Niesamowita kobieta, która ciężką pracą doszła na sam szczyt, a mimo wszystko pozostaje skromną i normalną dziewczyną.
Szacunek dla autora, mimo nie dużej ilości tekstu można naprawdę sporo się z niego dowiedzieć.
Dodatkowym plusem są piękne fotografie.

Niesamowita kobieta, która ciężką pracą doszła na sam szczyt, a mimo wszystko pozostaje skromną i normalną dziewczyną.
Szacunek dla autora, mimo nie dużej ilości tekstu można naprawdę sporo się z niego dowiedzieć.
Dodatkowym plusem są piękne fotografie.

Dzisiaj pod lupę weźmiemy biografię jednej z najbardziej znanych nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie tenisistki - Agnieszki Radwańskiej. Książka jest w formie luźnego wywiadu autora z nią, dlatego czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Można poczuć się jakby było się razem z nimi na rozmowie przy herbacie. Oprócz pytań stricte dotyczących kariery Pani Agnieszki, wielokrotnie poruszane są kwestie dotyczące życia prywatnego takie jak relacje międzyludzkie, przeżyte przygody i wpadki, pasje czy plany na przyszłość. Dodatkowo czytanie urozmaicają znajdujące się praktycznie co stronę zdjęcia z różnych okresów życia tenisistki. Książkę polecam nawet tym, którzy nie interesują się tenisem, ponieważ jest to lekka i ciekawa lektura. 😊/Wera

Dzisiaj pod lupę weźmiemy biografię jednej z najbardziej znanych nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie tenisistki - Agnieszki Radwańskiej. Książka jest w formie luźnego wywiadu autora z nią, dlatego czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Można poczuć się jakby było się razem z nimi na rozmowie przy herbacie. Oprócz pytań stricte dotyczących kariery Pani...

Trochę niedosyt. I odnosi się wrażenie, że nie jest to winą rozmówczyni, ale wywiadowcy, który nie zadaje tych pytań, które powinien. Czyżby nie znał się aż tak dobrze na tenisie? Zawsze ceniłem Agnieszkę za to, że tyle razy ile upadała, tyle razy się podnosiła. To takie... niepolskie.
Zagrała wiele wspaniałych meczów, ale... zaliczyła też kilka "dziwnych" porażek.
W sporcie wiadomo raz się przegrywa, raz wygrywa, ale warto było dopytać, co tam się stało w tym finale w Indian Wells w 2014 (2:6, 1:6 z Flavią Pennettą) , w półfinale Australian Open 2014 z Dominiką Cibulkovą (1:6, 2:6 ?!) , w półfinale Wimbledonu 2013 z Sabinką Lisicką (w 3. secie Polka prowadziła już 4:1! a jednak przegrała)... Warto, bo Agnieszka sama wyznawała dewizę "Najwięcej uczysz się ze swoich porażek".
Mam wiele miłych wspomnień w związku z jej meczami, wcale nie zawsze wygranymi. Nie wszystko da się wygrać. Bardzo lubię wracać do jej ponad 3,5 godzinnych meczów z Mastersa w Stambule w 2012 r. (wygranego z Errani i przegranego z Szarapową). Dobrze wspominam jej mecze z Li Na i Sabinką Lisicką z Wimbledonu (co to były za boje!),i Wiktorią Azarenką z Australian Open. Mecze z Alize Cornet w Katowicach i ze Swietłaną Kuźniecową w Madrycie. No i z Jekateriną Makarową z Rogers Cup – dała tam popis! No i Mastersy 2015 i 2016 (ten drugi chyba nawet lepszy, choć przegrany. sic!)...
Ale najlepsze wrażenie zawsze robiła w... Azji, choć sama powtarzała, że to "dożynki", to tam wygrała wszystko, co było do wygrania (dwukrotnie Pekin, dwukrotnie Tokio, Seul, Tiencyn, w końcu Singapur - tytuł MASTER). Zasłużyła na nadane jej miano "NINJA"!
Z czego się wzięło?
Japończycy dostrzegli, że styl Agnieszki to aktywna defensywa, wyczekuje ataku ze strony przeciwniczki i wówczas sama zadaje niewidzialny cios.
NINJA GO!

Trochę niedosyt. I odnosi się wrażenie, że nie jest to winą rozmówczyni, ale wywiadowcy, który nie zadaje tych pytań, które powinien. Czyżby nie znał się aż tak dobrze na tenisie? Zawsze ceniłem Agnieszkę za to, że tyle razy ile upadała, tyle razy się podnosiła. To takie... niepolskie.
Zagrała wiele wspaniałych meczów, ale... zaliczyła też kilka "dziwnych" porażek.
W...

Bardzo przyjemna lektura, a raczej wywiad-rzeka z Agnieszką Radwańską, pełna ciekawostek z życia, nie tylko tenisowego, ale też codziennego. Książka opatrzona również dobrej jakości zdjęciami. Polecam fanom Agi. Można ją trochę bliżej poznać.

Bardzo przyjemna lektura, a raczej wywiad-rzeka z Agnieszką Radwańską, pełna ciekawostek z życia, nie tylko tenisowego, ale też codziennego. Książka opatrzona również dobrej jakości zdjęciami. Polecam fanom Agi. Można ją trochę bliżej poznać.

Na książkę nieco polowałam. Nie było jej w bibliotece , widocznie mamy zbyt małą popularność pani Agnieszki, ale trafiłam na promocje w supermarkecie i tak dopadłam tą pozycję. Tenis lubię choć nie znam się na nim. :) Dochodowy sport czego nie kryje Radwańska. Książkę czyta się dobrze, lubię biografie, to ten rodzaj literatury do którego zawsze wracam, a te współczesne pisane jako "wywiady rzeki" zawsze czyta się jednym tchem. I najczęściej dotyczą naszych rodzimych celebrytów. Osobiście uważam że, decydowanie się na książkę w tak młodym wieku kiedy kariera jeszcze trwa to trochę za wcześnie no ale cóż, takie czasy. Połowa książki to fotografie. I z jednej strony fajnie, a z drugiej strony no właśnie może za wcześnie jednak na książkę... Do pani Agnieszki nic nie mam jesteśmy w podobnym wieku i fajnie patrzeć na taką twardą babeczkę. Co do samej treści nie wiem czy to kwestia dziwnych pytań czy kwestia wypowiedzi ale jakoś tak bez polotu zwykłe szare życie, a przecież sport wcale taki zwykły nie jest ;). Ciężko książkę ocenić jako biograficzną / autobiograficzną to bardziej rozmowa z koleżanka, rozmowa o wszystkim i o niczym więc jak ktoś szuka konkretów to tu ich mało. Nie mniej ładne wydanie dział marketingu zrobił robotę ale zabrakło mi treści. Zabrakło mi ducha sportu owszem znajdziemy życie prywatne i tenis ale do niczego nie zainspirowała mnie ta książka a szkoda . Może to kwestia kiepsko przeprowadzonej rozmowy nie wiem.

Na książkę nieco polowałam. Nie było jej w bibliotece , widocznie mamy zbyt małą popularność pani Agnieszki, ale trafiłam na promocje w supermarkecie i tak dopadłam tą pozycję. Tenis lubię choć nie znam się na nim. :) Dochodowy sport czego nie kryje Radwańska. Książkę czyta się dobrze, lubię biografie, to ten rodzaj literatury do którego zawsze wracam, a te współczesne...

Jest to dość ciekawa książka, napisana w ciekawy sposób. Plusem na pewno jest ciekawa forma biografii- wywiad zamiast ciągłej opowieści o życiu Radwańskiej. Przynajmniej mnie cieszy także sporo zdjęć, które zawsze lubię przeglądać w czasie czytania tego typu pozycji. Agnieszka podaje też sporo ciekawostek ze świata tenisa, o których osoba nie interesująca się zbytnio tenisem nie miałaby pojęcia. To co mnie znowuż irytowało to niepotrzebny tekst na rogach zdjęć, będący fragmentem wypowiedzi Radwańskiej, co dla mnie jest niepotrzebne. Momentami miałam też wrażenie, że wywiad skacze z tematu na temat, czasem brakowało mi rozwinięcia poszczególnych tematów. Irytowało też to, gdy tenisistka poruszała dany temat i gdy dochodziło już do krytyki poszczególnych osób i ich zachowań nie chciała podawać nazwisk, a gdy chwaliła to jakoś potrafiła powiedzieć o jakie osoby jej chodzi.

Jest to dość ciekawa książka, napisana w ciekawy sposób. Plusem na pewno jest ciekawa forma biografii- wywiad zamiast ciągłej opowieści o życiu Radwańskiej. Przynajmniej mnie cieszy także sporo zdjęć, które zawsze lubię przeglądać w czasie czytania tego typu pozycji. Agnieszka podaje też sporo ciekawostek ze świata tenisa, o których osoba nie interesująca się zbytnio...

Każdy fan tenisa powinien przeczytać :)

Każdy fan tenisa powinien przeczytać :)

Dziękuję Ci Agnieszko za fantastyczne mecze i za to, ze dzięki twoim sukcesom nauczyłam się oglądać tenis ze zrozumieniem. Uwielbiam te wielkie szlemy ... i nie tylko.

Dziękuję Ci Agnieszko za fantastyczne mecze i za to, ze dzięki twoim sukcesom nauczyłam się oglądać tenis ze zrozumieniem. Uwielbiam te wielkie szlemy ... i nie tylko.

Motyw książki - pieniądze szczęścia nie dają...

Motyw książki - pieniądze szczęścia nie dają...

W tekście niby nic nie ma nadzwyczajnego. Jednak o to też tu chodzi niezwykła kobieta a jednak "prawie" zwyczajne życie. Najciekawsze fragmenty to chyba te z początków kariery. Czyta się lekko i przyjemnie.

W tekście niby nic nie ma nadzwyczajnego. Jednak o to też tu chodzi niezwykła kobieta a jednak "prawie" zwyczajne życie. Najciekawsze fragmenty to chyba te z początków kariery. Czyta się lekko i przyjemnie.