Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hester Browne
![Hester Browne](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/112153/389107-140x200.jpg)
1
6,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Hester Browne, była dziennikarka, autorka powieści obyczajowych dla kobiet, popularna w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Pierwsze doświadczenia zdobywała jako redaktor w wydawnictwie literackim. Wiele jej książek (m.in. "The Little Lady Agency" oraz "The Runaway Princess" ) trafiło na listę bestsellerów New York Times. Cosmopolitan określa jej książki jako "cudownie uzależniające", a New York Times porównuje ją do Jane Austen.http://hesterbrowne.com
6,4/10średnia ocena książek autora
208 przeczytało książki autora
267 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hotel szczęśliwych ślubów Hester Browne ![Hotel szczęśliwych ślubów](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257368/420020-352x500.jpg)
6,4
![Hotel szczęśliwych ślubów](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257368/420020-352x500.jpg)
Tutaj też nie weszła moja recenzja. Chyba coś było nie w weekend.
Ta książka bardzo mi się podobała. Jedyny w tej chwili problem to przypomnieć sobie co pisałam wcześniej, jakie były moje wrażenie od razu po...
W książce poznajemy Rosie, zajmującą się organizowanie ślubów w hotelu, który kocha. Dla Panien Młodych robi niezapomniane chwile, niestety sama została porzucona przed ołtarzem. Przebolała to i teraz spotyka się z Dominikiem - krytykiem kulinarnym. Ale czy ich wspólne życie to jest to co chce od życia?
Jest również on Joe, który wrócił właśnie z L.A. i zaczyna pomagać Rosie w organizacji ślubów. Co się stało w Stanach, że wrócił? Tego nikt nie wie.
Jego myślenie o ślubach jest inne niż Rosie, mają inne poglądy, co sprawia, że dochodzi do kłótni i nieporozumień. A nawet sprawia, że nie ma ślubu.
To jest naprawdę bardzo ciekawa książka, dobrze napisana, z pomysłem i szybko się ją czyta. Można się pośmiać, wzruszyć, ale i pokazuje ona nadzieję. Fajnie pokazane jest życie Rosie i Dominika, czy naprawdę to coś między nimi to miłość, a może przywiązanie.
Polecam
Hotel szczęśliwych ślubów Hester Browne ![Hotel szczęśliwych ślubów](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257368/420020-352x500.jpg)
6,4
![Hotel szczęśliwych ślubów](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257368/420020-352x500.jpg)
W przypadku tej książki nic nie miało prawa pójść nie tak. Tytuł był obietnicą odprężającej obyczajówki, pewnie nieco wzruszającej ze względu na motyw ślubów. A jednak... Lektura okazała się bardzo ciężkim zadaniem, już dawno nie czytałam czegoś co byłoby równie... nudne.
Rosie McDonald jest cenioną organizatorką ślubów. Swoje obowiązki opanowała do perfekcji, rozpoznaje potrzeby swoich klientek lepiej niż same panie młode... W życiu prywatnym niestety trudno jej zachować podobny ład i porządek. Niegdyś została porzucona przed ołtarzem, obecnie, choć w związku, chyba nie do końca szczęśliwa i przekonana, że trafił jej się ten jedyny. Jej życie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w hotelu, w którym pracuje, pojawia się syn właściciela, Joe. Nie trzeba chyba dodawać, że ma on zupełnie inne wyobrażenie organizacji ślubów niż Rosie, przez co nieustannie doprowadza do konfliktów. Czy jest szansa, by Rose uległa powiewowi świeżości i porzuciła dotychczasowe standardy? Czy przyszedł moment, by w jej życiu coś zmieniło się na lepsze?
Jak wspomniałam, zarys fabuły obiecywał przyjemną, mało zobowiązującą lekturę, z pewnością nieco romantyczną i sentymentalną. Niestety wykonanie okazało się bardzo toporne. Nie chodzi już nawet o to, że sam zarys fabuły wystarcza, by przewidzieć zakończenie tej dość obszernej powieści, ale o czas jaki musimy zmarnować na dotarcie do finałowej sceny. Narracja kompletnie do mnie nie trafiła, praca organizatorki ślubów nie wydała się ani trochę ekscytująca, główna bohaterka nie wzbudziła cienia sympatii, a główny bohater nie jest typem, o którym marzyłabym po nocach. Biorąc to wszystko pod uwagę, można sobie wyobrazić ile czasu zajęło mi przebrnięcie przez 420 stron.
Maleńkie światełko w tunelu stanowił sam hotel Bonneville. To zdecydowanie miejsce z charakterem i duszą, w odróżnieniu od bohaterów, od razu do siebie przekonuje. W takim miejscu chyba niemal każdy chciałby zaszyć się na parę dni, a może również przeżyć swój wielki dzień? Nic dziwnego, że w starych, dobrych czasach stanowił azyl dla wielu znanych osobistości...
No cóż, klimatyczna sceneria to zdecydowanie za mało bym mogła zachęcić do czytania książki o tych gabarytach. Jak dla mnie całkowicie przewidywalna, napisana bez polotu, co przy tak wdzięcznym temacie wydaje się prawie niemożliwe. Podobno Hester Browne jest bardzo popularna za granicą. Jeśli nie ma w tym przesady, to nudę trzeba by było zrzucić chyba na polskie tłumaczenie? Cóż, osobiście raczej zakończę przygodę z tą autorką, jeżeli jednak lubicie takie klimaty, zaryzykujcie. Kto wie, może uda Wam się odkryć coś, co mnie w nawale niepotrzebnych słów umknęło...
http://alison-2.blogspot.de/2018/01/hotel-szczesliwych-slubow-hester-browne.html