Książka długo przeleżała u mnie na półce (a wcześniej na półce u dziadków). W końcu doczekała się przeczytania. I, niestety, moje przeczucie okazało się słuszne - jest to lektura z gatunku: "kołysanka"! Rzadko czytuję biografię, jednakże wydaje mi się, że pisząc taką, autor powinien faktycznie skupić się na tych aspektach swojego życia, które będą zajmujące dla czytelników. Młynarski jednakże, pomimo całego szacunku i nie umniejszania mu roli społecznej, swoją autobiografię napisał w wybitnie męczący sposób. Jako osoba żyjąca w czasach wojen światowych i dwudziestolecia międzywojennego, widział i przeżył wiele, natomiast skupił się prawie wyłącznie na aspektach zawodowych. Znakomita połowa książki dotyka bardzo szczegółowych opisów sytuacji ekonomicznej i walutowej w Polsce z tamtego okresu, co może być ciekawe dla bardzo wąskiej grupy odbiorców. Niewiele były fragmentów, które faktycznie przykuły moją uwagę, choć wydaje się, że na tyle ważna dla historii postać powinna bardziej interesować. Polecam tylko wybitnym entuzjastom zagadnień finansowych, z domieszką polityki i historii. Innym odradzam i polecam odmienną literaturę.

Książka długo przeleżała u mnie na półce (a wcześniej na półce u dziadków). W końcu doczekała się przeczytania. I, niestety, moje przeczucie okazało się słuszne - jest to lektura z gatunku: "kołysanka"! Rzadko czytuję biografię, jednakże wydaje mi się, że pisząc taką, autor powinien faktycznie skupić się na tych aspektach swojego życia, które będą zajmujące dla czytelników....