W końcu znalalazłem chwilę aby usiąść na tą książką. I żałuję, że dopiero teraz to zrobiłem! Książka świetnie napisana. Czyta się lekko i przyjemnie. Weronika ma doskonałe pióro. Aż ciężko uwierzyć że tyle przygóf jej się przytarfiło :) Z przejęciem chłonęłem każdą stronę. I żal tylko że książka tak szybko się skończyła, powinna być zdecydowanie dłuższa :)
Polceam każdemy marzycielowi! Warto w końcu się odważyć i postawić pierwszy krok na wyprawie życia.

W końcu znalalazłem chwilę aby usiąść na tą książką. I żałuję, że dopiero teraz to zrobiłem! Książka świetnie napisana. Czyta się lekko i przyjemnie. Weronika ma doskonałe pióro. Aż ciężko uwierzyć że tyle przygóf jej się przytarfiło :) Z przejęciem chłonęłem każdą stronę. I żal tylko że książka tak szybko się skończyła, powinna być zdecydowanie dłuższa :)
Polceam każdemy...

Temat fajny, pomysł na przygodę też. Autorka sprawia wrażenie ciepłej i życzliwej kobiety, która niestety nie ma zielonego pojęcia o pisaniu. Książka sprawia wrażenie napisanej na kolanie i wydanej w pośpiechu, bez korekty, tylko po to, by rozliczyć się ze sponsorami.
Nie dość, że jeden akapit potrafił w tej opowieści zająć sześć stron, to jeszcze pełno było w niej żenujących literówek a nawet błędów ortograficznych ("krzywa wierza w Pizie"...). Czytając zdania wielokrotnie złożone pozostawiające po sobie niesmak świadczący o (delikatnie rzecz ujmując),nieznajomości zasad interpunkcji, dziwiłam się, że takie "cudo" w ogóle wyszło na światło dzienne.

Temat fajny, pomysł na przygodę też. Autorka sprawia wrażenie ciepłej i życzliwej kobiety, która niestety nie ma zielonego pojęcia o pisaniu. Książka sprawia wrażenie napisanej na kolanie i wydanej w pośpiechu, bez korekty, tylko po to, by rozliczyć się ze sponsorami.
Nie dość, że jeden akapit potrafił w tej opowieści zająć sześć stron, to jeszcze pełno było w niej...

Książka niesamowita! Napisana tak, że czytając ją czułam się jakbym była z Tobą w tych wszystkich miejscach. Jak ktoś pytał co robię/czytam mówiłam, że jestem akurat np w Portugalii albo Albanii.
Żałuję jedynie, że tak szybko się skończyła. Jak tylko przeczytałam ostatnią stronę otworzyłam mapę i narysowałam własny początek podróży wokół Europy.
Teraz dzięki Tobie marzę, snuję plany i wiem że mi się uda! Bo w końcu, wszystko zaczyna się od marzeń!
Pozdrawiam ciepło i czekam na kolejne fascynujące opowieści z kolejnych wypraw!
Dominika (Speed Ladies :))

Książka niesamowita! Napisana tak, że czytając ją czułam się jakbym była z Tobą w tych wszystkich miejscach. Jak ktoś pytał co robię/czytam mówiłam, że jestem akurat np w Portugalii albo Albanii.
Żałuję jedynie, że tak szybko się skończyła. Jak tylko przeczytałam ostatnią stronę otworzyłam mapę i narysowałam własny początek podróży wokół Europy.
Teraz dzięki Tobie marzę,...

Cytując Autorkę: "Nic więcej, bo trzeba tylko chcieć i dać się ponieść fantazji, a nie kurczowo trzymać się życia niczym kanapy w salonie. Warto otworzyć drzwi i zrobić ten jeden krok do przodu."
POLECAM i CZEKAM NA KOLEJNĄ! :)

Cytując Autorkę: "Nic więcej, bo trzeba tylko chcieć i dać się ponieść fantazji, a nie kurczowo trzymać się życia niczym kanapy w salonie. Warto otworzyć drzwi i zrobić ten jeden krok do przodu."
POLECAM i CZEKAM NA KOLEJNĄ! :)

Książka,a właściwie dziennik, nie tylko dla fanów dwóch kółek. Autorka, oprócz opisów mijanych miejsc, zawarła w niej mnóstwo opisów relacji ze spotkanymi na trasie ludźmi. Te fragmenty wciągały chyba najbardziej. Nie ważne w jakim zakątku Europy jesteś, zawsze możesz liczyć na czyjąś pomocną dłoń :)

Książka,a właściwie dziennik, nie tylko dla fanów dwóch kółek. Autorka, oprócz opisów mijanych miejsc, zawarła w niej mnóstwo opisów relacji ze spotkanymi na trasie ludźmi. Te fragmenty wciągały chyba najbardziej. Nie ważne w jakim zakątku Europy jesteś, zawsze możesz liczyć na czyjąś pomocną dłoń :)

:) Wspaniała książka, czuć w niej ,,duszę"....ciekawa, interesująca, są w niej momenty humoru...szybko się czyta i mamy wrażenie, że bierzemy udział w wyprawie :)....opowiada nam o życzliwości i serdeczności międzyludzkiej o braku barier i granic. Szkoda tylko, że tak szybko się kończy....Wielki szacunek i podziw za odwagę, brawo Weroniko :) i proszę o więcej takich relacji z podróży. Jesteś inspiracją, myślę, że nie tylko dla mnie. Dziękuję i pozdrawiam :) ;).

:) Wspaniała książka, czuć w niej ,,duszę"....ciekawa, interesująca, są w niej momenty humoru...szybko się czyta i mamy wrażenie, że bierzemy udział w wyprawie :)....opowiada nam o życzliwości i serdeczności międzyludzkiej o braku barier i granic. Szkoda tylko, że tak szybko się kończy....Wielki szacunek i podziw za odwagę, brawo Weroniko :) i proszę o więcej takich relacji...

Supr napisana książka, nie można się oderwać od czytania. Mam wrażenie że byłem razem z Autorką. Gratuluję odwagi i czekam na następne relacje.

Supr napisana książka, nie można się oderwać od czytania. Mam wrażenie że byłem razem z Autorką. Gratuluję odwagi i czekam na następne relacje.

W końcu znalazłem czas aby przeczytać książkę.połknąłem ją praktycznie za pierwszym razem.Niesamowita historia.W książce można znaleźć wiele życiowych prawd.Gorąco wszystkim polecam.Z niecierpliwością czekam na dalsze relacje z wypraw.

W końcu znalazłem czas aby przeczytać książkę.połknąłem ją praktycznie za pierwszym razem.Niesamowita historia.W książce można znaleźć wiele życiowych prawd.Gorąco wszystkim polecam.Z niecierpliwością czekam na dalsze relacje z wypraw.

Fantastyczna książka. Przeczytałem jednym tchem. Europa jest piękna i słoneczna a motory cudne. Czułem się jakbym jechał obok. Podziwiam odwagę autorki. Przed przeczytaniem snułem plany o dwóch kółkach, teraz już wiem i podjąłem działania odnośnie zakupu mojego wymarzonego choopera. Ramoneska i spodnie już są, buty, rękawiczki i reszta też. Zostało najważniejsze brum brum. Myślę że do wiosny będzie komplet. Pani Weroniko dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji i gratuluję książki i proszę o więcej. Tak trzymać. Do zobaczenia na szlaku. Szerokości.

Fantastyczna książka. Przeczytałem jednym tchem. Europa jest piękna i słoneczna a motory cudne. Czułem się jakbym jechał obok. Podziwiam odwagę autorki. Przed przeczytaniem snułem plany o dwóch kółkach, teraz już wiem i podjąłem działania odnośnie zakupu mojego wymarzonego choopera. Ramoneska i spodnie już są, buty, rękawiczki i reszta też. Zostało najważniejsze brum brum....

Książka ciekawie napisana, czytając masz odczucia jak byś tam był i jechał razem z autorem. Czyta się jednym tchem bo ciężko się oderwać. Przeczytałem z wielką przyjemnością. Polecam wszystkim. Pozdrawiam Sławek

Książka ciekawie napisana, czytając masz odczucia jak byś tam był i jechał razem z autorem. Czyta się jednym tchem bo ciężko się oderwać. Przeczytałem z wielką przyjemnością. Polecam wszystkim. Pozdrawiam Sławek