie jest jak poezja, poezją są słowa, a myśli początkiem czegoś niezwykłego…
Tomik obejmuje swą zawartością utwory odnoszące się do różnorodnej tematyki, dlatego możemy być pewni, że każdy czytelnik odnajdzie utwór „tylko dla siebie”, pozwalający na moment oderwać się od przytłaczającej codzienności.
Należy zaznaczyć, ze poszczególne utwory rozmieszczone zostały w X rozdziałach: Rozdział I odwołuje się do wspomnień dopełnione akcentem ożywionej natury, Rozdział II przedstawia świat ludzi, zwierząt i roślin z perspektywy obserwacji autorki, Rozdział III wskazuje jak piękne i radosne potrafi być życie, Rozdział IV jest tajemniczy, V zaprasza na spotkanie z dzikimi zwierzętami, a VI otwiera przestrzeń rozważań egzystencjalnych. Miłość do bliźniego odnajdziemy w rozdziale VII, a osobiste przeżycia autorki w VIII, poprzedzającym rozdział IX, który zdoła wzruszyć każdego, kto potrafi żyć nadzieją. Obszerną całość zamyka i podsumowuje Rozdział X.
Autorka opisała zawartość tomiku następującymi słowami:
Tomik wierszy – ,,Życie, poezją myśli i słowa” to zbiór różnorodnej tematyki utworów, które przeniosą Was czytelników w świat fantazji, marzeń, które wzbogacą waszą duszę o nowe doznania wprost ze świata szczęścia i smutku, melancholii i egzystencjalnych przemyśleń, wzbogacą wiedzę o otaczającym nas świecie fauny i flory, całej natury, a w końcu poznacie moje wnętrze – moje życie pisane wierszem.
W tomiku „Życie poezją myśli i słowa” znajdziemy wiersze podkreślające piękno i tajemnice świata, niezwykłość otaczającej nas natury oraz ludzi, którzy tworzą historię.
więcej Pokaż mimo toDzięki właściwie dobranym słowom poeta potrafi skłonić odbiorców do głębszych przemyśleń. Krótki, często rymowany tekst staje się tym samym wymowną wskazówką. Anna Emilia Matracka pragnie abyśmy dostrzegli...
Poezja powinna budzić w człowieku emocje, ale tylko te głęboko ukryte na samym dnie naszego wnętrza. Powinna rujnować nasze samopoczucie psychiczne, wyciskając łzy i unosić wysoko, wysoko ponad wszelkie radości. Za zadanie stawiać cel rozmowy, refleksje i poszukiwanie ukrytego sensu. Poezja powinna wzbogacać nas o piękne słowa. Choć ta Emilii Matrackiej nie zaliczyła się do tych najlepszych, to skrywa w sobie ogromny pokład uczuciowy. Na czynniki pierwsze rozkłada nas samych, istnienie i życie, które ma wiele odcieni, co sugeruje już sam tytuł. Mimo że w większej części góruje tu przepych i rym to w żaden sposób nie zakłóca to ogólnego zarysu.
Życie. Myślę, że to słowo, które przywołuje na myśl wiele znaczeń. Możemy rozpatrywać je pod względem duchowym, wewnętrznym czy pod okiem spraw codziennych. Poetka głowi się nad jego sensem, porusza wiele tematów. Nie ma dla niej granic, zmusza do refleksji, wprowadza w stan zadumy. Chociaż wiersze wychodzące spod jej pióra odbiegają od tych znanych poetów, to cechują się lekkością i przyjemnym odbiorem. Sami na własnej skórze poczuć możemy myśli autorki.
Każdy wiersz niesie za sobą różnorodne emocje. Jedne nastrajają nasze struny lękiem, głębokim żalem i smutkiem, a drugie zaś wyciskają łzy radości. Emilia Matracka, dba o swoich odbiorców, zapisując każde słowo idealnie dopasowane do siebie. Prowadzi nas po kłębku od pierwszego wersu, aż po ostatni. Obecna jest w każdym słowie, próbując wyjaśnić nam sens, podpowiadać wskazówki jego znaczenia.
Autorka opisując życie, wyciąga na wierzch jego największe zalety. Mówi o rzeczach niepozornych, na pierwszy rzut oka drobiazgowych i unikanych. Przechodzimy przez życie zbyt pośpiesznie, zachłannie zapominając o tym, co tak naprawdę jest istotne. Pokazuje piękno natury tak okrutnie przez nas niszczonej i zamienianej na betonowe mury.
Życie może zostać poezją, jeśli tylko o to zadbamy. To prosty tomik. Zbiór rymowanych wierszy dla każdego, kto pragnie obudzić w sobie wrażliwość. Zachęca nas do przystanięcia na jeden krótki moment, wypowiedzenia słów, zanim będzie za późno, zatrzymania wiru, który w biegu może nas pochłonąć. Polecam.
Moja ocena: 6/10
Poezja powinna budzić w człowieku emocje, ale tylko te głęboko ukryte na samym dnie naszego wnętrza. Powinna rujnować nasze samopoczucie psychiczne, wyciskając łzy i unosić wysoko, wysoko ponad wszelkie radości. Za zadanie stawiać cel rozmowy, refleksje i poszukiwanie ukrytego sensu. Poezja powinna wzbogacać nas o piękne słowa. Choć ta Emilii Matrackiej nie zaliczyła się do...
więcej Pokaż mimo to„Ludzi docenia się
Gdy pozostają nam po nich tylko słowa
I wspomnienia
Kocha prawdziwie, gdy
Brakuje bicia serca
Żałuje dni, które nie łączyły”
Chociaż poezja Anny Emilii Matrackiej nie zalicza się do górnolotnej, śmiało mogę powiedzieć, że jest to poezja wypełniona wszelką gamą emocji, kolorów, zapachów i życia, któremu autorka przygląda się z każdej strony. Interesuje ją nie tylko duchowość człowieka, jego bliskość z Bogiem, ale też materia, jaką się otacza, flora i fauna, a nawet echa przeszłości i minionych epok. W ogóle mam wrażenie, że nie ma chyba dla Poetki żadnej przeszkody, by rymować i dźwiękiem wiersza wyrażać swoje emocje. Dla mnie osobiście to nie problem, ale wydaje mi się, że przesyt i przeciążenie wierszy rymami wcale im nie służy, wręcz przeciwnie, może stanowić w pewnych momentach banał i absurd. Ale to są tylko moje odczucia i nikt się z tym zgadzać nie musi.
Nie ulega wątpliwościom, że dla Poetki inspiracją do pisania stało się życie. Nie ma tematu, którego by nie poruszyła i tym samym trafiają się naprawdę uniwersalne wersy, które zmuszają do głębszej refleksji, jak chociażby ten, który przytoczyłam na wstępie. Wiersze są lekkie, zrozumiałe, takie przy których wielu z Was na pewno zrelaksuje się, ale też odnajdzie w nich cząstkę swojego bytu. Poetka nie używa typowych dla poezji środków poetyckich, za pomocą różnych porównań, niezwykle szczerej sugestywności pisze w taki sposób, że wszelkie stany przez Nią opisywane odczuwa się na własnej skórze.
Wiersze zwieńczone w dziesięciu rozdziałach nastrajają i smutkiem, i radością, ale też tęsknotą, a wszystko to zapisane jakby kodem, do którego kluczyk i rozwiązanie podsuwa nam autorka z największą precyzją i dbałością o każdy niemal detal. Bardzo wymowne są wiersze, w których smak samotności, wewnętrznej pustki, żalu, bólu duszy odczuwa się w rozdziale pierwszym „Melancholii czas”. Łapałam się na tym, że prawi przy nich płakałam: „Poruszone szczerą łzą/ serce na pół drą/ wracają i w oczach się mienią/ na lepsze nigdy nie zmienią/ jak film powtarzają się wciąż/ oplatają niczym wąż/ ciągną za sobą strach i radość...”. Zaś w trzecim rozdziale „Wesoło jest nam wkoło” miałam wrażenie, że jest tam wszystko roztańczone, rozśpiewane, radosne, pozytywne, aż chciało się podskoczyć z pozytywnym okrzykiem radości: „Słońce dziś okrągłością swą/ Mega radość formuje/ Pomysły swe snuje/ Z oświetlonego.../ Mądrością swego wnętrza...”.
Autorka uwielbia przyglądać się Naturze, wyłapując drobiazgi i szczególiki, które nam gdzieś umykają po drodze. Z wielką wnikliwością pisze także o człowieku. O naszych wadach i zaletach, afektach, ważnościach i priorytetach, o najcenniejszych chwilach, o czasie uciekającym nam przez palce, zagubieniu, o losie, który często bywa pokrętny, nieprzewidywalny: „Życie ludzkie/ Niczym statek na morzu/ Myśli głębokiej/ Płynie kołysany falą/ Zmartwień powracających/ Z każdym podmuchem/ Obojętności wiatru/ Chłodem na wody przestrzeni...”.
„Życie poezją myśli i słowa” Anny Emilii Matrackiej to poezja prosta, dźwięczna, rymowana, ułożona w sobie znany szyk i rytm. Poezja, która wprawia w chwilę refleksji, zadaje pytania, buduje uniwersalne przesłania. W końcu życie jest niczym poezja, tylko niewielu się do niej przekonuje, poezją myśli i słów, które czasami więzną w gardle. Tomik znakomity na relaks po ciężkim dniu i na chwilę w samotności. Terapeutyczny, bogaty w swej wymowie.
Polecam!
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/08/zycie-poezja-mysli-i-sowa-anna-emilia.html
„Ludzi docenia się
więcej Pokaż mimo toGdy pozostają nam po nich tylko słowa
I wspomnienia
Kocha prawdziwie, gdy
Brakuje bicia serca
Żałuje dni, które nie łączyły”
Chociaż poezja Anny Emilii Matrackiej nie zalicza się do górnolotnej, śmiało mogę powiedzieć, że jest to poezja wypełniona wszelką gamą emocji, kolorów, zapachów i życia, któremu autorka przygląda się z każdej strony. Interesuje...
Tomik, dzięki któremu każdy człowiek, nawet ten pogrążony w smutku, odkrywa piękno, lekkość świata, jego magię. Czytając znajdujemy odpowiedzi na pytania dręczące nas od zawsze, wprowadzające spokój i harmonię, kołyszące naszą duszę do snu i budzące nas każdego dnia. Codzienność, ludzkie uczucie i sytuacje, które towarzyszą nam w życiu, sprawiają, że każdy z nas odnajdzie w tym tomiku cząstkę siebie. Te wiersze przenoszą nas w przestrzeń tylko dla nas, gdzie możemy odetchnąć, zastanowić się, porozważać.
Tomik, dzięki któremu każdy człowiek, nawet ten pogrążony w smutku, odkrywa piękno, lekkość świata, jego magię. Czytając znajdujemy odpowiedzi na pytania dręczące nas od zawsze, wprowadzające spokój i harmonię, kołyszące naszą duszę do snu i budzące nas każdego dnia. Codzienność, ludzkie uczucie i sytuacje, które towarzyszą nam w życiu, sprawiają, że każdy z nas odnajdzie w...
więcej Pokaż mimo to