Uwielbiam fantastykę, próbuję się przekonać do romansów - to połączenie tych dwóch gatunków nie za bardzo mi się spodobało.

Krótko mówiąc powiało nudą :/

Uwielbiam fantastykę, próbuję się przekonać do romansów - to połączenie tych dwóch gatunków nie za bardzo mi się spodobało.

Krótko mówiąc powiało nudą :/

Jak ktoś lubi magię i moc. Sny... Tajemnicę i przyjaźń. Pętle czasu, czarowanie i gotowanie, to nawet. Fajne momenty, ale koniec wiadomy. Wiadomo. Na luzie. Przyjemna.

Jak ktoś lubi magię i moc. Sny... Tajemnicę i przyjaźń. Pętle czasu, czarowanie i gotowanie, to nawet. Fajne momenty, ale koniec wiadomy. Wiadomo. Na luzie. Przyjemna.

szczegółowe informacje
Trzeci tom trylogii o kuzynach O`Dwyer.

Branna O’Dwyer prowadzi sklep „Czarownica z Ciemności” w malowniczej wiosce w irlandzkim hrabstwie Mayo, znanym z prastarych tradycji i legend. Sprzedaje turystom aromatyczne balsamy i eliksiry, a także mydełka i świece, które sama robi.
Jest piękną, mądrą, życzliwą światu kobietą, ma rodzinę i serdecznych przyjaciół, ale w jej życiu wciąż brakuje miłości. Branna i Finbar Burke, najlepszy kolega jej brata, kiedyś byli w sobie do szaleństwa zakochani. Lecz choć łączyło ich naprawdę silne, gorące uczucie, równie silne okazało się to, co ich rozdzieliło.
Teraz Branna wiedzie samotne życie w swoim uroczym domku pośród kwiatów i ziół, skoncentrowana na pracy, a Fin podróżuje po świecie, by wypełnić pustkę, jaką pozostawiła w jego sercu nieszczęśliwa miłość.
Zbliża się jednak chwila, kiedy Branna i Fin, wraz z kręgiem przyjaciół, będą musieli zjednoczyć siły, by walczyć z pradawnym złem, od wieków prześladującym jej rodzinę.

szczegółowe informacje
Trzeci tom trylogii o kuzynach O`Dwyer.

Branna O’Dwyer prowadzi sklep „Czarownica z Ciemności” w malowniczej wiosce w irlandzkim hrabstwie Mayo, znanym z prastarych tradycji i legend. Sprzedaje turystom aromatyczne balsamy i eliksiry, a także mydełka i świece, które sama robi.
Jest piękną, mądrą, życzliwą światu kobietą, ma rodzinę i serdecznych...

Książka ujdzie, ale głównie dlatego, że lubię fantastykę.

Książka ujdzie, ale głównie dlatego, że lubię fantastykę.

Zwieńczenie trylogii o potomkach Sorchy - Czarownicy z Ciemności z Mayo, którzy podejmują ostateczną próbę rozprawienia się z wrogiem z zamierzchłych czasów - czarownikiem Cabhanem, przyjmującym postać wilka. Mija prawie rok od chwili, w której kuzynka Iona stanęła na progu domu Branny, współczesnej Czarownicy z Mayo, parającej się białą magią i prowadzącą własny sklep z aromatycznymi świecami, miksturami i kosmetykami własnej produkcji. Główną bohaterką ostatniego tomu jest Branna, która po dwóch nieudanych próbach zniszczenia Cabhana z jeszcze większą determinacją poszukuje wskazówek i czarów, które unicestwią zło na zawsze. Po 12 latach w sylwestrową noc odradza się jej związek z Finbarem Burkiem, choć ślad krwi Cabhana w krwi Fina wciąż staje na przeszkodzie ich szczęściu. Praktycznie cała powieść kręci się wokół poszukiwań sposobu na pokonanie sił ciemności, spekulacjach i bogatych ucztach przyrządzanych przez Brannę. W noc rocznicy śmierci Sorchy spełnia się przepowiednia i troje (Branna, Connor, Iona) z trojgiem (Brannaugh, Eamon, Teagan) i troje (Fin, Meara, Boyle) wraz z ich zwierzęcymi przewodnikami (pies, sokół, koń) stają do rozstrzygającej walki z Cabhanem i pokonują mrok za pomocą sporządzonej trucizny i czarów. Książka nie odbiega poziomem od poprzednich ("Siły ciemności" i "Zaklęty w cień"),dzięki czemu jest całkiem przyjemną odskocznią od codzienności, połączenie miłości i czarów idealnie sprawdza się, gdy za oknem deszcz i mrok. Nora Roberts jak zwykle umiejętnie buduje nastrój oczekiwania, a sceny między Finem i Branną są subtelne i romantyczne. Jedyne zastrzeżenie mam do zakończenia! Tyle czekania na wielką walkę ze złem, a tu zaledwie jeden rozdział i brak epilogu, w którym poznalibyśmy losy bohaterów po zniszczeniu Cabhana, a przecież było na co czekać! I mimo że pamiętam jeszcze wcześniejsze przesycone magią trylogie tej autorki i widać w nich pewien schemat (zawsze trzy pary stające do walki ze złymi mocami + szczęśliwe zakończenie),to podczas czytania ani razu nie ziewnęłam z nudy. Dla mnie Nora Roberts pozostaje niedoścignioną Królową Romansu i inni autorzy mogą tylko się od niej uczyć - kreowania bohaterów, tworzenia historii i lekkich dialogów.

Zwieńczenie trylogii o potomkach Sorchy - Czarownicy z Ciemności z Mayo, którzy podejmują ostateczną próbę rozprawienia się z wrogiem z zamierzchłych czasów - czarownikiem Cabhanem, przyjmującym postać wilka. Mija prawie rok od chwili, w której kuzynka Iona stanęła na progu domu Branny, współczesnej Czarownicy z Mayo, parającej się białą magią i prowadzącą własny sklep z...

W tej powieści jest tyle pięknych cytatów, że nie mogłam się zdecydować.. Najchętniej przepisałabym całe strony :D


Wyglądał idealnie- jako mężczyzna i jako czarownik - wysoki i smukły, z kruczoczarnymi włosami, wilgotnymi od deszczu, rozmyślała, patrząc jak zdejmuje i wiesza czarną skórzaną kurtkę.

On, sam w ciemności, w swoim wielkim łóżku słyszał jej pieśń i czuł, jak to co płynie z jej serca, przeszywa jego serce. i pragnął jej tak, że aż odczuwał fizyczny ból.

Gdzieś w głębi serca miałem nadzieję, że jeśli urządzę ten dom z myślą o tobie, to przyjdziesz. Ale ty się nie pojawiłaś. Jej serce było tak pełne jego, w tym pokoju, który zbudował z ich wspólnych marzeń.

Jego usta na jej wargach, jego oddech zmieszany z jej oddechem, jego serce tuż przy jej sercu. cały smutek, żal zniknął, jak gdyby nigdy go nie było. Wiedziałam, że wrócisz, że będziesz częścią tego wszystkiego, że znowu staniesz się częścią mnie. i pytałam siebie bez końca, Dlaczego, kiedy już poukładałam sobie swoje życie, los znowu zsyła w nie ciebie.

Trzymała go mocno, gdy ulecieli nad ziemię i zaczęli wirować. ze śmiechem uniosła ramiona i rozsypała nad nimi gwiazdy.

Nie ma jutra. tylko dzisiaj. przytuliła policzek do jego policzka. jestem z tobą, ty jesteś ze mną. nigdy nie wierzyłam, nie pozwalam sobie wierzyć, że będziemy mieli tak wiele. dzisiaj to dla mnie cały świat, Ty jesteś moim światem. może to nie wystarczy, Żebyśmy byli razem, Ale tak jest. musnęła wargami jego usta z całą czułością, jaką w sobie miała. chciała mu dać wszystko, co miała. całą miłość. więcej niż ciało; oferując swoje ciało chciała mu dać serce. Ono zawsze należało i będzie należało do niego, dlatego złożenie tego daru było równie łatwe jak oddychanie.

W tej powieści jest tyle pięknych cytatów, że nie mogłam się zdecydować.. Najchętniej przepisałabym całe strony :D


Wyglądał idealnie- jako mężczyzna i jako czarownik - wysoki i smukły, z kruczoczarnymi włosami, wilgotnymi od deszczu, rozmyślała, patrząc jak zdejmuje i wiesza czarną skórzaną kurtkę.

On, sam w ciemności, w swoim wielkim łóżku słyszał jej pieśń i czuł, jak...

Trzeci tom trylogii "Rodzina O'Dwyer" jest moim zdaniem najlepszy. Pewnie dlatego, że skupia się na losach Branny O'Dwyer i Finbara Burke, najbardziej intrygujących bohaterach tej serii. Poprzednie wątki miłosne trochę mnie irytowały, zwłaszcza perypetie Iony i Boyla (wkurzają mnie takie typy facetów jak Boyle). Po serię tę sięgnęłam głównie ze wzglądu na zainteresowanie Irlandią i magią celtycką. Sama mieszkam w tym magicznym kraju, więc trudno się dziwić. Ogólnie trylogia ta mogła być ciekawiej napisana, gdyby pominąć trochę te rozterki sercowe bohaterów "współczesnych", a skupić się bardziej na losach dzieci Sorchy. Wtedy mogłoby wyjść z tego coś na miarę "Sagi o Ludziach Lodu", tylko rozgrywające się w Irlandii. Kiedyś wybiorę się do hrabstwa Mayo i wezmę ze sobą na sesję zdjęciową lalki, które nazwałam imieniami bohaterów: Brannę, Ionę, Mearę i Connora :)

Trzeci tom trylogii "Rodzina O'Dwyer" jest moim zdaniem najlepszy. Pewnie dlatego, że skupia się na losach Branny O'Dwyer i Finbara Burke, najbardziej intrygujących bohaterach tej serii. Poprzednie wątki miłosne trochę mnie irytowały, zwłaszcza perypetie Iony i Boyla (wkurzają mnie takie typy facetów jak Boyle). Po serię tę sięgnęłam głównie ze wzglądu na zainteresowanie...

Polecam! Świetnie napisana, fajni bohaterowie, dobry humor... itd. Zresztą jak wszystkie książki Nory Roberts :) Cała trylogia jest świetna. Czytając aż się czuje zapach powietrza a przed oczami staje obraz tej całej zieleni. Pozostaje tylko spakować walizkę, kupić bilet i ruszyć w cudowną podróż :)

Polecam! Świetnie napisana, fajni bohaterowie, dobry humor... itd. Zresztą jak wszystkie książki Nory Roberts :) Cała trylogia jest świetna. Czytając aż się czuje zapach powietrza a przed oczami staje obraz tej całej zieleni. Pozostaje tylko spakować walizkę, kupić bilet i ruszyć w cudowną podróż :)

Trzecia część trylogii o kuzynach O' Dwyer także wciągała jak poprzednie części. Śmiem twierdzić, że była z nich najlepsza. Jest zwieńczeniem całej historii walki z czarnoksiężnikiem Cabhanem, który od wieków prześladuje ich ród.

Bohaterką tej części jest Branna - siostra Connora. Prowadzi sklep "Czarownica z Ciemności", gdzie sprzedaje własnoręcznie zrobione balsamy, kremy i eliksiry na różne dolegliwości. Mimo, że ma przy sobie przyjaciół i rodzinę, brakuje jej miłości. Przed laty była zakochana bez pamięci w Finbarku, przyjacielu brata. Choć łączyło ich silne uczucie, równie silne okazało się to co ich rozdzieliło. Jednak po latach ich drogi znowu się zejdą. Fin pomoże przyjaciołom stanąć do walki z odwiecznym złem w postaci czarnoksiężnika Cabhana. czy w końcu uda im się go pokonać?

W tej części prym zdecydowanie wiedzie Branna, ale i pozostali bohaterowie także często się pojawiają. Stanowią oni nieodzowny element całej historii. Jet mądrą. dzielną i silną kobietą. To ona z całej trójki posiada najwięcej magii i przez cały czas zajmowała się uzdrawianiem, przygotowywaniem eliksirów i układaniem zaklęć, do przepędzenia Cabhana. Brakuje jej jedynie miłości, ale cały czas się oszukuje, że tak nie jest, że jej nie potrzebuje. cały czas walczy z nią. Powrót Fina, z którym kiedyś łączyło ją głębokie uczucie wszystko skomplikuje. Zostali rozdzieleni przez przepowiednie i klątwę, ale teraz muszą się zjednoczyć, żeby w końcu pokonać okrutnego czarnoksiężnika Cabhana. Będzie im bardzo trudno pracować razem, bo mimo lat rozłąki uczucie powróciło. Czy dadzą się ponieść miłości? A może powinni raz na zawsze o sobie zapomnieć?

W tej części mamy rozwiązanie całej zagadki. Mimo, że powieść była przewidywalna i tak świetnie się bawiłam czytając ją. można się było przenieść do Irlandii i poczuć ten klimat i magię. Jednego czego było dla mnie za mało to opisów tego "zielonego" kraju. Znowu w książce mamy nawiązanie do celtyckich legend. Widać, że autorka lubi się poruszać w tym temacie. Podsumowując całą trylogię, to podobała mi się. Cała historia okazała się być ciekawa i trzymała w napięciu. Kto czytał Norę Roberts wie, że jej styl jest lekki i przystępny dzięki czemu czytanie jej książek jest prawdziwą przyjemnością. Dla mnie na pewno.

Jeżeli ktoś lubi romanse z elementami magii i chce przy tym szuka lekkiej lektury na długie jesienne wieczory, to ta trylogia będzie idealna.

https://moje-czytania.blogspot.com/2016/10/klatwa-czarownicy-nora-roberts.html

Trzecia część trylogii o kuzynach O' Dwyer także wciągała jak poprzednie części. Śmiem twierdzić, że była z nich najlepsza. Jest zwieńczeniem całej historii walki z czarnoksiężnikiem Cabhanem, który od wieków prześladuje ich ród.

Bohaterką tej części jest Branna - siostra Connora. Prowadzi sklep "Czarownica z Ciemności", gdzie sprzedaje własnoręcznie zrobione balsamy,...

Lubię dobre zakończenia oraz połączenie magii i romansu. W "Klątwie czarownicy" znalazłam to wszystko i miło spędziłam czas czytając.

Lubię dobre zakończenia oraz połączenie magii i romansu. W "Klątwie czarownicy" znalazłam to wszystko i miło spędziłam czas czytając.