"Przygody roztargnonej czarownicy" to całkiem fajna i przyjemna książka dla dzieci.

Rodzice Niny wyjechali za granicę, by zarobić na otwarcie kwiaciarni. Dziewczynka od tego czasu mieszka z babcią, ale bardzo tęskni za rodzicami. Pewnego dnia zaprzyjaźnia się z sąsiadką babci, Panią Florą i tylko przypadkiem odkrywa, że jest ona najprawdziwszą czarownicą. Od tej chwili Nina i Flora mają mnóstwo ciekawych przygód. A to roztargniona czarownica gubi różdżkę, a to miotła jej ucieka, a to znowu musi nauczyć kota rozumu i w tym wszystkim pomaga jej rezolutna i sympatyczna Nina.

Książka jest podzielona na trzy części - przygody, które są pełne humoru ale i też mądrości. Ilustracje są barwne i ciekawe co umila czas czytania. Bohaterowie są sympatyczni i szybko dają się polubić. Na koniec każdej przygody są quizy dzięki, którym można szybko i łatwo sprawdzić czy dziecko czyta/słucha ze zrozumieniem. Do tego czcionka jest duża co ułatwia dzieciom samodzielne czytanie. Natomiast trudniejsze słowa, pojawiające się w tekście, są oznaczone gwiazdką i tłumaczone na dole strony.

"Przygody roztargnonej czarownicy" to ciekawa książka dla dzieci, która ma w sobie nutę magii. Na pewno dzieci i dorośli razem spędzą przy niej miło czas.

"Przygody roztargnonej czarownicy" to całkiem fajna i przyjemna książka dla dzieci.

Rodzice Niny wyjechali za granicę, by zarobić na otwarcie kwiaciarni. Dziewczynka od tego czasu mieszka z babcią, ale bardzo tęskni za rodzicami. Pewnego dnia zaprzyjaźnia się z sąsiadką babci, Panią Florą i tylko przypadkiem odkrywa, że jest ona najprawdziwszą czarownicą. Od tej chwili...

To jest wyjątkowa książka. Wyjątkowa z dwóch powodów. Po pierwsze to prezent starszej córki dla młodszej, czyli prezent siostrzany. Starsza wybierała, przebierała i zakupiła tę książkę. I okazała się strzałem w dziesiątkę. Młodsza była zachwycona prezentem. I bardzo spodobały Jej się przygody Flory i Niny.
A ja jestem dumna i szczęśliwa z książkowych prezentów którymi obdarowują się moje dzieci.
polecam

To jest wyjątkowa książka. Wyjątkowa z dwóch powodów. Po pierwsze to prezent starszej córki dla młodszej, czyli prezent siostrzany. Starsza wybierała, przebierała i zakupiła tę książkę. I okazała się strzałem w dziesiątkę. Młodsza była zachwycona prezentem. I bardzo spodobały Jej się przygody Flory i Niny.
A ja jestem dumna i szczęśliwa z książkowych prezentów którymi...

Nina mieszka z babcią, odkąd jej rodzice wyjechali za granicę, aby zarobić na własny biznes. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa, że sąsiadka babci, Flora, nie jest zwykłą staruszką. To czarownica, najprawdziwsza! Ma różdżkę, no dobra – chwilowo nie ma, bo właśnie ją zgubiła. Ma latającą miotłę, a w szklanej kuli sprawdza, co słychać u znajomych. A do tego jest bardzo pogodna, sympatyczna i ciepła. Dziewczynka i czarownica serdecznie się zaprzyjaźniają.

Przygody roztargnionej czarownicy to niezwykle zabawna historia dla przedszkolaków i trochę starszych dzieci. Flora, tytułowa czarownica jest naprawdę roztrzepana. A to zgubiła różdżkę, a to miotła jej uciekła... wciąż pakuje się w jakieś kabały i musi szukać z nich wyjścia. Na kartach książki Barbary Wicher możliwe jest wszystko, nawet przyjaźń między starszą czarownicą i małą dziewczynką, która jej w rozwiązywaniu kłopotów pomaga. To niezwykle ciepła i sympatyczna opowieść, która świetnie podkreśla wartości przyjaźni.

Atutem opowieści zawartych w książce jest również świetny humor. Przygód roztargniona czarownica ma trzy, a każdej towarzyszy kupa śmiechu. Dopełnieniem książeczki są barwne ilustracje autorstwa Artura Gulewicza. Książka ta idealnie pasuje do innej publikacji dla Wydawnictwa Skrzat, o której pisałam: Lekarstwo na krowę. Obie książki mają podobną oprawę i ilustracje w tym samym stylu. I o ile przy poprzedniej książeczce nie byłam do końca przekonana do takich ilustracji, tym razem bardzo pasowały mi do historyjek.

Fajnym uzupełnieniem książeczki są quizy pod koniec rozdziałów, dzięki którym rodzice mogą sprawdzać, czy dziecko słucha lub czyta ze zrozumieniem. Czcionka jest duża i wyraźna, zatem dzieci samodzielnie czytające mogą sięgać po roztargnioną czarownicę śmiało.

Nina mieszka z babcią, odkąd jej rodzice wyjechali za granicę, aby zarobić na własny biznes. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa, że sąsiadka babci, Flora, nie jest zwykłą staruszką. To czarownica, najprawdziwsza! Ma różdżkę, no dobra – chwilowo nie ma, bo właśnie ją zgubiła. Ma latającą miotłę, a w szklanej kuli sprawdza, co słychać u znajomych. A do tego jest bardzo pogodna,...

Słów kilka na temat książki + zdjęcia znajdziecie na moim blogu, zapraszam :)
http://magicznyswiatksiazki.pl/przygody-roztargnionej-czarownicy-barbara-wicher/

Słów kilka na temat książki + zdjęcia znajdziecie na moim blogu, zapraszam :)
http://magicznyswiatksiazki.pl/przygody-roztargnionej-czarownicy-barbara-wicher/

Czarownice są wśród nas! Ja myślałam, że to bajka dla niegrzecznych dzieci, tymczasem okazuje się, że czarownice istnieją! Tylko się ukrywają. Kto wie, może Twoja babcia, a może sąsiadka z klatki obok jest czarownicą?! Tak jak Flora, niepozorna staruszka, bohaterka książki "Przygody roztargnionej czarownicy".

Pewnego dnia zdarzyło się straszne nieszczęście. Flora zgubiła swoją różdżkę. Czarownica bez niej nic nie mogła zrobić. Różdżki bowiem używała do wszystkich czynności, nawet do parzenia herbaty. Flora przeszukała cały dom i teren przed domem, sprawdziła nawet swojego koziołka, czy ten przypadkiem różdżki nie zjadł, ale niestety, nie znalazła jej. Flora była załamana. Nie wiadomo co by się stało z tą roztargnioną czarownicą gdyby nie Nina, dziewczynka z sąsiedztwa. Ale o tym, przeczytajcie sami, polecam. Przygody Flory i Niny, które z czasem się zaprzyjaźniły, są bardzo ciekawe.

"Przygody roztargnionej czarownicy" to kolejna, piękna książka Wydawnictwa Skrzat. Twarda okładka, dobrej jakości papier, a na nim wciągająca historia. Książka podzielona została na trzy rozdziały, oddzielone od siebie quizem. Pytania i trzy odpowiedzi, a wśród nich jedna poprawna - niby nic trudnego, a jednak od razu widać czy dzieci uważały, czy słuchały, czy zrozumiały. Pomyślano również o rodzicach, którym nie raz zdarzy się odlecieć myślami i również nie znać prawidłowej odpowiedzi - przyznam, i mi raz się to zdarzyło - na końcu quizu, małym druczkiem, do góry nogami, umieszczono podpowiedzi.

"Przygody roztargnionej czarownicy" to książka równie fajna co "Jak pies z owieczką". Jednak przygody czarownicy poleciłabym dzieciom starszym, co najmniej pięcioletnim. Tekst w niej zawarty jest trudniejszy, rozdziały są dłuższe. Co prawda moja czterolatka nie ma problemu z wysłuchaniem nawet dwóch rozdziałów po kolei, ale zauważyłam, że nie wszystko rozumie. Właśnie, zapomniałam jeszcze zwrócić uwagę na to, że trudniejsze wyrazy, użyte w tekście zostały zaznaczone gwiazdką i wytłumaczone. To też ważny element tej książki.
http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2016/04/przygody-roztargnionej-czarownicy.html

Czarownice są wśród nas! Ja myślałam, że to bajka dla niegrzecznych dzieci, tymczasem okazuje się, że czarownice istnieją! Tylko się ukrywają. Kto wie, może Twoja babcia, a może sąsiadka z klatki obok jest czarownicą?! Tak jak Flora, niepozorna staruszka, bohaterka książki "Przygody roztargnionej czarownicy".

Pewnego dnia zdarzyło się straszne nieszczęście. Flora zgubiła...

Dzisiaj mam dla Was sporą dawkę magii :) Wraz z pewną czarownicą i małą dziewczynką przeżyjemy kilka fajnych, zwariowanych przygód. Macie ochotę poznać sympatyczną licencjonowaną czarownicę Panią Florę oraz małą miłą dziewczynkę? Zapraszam więc do dalszej lektury ;)

Flora to starowinka mieszkająca sama, a właściwie ze swoim koziołkiem i kotkiem, który dołączył do nich dopiero niedawno. Flora jest najprawdziwszą czarownicą, ma różdżkę i szklaną kulę, ale to naprawdę bardzo przestarzały sprzęt. Teraz światem magicznym rządzi nowoczesność. Miotły z systemem GPS, cyfrowe różdżki, telefony komórkowe...

Nina to dziewczynka mieszkająca ze swoją babcią ponieważ jej rodzice wyjechali za granicę, aby zarobić pieniążki na otwarcie swojej kwiaciarni. Przez kompletny przypadek trafiła do domu Flory, poznała jej wielką tajemnicę i zaprzyjaźniła się z czarownicą. Stały się sobie bardzo bliskie i spędzały ze sobą mnóstwo czasu...

Razem z Florą oraz Niną poszukamy zaginionej czarodziejskiej różdżki, zobaczymy jaką moc mają cukierki prawdomówności, sprawdzimy przyszłość w szklanej kuli, sprawimy, że rodzice Niny wrócą do kraju, będziemy uczyć się latać na nowoczesnej miotle z GPS'em, dowiemy się kto wymalował połowę pokoju na różowo, poznamy małego, rudego Figielka, którego nie da się nauczyć rozumu...

Powiem Wam, że czytając tę książkę wiele razy łapałam się na tym, że mimowolnie się uśmiecham :) No nie da się inaczej, naprawdę się nie da, bo Flora to naprawdę fajna czarownica, a Nina to naprawdę fajna dziewczynka i razem przeżywają ciekawe przygody i czyta się je z dużym zainteresowaniem i jestem pewna, że skoro mi się spodobało to młodym czytelnikom spodoba się jeszcze bardziej :) Nie miałam jeszcze okazji poczytać tej książki z Nikodemem, ale niebawem z pewnością wspólnie po nią chwycimy.

W środku znajdziemy trzy przygody, w każdej z nich jest po kilka króciutkich rozdziałów. Czyta się je naprawdę ekspresowo. Książka ma sztywną okładkę, śliskie strony, format A4 - prezentuje się bardzo ładnie. Ilustracje są bardzo kolorowe, zabawne, ciekawe i jest ich sporo. Czcionka jest duża dzięki czemu książeczka ta idealnie nadaje się także dla samodzielnie czytających dzieci. Dodatkowym plusem są trzy quizy, które zamieszczone są na końcu każdej przygody. Dzięki temu dowiemy się czy nasze dzieci czytają lub słuchają ze zrozumieniem. Moim zdaniem jest to wspaniały dodatek :) Ta pełna magii książka ogromnie mi się podoba zarówno jeśli chodzi o jej tekst jak i wygląd więc jak najbardziej Wam także ją polecam :)

Dzisiaj mam dla Was sporą dawkę magii :) Wraz z pewną czarownicą i małą dziewczynką przeżyjemy kilka fajnych, zwariowanych przygód. Macie ochotę poznać sympatyczną licencjonowaną czarownicę Panią Florę oraz małą miłą dziewczynkę? Zapraszam więc do dalszej lektury ;)

Flora to starowinka mieszkająca sama, a właściwie ze swoim koziołkiem i kotkiem, który dołączył do nich...

"Przygody roztargnionej czarownicy", czyli historia o przyjaźni pomiędzy dziewczynką imieniem Nina, a miłą starszą Panią mieszkającą za płotem. Pewnego dnia Nina znajdując różdżkę w ogrodzie odkrywa, że Pani Flora to tak naprawę licencjonowana czarownica (!). Sąsiadki poznają się i szczerze zaprzyjaźniają. Dziewczynka pomaga starszej damie w jej licznych kłopotach i przekonuje ją do nowoczesnych rozwiązań w dziedzinie czarów. Oczywiście Flora nie pozostaje dłużna i odwdzięcza się na tyle na ile może, uważając jednocześnie, by nie zostać zdemaskowaną przez otoczenie.
Czytaliśmy z córką sporo książek Wydawnictwa SKRZAT i wiemy z grubsza czego możemy się po nich spodziewać. Zdarza się, że w kolejnych publikacjach odnajdujemy coś (jakąś wartość dodaną),której nie było w poprzednich. Nie inaczej jest w przypadku omawianego tytułu. Mianowicie na poszczególnych stronach umieszczono objaśnienia co trudniejszych słów, z którymi młody czytelnik może mieć problemy. Zupełnie jak w książkach dla dorosłych, co nie?
http://zwyklejmatkiwzlotyiupadki.blogspot.com/2016/04/roznej-tresci-wicherowe-opowiesci.html

"Przygody roztargnionej czarownicy", czyli historia o przyjaźni pomiędzy dziewczynką imieniem Nina, a miłą starszą Panią mieszkającą za płotem. Pewnego dnia Nina znajdując różdżkę w ogrodzie odkrywa, że Pani Flora to tak naprawę licencjonowana czarownica (!). Sąsiadki poznają się i szczerze zaprzyjaźniają. Dziewczynka pomaga starszej damie w jej licznych kłopotach i...