Hellboy w piekle: Zstąpienie
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Hellboy w piekle (tom 1)
- Seria:
- Klub Świata Komiksu
- Tytuł oryginału:
- Hellboy in Hell: The Descent
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-08
- Liczba stron:
- 152
- Czas czytania
- 2 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328110007
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
Nowa odsłona przygód Hellboya w mistrzowskim wykonaniu Mike'a Mignoli. Hellboy trafia do piekła, czyli tam, skąd pochodzi. Lecz piekło w ujęciu Mignoli nie jest stereotypowym obrazem podziemi pełnych ognia. W drodze na sam dół Hellboy mija krainy chaosu i zapomniane miejsca, a wszędzie tam czai się niebezpieczeństwo i strach. W samym zaś piekle czekają na czerwonego bohatera niespodzianki, których nie spodziewałby się po miejscu pełnym demonów. Na szczęście uzyska pomoc kogoś, kogo już kiedyś spotkał... Mike Mignola jest urodzonym w 1960 roku amerykańskim scenarzystą i rysownikiem. Światowy rozgłos zdobył, docenioną także przez krytyków, serią Hellboy, która doczekała się wersji powieściowych i kinowych ekranizacji. Mignola znany jest również z cyklu pobocznego BBPO i kilku komiksów o Batmanie (m.in. Zagłada Gotham, Gotham w świetle lamp gazowych).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 18
- 11
- 10
- 4
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Hellboy nie zrobił na mnie dobrego pierwszego wrażenia. Główny bohater wydał mi się nijaki, niczego sobą nie przedstawił, przez cały tomik dawał się tylko popychać innym postaciom. Niewiele się działo na tych ponad 100 stronach, a jeszcze mniej zapamiętałam. Więcej miejsca zajmowały rozmazane tła niż faktyczna akcja.
Styl Mignoli zupełnie do mnie nie przemówił. Rysunki były niechlujne, pozbawione szczegółów, nieraz ciężko mi było odróżnić poszczególne elementy. Jedynym plusem "Zstąpienia", który mogę wymienić, to odwołania do klasyków.
Zobaczymy, co będzie dalej, ale wielkich nadziei nie mam.
Hellboy nie zrobił na mnie dobrego pierwszego wrażenia. Główny bohater wydał mi się nijaki, niczego sobą nie przedstawił, przez cały tomik dawał się tylko popychać innym postaciom. Niewiele się działo na tych ponad 100 stronach, a jeszcze mniej zapamiętałam. Więcej miejsca zajmowały rozmazane tła niż faktyczna akcja.
więcej Pokaż mimo toStyl Mignoli zupełnie do mnie nie przemówił. Rysunki...
Postać Hellboya zawsze mnie fascynowała, lecz też trochę przerażała. Taki ludzki diabeł, w którym to jego mroczna natura miała w sobie więcej dobra, niż ta ludzka. Szczególnie widząc, co ludzie potrafią sobie wzajemnie czynić. Jest to jednak moje, czysto subiektywne odczucie, względem tego bohatera. Swego czasu czytałem, choć nie kolekcjonowałem, komiksy mu poświęcone, jednak nigdy w kolejności chronologicznej. Nie przeszkadzało mi to w żadnym wypadku zagłębić się w cudowny świat, wykreowany przez Mike'a Mignolę. To on odpowiadał zarówno za scenariusz jak i rysunek pierwszych albumów poświęconych temu bohaterowi. Podobnie mamy w przypadku "Hellboy w piekle", który na zachodnim rynku zadebiutował w 2014 roku. Sam jednak dopiero teraz sięgnąłem po ten album, głównie dlatego, że po dwóch latach pojawił się drugi tom, zatytułowany "Karta śmierci". Czy żałuję, że czekałem tak długo? Tak i to bardzo, bo nowe przygody naszego diabła o mocarnej ręce są naprawdę ciekawe.
W komiksie występuje sporo nawiązań do poprzednich przygód Hellboya, ale nawet jeśli się ich nie zna, to nie przeszkadza, aby się szybko połapać w fabule. Czytelnik już na starcie dowiaduje się w jakich okolicznościach nasz bohater umiera i ląduje w piekle. No... nie całkiem od razu tam, bo wcześniej trafia do krain chaosu, a to bardzo nieprzyjazne miejsce. Nawet dla piekielników. W drodze na samo dno piekła, przyjdzie mu jednak zmierzyć się zarówno z echami przeszłości, jak i nowymi wyzwaniami. Jednak nawet w tak niegościnnym miejscu może znaleźć się przyjaciel, który poda pomocną dłoń.
To co bardzo podobało mi się w tym albumie, to nastawienie scenariusza na spokojną narrację. Tym sposobem Mignola, który ponownie zasiadł na fotelu rysownika, powrócił do korzeni serii. Mamy zatem znacznie mniej dynamicznej akcji, pojedynków i eksplozji, na rzecz wspomnień, rozważań oraz kuszenia głównego bohatera. Świetnie w to zostały wkomponowane fragmenty wielkich dzieł literatury, jak "Makbeta" czy "Opowieść wigilijnej". Buduje to klimat w całej historii, dając czytelnikowi czas na przemyślenie tego co widział i wyciągnięcie własnych wniosków.
Oczywiście znajomość całej serii, szczególnie "Dzikiego gonu", jest tutaj przydatna. Osoby dysponujące tą wiedzą, z pewnością zauważą więcej nawiązań do ziemskiej przeszłości bohatera, która niczym echo rozbrzmiewa w zakamarkach Otchłani. Nawet jeśli czytało się tylko wybrane tomy, lub nie pamięta się dobrze serii, to wyłapiemy tutaj wiele smaczków, które są niezauważalne dla nowego czytelnika. Co nie oznacza, że taka osoba powinna przejść obojętnie koło "Hellboya w piekle". Warto po niego sięgnąć, bo to doskonała lektura, a jeśli dodatkowo widzieliśmy filmy (aktorskie lub animowane),to tym bardziej warto zapoznać się z dziełem Mignoli.
Autor Hellboya, wraca w tej pracy, przynajmniej w moim odczuciu, niejako do korzeni tytułowego protagonisty. Czuć tutaj wyraźnie kreskę z pierwszych albumów, ten swoisty klimat oraz niesamowitą atmosferę. Jego prace są po prostu doskonałe i ciężko chyba znaleźć fanów literatury, którzy nie ulegną urokowi tych prac. Za kolory ponownie odpowiada Dave Stewart, pracujący na tym stanowisku, przy większości albumów serii. To kolejny atut "Hellboya w piekle", który z jednej strony jest nową serią, a z drugiej wraca do tej samej hmm.... rzeki.
Pierwszy album "Hellboya w piekle" zrobił na mnie duże wrażenie. Jak wcześniej tylko czytałem przygody Syna Diabła okazjonalnie, do tego na wyrywki, tak teraz wiem, że muszę zebrać całość do swojej kolekcji. Może brakowało mi impulsu, aby to uczynić, jednak ten komiks właśnie go zapewnił. To naprawdę świetna seria, wręcz arcydzieło w swoim gatunku, o bardzo wyrazistym i zapadającym w pamięć, tytułowym bohaterze. Czytając jego wypowiedzi w "Zstąpieniu", wręcz stał mi przed oczyma Ron Perlman, wypowiadający się w roli Syna Diabła. Zresztą dla mnie, tylko on będzie jedynym, słusznym odtwórcą tej postaci. Podobnie jak nie wyobrażam sobie, aby ktokolwiek inny oprócz Mignoli, mógł pisać jego komiksowe przygody
Postać Hellboya zawsze mnie fascynowała, lecz też trochę przerażała. Taki ludzki diabeł, w którym to jego mroczna natura miała w sobie więcej dobra, niż ta ludzka. Szczególnie widząc, co ludzie potrafią sobie wzajemnie czynić. Jest to jednak moje, czysto subiektywne odczucie, względem tego bohatera. Swego czasu czytałem, choć nie kolekcjonowałem, komiksy mu poświęcone,...
więcej Pokaż mimo toHellboy - postać pochodząca z piekła żyjąca na Ziemi. Od razu widać, że różnica między nim, a ludźmi jest ogromna. Nasz bohater wspaniale prezentuje się na naszym świecie, jednak czy dalej by był taki odważny będąc między swoimi? Ten komiks odpowiada na to pytanie.
Nasz bohater walczył ze smokiem i zginął. Pojawia się w swoim domu. Wizja piekła moim zdaniem nie jest jakaś odkrywcza. Jednak nie zaprzecza to temu, że jest intrygująca. Nie zabraknie nam tutaj demonów, robali, czy nawet Lewiatana.
Podobają mi się nawiązania do literatury, jak ,,Opowieść Wigilijna", czy ,,Raj utracony". Autor pozytywnie zaskakuje poświęcając kilka stron na pokazanie szkiców, które są naprawdę interesujące.
Jestem dopiero po pierwszym tomie serii ,,Hellboy w piekle", mam nadzieję, że kolejnym tom będzie równie dobry.
Hellboy - postać pochodząca z piekła żyjąca na Ziemi. Od razu widać, że różnica między nim, a ludźmi jest ogromna. Nasz bohater wspaniale prezentuje się na naszym świecie, jednak czy dalej by był taki odważny będąc między swoimi? Ten komiks odpowiada na to pytanie.
więcej Pokaż mimo toNasz bohater walczył ze smokiem i zginął. Pojawia się w swoim domu. Wizja piekła moim zdaniem nie jest jakaś...
Podchodząc do "Hellboya w Piekle" miałem pewne obawy, w końcu to seria w dużej mierze opierająca się na czerpaniu z folkloru różnych kultur, a w świecie pozagrobowym może być z tym problem...
Tymczasem nowa część przygód okultystycznego detektywa broni się i faktycznie stanowi nowy początek. Hellboy nie stracił swojego klimatu, został on jednak trochę zmodyfikowany. "Zstąpienie" jest zdecydowanie bardziej mroczne od poprzednich odsłon, trochę tu Lovecraftowych tropów, trochę znanego z wcześniejszych komiksów Mignoli mroku i motywów turpistycznych.
"Zstąpienie" z pewnością intryguje i daje szansę na rozwój serii w ciekawym kierunku. Jeśli pierwszy tom wyznacza dolną granicę poziomu, jaki będzie ona reprezentowała, to ja jestem spokojny i czekam na kolejne części.
Podchodząc do "Hellboya w Piekle" miałem pewne obawy, w końcu to seria w dużej mierze opierająca się na czerpaniu z folkloru różnych kultur, a w świecie pozagrobowym może być z tym problem...
więcej Pokaż mimo toTymczasem nowa część przygód okultystycznego detektywa broni się i faktycznie stanowi nowy początek. Hellboy nie stracił swojego klimatu, został on jednak trochę zmodyfikowany....
Hellboy – prawowity władca Brytanii – walczył ze smokiem, przegrał i poległ. Trzy dni po śmierci został strącony do piekła. Miejsca, z którego pochodzi i do którego musi powrócić. I teraz siedzi na tronie, po lewicy ojca swego. Sądzi umarłych… E, coś mi się pomieszało. Spróbuję trochę precyzyjniej wprowadzić czytelników w pierwszy tom nowego sezonu przygód Hellboya.
Rzeczywiście cykl jest nowy, ale zawiodą się ci, którzy liczą na jakąś diametralną zmianę w sposobie prowadzenia opowieści przez Mike’a Mignolę. Zmienia się scenografia i niektóre postacie. Fakt faktem Hellboy ginie w walce ze smokiem i zstępuje do piekieł. Jest martwy, ale nie jest zombie czy jakąś nieszczęśliwą duszyczką, która plącze się po otchłani chaosu. Nie traci podmiotowości, nadal jest tym samym aktywnym bohaterem, którego znamy. Walczy, buntuje się i nie poddaje losowi, który ktoś (nie on sam!) dla niego napisał.
(...) Nowa scenografia pozwala artyście na rysowanie większej ilości fantastycznych potworów i monstrualnych robali, żywych trupów, demonów, etc. I trzeba przyznać, że w końcu Mignola może dać upust swojej fascynacji i fantazji, jego wyobraźnia – niczym nie skrępowana – nie zważa na żadne granice. Czytelnik może podziwiać nieludzki pochód, który majestatycznie kroczy przez wszystkie plansze komiksu, a jeśli nadal mu mało, to na końcu tomu zamieszczono 19 stron ze szkicownika z komentarzami artysty.
Wierni fani i wielbiciele twórczości amerykańskiego artysty nie rozczarują się, gdy sięgną po Zstąpienie. Album zawiera znane i cenione elementy okraszone infernalną fabułą. Jest to początek nowego cyklu, dlatego dla osób, które wcześniej nie zetknęły się z Hellboyem, to dobry moment, aby z powodzeniem zapoznały się z uniwersum wykreowanym przez Mignolę.
- - -
cały tekst można czytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2015/07/27/hellboy-w-piekle-1-zstapienie/
Hellboy – prawowity władca Brytanii – walczył ze smokiem, przegrał i poległ. Trzy dni po śmierci został strącony do piekła. Miejsca, z którego pochodzi i do którego musi powrócić. I teraz siedzi na tronie, po lewicy ojca swego. Sądzi umarłych… E, coś mi się pomieszało. Spróbuję trochę precyzyjniej wprowadzić czytelników w pierwszy tom nowego sezonu przygód...
więcej Pokaż mimo toW końcu piekielny chłopiec trafia do swojego królestwa. Królestwa, które czeka na jego panowanie. Czeka w strachu, kim okaże się ten na poły człowieczy syn...
Mimo mojego uwielbienia dla całej serii o czerwonym diable z odciętymi rogami, najbardziej przypadają mi do gustu te rysowane przez twórcę, czyli Mike'a Mignolę. "Kwadratowa" kreska wymaga od czytelnika przyjrzenia się, co nie pozwala na przekartkowanie komiksu. Trzeba się skupić zarówno na obrazach, jak i na samej treści.
"Hellboy w piekle" zdecydowanie wart jest polecenia, jednak mogą zawieść się ci, którzy cenią tę serię graficzną, przede wszystkim za ziemską walkę głównego bohatera ze złem. Za jego przygody w różnych miejscach Ziemi, gdzie odkrywa charakterystyczne dla danego regionu maszkary, zjawy i Baby Jagi. Natomiast ci, którzy chcą wiedzieć, jak Hellboy odnajdzie się wśród swoich, na pewno się nie zawiodą.
W końcu piekielny chłopiec trafia do swojego królestwa. Królestwa, które czeka na jego panowanie. Czeka w strachu, kim okaże się ten na poły człowieczy syn...
więcej Pokaż mimo toMimo mojego uwielbienia dla całej serii o czerwonym diable z odciętymi rogami, najbardziej przypadają mi do gustu te rysowane przez twórcę, czyli Mike'a Mignolę. "Kwadratowa" kreska wymaga od czytelnika przyjrzenia...