Tragedia Lusitanii

- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Dead Wake: The Last Crossing of the Lusitania
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2016-03-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-30
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379995745
- Tłumacz:
- Monika Wyrwas-Wiśniewska
- Tagi:
- Lusitania U-20 Walter Schwieger I wojna światowa
Fascynująca opowieść o zatopieniu „Lusitanii” pióra mistrza literatury faktu i autora bestsellerów „New York Times”.
1 maja 1915 roku, w dziesiątym miesiącu pierwszej wojny światowej, „Lusitania”, luksusowy liniowiec oceaniczny, którego bogaty wystrój przywodził na myśl angielską posiadłość wiejską, wypłynął z Nowego Jorku, kierując się do Liverpoolu. Na pokładzie znalazła się rekordowa liczba dzieci. Pasażerowie wykazywali zaskakującą niefrasobliwość, choć zdawali sobie sprawę, że Niemcy ogłosiły wody wokół Wielkiej Brytanii strefą wojny, a niemieckie U-booty od miesięcy polują na statki na Północnym Atlantyku. „Lusitania” była jednym z wielkich transatlantyków tej ery – i najszybszym wówczas liniowcem – a jej kapitan, William Thomas Turner, wierzył głęboko w dżentelmeńskie zasady prowadzenia wojny, które przez ostatni wiek chroniły przed atakami cywilne statki.
Jednakże Niemcy postanowili zmienić reguły gry, a Walther Schwieger, kapitan Unterseeboot-20 był gotów do czynu. A choć supertajna brytyjska jednostka wywiadowcza wyśledziła jego U-boota, nie poinformowała o tym fakcie nikogo. Gdy U-20 i „Lusitania” zmierzały do Liverpoolu, wiele czynników wielkich i całkiem drobnych – takich jak buta, przelotna mgła, czy pilnie strzeżona tajemnica – doprowadziło wspólnie do jednego z największych nieszczęść w historii wojny na morzu.
Ta opowieść wydaje się dobrze znana, ale Erik Larson udowadnia jak bardzo się mylimy, sądząc, że wiemy na ten temat wszystko. Narracja, prowadzona na przemian z punktu widzenia myśliwego i zwierzyny, odmalowuje portret Ameryki u szczytu Ery Postępowej i przypomina wiele barwnych postaci takich jak sławny bostoński księgarz Charles Lauriat, Theodorate Pope, pionierka wśród kobiet-architektów, czy pogrążony w żałobie prezydent Woodrawa Wilsona, który obawiał się rozszerzenia światowego konfliktu na Stany Zjednoczone a równocześnie upajał się perspektywą nowej miłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 231
- 135
- 57
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
w swojej kategorii TRAGEDIA LUSITANII jest książką wybitną. mię najbardziej interesowało tło polityczne tego aktu terroru wojennego.
Historia może być znakomitą nauczycielką życia pod warunkiem, że opisywana jest w sposób jaki przedstawił ją ERIK LARSON. Najważniejszą, dla mię, sprawą było znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego śmierć tak wielu ludzi nie wybudziła z głębokiego snu, izolacjonistycznego, ówczesnego prezydenta USA Thomas'a Woodrow Wilson'a i Kongresu oraz nie spowodowała przystąpienia tego państwa do wojny?
Odpowiedź na to pytanie, jakże ważne wobec dziejącej się historii, można odnaleźć w książce. Autor nie próbuje sam tworzyć wykładni zdarzeń. Opisuje je jednak w sposób tak szczegółowy, że nie trzeba jakiejś specjalnej, dodatkowej, wiedzy, żeby móc wyciągnąć wnioski. O mechanizmach rządzących geopolityką które, takie jest moje zdanie, nie zmieniły się od czasów opisywanych przez autora.
Pewnie od zawsze.
No.
Polecam gorąco.
w swojej kategorii TRAGEDIA LUSITANII jest książką wybitną. mię najbardziej interesowało tło polityczne tego aktu terroru wojennego.
więcej Pokaż mimo toHistoria może być znakomitą nauczycielką życia pod warunkiem, że opisywana jest w sposób jaki przedstawił ją ERIK LARSON. Najważniejszą, dla mię, sprawą było znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego śmierć tak wielu ludzi nie wybudziła...
Nigdy nie interesowałam się jakoś szczególnie historią I wojny światowej, ale historia Lusitanii i wszystkie wydarzenia historyczne jej towarzyszące wciągnęły mnie niesamowicie. Widać, że autor wykonał ogromną pracę w wyszukiwaniu źródeł do swojej książki (co doskonale ukazuje bibliografia). Szczególnie polecam wszystkim miłośnikom historii oraz wielbicielom statków.
Nigdy nie interesowałam się jakoś szczególnie historią I wojny światowej, ale historia Lusitanii i wszystkie wydarzenia historyczne jej towarzyszące wciągnęły mnie niesamowicie. Widać, że autor wykonał ogromną pracę w wyszukiwaniu źródeł do swojej książki (co doskonale ukazuje bibliografia). Szczególnie polecam wszystkim miłośnikom historii oraz wielbicielom statków.
Pokaż mimo toAutor przedstawia "Tragedię Lusitanii" jako historię nie tylko samego zatopienia statku, ale perspektywę przede wszystkim pasażerów. jak do tego doszło? Dlaczego do tego doszło? Co się działo przed, czy też po tragedii. Mamy nawet przedstawioną perspektywę atakujących. To wszystko opisane w sposób wciągający i szczegółowy. Można się poczuć jak pasażer wycieczkowca lub marynarz łodzi podwodnej.
Autor przedstawia "Tragedię Lusitanii" jako historię nie tylko samego zatopienia statku, ale perspektywę przede wszystkim pasażerów. jak do tego doszło? Dlaczego do tego doszło? Co się działo przed, czy też po tragedii. Mamy nawet przedstawioną perspektywę atakujących. To wszystko opisane w sposób wciągający i szczegółowy. Można się poczuć jak pasażer wycieczkowca lub...
więcej Pokaż mimo to7 maja 1915 roku kapitan Unterseeboota-20 (U-20) złamał podstawowe zasady kodeksu morskiego i przepisów dotyczących wojen na morzu dotyczących zasad postepowania wobec cywilnych statków nieprzyjaciela i storpedował Lusitanię płynącą z Nowego Jorku do Liverpoolu na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii. Zginęło 1198 pasażerów.
Te podstawowe informację posiada większość osób zainteresowanych historią.
Jeśli jednak chcemy poznać te wydarzenia z perspektywy obu kapitanów, Lusitanii – Wiliama Thomasa Turnera czy U-20 Walthera Schwiegera a wszystko wplecione w ówczesną gorącą sytuację wojenną to ta książka zadowoli najbardziej wymagających czytelników.
Autor wykorzystał chyba wszystkie możliwe obecnie źródła związane z tym zdarzeniem: dotychczasowe książki i artykuły, dostępne notatki i pamiętniki, listy, telegramy i inne dokumenty historyczne. Wszystko uporządkował a nawet starał się wyjaśnić niejasności związane z zatonięciem najszybszego wtedy liniowca oceanicznego na świecie.
„Tragedia Lusitanii” to nie jest pozycja beletrystyczna , posiada bogate przepisy i bibliografię a mimo to czyta się ją z wielką przyjemnością o co trudno w wielu przypadkach dla podobnych książek.
Według mnie to pełne kompendium wiedzy na temat tych wydarzeń jakie znajduje się obecnie na rynku czytelniczym.
Ta lektura wciągnie każdego zainteresowanego historią i ciekawego informacji czytelnika.
7 maja 1915 roku kapitan Unterseeboota-20 (U-20) złamał podstawowe zasady kodeksu morskiego i przepisów dotyczących wojen na morzu dotyczących zasad postepowania wobec cywilnych statków nieprzyjaciela i storpedował Lusitanię płynącą z Nowego Jorku do Liverpoolu na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii. Zginęło 1198 pasażerów.
więcej Pokaż mimo toTe podstawowe informację posiada większość ...
Nie mogę nie docenić stylu pisarskiego Larsona, język jest bardzo dobry. Jednak cała historia jest przygnębiająca i ciężka, ciężko się wciągnąć. Z ledwością dałam radę.
Nie mogę nie docenić stylu pisarskiego Larsona, język jest bardzo dobry. Jednak cała historia jest przygnębiająca i ciężka, ciężko się wciągnąć. Z ledwością dałam radę.
Pokaż mimo toTragedia "Lusitanii", 7 maja 1915 roku okręt podwodny U-20 dowodzony przez kapitana Schweigera prawie już kończył swoją siedmiodniową misję na morzu. Z niewielkim sukcesem. Jednostek, które storpedował, było jak na lekarstwo. Powoli szykował się więc do powrotu. Kolejna obserwacja ujawniła jednak płynący w oddali ogromny parowiec. Była to Lusitania dowodzona przez kapitana Turnera. Ten jeden statek dałby dowódcy U-20 największy miesięczny tonaż zatopień w prowadzonych dotychczas działaniach wojennych.
Opisywany z dokładnością co do godzin, a w końcówce - do minut, rejs Lusitanii, na początku budzi zachwyt pasażerów, wręcz upojenie podróżą statkiem ogromnym i szybkim, następnie grozę oraz niedowierzanie, aż w końcu prowadzi do paniki i katastrofy. Statek trafiony torpedą, którą część pasażerów widziała na własne oczy, idzie na dno.
To samo, co czuli pasażerowie, załoga parowca oraz załoga U-20, z powodu świetnej narracji odczuwa również czytelnik. Dzieje się tak dzięki umiejętnemu i bardzo szczegółowemu budowaniu napięcia przez autora książki. Jest trochę jak w filmie wojenno-katastroficznym ze współczesnymi efektami dźwiękowymi i specjalnymi. Wszystkie szczegóły tonięcia parowca oraz akcji ewakuacyjnej poznajemy z obszernych relacji uratowanych, dokumentów, listów, depeszy czy artykułów prasowych, które przeglądał piszący książkę autor. Kto rzeczywiście był winien zatonięcia Lusitanii? Czy parowiec mógł uniknąć katastrofy? W jaki sposób zatonięcie statku przyczyniło się do włączenia się dotychczas neutralnych Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej? Na te pytania autor książki poszukuje odpowiedzi.
Choć przepełniona morskim słownictwem specjalistycznym i licznymi nazwiskami, jest to lektura, która do samego końca trzyma w napięciu. Gdy zaczynałam ją czytać, wydawało mi się, że będzie to kolejna pełna faktów historycznych opowieść. Jednak w miarę przekładania kolejnych stron, totalnie urzeczona, przepadłam w tej tragicznej opowieści.
Jestem też pod wrażeniem przebogatej bibliografii, przypisów oraz indeksu nazwiska. Imponująca praca wykonana przez autora. Brawo.
Tragedia "Lusitanii", 7 maja 1915 roku okręt podwodny U-20 dowodzony przez kapitana Schweigera prawie już kończył swoją siedmiodniową misję na morzu. Z niewielkim sukcesem. Jednostek, które storpedował, było jak na lekarstwo. Powoli szykował się więc do powrotu. Kolejna obserwacja ujawniła jednak płynący w oddali ogromny parowiec. Była to Lusitania dowodzona przez kapitana...
więcej Pokaż mimo toNie jest to mój gatunek literacki,ale muszę powiedzieć, że jest bardzo dobrze napisana. Znudziła mnie,ale bardzo lekko na początku,a potem czytałam z przerażeniem i wypiekami na twarzy opis katastrofy. Polecam
Nie jest to mój gatunek literacki,ale muszę powiedzieć, że jest bardzo dobrze napisana. Znudziła mnie,ale bardzo lekko na początku,a potem czytałam z przerażeniem i wypiekami na twarzy opis katastrofy. Polecam
Pokaż mimo toBardzo poruszająca literatura faktu, z wyczerpująco wyjaśnionym tłem historycznym, wyjaśniającym bardzo wiele spraw, które w założeniu miały pozostać tajemnicą. Wplecione wątki fabularne "zmiękczają" nieco historię, dzięki czemu świetnie się ją czyta.
Bardzo poruszająca literatura faktu, z wyczerpująco wyjaśnionym tłem historycznym, wyjaśniającym bardzo wiele spraw, które w założeniu miały pozostać tajemnicą. Wplecione wątki fabularne "zmiękczają" nieco historię, dzięki czemu świetnie się ją czyta.
Pokaż mimo toKsiążki Erica Larsona choć momentami nużące, przeładowane szczegółami są zawsze interesująca lektura. Autor w mistrzowski sposób przeplata wydarzenia historyczne z fikcja, tworząc spójna całość.
Tragedia „Lusitanii”, największego angielskiego transatlantyku przenosi nas w czasie do 1915 roku, gdy Europa walczyła na wielu frontach a niemieckie dowództwo postanowiło rzucić do walki pierwsze U-Booty, które siały postrach na wodach wokół Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Poznajemy historie pasażerów, załogi, brytyjskiego wywiadu, prezydenta Wilsona.
Dowiadujemy się jak nie wiele zrobiono by zapewnić bezpieczeństwo dla tych najbardziej bezbronnych w imię obrony jednego okrętu. Jak wyrachowani okazali się polityce by bronić interesów państwa, jak bohaterscy okazali się zwykli ludzie, którzy ruszyli na pomoc rozbitkom.
Historia kryje przed nami wiele zagadek jedna z nich było zatopienie transatlantyku Lusitania, u wybrzeży Irlandii, autor z wielka starannością, posiłkując się dziennikami bohaterów, licznymi dokumentami starał się odtworzyć przed czytelnikami ostatni rejs statku i co działo się na pokładzie U-20 polującego na statki.
Fascynująca lektura.
Książki Erica Larsona choć momentami nużące, przeładowane szczegółami są zawsze interesująca lektura. Autor w mistrzowski sposób przeplata wydarzenia historyczne z fikcja, tworząc spójna całość.
więcej Pokaż mimo toTragedia „Lusitanii”, największego angielskiego transatlantyku przenosi nas w czasie do 1915 roku, gdy Europa walczyła na wielu frontach a niemieckie dowództwo postanowiło rzucić...
Autor przedstawił klasycznie co było przed, w trakcie jak i po katastrofie. Dużo materiałów źródłowych. Na plus trzeba oddać relacje pasażerów oraz tło polityczne. Minusem moim zdaniem jest chaos który niekiedy towarzyszy autorowi, kiedy skacze z jednego wątku do drugiego. Reasumując pozytywna pozycja
Autor przedstawił klasycznie co było przed, w trakcie jak i po katastrofie. Dużo materiałów źródłowych. Na plus trzeba oddać relacje pasażerów oraz tło polityczne. Minusem moim zdaniem jest chaos który niekiedy towarzyszy autorowi, kiedy skacze z jednego wątku do drugiego. Reasumując pozytywna pozycja
Pokaż mimo to