rozwińzwiń

Wszystkie r@ndki Stelli Grey

Okładka książki Wszystkie r@ndki Stelli Grey Stella Grey
Okładka książki Wszystkie r@ndki Stelli Grey
Stella Grey Wydawnictwo: W.A.B. literatura obyczajowa, romans
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
The Heartfix: An Online Dating Diary
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2017-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328037731
Tłumacz:
Stefania Sujkowska
Tagi:
odmiana losu poszukiwanie szczęścia powieść obyczajowa relacje damsko-męskie rozstanie uczucie
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rycząca pięćdziesiątka



78 21 46

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
525
105

Na półkach: , , ,

Podobała mi się i to bardzo. Najbardziej jej realność. Dziewczyna nie owijała w bawełnę, napisała książkę - reportaż, w dość luźnym stylu, "prawdziwą" i przyjemną w czytaniu. Temat- randki internetowe kobiety po 50-tce. Teraz, w 21 wieku prawdopodobnie głównie tak się poznaje nowych ludzi i nawiązuje relacje. I nawet jeśli nie macie tyle na liczniku, to kiedyś będziecie miały kobietki drogie i może będziecie korzystały z tej formy zawierania znajomości, dlatego warto przeczytać, bo oprócz fajnej rozrywki otrzymacie również poradnik lekko, z poczuciem humoru i wiarygodnie napisany. Panom też polecam, aczkolwiek lektura moim zdaniem jest kobieca.

Podobała mi się i to bardzo. Najbardziej jej realność. Dziewczyna nie owijała w bawełnę, napisała książkę - reportaż, w dość luźnym stylu, "prawdziwą" i przyjemną w czytaniu. Temat- randki internetowe kobiety po 50-tce. Teraz, w 21 wieku prawdopodobnie głównie tak się poznaje nowych ludzi i nawiązuje relacje. I nawet jeśli nie macie tyle na liczniku, to kiedyś będziecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
30

Na półkach:

Cudowne jest to ze na swiecie sa panie po 50-tce ktore nie muszą walczyc o swoj byt materialny, pracować po godzinach, przejmować się że tak wiele im nie wypada. Moga po prostu zyc i przestać się zamartwiać a zacząć żyć. dobra rozrywka z przymrużeniem oka.

Cudowne jest to ze na swiecie sa panie po 50-tce ktore nie muszą walczyc o swoj byt materialny, pracować po godzinach, przejmować się że tak wiele im nie wypada. Moga po prostu zyc i przestać się zamartwiać a zacząć żyć. dobra rozrywka z przymrużeniem oka.

Pokaż mimo to

avatar
146
3

Na półkach: , ,

Co byś zrobiła, gdyby po wielu latach małżeństwa Twój ukochany zostawił Cię dla innej kobiety?
Nie wiem jak Ty, ale Stella postanowiła znaleźć nową miłość w Internecie. Założyła konta na wielu portalach randkowych z myślą, że szybko uda jej się znaleźć kogoś porządnego. I tu zaczyna się zabawa. Możemy poznać wszystkie jej randki, analizować jej zachowanie oraz postawę mężczyzn polujących na kobiety. Bo niektórzy faceci na serio polują. ;)
Myślę, że ta książka ma na celu pokazanie kobietom jak wygląda internetowy świat randek. Stella Grey jest ukazana jako kobieta po pięćdziesiątce, próbująca znaleźć faceta za wszelką cenę.
Momentami trochę irytujące jest zachowanie głównej bohaterki. Widać, że nie ma ona doświadczenia z mężczyznami i często robi ona właśnie to, co ich z pewnością odstraszy. Niemniej jednak pomysł na fabułę jest ciekawy i zasługuje na ogromnego plusa.

Co byś zrobiła, gdyby po wielu latach małżeństwa Twój ukochany zostawił Cię dla innej kobiety?
Nie wiem jak Ty, ale Stella postanowiła znaleźć nową miłość w Internecie. Założyła konta na wielu portalach randkowych z myślą, że szybko uda jej się znaleźć kogoś porządnego. I tu zaczyna się zabawa. Możemy poznać wszystkie jej randki, analizować jej zachowanie oraz postawę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
34

Na półkach: ,

Świetny tytuł. Świetna notka okładkowa. Tylko że po jej przeczytaniu - nie wiedzieć czemu - spodziewałam się powieści w stylu lekkiej komedii romantycznej - czegoś w rodzaju "Must Love Dogs" - a okazało się, że trzymam w rękach felietono-dzienniko-poradnik o trudach randkowania w sieci kobiety po pięćdziesiątce. Nie skarżę się jakoś zbytnio, bo z wielką ciekawością wynikającą z umiłowania podglądania życia innych osób rzuciłam się na ekshibicjonistyczne wynurzenia dziennikarki, by pochłonąć je w szybkim tempie, nawet parę razy się przy tym zaśmiawszy.
Jest to pozycja wybitnie kobieca. Szczera i inteligentna (ale nie przeintelektualizowana). Przypomina nieco felietony Carrie Bradshaw z "Seksu w wielkim mieście" - to nazwisko zresztą pada w książce.
Pozycja jest zapisem "eksperymentu internetowego randkowania", projektu, którego efekty w formie felietonów pojawiały się na łamach "Guardiana". W książce wyraźnie wyczuwa się, że Stella oprócz celu głównego, czyli znalezienia wielkiej miłości, ma drugi cel, jakim jest przeprowadzenie badania na męskiej populacji, napisanie o nim w charakterystyczny dla felietonu subiektywny i żartobliwy sposób i zarobienie na sprzedaży - jak by nie było - swojego życia prywatnego. I dlatego jest gotowa na randki z bardzo różnymi panami, czasami całkowicie nie w jej typie. Jest takie powiedzenie, że "żeby znaleźć księcia, trzeba pocałować wiele żab". I Stella po poznaniu wielu oślizgłych typów w końcu trafia na swojego księcia Edwarda. Jest też inne powiedzenie: "You are master of your decisions, but slave of your choices". Dlatego tak ważne jest, żeby wybrać mądrze. Gorzej, jeżeli wydaje nam się, że żyjemy w szczęśliwym związku i decyzję o rozstaniu podejmie nasz partner. Trudno poradzić sobie z żalem i zdruzgotanym poczuciem wartości po porzuceniu przez człowieka, z którym chciało się być do końca życia, szczególnie jeśli się przekroczyło pięćdziesiątkę. Historia Stelli jest odzwierciedleniem losów wielu milionów dojrzałych, inteligentnych kobiet z klasą, bardzo łatwo jest się z nią solidaryzować. Myślę, że Stella stała się wyrazicielką myśli całej generacji kobiet.
Stella z dużą dozą humoru opisuje swoje doświadczenia na portalach randkowych, które w przytłaczającej mierze są rozczarowujące i wręcz odzierają kobietę z godności i w miarę postępującej lektury rośnie w gardle gula z rozgoryczenia i żalu i człowiek (=kobieta) zdaje sobie sprawę, że jednak jest feministką i że jest to jedyna słuszna opcja. Stella pisze, że kobiety w pewnym wieku stają się dla mężczyzn niewidzialne ze względu na mało atrakcyjne "opakowanie". Ale siwiejący, starzejący się mężczyźni są nadal sexy. (Kto nam to wmówił? Na serio, kto?) Wmawia nam się, że musimy kupować kremy przeciwzmarszczkowe, poprawiać urodę, katować się na siłowni, bo mężczyźni są wzrokowcami. A kobiety to nie są? Stella pisze o uprzedmiotowieniu kobiet, o tym, że stają się one towarem wystawionym na sprzedaż, a do tego wymaga się, żeby były "dostępne na zawołanie". I nagle okazuje się, że prawda powiedziana w dowcipny sposób nie przestaje być prawdą i nie boli przez to mniej, gdy już zniknie uśmiech z twarzy.

Świetny tytuł. Świetna notka okładkowa. Tylko że po jej przeczytaniu - nie wiedzieć czemu - spodziewałam się powieści w stylu lekkiej komedii romantycznej - czegoś w rodzaju "Must Love Dogs" - a okazało się, że trzymam w rękach felietono-dzienniko-poradnik o trudach randkowania w sieci kobiety po pięćdziesiątce. Nie skarżę się jakoś zbytnio, bo z wielką ciekawością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
769

Na półkach: , , ,

Byliście kiedyś ciekawi,jak funkcjonują portale randkowe?Czy faktycznie w takim miejscu można znaleźć miłość na całe życie?
.
𝕎𝕊ℤ𝕐𝕊𝕋𝕂𝕀𝔼 ℝ𝔸ℕ𝔻𝕂𝕀 𝕊𝕋𝔼𝕃𝕀𝕀 𝔾ℝ𝔼𝕐 to kolejna pozycja,która została przeze mnie wylosowana w ramach tegorocznej listy TBR.W sumie to się niezmiernie ciesze,że mam ją już za sobą.Bowiem po tej lekturze oczekiwania zupełnie czegoś innego.Myślałam,że czeka mnie zabawna,urocza i szalona komedia romantyczna w stylu niezastąpionej Bridget Jones.Jednak,otrzymałam tutaj wiejącą nudą opowieść dojrzałej kobiety o randkach i randkowaniu.
.
Sama książka była ni to powieścią,ni to poradnikiem,w którym autorka umieściła zbiór faktów i anegdot niby wprost z życia wziętych.A wszystko rozpoczęło się od tego,że jej seria felietonów opublikowanych na stronie Guardiana,w którym zresztą ponoć pracuje jako dziennikarka zdobyły niemałe uznanie.Dodatkowo sama autorka stała się dość szybko popularna w sieci.Po tak ciepło przyjętych wpisach wkrótce wydawnictwo postanowiło te opowiada wydać w formie książki.Oczywiście dziennikarka pozostaje w dalszym ciągu anonimowa a tajemnicza Stella Grey to tylko jej pseudonim literacki.Czyżby marketing tu zrobił swoje?A może rzeczywiście takie porady warto wziąć sobie do serca?
.
𝕎𝕊ℤ𝕐𝕊𝕋𝕂𝕀𝔼 ℝ𝔸ℕ𝔻𝕂𝕀 𝕊𝕋𝔼𝕃𝕀𝕀 𝔾ℝ𝔼𝕐 nie zachwyciły mnie jakoś szczególnie.I choć autorka posługuję się bardzo przystępnym wręcz rzeczowym stylem,to jednak ta lektura do mnie nie trafiła.Za brakło mi tu lekkości,humoru i ciekawych perypetii,przyktórych wraz z główną bohaterką mogłabym śmiać się w głos lub wzruszać do łez.Miałam wrażenie,że niektóre te historie przedstawione przez dzienniakrkę były zbyt mocno wykreowane na potrzeby czytelniczek. Niestety ta książka okazała się nie dla mnie. Poza tym opis porównywający tą pozycję do Bridget Jones jest wielkim nieporozumieniem.
.
@wydawnictwo_wab

5/10
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

Byliście kiedyś ciekawi,jak funkcjonują portale randkowe?Czy faktycznie w takim miejscu można znaleźć miłość na całe życie?
.
𝕎𝕊ℤ𝕐𝕊𝕋𝕂𝕀𝔼 ℝ𝔸ℕ𝔻𝕂𝕀 𝕊𝕋𝔼𝕃𝕀𝕀 𝔾ℝ𝔼𝕐 to kolejna pozycja,która została przeze mnie wylosowana w ramach tegorocznej listy TBR.W sumie to się niezmiernie ciesze,że mam ją już za sobą.Bowiem po tej lekturze oczekiwania zupełnie czegoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
465
119

Na półkach: ,

Nudne (do granic możliwości) 350 stron wynurzeń o nieudanych randkach.
Opis na okładce informujący o jakimkolwiek podobieństwie do Bridget Jones oraz "ironii, lekkości i pysznym humorze" jest zwyczajnym kłamstwem.
Nie polecam.

Nudne (do granic możliwości) 350 stron wynurzeń o nieudanych randkach.
Opis na okładce informujący o jakimkolwiek podobieństwie do Bridget Jones oraz "ironii, lekkości i pysznym humorze" jest zwyczajnym kłamstwem.
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
309
32

Na półkach: ,

Autorka opowiada o swoich doświadczeniach związanych z randkowaniem online. Prawdę mówiąc, mnie książka trochę męczyła, doczytałam głównie dlatego, iż chciałam ją dokończyć,.
Książka jest swego rodzaju poradnikiem dla osób korzystających z serwisów randkowych, jednak nieco oczywistym.
Czasami miewa zabawne momenty, jednak wg mnie porównanie do Bridget Jones jest mocno przesadzone.

Autorka opowiada o swoich doświadczeniach związanych z randkowaniem online. Prawdę mówiąc, mnie książka trochę męczyła, doczytałam głównie dlatego, iż chciałam ją dokończyć,.
Książka jest swego rodzaju poradnikiem dla osób korzystających z serwisów randkowych, jednak nieco oczywistym.
Czasami miewa zabawne momenty, jednak wg mnie porównanie do Bridget Jones jest mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
369
271

Na półkach: , , ,

Śmieszna, zabawna ale przede wszystkim życiowa.
Nic dodać nic ująć ;)

Śmieszna, zabawna ale przede wszystkim życiowa.
Nic dodać nic ująć ;)

Pokaż mimo to

avatar
1364
577

Na półkach: ,

"Wszystkie randki Stelli Grey" to coś na dziś od Stelli Grey i Wydawnictwo WAB.

Sięgając po tą pozycję oczekujemy historii na miarę Bridget Jones, zresztą tak głosi zapowiedź na okładce. Ale czy nasze oczekiwania okażą się słuszne? Czy Bridget rzeczywiście będzie miała konkurencję?

Książka jest takim trochę poradnikiem "Jak znaleźć w sieci mężczyznę marzeń". Autorka pokazuje nam zarówno jak pisała swój profil na portalu randkowym, ale także co dobrze zamieścić a czego unikać. Wszystkie opowieści łączy temat przewodni - randki. Ale czy to wystarczy, żeby zasłużyć na miano drugiej Bridget. Niestety nie. Historie nie są bowiem ani zaskakujące, ani nie wnoszą zbyt wiele w tematykę. Wiele z nich jest dość oczywistych, a nawet stereotypowych.

Sięgając po tą pozycję liczyłam na zabawną historię o randkowaniu i poszukiwaniu księcia na białym koniu. Co dostałam? Niby-poradnik o poszukiwaniu mężczyzny życia, który ma odmienić nasze życie. Miałam okazję czytać inne książki o podobnej tematyce, choćby "Mąż potrzebny na już" Małgorzaty Falkowskiej i niestety ta pozycja w porównaniu z rodzimą autorką wypada zdecydowanie blado.

Tym razem nie zachwalam, ale też nie odradzam.

"Wszystkie randki Stelli Grey" to coś na dziś od Stelli Grey i Wydawnictwo WAB.

Sięgając po tą pozycję oczekujemy historii na miarę Bridget Jones, zresztą tak głosi zapowiedź na okładce. Ale czy nasze oczekiwania okażą się słuszne? Czy Bridget rzeczywiście będzie miała konkurencję?

Książka jest takim trochę poradnikiem "Jak znaleźć w sieci mężczyznę marzeń". Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1337
1175

Na półkach:

Stella Grey nie jest Bridget Jones. Stella Grey nie jest „każdą z nas” i nie jest też „każdą zostawioną kobietą w średnim wieku”. Nie ma wartości uniwersalnych, a jej historia to zbiór powiązanych tematycznie ze sobą sztampowych opowiastek, które mógłby zmyślić każdy, kto ma dość bujną wyobraźnię i doświadczenie w pisaniu felietonów. Jej „książka” może służyć jako poradnik, a raczej zbiór wszystkich możliwych porad i rad dotyczących randkowania w sieci, które również w sieci można znaleźć na niemal każdym tematycznym portalu. A te porady niestety również pozostają stereotypowe, bo rada typu: bierz pod uwagę ludzką skłonność do łatwych ocen, czy nie sypiaj z facetem na pierwszej randce, to frazes, którym niemal każdy może sypnąć z rękawa. Jedyne, co Stella Grey daje czytelniczkom to naiwna nadzieja i potwierdzenie, że dzięki portalom randkowym można znaleźć swojego księcia z bajki, swojego Edwarda i żyć długo i szczęśliwie, także po pięćdziesiątce. I może tej obietnicy teraz miłośniczkom Stelli Grey tak potrzeba.

Stella Grey nie jest Bridget Jones. Stella Grey nie jest „każdą z nas” i nie jest też „każdą zostawioną kobietą w średnim wieku”. Nie ma wartości uniwersalnych, a jej historia to zbiór powiązanych tematycznie ze sobą sztampowych opowiastek, które mógłby zmyślić każdy, kto ma dość bujną wyobraźnię i doświadczenie w pisaniu felietonów. Jej „książka” może służyć jako poradnik,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    26
  • 2021
    3
  • 2017
    3
  • 2018
    2
  • Sprzedane
    2
  • Rezygnacja
    1
  • 2021 Papier
    1
  • Woblink
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystkie r@ndki Stelli Grey


Podobne książki

Przeczytaj także