Uważam że książka godna uwagi. Pewnie wiele osób będzie czuło niedosyt. To pierwsza książka traktująca o tantrze jaką przeczytałam, możliwe że dało by się zawrzeć więcej treści. niemniej jednak myślę, że to bardzo fajna pozycja na początek dla wprowadzenia w temat, a przede wszystkim, rewelacyjna książka dla par, szukających wskazówek jak zadbać o intymność i bliskość w relacji.

Uważam że książka godna uwagi. Pewnie wiele osób będzie czuło niedosyt. To pierwsza książka traktująca o tantrze jaką przeczytałam, możliwe że dało by się zawrzeć więcej treści. niemniej jednak myślę, że to bardzo fajna pozycja na początek dla wprowadzenia w temat, a przede wszystkim, rewelacyjna książka dla par, szukających wskazówek jak zadbać o intymność i bliskość w...

Bardziej stwierdza niż wyjaśnia. Zdziwiłam się, że juz koniec i dalej nie wyjaśnili tego co zapowiadali na początku, że będzie omówione w dalszej części (a przeczytałam 2 razy po sobie, bo myślałam, że coś przeoczyłam).

Bardziej stwierdza niż wyjaśnia. Zdziwiłam się, że juz koniec i dalej nie wyjaśnili tego co zapowiadali na początku, że będzie omówione w dalszej części (a przeczytałam 2 razy po sobie, bo myślałam, że coś przeoczyłam).

Ciekawy poradnik dla każdego, a najbardziej dla dojrzewającego młodego człowieka. Nie jest to pierwsza książka o tej tematyce, którą czytałam - były lepsze. Początek sam o tantrze, skąd się wzięła i jej historia nie jest zachęcający, ale znajdziemy tu wiele odpowiedzi na pytania naszego ciała i seksu.
Nauka własnej seksualności i wzajemnych relacji to korzyści dla naszego związku, który warto umacniać.
" Sześć obszarów ciała
Pięć stanów
Wszystkie opuszczają mnie i nikną
Wymazane do cna
I w bezmiarze pustki
Pozostaję zdumiony ...
Nieosiągalna rozkosz
Zalewa mnie powoli ..."

Ciekawy poradnik dla każdego, a najbardziej dla dojrzewającego młodego człowieka. Nie jest to pierwsza książka o tej tematyce, którą czytałam - były lepsze. Początek sam o tantrze, skąd się wzięła i jej historia nie jest zachęcający, ale znajdziemy tu wiele odpowiedzi na pytania naszego ciała i seksu.
Nauka własnej seksualności i wzajemnych relacji to korzyści dla naszego...

Jeśli interesuję Cie inne podejście do bliskości seksualności niż propozycja kultury zachodniej. Koniecznie.

Jeśli interesuję Cie inne podejście do bliskości seksualności niż propozycja kultury zachodniej. Koniecznie.

Cholernie przydatna pozycja...

Cholernie przydatna pozycja...

Przeczytałam pierwszą część, o sztuce kochanie nie fizycznego - duchowego. O przekazywaniu energii.
Nie zafascynowała mnie ta książka. Nie wciągnęła. Nie kusiła, dlatego nie skończyłam jej czytać. Kto wie, może kiedyś wrócę. W tej chwili jednak przeczytanie pierwszej części jest dla mnie wystarczającą informacją na temat tantrycznej miłości.

Przeczytałam pierwszą część, o sztuce kochanie nie fizycznego - duchowego. O przekazywaniu energii.
Nie zafascynowała mnie ta książka. Nie wciągnęła. Nie kusiła, dlatego nie skończyłam jej czytać. Kto wie, może kiedyś wrócę. W tej chwili jednak przeczytanie pierwszej części jest dla mnie wystarczającą informacją na temat tantrycznej miłości.

Spodziewałem się czegoś więcej, a okazało się, że poza odwołaniami do hinduizmu się niemal niczego nowego nie dowiedziałem (w innych źródłach było dokładniej opisane). Ale jak dla osoby nie znającej takich tematów jest to dobry wstęp.

Spodziewałem się czegoś więcej, a okazało się, że poza odwołaniami do hinduizmu się niemal niczego nowego nie dowiedziałem (w innych źródłach było dokładniej opisane). Ale jak dla osoby nie znającej takich tematów jest to dobry wstęp.

Trochę za bardzo po łebkach omówiony temat.

Trochę za bardzo po łebkach omówiony temat.

Lektura obowiązkowa dla każdego, kto nie podąża drogą mnicha! Moim zdaniem to powinna być lektura obowiązkowa najpóźniej w liceum a jeszcze lepiej w gimnazjum. To by nam wszystkim bardzo ułatwiło życie. Jeśli jednak ktoś oczekuje poradnika w stylu "Seks wyczynowy w weekend" srodze się rozczaruje, pomimo, że książka pełna technicznych szczegółów. "No a teraz idźcie i zajmijcie się sobą" - jak mawiał pewien buddyjski nauczyciel na zakończenie wykładu.

Lektura obowiązkowa dla każdego, kto nie podąża drogą mnicha! Moim zdaniem to powinna być lektura obowiązkowa najpóźniej w liceum a jeszcze lepiej w gimnazjum. To by nam wszystkim bardzo ułatwiło życie. Jeśli jednak ktoś oczekuje poradnika w stylu "Seks wyczynowy w weekend" srodze się rozczaruje, pomimo, że książka pełna technicznych szczegółów. "No a teraz idźcie i...