rozwińzwiń

Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii

Okładka książki Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii Leszek K. Talko
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii
Leszek K. Talko Wydawnictwo: Znak emotikon literatura dziecięca
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Znak emotikon
Data wydania:
2014-09-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-08
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324029587
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Influencerka, która spadła ze schodów Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,6
Influencerka, ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Pisarz, który bał się upiorów Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,8
Pisarz, który ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Wróżka, która widziała za dużo Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 7,0
Wróżka, która ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Kobieta, która kochała legwana Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,9
Kobieta, która... Marta Guzowska, Les...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Powieść zrodzona z radości



205 1 7

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
341
13

Na półkach:

Nieco chaotyczna. Ale może być

Nieco chaotyczna. Ale może być

Pokaż mimo to

avatar
355
136

Na półkach: ,

Książka sama w sobie jest fajna. Jednak często... po prostu się niepotrzebnie przedłuża. Według mnie akcja dzieję się na początku za wolno, a później za szybko. To książkę czytałam wyjątkowo długo 10 dni. A to dlatego, że mnie nie wciągnęła. Nie jest najgorsza, w niektórych momentach była bardzo ciekawa, ale myślałam, że będzie to coś lepszego ):

Książka sama w sobie jest fajna. Jednak często... po prostu się niepotrzebnie przedłuża. Według mnie akcja dzieję się na początku za wolno, a później za szybko. To książkę czytałam wyjątkowo długo 10 dni. A to dlatego, że mnie nie wciągnęła. Nie jest najgorsza, w niektórych momentach była bardzo ciekawa, ale myślałam, że będzie to coś lepszego ):

Pokaż mimo to

avatar
622
181

Na półkach:

Bardzo miło się czytało. Niedawno czytałem W pustyni i w puszczy więc miło było znowu znaleźć się chciaż na chwilę w obecności tych bohaterów. Książka wciągająca choć czasem też się dłużyła, jednak ukłon dla autora, ponieważ podarował czytelnikowi miłe chwile. To dlatego włąśnie pisane są kontynuacje, ponieważ bohaterzy znaczą dla nas coś więcej i nadal chcemy z nimi przebywać. Niektórym się nie podoba lub nie rozumieją czemu autor ją napisał, a ja jestem wdzięczny, bo mnie się zwyczajnie podobała i warto było ją przeczytać. Porównywania do Sienkiewicza są tu niepotrzebne. Książka dobrze napisana i miła. Z chęcią przeczytałbym kolejne historie Stasia i Nel w wykonaniu autora.

Bardzo miło się czytało. Niedawno czytałem W pustyni i w puszczy więc miło było znowu znaleźć się chciaż na chwilę w obecności tych bohaterów. Książka wciągająca choć czasem też się dłużyła, jednak ukłon dla autora, ponieważ podarował czytelnikowi miłe chwile. To dlatego włąśnie pisane są kontynuacje, ponieważ bohaterzy znaczą dla nas coś więcej i nadal chcemy z nimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
185

Na półkach:

Toż to obok 'W pustyni i w puszczy' nawet nie stało.
Sequel - owszem, ale jeśli już to raczej przygód Tomka Wilmowskiego, w formie dla leniuszków, bo bez tak obszernych jak u A. Szklarskiego wykładów na tematy historyczno-geograficzne i przypisów.
Tak czy siak - słabe. Szkoda czasu. Dziwię się, że Znak coś takiego wydał, a lubimyczytać promuje.

Toż to obok 'W pustyni i w puszczy' nawet nie stało.
Sequel - owszem, ale jeśli już to raczej przygód Tomka Wilmowskiego, w formie dla leniuszków, bo bez tak obszernych jak u A. Szklarskiego wykładów na tematy historyczno-geograficzne i przypisów.
Tak czy siak - słabe. Szkoda czasu. Dziwię się, że Znak coś takiego wydał, a lubimyczytać promuje.

Pokaż mimo to

avatar
159
144

Na półkach: ,

Sienkiewicz sam dokończył historię Stasia i Nel, nie potrzebował pomocnika.
Jedynym usprawiedliwieniem kontynuacji Pana Talko jest posłowie "Ta książka powstała z radości". I jako odrębna powieść, inny styl i klimat jest dobra.

Sienkiewicz sam dokończył historię Stasia i Nel, nie potrzebował pomocnika.
Jedynym usprawiedliwieniem kontynuacji Pana Talko jest posłowie "Ta książka powstała z radości". I jako odrębna powieść, inny styl i klimat jest dobra.

Pokaż mimo to

avatar
128
26

Na półkach:

Gdyby nie byłaby to kontynuacja "W pustyni i w puszczy" ksiązka miałaby u mnie plus. Ale kontynuacją jest. Sienkiewicza w tym nie czuć(poza drobnymi wyjątkami). Chłopiec zmieniający się w panterę- tak to zdecydowanie najbardziej nawiązuje do powieści... Magia, sztuczki, poszukiwanie klejnotu. Może lepiej byłoby napisać nową książkę zamiast robić ociupinkę nietrafiony sequel? Ale da się czytać :)

Gdyby nie byłaby to kontynuacja "W pustyni i w puszczy" ksiązka miałaby u mnie plus. Ale kontynuacją jest. Sienkiewicza w tym nie czuć(poza drobnymi wyjątkami). Chłopiec zmieniający się w panterę- tak to zdecydowanie najbardziej nawiązuje do powieści... Magia, sztuczki, poszukiwanie klejnotu. Może lepiej byłoby napisać nową książkę zamiast robić ociupinkę nietrafiony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
1

Na półkach:

Z książką pana Talko spotkałam się przygotowując się na olimpiadę z polskiego. Z trudem przebrnęłam przez początek, ale potem było już lepiej.
Niestety, książka nie spodobała mi się tak jak "W pustyni i w puszczy". Bohaterowie wydawali mi się zbyt opanowani, dorośli pewni siebie i tego co robią. Nie wydaje mi się, żeby dziesięciolatka uprowadzona przez skrytobójców zachowała tak zimną krew, jak Nel w powieści. Niby bohaterowie ci sami, a jednak... Jakby pozbawiono ich jakiegoś aspektu osobowości.
Nie spodobało mi się również to, że przez całą książkę Staś,a raczej Stach widzi się z Nel jakieś dwa razy, co nie pozwoliło na zbudowanie między nimi odpowiedniej relacji, tak istotnej dla mnie w powieści Sienkiewicza.
Kolejnym minusem jest dla mnie brak rozdziałów. Niestety, gwiazdki mi ich nie zastępują. Przez to lektura wydawała mi się coraz dłuższa.
Istotną wadą stanowi niewyraźna linia między realizmem, a magią i fantastyką. Chłopiec zmieniający się w zwierzę, lewitująca lina, tajemnicze, nie starzejące się postacie... Nie wiem jak Wy, ale ja potrzebowałam jakiegoś wyjaśnienia! Wraz z ostatnią stroną zaczęły się moje pytania dotyczące niedokończonych wątków.
Ostatnim zażaleniem jest bardzo skomplikowana polityka, a także brutalność które mogą przeszkodzić w poleceniu dzieła młodszym czytelnikom.
Znając jedną z książek Pana Talko, spodziewałabym się trochę większej ilości humoru i szybszej akcji.
Zarówno bohaterowie, jak i cała książka średni mi się podobały. Liczyłam na więcej, niż kręcenie się w kółko przez 400 stron.

Z książką pana Talko spotkałam się przygotowując się na olimpiadę z polskiego. Z trudem przebrnęłam przez początek, ale potem było już lepiej.
Niestety, książka nie spodobała mi się tak jak "W pustyni i w puszczy". Bohaterowie wydawali mi się zbyt opanowani, dorośli pewni siebie i tego co robią. Nie wydaje mi się, żeby dziesięciolatka uprowadzona przez skrytobójców...

więcej Pokaż mimo to

avatar
769
183

Na półkach: , , , , ,

Niestety bardzo się rozczarowaliśmy. Sądząc po innych ocenach, może nasze odczucia są nietypowe, od strony formalnej w sumie nie mogę zbyt wiele zarzucić, więc niech będzie, że 3/10. Ale była to pierwsza książka, której młodszy czytelnik nie dokończył. Absolutny precedens.

"W pustyni i w puszczy" kochamy oboje. Wiem, że dziś trudno niektóre fragmenty tamtej książki czytać bez komentarza, ale gdyby usunąć zgrzytające niemiłosiernie kolonialne sformułowania i naprawdę może kilka nawet nie scen, ile sposobów ich opisania - sama historia broni się nadal. Staś jest oczywiście Bohaterem Bez Skazy, ale kiedy pokazywać postawy jednoznaczne, jak nie wtedy, kiedy czytelnikowi kształtuje się światopogląd? Nel, uwolniona od drżących opiekunek, okazuje się rezolutną wysportowaną dziewczynką, która oswoiła słonia! A sama fabuła broni się, choć dziś napisano by ją w nieco innych odcieniach - jako opowieść o trójce nastolatków (!),mających pod opieką dziecko, którzy uzupełniają się (Staś ma wiedzę "globalną", geograficzną, Kali lokalną) i zaprzyjaźniają w sytuacji ekstremalnej.

Być może czegoś takiego spodziewałam się po współcześnie napisanym "fanfiku do Sienkiewicza". Że zostanie zachowany duch oryginału, w tych jego jasnych aspektach, a dodamy dzisiejsze spojrzenie na historię kolonializmu XIX wieku.

Tymczasem chyba nie to było zamiarem autora (trudno winić autora za inną koncepcję). Ludność miejscowa jest w zasadzie równie stereotypowa co u Sienkiewicza, choć siłą rzeczy mniej paternalistycznie opisana. Nel ma jeszcze mniej do powiedzenia niż w poprzedniej części, mamy "silną postać kobiecą" w postaci dwuznacznej moralnie Malki, tylko że ona tylko pojawia się, jest punktem ogniskującym wiele zdarzeń z pogranicza deus ex machina, mąci w głowie bohaterom płci męskiej - i znika. Czyli jej rola jest niejako inna niż byłaby rola Nel. Tak naprawdę wątek Malki nie jest nawet uczciwie domknięty, są pewne nowe fakty, ale nie ma katharsis.

"Staś i Nel" jest z pozoru "doroślejsza" niż "W pustyni i w puszczy", co może być niemiłym zaskoczeniem, jeżeli ktoś spodziewa się płynnego przejścia między ksiażką, którą można czytać 6,7-latkowi, a książką, w której dostajemy liczne opisy zwłok i innych horrorystycznych okropności. Również narracja - epizodyczna, rwana na wiele punktów widzenia, w tym osób trzecioplanowych - zakłada bardziej wyrobionego czytelnika i nie sprawdza się przy czytaniu (przez dziecko) małym fragmentami w pewnych odstępach czasowych. Problem jest w realizacji tego pomysłu: zwłaszcza w końcówce sama widziałam sceny, w których dość długo nie wiadomo, gdzie bohaterowie są i co robią, ponieważ można spodziewać się skrótów i przeskoków czasowych. I to już jest zarzut nie od dziecka, ale od dorosłego czytelnika, po prostu narracyjna niezręczność.

Jednak przede wszystkim ta "dorosłość" jest bardzo pozorna. Trup ściele się absurdalnie gęsto, zza rogów wyskakują skrytobójcy (w pewnym momencie już śmiać mi się chciało, jak bardzo ich atak nie zaangażował bohaterów emocjonalnie),dużo opisów rodem z taniego horroru. Pod tym względem książka Sienkiewicza, niby "grzeczniejsza", jest prawdziwsza: śmierć we "W pustyni i w puszczy" jest realna. Jedyny drastyczny opis to Chartum podczas zarazy. Drastyczny, być może należy go młodszym dzieciom cenzurować przy czytaniu, ale jest to groza prosto z życia. Kiedy Nel choruje, zagrożenie jest bardzo bliskie i - znowu: prawdziwe. Przywiązanie między bohaterami, rozpaczliwe próby wzajemnego wsparcia ("Stasiu, to tylko oczy mi się pocą" czy Staś udający, że pije trochę wody w końcówce na pustyni),te sceny zapadają w pamięć, bo niosą emocje z najwyższej półki.

W powieści Talki mamy niestety głównie "zabili go i uciekł". Nel powinna mieć ciężkie PTSD po tym, co widziała, w zasadzie bardziej niż po wyprawie afrykańskiej, która ostatecznie sama w sobie nie była takim koszmarem. Czy ma więc traumę? Nie bardzo.

Wielki finał jest już szczerze mówiąc dość absurdalny i nie spełnia podstawowej zasady dramatyzmu, ważnej w przygodowej powieści dla młodego czytelnika: to nie siła charakteru postaci doprowadza sprawy do pożądanego końca. W ogóle deus ex machina pojawia się zbyt często. Nigdy nie przypuszczałam, że zarzucę jakiejkolwiek książce użycie motywów nadprzyrodzonych jako wadę!

Z tych wszystkich niesamowitości jedyne, co mi się podobało, to postać hrabiny Bławatskiej, choć wolałabym widzieć ją w konwencji pozytywistycznego, racjonalnego realizmu, a nie w otoczce egzotycznych okropności z "Indiany Jonesa".

Pięknie wydane, prześliczna ilustracja okładkowa.

Po namyśle: wydaje mi się, że młodszy czytelnik odrzucił tak zdecydowanie książkę w połowie, ponieważ wychowany na "W pustyni i w puszczy", Astrid Lindgren i Tolkienie przyłożył do tych okropieństw rodem z gry komputerowej realistyczną miarę emocjonalną, a tak potraktowane stają się rzeczywiście nie do zniesienia.

Niestety bardzo się rozczarowaliśmy. Sądząc po innych ocenach, może nasze odczucia są nietypowe, od strony formalnej w sumie nie mogę zbyt wiele zarzucić, więc niech będzie, że 3/10. Ale była to pierwsza książka, której młodszy czytelnik nie dokończył. Absolutny precedens.

"W pustyni i w puszczy" kochamy oboje. Wiem, że dziś trudno niektóre fragmenty tamtej książki czytać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Leszek Talko dzięki swojej najnowszej książce „Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii” wychodzi naprzeciw miłośnikom przygód Sienkiewiczowskich bohaterów. Akcja z Afryki zostanie przeniesiona do Indii, gdzie młody Stach (tak brzmi poważniej) próbuje się zaaklimatyzować w nowej szkole. Nie ma tam łatwo. Dochodzi do pojedynku z kolegą. Poza taką niemiłą codziennością musi chodzić na lekcje, które go nudzą, a nauczyciele są postaciami antypatycznymi (kto nie miał jednego zołzowatego nauczyciela ten nie zrozumie) i lubią się pastwić nad chłopakami, czyli szkolna codzienność oczami ucznia. Poza tym mamy tu do czynienia z przybliżeniem nam kultury odmiennej od naszej, ale nieco zbliżonej do tej, jaka panowała na dworach: konkretny służący do konkretnego zadania. Różnica między zatrudnianiem służących w państwach europejskich a Indiami polegała na konieczności zatrudnienia dużej ilości służby przez osoby, które jej nawet nie potrzebowały. Ponadto autor przybliży nam skomplikowaną sytuację społeczną w tym regionie. Akcji będą towarzyszyły demony, zjawy, cuda i mordy, przez które Nel podróżująca do Stacha wpadnie w tarapaty. Młodzieniec jak na prawdziwie dzielnego młodzieńca przystało popędzi ją ratować… Jak bohaterowie poradzą sobie z tajemnymi siłami? Przekonajcie się sami.
Mnie książka bardzo się podobała. Znajduje się ona na pograniczu twórczości Sienkiewicza, przygód Indiana Jonesa (odkrywanie tajemnic i niezwykłych mocy) i Robinsona Crusoe (ucieczka ze szkoły by poddać się przygodzie). Takiego uzupełnienia brakowało mi w dzieciństwie. Polecam wszystkim czytelnikom, którym „W pustyni i w puszczy” się spodobało. Książka skierowana jest do uczniów szkoły podstawowej. Dla młodszych może być zbyt drastyczna.

Leszek Talko dzięki swojej najnowszej książce „Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii” wychodzi naprzeciw miłośnikom przygód Sienkiewiczowskich bohaterów. Akcja z Afryki zostanie przeniesiona do Indii, gdzie młody Stach (tak brzmi poważniej) próbuje się zaaklimatyzować w nowej szkole. Nie ma tam łatwo. Dochodzi do pojedynku z kolegą. Poza taką niemiłą codziennością musi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
987
785

Na półkach: ,

Z sienkiewiczowskiego "W pustyni i w puszczy" to tutaj są tylko bohaterowie i ich wspomnienia. Klimat inny, język inny. Czytało się nieźle ale nie porwało.
Nie poczułam tej przygody co przy zamieszkaniu w baobabie, chorobie Nel, wyprawie do obozu Lindego. Niestety.

Z sienkiewiczowskiego "W pustyni i w puszczy" to tutaj są tylko bohaterowie i ich wspomnienia. Klimat inny, język inny. Czytało się nieźle ale nie porwało.
Nie poczułam tej przygody co przy zamieszkaniu w baobabie, chorobie Nel, wyprawie do obozu Lindego. Niestety.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    66
  • Posiadam
    21
  • Chcę w prezencie
    6
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Wygrane w konkursach
    2
  • Dziecięce
    2
  • Ania
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Więcej
Leszek K. Talko Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii Zobacz więcej
Leszek K. Talko Staś i Nel. Zaginiony klejnot Indii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także