Przesympatyczna - przede wszystkim obydwoje głównych bohaterów lubi się od początkowych stron, choć mają swoje wady i Apollo i Abigail. Ale pokazani są z humorem, w dodatku na zasadzie "kto się czubi ten się lubi", więc jest ciekawie. Autorka wplotła tu bardzo dużo akcji - ciągle coś się dzieje, gdzieś ktoś pędzi lub ucieka, kogoś gonią, szukają, napadają i bronią - naprawę wciąż coś się dzieje. A że wszystko okraszone humorem, rewelacyjnie się czyta na wieczór odsapnięcia po pracy. Druga cześć może nieco mniej mi się podobała, bo właśnie akcja zdominowała samą relację między głównymi bohaterami, co przecież jest istotą romansu, ale jak ktoś lubi filmy Indiany Jonesa, to będzie zachwycony tą książką.

Przesympatyczna - przede wszystkim obydwoje głównych bohaterów lubi się od początkowych stron, choć mają swoje wady i Apollo i Abigail. Ale pokazani są z humorem, w dodatku na zasadzie "kto się czubi ten się lubi", więc jest ciekawie. Autorka wplotła tu bardzo dużo akcji - ciągle coś się dzieje, gdzieś ktoś pędzi lub ucieka, kogoś gonią, szukają, napadają i bronią - naprawę...

Cały czas gdy czytałam tą książkę to miałam gdzieś z tyłu głowy obrazy z filmu "Miłość, szmaragd i krokodyl". Tylko tu była pustynia. Główna bohaterka początkowo mnie strasznie denerwowała, potem się jakoś tak rozmyła a potem była nijaka, ale w porządku.
Historia nawet ciekawa, choć sama podróż była dosyć monotonnie opisana. Strasznie długo wędrowali, a potem szast prast i znajdują na pustyni, zupełnie przez przypadek, wejście do świątyni, która była ukryta x lat pod piaskiem. Powrót równie długi i mało ekscytujący. Opisy buziakowania takie sobie. Rozwiązanie problemów Apolla też takie sobie. Generalnie wszystko w tej książce było takie sobie, ale sympatycznie.

Cały czas gdy czytałam tą książkę to miałam gdzieś z tyłu głowy obrazy z filmu "Miłość, szmaragd i krokodyl". Tylko tu była pustynia. Główna bohaterka początkowo mnie strasznie denerwowała, potem się jakoś tak rozmyła a potem była nijaka, ale w porządku.
Historia nawet ciekawa, choć sama podróż była dosyć monotonnie opisana. Strasznie długo wędrowali, a potem szast prast i...