rozwińzwiń

Bakuman #2

Okładka książki Bakuman #2 Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Okładka książki Bakuman #2
Takeshi ObataTsugumi Ohba Wydawnictwo: Waneko Cykl: Bakuman (tom 2) komiksy
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Bakuman (tom 2)
Tytuł oryginału:
バクマン。
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2016-07-20
Data 1. wyd. pol.:
2016-07-20
Data 1. wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380960282
Tłumacz:
Karolina Dwornik
Tagi:
manga shounen komedia okruchy życia rysownicy
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Death Note Special One-Shot Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Ocena 8,3
Death Note Spe... Takeshi Obata, Tsug...
Okładka książki Bakuman #20 Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Ocena 7,8
Bakuman #20 Takeshi Obata, Tsug...
Okładka książki Bakuman #19 Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Ocena 7,6
Bakuman #19 Takeshi Obata, Tsug...
Okładka książki Bakuman #18 Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Ocena 7,5
Bakuman #18 Takeshi Obata, Tsug...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
755
752

Na półkach:

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Pokaż mimo to

avatar
1231
814

Na półkach: , ,

Druga część z cyklu daje jasno do zrozumienia, że zagorzała pasja młodych mangaków będzie niczym taran brnął do osiągnięcia, jak najszybszego sukcesu. Przez co młodzieńcze pragnienia zaczną przybierać karykaturalną strukturę. Przede wszystkim autor nie potrafi konstruować kobiecych konstruktów - żeńskie postacie będą stanowić co najwyżej tło, a romanse, jak w pierwszym tomie, wciąż dalekie od prawdy. Obawiam się, że autor będzie próbował skupiać się na warsztacie, jak dążyć do tego, by stworzyć interesującą mangę dla dużego wydawnictwa, Oczywiście - pióro ma wielką moc i można tworzyć niezliczone ilości skryptu dla wymagających, i nieco mniej czytelników. Praca od kuchni zaprezentowana w najmniejszych detalach, tylko dlaczego marzenia są sprowadzone do amerykańskiego snu? Jakby w Japonii powstawały jedynie magazyny dla chłopców i dziewcząt, a przecież jest dużo dorosłych czytelników, którzy spokojnie mogliby sobie darować całą tą otoczkę, kto jest bardziej na czasie. Rozumiem, że zostanie wielkim mangaką w metropolii japońskiej to wyzwanie Orfeusza, ale za bardzo próbujemy iść z duchem trendu, zamiast robić to, czego pragniemy.

Druga część z cyklu daje jasno do zrozumienia, że zagorzała pasja młodych mangaków będzie niczym taran brnął do osiągnięcia, jak najszybszego sukcesu. Przez co młodzieńcze pragnienia zaczną przybierać karykaturalną strukturę. Przede wszystkim autor nie potrafi konstruować kobiecych konstruktów - żeńskie postacie będą stanowić co najwyżej tło, a romanse, jak w pierwszym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach: ,

Mashiro i Takagi zanoszą swoją pierwszą wspólną mangę do redakcji pisma mangowego Shounen Jump. Ich manuskrypt przegląda redaktor Akira Hattori, który dostrzega w nich potencjał mimo młodego wieku. Chłopcy jakiś czas podążają za jego wskazówkami, by spróbować swoich sił w konkursie o nagrodę Tezuki. Zaraz potem starają się o publikację Akamaru Jump, wydaniu specjalnym Shonen Jumpa. Czy jednak uda im się przeskoczyć równie młodego, ale piekielnie utalentowanego Ejiego Niizumę?

Wątek mangowej pracy u podstaw nie jest jednak jedyny. Chłopcy mają przecież jakieś życie osobiste. I tu dopiero się dzieje. Mashiro, szaleńczo zakochany w równie nieśmiałej jak on Azuki, tym razem musi siedzieć w ławce obok dziewczyny. Udaje mu się nawiązać z nią kontakt i dostaje maila. To spora nowość w ich „związku”. Jednak niedługo koniec gimnazjum, a Azuki wyprowadza się. Czy uda mu się porozmawiać z nią o ich przyszłości?

Więcej na https://www.monime.pl/bakuman-tom-2/

Mashiro i Takagi zanoszą swoją pierwszą wspólną mangę do redakcji pisma mangowego Shounen Jump. Ich manuskrypt przegląda redaktor Akira Hattori, który dostrzega w nich potencjał mimo młodego wieku. Chłopcy jakiś czas podążają za jego wskazówkami, by spróbować swoich sił w konkursie o nagrodę Tezuki. Zaraz potem starają się o publikację Akamaru Jump, wydaniu specjalnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
344

Na półkach:

Kiedy na okładce rozpoznaję nazwiska twórców Death Note gwałtownie rosną moje oczekiwania wobec trzymanego tomiszcza. Krótko mówiąc w takich sytuacjach liczę na coś nieszablonowego, z ciekawym pomysłem i sprawną realizacją.

Tym razem Takeshi Obata i Tsugumi Ohba postanowili odpocząć od zaglądania w ponure zakamarki ludzkiej psychiki. Zamiast tego Bakuman to opowieść o tym, co panowie znają z autopsji – drodze do zostania zawodowym mangaką. Jako główną postać mamy czternastolatka (Mashiro Moritaka),który świetnie rysuje, lecz żyje według jasno określonego scenariusza. Mimo marzeń kiełkujących w jego głowie trzyma się wytyczonej przez społeczeństwo ścieżki składającej się z przyzwoitego liceum, solidnych studiów i beznamiętnej pracy urzędnika za średnią stawkę.


Pełna recenzja:
http://wypowiemsie.pl/bakuman-01-05-artykul-wrazenia-z-pieciu-tomow/

Kiedy na okładce rozpoznaję nazwiska twórców Death Note gwałtownie rosną moje oczekiwania wobec trzymanego tomiszcza. Krótko mówiąc w takich sytuacjach liczę na coś nieszablonowego, z ciekawym pomysłem i sprawną realizacją.

Tym razem Takeshi Obata i Tsugumi Ohba postanowili odpocząć od zaglądania w ponure zakamarki ludzkiej psychiki. Zamiast tego Bakuman to opowieść o tym,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7933
6788

Na półkach: , , , ,

JAK POWSTAJE MANGA(KA)

„Bakuman” to jedna z najlepszych mang, jakie czytałem w ostatnim czasie. Nie tylko bowiem doskonale wykorzystuje schematy shōnen, ale także dekonstruuje je na naszych oczach, bawiąc się historią i formułą. Mamy tutaj szkolne życie, nastoletnie problemy, wielką miłość, na drodze do której stoi wiele przeszkód oraz rzecz najważniejszą – opowieść o próbach zostania mangaką. Bo „Bakuman” to nic innego, jak romantyczny – i rewelacyjny! – komiks o tworzeniu komiksu i bezwzględnych prawach rynku.

Moritaka Mashiro i Akito Takagi to dwaj czternastoletni chłopcy, którzy postanowili pójść pod prąd, zrezygnować z walki o najlepsze wykształcenie i poświęcić się tworzeniu mang. Mashiro chce coś osiągnąć by móc ożenić się z piękną Azuki, Takagi spełnia swoje marzenie. Zmarły wujek tego pierwszego był mangaką, mają więc nie tylko rozeznanie w branży, ale także otrzymują do dyspozycji jego dawne studio, jednakże zadebiutowanie nie jest łatwą sprawą. Przekonują się o tym, kiedy zjawiają się w redakcji „Shounen Jumpa” by pokazać swoje dzieło. Chociaż mają wielki talent, a nad komiksem spędzili całe wakacje, ograniczając sen do niezbędnego minimum i ćwicząc zawzięcie, ich praca nie nadaje się do druku. Trafiają jednak na dobrego redaktora, który dostrzega w nich niemały potencjał. Dodatkową motywację (a zarazem przyczynę frustracji) stanowi Eiji Niizuma, genialny licealista podbijający właśnie mangowy rynek. Czy przyjaciołom uda się w końcu zaistnieć? Jak walka o marzenia wpłynie na życie obu? I jak rozwiną się relacje Moritaki i Azuki, którzy od teraz siedzieć będą w jednej ławce?

Jak ta manga wciąga! I ilu dostarcza emocji! Po samym blurbie spodziewałem się niezłej zabawy, ale nie sądziłem, że „Bakuman” okaże się czymś tak rewelacyjnym i poruszającym. Na szczęście autorzy „Death Note” zaskoczyli mnie pozytywnie i zaskakiwać nie przestają. Wprawdzie fabularnie historia przedstawiona na łamach serii jest dość prosta, ale jej siła tkwi nie w ogólnym obrazie, a detalach jakie ją przesycają. Miłość Moritakiego jest po prostu uroczo niewinna, naiwna i trafiająca do serca. Jego nietypowość na tle reszty nastolatków tylko dodaje wątkowi słodyczy – chłopakowi bliżej bowiem do niemodnego romantyka (identycznego, jak jego wujek, który przeżywał dokładnie takie same problemy),niż współczesnego dzieciaka z burzą hormonów. Z tym (choć nie tylko) łączy się kolejny ciekawy wątek, a mianowicie specyficzne relacje społeczno-kulturowe, które Europejczykom mogą wydawać się zupełnie obce, ale zarazem intrygujące. Zdobycie odpowiedniego statusu, żeby móc wyznać ukochanej uczucia, przejmowanie się swoją pozycją czy ponoszenie odpowiedzialności za błędy szefa to tylko niektóre przykłady, jakie spotkamy w „Bakumanie”.

Najważniejsze (i najciekawsze) pozostaje jednak ukazanie procesu tworzenia mangi. Bohaterowie poznają różne techniki, sprzęt, uczą się, analizują popełniane błędy, a my dowiadujemy się jak powstaje profesjonalny komiks rodem z Japonii. Rastry, efekty, dopracowane tła… W drugim tomie na czynniki pierwsze rozłożony zostaje proces znajdowania młodych talentów, przeprowadzania konkursów, publikowania materiałów i pracy w redakcji najsłynniejszego chyba magazynu mangowego „Shounen Jumpa” (tam debiutował choćby „Dragon Ball”). Kulisy te robią wrażenie, fascynują i przy okazji zachwycają realizmem, choć z pewnością całość została lekko podkolorowana.

Do tego dochodzą znakomite ilustracje, lekkie, urocze, szczegółowe i ciekawa fabuła, która splata wszystkie te elementy w jedno. „Bakuman” to znakomita manga jednocześnie mangę dekonstruująca. Niesie to ze sobą mnóstwo doskonałej zabawy, a ukazanie kulisów i mechanizmów komiksowego świata sprawia, że sięgnąć po nią powinien każdy miłośnik obrazkowych historii. Dlatego też polecam gorąco Waszej uwadze ten tytuł.

Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/18/bakuman-2-tsugumi-ohba-takeshi-obata/

JAK POWSTAJE MANGA(KA)

„Bakuman” to jedna z najlepszych mang, jakie czytałem w ostatnim czasie. Nie tylko bowiem doskonale wykorzystuje schematy shōnen, ale także dekonstruuje je na naszych oczach, bawiąc się historią i formułą. Mamy tutaj szkolne życie, nastoletnie problemy, wielką miłość, na drodze do której stoi wiele przeszkód oraz rzecz najważniejszą – opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    163
  • Posiadam
    56
  • Manga
    43
  • Chcę przeczytać
    21
  • Mangi
    10
  • Ulubione
    6
  • Komiksy
    4
  • Mangi
    4
  • 2018
    3
  • Manga
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bakuman #2


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,5
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Przeczytaj także