Pepe i spółka

Okładka książki Pepe i spółka Jean Philippe Arrou-Vignod
Okładka książki Pepe i spółka
Jean Philippe Arrou-Vignod Wydawnictwo: Znak emotikon literatura dziecięca
372 str. 6 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Enquete au college. Integrale 1
Wydawnictwo:
Znak emotikon
Data wydania:
2014-04-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-30
Liczba stron:
372
Czas czytania
6 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324028849
Tłumacz:
Magdalena Talar
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Treasure Hunters. Łowcy skarbów Chris Grabenstein, James Patterson
Ocena 7,9
Treasure Hunte... Chris Grabenstein, ...
Okładka książki Katarzynka Patrick Modiano, Jean-Jacques Sempé
Ocena 6,8
Katarzynka Patrick Modiano, Je...
Okładka książki Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela. Liczby kultury Grzegorz Kasdepke, Ryszard Petru
Ocena 8,0
Zaskórniaki i ... Grzegorz Kasdepke, ...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
861
846

Na półkach:

Remi:
Nigdy nie bałem się przygód.
To chyba kwestia charakteru, jak przypuszczam. Niektórzy po prostu rzucają się na oślep w wir przygód
przy pierwszej nadarzającej się okazji. A zwłaszcza gdy ta okazji nadarza się z końcem sierpnia,
gdy zbliża się szkoła, a ty nazywasz się Remi Faramon i jesteś uczniem w szkole im. Chateaubrianda
oraz notorycznym leniem.
(...) Nie wahałem się długo. Spakowałem do plecaka trzy pary skarpet, czyste spodnie,
scyzoryk z ośmioma ostrzami i byłem gotowy.
Być może powinienem zastanowić się dwa razy.*

Pepe:
(...) miałem czas, by rozważyć swoją niedolę i samotność. Brutalnie wepchnięty w ten niesprawiedliwy świat,
zdałem sobie sprawę z bezużyteczności wiedzy, która organizowała dotąd moje życie. Moich porywaczy
nie interesowały reguły następstwa czasu, twierdzenie Pitagorasa oraz narzędnik absolutny, które zawsze
wydawały mi się kluczem do cywilizowanej egzystencji. Miałem dziesięć lat, okulary z podwójnym szkłem,
znałem wysokość Mount Everestu, liczbę mnogą od łacińskiego 'templum' i monolog Harpagona,
ale żadna z tych rzeczy nie mogła mnie wyciągnąć z gniazda os, w którym się znalazłem.*



Pepe, Remi i Matylda przyciągają przygody (i kłopoty) jak magnes.
Oni się nigdy nie nudzą, przynajmniej nie na kartach książek, których są bohaterami.
Mówię o dwóch tomach autorstwa Jeana-Philippe'a Arrou-Vignoda:
"Pepe i spółka" oraz "Pepe i spółka znów na tropie".

Pierwsza książka to trzy przygody, opowiedziane różnymi głosami.
Najpierw ktoś porwał profesora-opiekuna naszej trójki, jadącej pociągiem do Wenecji.
Potem ktoś zrobił rozgardiasz w szkolnej pracowni biologicznej i pobił laboranta.
A później chłopcy mieszkali u Angielki, którą podejrzewali o trucicielstwo i kradzież klejnotów.

Drugi tom zaczyna się poszukiwaniem złotej salamandry według wskazówek pewnej gazety.
Potem nasi bohaterowie próbują znaleźć potwora z Loch Ness.
A na koniec mierzą się ze złodziejem wynalazku jednego z nich.

Każde kolejne opowiadanie jest lepsze od poprzedniego.
Czy to autor doskonali swój warsztat z przygody na przygodę,
czy to czytelnik lepiej poznaje bohaterów i daje się wodzić za nos? ;-)


Co nieco o bohaterach:
Najciekawszą, najbardziej wyrazistą (i najbardziej denerwującą) postacią jest tytułowy Pepe.
10-latek Pepe Kulka tak naprawdę nazywa się Pierre-Paul Louise de Culbert.
To inteligentny, zarozumiały, pulchny krótkowidz, gotowy podjąć każde wyzwanie intelektualne
(i nie tylko).
Równie inteligentna i odważna, ale zupełnie niezarozumiała jest 12-letnia Matylda Blondin.
Remi to Remigiusz Faramon kończący właśnie 13 lat. Jego atutem są mięśnie i sprawność fizyczna.

Pepe, Remi i Matylda są uczniami tej samej klasy.
Matylda i Remi nie mają zbyt dobrego zdania o Pepe,
ale lubią go i nie stronią od jego towarzystwa.

Remi o Pepe:
Dwa lata młodszy od reszty klasy, z małym okrągłym brzuchem i grubymi okularami, w których wyglądał
jak jakiś płaz, Pepe Kulka jest niekwestionowanym geniuszem naszej szkoły. To także mój najlepszy kumpel,
nie wiem dlaczego. Przynajmniej dwanaście razy na dzień mam ochotę mu przywalić, jest tak napompowany pychą,
że mógłby odlecieć jak balon, ale jednego jestem pewny - jeśli ktoś ośmieli się tknąć choćby jeden włosek na jego
dużej głowie, będzie miał ze mną do czynienia, słowo Remiego Faramona!*
(...)
Nie dość, że Pierre-Paul de Culbert, dla znajomych Pepe Kulka, jest największym mózgiem klasy Vb, to jeszcze
należy do rodziny tak bardzo szlacheckiej, że mógłby figurować na znaczkach pocztowych zamiast królowej angielskiej.
To także najbardziej nieznośna osoba, jaką znam. Wyobraźcie sobie grubaska na krótkich nóżkach tak przekonanego
o swojej wielkości, że wygląda jak balon napompowany helem. Lista jego wad zajęłaby cała księgę rekordów:
od A jak apodyktyczny do Z jak złośliwy.
Ale mimo to trzymamy się razem. Nie pytajcie mnie dlaczego. Po tych wszystkich przygodach, które nam się przydarzyły, Matylda, Pepe i ja tworzymy nierozłączne trio, mimo ciągłych kłótni i życia w szkole, które nie jest wcale takie różowe.*

Matylda o Pepe:
Jedną z najbardziej irytujących cech Pepe Kulki jest jego upodobanie do sekretów.
(...) Jeszcze gorsza niż sekrety Pepe jest jego skłonność do dramatyzowania*


Pepe, Remi i Matylda pakują się w różnego rodzaju kłopoty,
przeżywają razem przygody, pokonują trudności, rozwiązują zagadki detektywistyczne.
Niektóre z wydarzeń zostały przez nich zaplanowane, inne nie,
ale i tak wszystko zwykle najpierw wymyka im się spod kontroli,
by - dzięki ich wysiłkom i przyjaźni - dotrzeć do szczęśliwego zakończenia.

Czyta się o nich przyjemnie i lekko.
Polecamy! :-)


https://bajdocja.blogspot.com/2018/02/pepe-remi-i-matylda.html

Remi:
Nigdy nie bałem się przygód.
To chyba kwestia charakteru, jak przypuszczam. Niektórzy po prostu rzucają się na oślep w wir przygód
przy pierwszej nadarzającej się okazji. A zwłaszcza gdy ta okazji nadarza się z końcem sierpnia,
gdy zbliża się szkoła, a ty nazywasz się Remi Faramon i jesteś uczniem w szkole im. Chateaubrianda
oraz notorycznym leniem.
(...) Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1407
281

Na półkach: ,

Po tylu dobrych recenzjach spodziewałam się przynajmniej książki, która będzie miłą odskocznią od codzienności. Nawet nie przypuszczałam, że dostanę to... Tak, tak, tak - powiecie, że to powieść dla dzieci i nie powinnam jej tak krytycznie oceniać. Ale niestety choćby jeden (główny) bohater jest w stanie zepsuć cały potencjał. PEPE. Nie rozumiem intencji autorów, którzy stwarzają tak zarozumiałe postaci. Tytułowy bohater irytował mnie przez cały czas do tego stopnia, że kiedy pojawiał się rozdział opowiadany z jego perspektywy, miałam ochotę rzucić książką o ścianę ;). Rozumiem, że w literaturze dziecięcej ważne jest ukazywanie zarówno złych jak i dobrych cech ludzkich, ale czemu aż w takim natężeniu? Natomiast jeśli chodzi o intrygi to nie zachwyciły mnie, nie musiałam zbierać szczęki z podłogi (tynku na szczęście też nie!). Jeśli zastanawiacie się nad zakupem to radzę poważnie się zastanowić - w końcu na polskim rynku istnieje tak wiele wspaniałych książek dla dzieci i może nie warto marnować czasu na Pepe?

Po tylu dobrych recenzjach spodziewałam się przynajmniej książki, która będzie miłą odskocznią od codzienności. Nawet nie przypuszczałam, że dostanę to... Tak, tak, tak - powiecie, że to powieść dla dzieci i nie powinnam jej tak krytycznie oceniać. Ale niestety choćby jeden (główny) bohater jest w stanie zepsuć cały potencjał. PEPE. Nie rozumiem intencji autorów, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
486
11

Na półkach: ,

Dla tych, którzy znają "Jaśki" ta książka nie będzie rozczarowaniem. Co prawda bohaterowie inni i sytuacje też ale zachowany dyskretnie dowcipny styl opowiadania o przygodach szkolnych kolegów. Przygodach przeplecionych tym razem kryminalnymi zagadkami; porwaniem profesora podczas szkolnej wycieczki oraz kradzieżą kosztowności w tajemniczej i obdarzonej - jak to na Francuzów - dużą dozą nieufności Anglią.

Dla starszych dzieci nie będących młodzieżą doskonała lektura do ćwiczenia czytania. Dla młodszych wyśmienite czytadło na dobranoc.

Dla tych, którzy znają "Jaśki" ta książka nie będzie rozczarowaniem. Co prawda bohaterowie inni i sytuacje też ale zachowany dyskretnie dowcipny styl opowiadania o przygodach szkolnych kolegów. Przygodach przeplecionych tym razem kryminalnymi zagadkami; porwaniem profesora podczas szkolnej wycieczki oraz kradzieżą kosztowności w tajemniczej i obdarzonej - jak to na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
179

Na półkach:

"Pepe i spółka" to zbiór trzech historii, które łączy trójka nieprzeciętnych bohaterów: tytułowy Pepe Kulka - szkolny prymus i mądrala, który zawsze musi być w centrum uwagi, Remigiusz Faramon - chłopak niezwykle odważny i zaradny oraz Matylda Blondin - jedyny żeński pierwiastek w naszej paczce. Jak na kobietę przystało bezbłędnie wykorzystuje swój urok oraz intuicję, by wyjść cało nawet z największych tarapatów.

Naszych bohaterów poznajemy w podróży. Cała trójka wraz z profesorem Coruscantem wybiera się na wycieczkę do Wenecji. Jest to nagroda dla laureatów konkursu historycznego i w tym momencie już wiadomo, że nie mamy do czynienia z byle kim i nie mam tu na myśli jedynie przymiotów umysłu. Wszystko wychodzi na jaw, gdy sielankowy nastrój wyprawy zostaje zburzony nagłym zniknięciem profesora. Nasi bohaterowie rozpoczynają śledztwo w tej sprawie i rzucają się w wir przygód.

Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tą książką. Nie czytałam wcześniej osławionych "Jaśków" autora i nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, a to taki trochę Sherlock Holmes w wydaniu dla najmłodszych. Intrygi są misterne, akcja wartka, a i mrożących krew w żyłach momentów (jak na książkę dla dzieci ;) również tu nie brakuje. Dodatkowo mamy okazję poznać bohaterów w różnych okolicznościach, najpierw na wycieczce, później w szkole, a na samym końcu podczas wymiany językowej. Za każdym razem jest to spotkanie ciekawe i wzbudzające emocje, bo wiąże się z jakąś nierozwikłaną zagadką i daje nam całkiem spore pole do wyobraźni.

Warto również wspomnieć, że książka jest pięknie wydana. W sztywnej cieszącej oko oprawie, na dobrej jakości papierze (ach, ten zapach farby drukarskiej!) oraz z klimatycznymi ilustracjami, a te na pewno zwrócą uwagę najmłodszych. Podobnie jak przyjazna dla oka czcionka, która zdecydowanie zachęca do czytania.

Lekturę śmiało polecam zarówno małym, jak i dużym czytelnikom :)

http://kronikachomika.blogspot.com/

"Pepe i spółka" to zbiór trzech historii, które łączy trójka nieprzeciętnych bohaterów: tytułowy Pepe Kulka - szkolny prymus i mądrala, który zawsze musi być w centrum uwagi, Remigiusz Faramon - chłopak niezwykle odważny i zaradny oraz Matylda Blondin - jedyny żeński pierwiastek w naszej paczce. Jak na kobietę przystało bezbłędnie wykorzystuje swój urok oraz intuicję, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
219

Na półkach: ,

Czasami książki dla dzieci nie są do końca dla właśnie tej grupy wiekowej. Dlaczego? Dlatego że ich treść przeznaczona jest dla nieco starszego czytelnika. Tak właśnie było w przypadku książki Pepe i spółka, ponieważ nie umiem określić do jakich odbiorców jest ona skierowana.

Powieść skupiona jest na trójce przyjaciół, którzy często wpadają w trudne sytuacje i pułapki. Tak naprawdę dopiero w pierwszej części książki Pepe, Remi oraz Matylda poznają się bliżej i w trudnych chwilach zaprzyjaźniają. Autor, Jean-Philippe Arrou-Vignod stworzył tajemniczy świat, w którym czai się zło i z którym muszą walczyć ci młodzi bohaterowie. Książka posiada trzy oddzielne historie mające miejsce w trzech krajach. Rozpoczynamy przygodę we Włoszech, później poznajemy francuską szkołę głównych bohaterów i jej tajemnicę, a następnie jedziemy na wycieczkę do Anglii. I w każdym z tych państw i miejsc, przyjaciele mają trudny orzech do zgryzienia, aby rozwiązać te, praktycznie kryminalne, zagadki. Bo jak inaczej nazwać szukanie złodzieja dzieł sztuki czy biżuterii, porwania oraz włamania?

Bohaterowie Pepe i spółki są wyraziści, specyficzni oraz na pewien sposób oryginalni. Po pierwsze Pierre-Paul de Culbert (w skrócie Pepe),to chłopak znający swoją wartość (czasem aż za bardzo) i przeceniający swoje możliwości. Mózgowiec – kujon, kochający słodycze – wyglądający jak kulka. Remi to chłopak wolący sport od nauki, żywy i na swój sposób inteligentny. To, co mi się nie spodobało w tej postaci to fakt, iż pali papierosy. Wydało mi się to takie nie na miejscu, nie pasujące do tego typu powieści dla młodszych czytelników. No i na końcu mamy jedyną dziewczynę w składzie, bystrą i mądrą Matyldę. Momentami wydaje się najbardziej ogarnięta z całego towarzystwa, często zaskakiwała swoimi umiejętnościami i spostrzegawczością. Pomimo tego, iż to Pierre-Paul mianował się głową grupy, moim skromnym zdaniem, to właśnie Matylda powinna dowodzić wszystkimi. Jest to zdecydowanie moja ulubiona postać z tej lektury.

Książkę tę czytałam wraz ze swoją siostrzenicą i muszę przyznać, że podobała nam się bardzo. Śmiechu miałyśmy co nie miara, a także wciągało nas wspólne rozwiązywanie zagadek z bohaterami. Wszystkie trzy historie tutaj zawarte są naprawdę ciekawe, jak również odważne, gdyż w pewnych chwilach zbyt odbiegające fabułą od książek stricte dla dzieci. Autor znany z serii o Jaśkach ma bardzo dobry styl pisania, potrafi zaintrygować czytelnika oraz wciągnąć go do zabawy i śledzenia potyczek głównych bohaterów.

Pepe i spółka, to dobrze napisana książka dla dzieci. Jej dodatkową zaletą są ilustracje, które wzbogacają wyobraźnię odbiorcy (niezależnie od wieku!) podczas lektury. Fajna powieść dla dzieci, ale nie tych najmłodszych (oczywiście!). Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale mam nadzieję, że nie ostatnie.

Czasami książki dla dzieci nie są do końca dla właśnie tej grupy wiekowej. Dlaczego? Dlatego że ich treść przeznaczona jest dla nieco starszego czytelnika. Tak właśnie było w przypadku książki Pepe i spółka, ponieważ nie umiem określić do jakich odbiorców jest ona skierowana.

Powieść skupiona jest na trójce przyjaciół, którzy często wpadają w trudne sytuacje i pułapki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
37

Na półkach: ,

Naprawdę, że się tak brzydko wyrażę zaj**ista! Fabuła wciągająca, ciekawa postacie miłe i z charakterem... Trudno ją opisać jest tak wspaniała :) Uważam ją za jedną z moich ulubionych książek, a także za dużo lepszą od "Jaśków" oczywiście jaśki były bardzo fajne,ale "Pepe i spółka" mistrzowska :) Jak zaczęłam ją czytać nie mogłam przestać tak wciągała!!! Serdecznie Polecam

Naprawdę, że się tak brzydko wyrażę zaj**ista! Fabuła wciągająca, ciekawa postacie miłe i z charakterem... Trudno ją opisać jest tak wspaniała :) Uważam ją za jedną z moich ulubionych książek, a także za dużo lepszą od "Jaśków" oczywiście jaśki były bardzo fajne,ale "Pepe i spółka" mistrzowska :) Jak zaczęłam ją czytać nie mogłam przestać tak wciągała!!! Serdecznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
240

Na półkach: , , , , , ,

"[...] - Kim byłby prawdziwy detektyw bez swojego pomocnika? - zaprotestowałem. - Sam pomyśl: Sherlock Holmes i Watson, Poirot i Hastings..."

Rynek wydawniczy zalewany jest różnego rodzaju literaturą. jednak szeroki wachlarz literacki można znaleźć nie tylko na półkach z literaturą dla dorosłych, ale coraz więcej ciekawszych propozycji pojawia się dla młodszych czytelników. Francuski pisarz dał się poznać za sprawą wydania "Jasków" i "Jaśków. Repety". Cykl ten za sprawą lekkiego, zabawnego i ciekawego stylu zdobył uznanie nie tylko w oczach najmłodszych, ale i dorosłych czytelników. A jak sprawa wygląda z "Pepe i spółką"?

Jean - Philippe Arrou - Vinnod to urodzony w 1958 roku w Bondeaux autor książek dla dzieci. Część dzieciństwa spędził w Cherbourgu wraz z pięcioma braćmi słynnymi "Jaśkami - Jakimś - Tam" z książki "Jaśki". Rodzina przeprowadzała się kilkakrotnie, aż osiadła w okolicach Paryża. Studiował literaturę, a jego pasją są podróże.

"Pepe i spółka" to zbiór trzech, spójnych opowiadań, które na swych stronach opisują przygody tytułowego Pepe oraz jego kompanów: Remiego i Matyldy. Prezentowane opowiadania dotyczą detektywistycznych zagadek i przygód, z którymi borykają się bohaterowie.
W pierwszym opowiadaniu trójka bohaterów wraz z profesorem wyruszają pociągiem do Wenecji. Wycieczka jest nagrodą za udział w konkursie klasowym. Wszystko byłoby super, gdyby nie drobny fakt. Mianowicie w nocy w tajemniczych okolicznościach ginie profesor, a w przedziale pojawia się podejrzany mężczyzna. Poszukiwania dzielnej trójki prowadzą donikąd, ale wpadają na trop kradzieży cennego dzieła sztuki. Czy odnajdzie się profesor?

Akcja kolejnego opowiadania rozgrywa się w szkole. W dniu klasówki profesor nie może otworzyć drzwi, gdy w końcu czyn ten się udaje wszyscy są świadkami szokującego odkrycia, a Pepe i spółka odkrywają tajemną kryptę, w której rzekomo znajduje się skarb. Oj będą z tego kłopoty.

W ostatnim opowiadaniu uczniowie jadą do Anglii na obóz językowy. Każdy z uczniów został ulokowany u innej rodzinny. Matylda trafia na szarmanckiego jegomościa, a pech chciał, że rodzina Pepe i Remiego się rozchorowały. Trzeba znaleźć im szybkie zastępstwo. Sytuacja jednak ich nie zniechęciła do szukania spraw i tropów. Wkrótce znajdują się do księżnej, której skradziono klejnoty. Czy uda im się rozwiązać tą sprawę?

"Pepe i spółka" to książka, w której przygoda goni przygodę, a w każdej z przygód nieodłączonym elementem jest śledztwo. Bohaterowie wykreowani przez autora są bardzo różnorodni. każdy posiada inny charakter, czy inne zdolności, które niekiedy się przydają. Chociaż na początku nie pałają do siebie sympatią, to każda przygoda zbliża ich i pozwala akceptować zalety, jak i wady każdej z poszczególnych osób. Język zastosowany przez autora jest wyrazisty, spójny, humorystyczny, zrozumiały i wciągający. Ciekawym zabiegiem jest to, że każde z opowiadań przedstawione jest z perspektywy trzech osób. W pierwszej historii poznajemy opowieść z perspektywy Matyldy, która pisze list do psiapsiółki. W kolejnym Remi został wyznaczony do spisania dziennika z podróży. A w ostatnim poznajemy relację Pepe, który nie omieszka raczyć nas swoimi mądrymi wywodami. Każde z opowiadań jest dość obszerne i mogłoby stanowić z powodzeniem odrębność fabularną. Uzupełnieniem przedstawionych historii są liczne, barwne i dowcipne dialogi. Ponadto jako, że jest literatura dla dzieci, nie zabrakło tu czarno białych ilustracji, które tylko potęgują działanie wyobraźni, co u najmłodszych jest bardzo istotnym elementem.

Książka autorstwa J.P Arrou- Vingoda'a w mojej ocenie jest rewelacyjnym zbiorem przygód detektywistycznych. Soczysty język i barwne opisy przygód sprawiają, że lektura się wręcz łyka. Nie zabraknie jednak czasu nad dedukcją przedstawionych spraw i wyciągnięciu własnych wniosków. Istnieje tylko jeden sposób, aby to sprawdzić słuszność naszych teorii, przeczytać powyższą książkę. Lektura skierowana jest do dzieci, jednak myślę, że dorośli również w niej się odnajdą i spędzą miłe popołudnie, czy też wieczór wraz z bohaterami.

"Pepe i spółka" to moja pierwsza od dawien dawna lektura przygodowa-detektywistyczna i to dla dzieci. Wprawdzie nie poznałam przygód wspomnianych wcześniej "Jaśków", ale jestem pewna, że nadrobię te braki w niedalekiej przyszłości. Bowiem przygody trójki bohaterów bardzo przypadły mi do gustu i zapewniły przyjemną i lekką rozrywkę. Wszystkie książki dla dzieci mogłyby być napisane w podobnym stylu i tonie. A już na październik zapowiedziana jest kontynuacja "Pepe i spółki". Polecam.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2014/08/pepe-i-spoka-jean-philippe-arrou-vignod.html

"[...] - Kim byłby prawdziwy detektyw bez swojego pomocnika? - zaprotestowałem. - Sam pomyśl: Sherlock Holmes i Watson, Poirot i Hastings..."

Rynek wydawniczy zalewany jest różnego rodzaju literaturą. jednak szeroki wachlarz literacki można znaleźć nie tylko na półkach z literaturą dla dorosłych, ale coraz więcej ciekawszych propozycji pojawia się dla młodszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
53

Na półkach: ,

Pepe i spółka to super książka na początku trochą się ździwiłem bo tytuł nazywał Pepe i spółka i tam były 3 rozdziały. W pierwszych 2 rozdziałach główny bohater był remigiusz faramon a w ostatnim rozdziale było w normie bo główny bohater był Pepe. A oprócz tego to super książka.

Pepe i spółka to super książka na początku trochą się ździwiłem bo tytuł nazywał Pepe i spółka i tam były 3 rozdziały. W pierwszych 2 rozdziałach główny bohater był remigiusz faramon a w ostatnim rozdziale było w normie bo główny bohater był Pepe. A oprócz tego to super książka.

Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Pamiętacie jak jakiś czas temu prezentowałam Wam książkę pt: "Jaśki" ? Dzisiaj kolejna książka tego samego autora czyli francuskie przygody trójki skrajnie różnych dzieciaków. Co ich połączyło? Jak zdołają ze sobą wytrzymać? Co też takiego szalonego i momentami także niebezpiecznego im się przytrafia? I kim w ogóle są? Już śpieszę Wam wszystko wyjaśnić :)

Pepe to mały przemądrzały dzieciaczek w okularach. Remi to taki siłacz-chuligan. Matylda to bardzo sympatyczna i raczej nieśmiała dziewczyna. Ta trójka różni się od siebie diametralnie. Mogłoby się wydawać, że raczej nie uda im się ze sobą dogadać, a jednak...

Akcja toczy się we Francji, Pepe, Remi i Matylda chodzą do wspólnie do piątek klasy. Wszystko zaczyna się od tego, że całą trójka zajmuje trzy pierwsze miejsca w konkursie klasowym. W nagrodę wraz z nauczycielem historii wybierają się na wycieczkę do Wenecji. Jednak nagle w niewyjaśnionych okolicznościach profesor znika z pociągu, dzieciaki podsłuchują jakąś dziwną rozmowę, w ich przedziale pojawia się tajemniczy jegomość, a na miejscu w Wenecji okazuje się, że to wszystko powiązane jest z kradzieżą bardzo cennego dzieła sztuki. Porwanie, poszukiwania, rozwiązanie niebezpiecznej zagadki. To wszystko zbliża ich do siebie i właśnie w taki sposób trójka tych dzieciaków zaprzyjaźnia się ze sobą...

W dalszej części książki znajdują się jeszcze dwie niezwykłe przygody, które nasi bohaterzy przeżywają wspólnie. Będzie co nieco o tajemniczej krypcie i skarbie, oraz o angielskiej księżnej i jej skradzionych klejnotach... Czyli kolejne detektywistyczne zagadki do rozwiązania :) Nie chcę zdradzać Wam za wiele, bo jest to naprawdę ciekawa książka z fajnymi przygodami.

Cóż ja mogę jeszcze powiedzieć... Bohaterzy tej powieści są naprawdę fajnie dograni, każdy z tych dzieciaków jest zupełnie inny. Np Matylda wydaje się bardzo sympatyczna i można polubić ją od razu, natomiast Pepe jest strasznym mądralą, który bywa niesamowicie irytujący i czasem ma się ochotę potrząsnąć tym dzieciakiem ;)

Jeśli chodzi o książkę to napisana jest ona w interesujący sposób, bowiem czytamy tutaj o tych wszystkich przygodach z perspektywy trzech osób, czyli Pepe, Remiego i Matyldy. Każde z nich opisuje to wszystko jakby w swoim dzienniku. W jednym rozdziale przeczytamy mądre wywody Pepe, w następnym opowieść Matyldy, która pisze do przyjaciółki, w kolejnym relacje Remiego, który został poproszony o poprowadzenie dziennika podróży. Jednak to wszystko jest fajnie zgrane, połączone z wieloma dialogami. Także czyta się to praktycznie jak każdą inną powieść, a nie jakieś notatki i przemyślenia :) I jeśli lubicie takie "kryminalne" klimaty to polecam ją nie tylko młodszym czytelnikom, ale i Wam ;)

Pamiętacie jak jakiś czas temu prezentowałam Wam książkę pt: "Jaśki" ? Dzisiaj kolejna książka tego samego autora czyli francuskie przygody trójki skrajnie różnych dzieciaków. Co ich połączyło? Jak zdołają ze sobą wytrzymać? Co też takiego szalonego i momentami także niebezpiecznego im się przytrafia? I kim w ogóle są? Już śpieszę Wam wszystko wyjaśnić :)

Pepe to mały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1372
525

Na półkach: , ,

Trzy historie Pepe i spółki. Zabawne, przyjemne i lekkie.

Trzy historie Pepe i spółki. Zabawne, przyjemne i lekkie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    51
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    13
  • 2014
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura dziecięca
    2
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • Literatura francuska
    2
  • Lit. polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pepe i spółka


Podobne książki

Okładka książki Kocia szajka i zaginione bajki Malwina Hajduk, Agata Romaniuk
Ocena 8,0
Kocia szajka i... Malwina Hajduk, Aga...
Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także