Żółta tabletka

Okładka książki Żółta tabletka Anna Sakowicz
Okładka książki Żółta tabletka
Anna Sakowicz Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza literatura piękna
122 str. 2 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
122
Czas czytania
2 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378054290
Tagi:
żółta tabletka literatura kobieca antologia opowiadania polskie opowiadania realizm magiczny groteska
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6145
3446

Na półkach:

Anna Sakowicz znana jest z lekkich, przyjemnych, ale poruszających ważne problemy społeczne powieści. Jej pełna humoru twórczość z jednej strony poprawia nastrój, a z drugiej zmusza do refleksji. Pisarka bardzo umiejętnie porusza zwyczajne, czasami trudne, sprawy. Tak jest również z „Żółtą tabletką plus”, będącą wznowieniem i modyfikacją tomu opowiadań „Żółta tabletka”.
Pisarka w świat swojego spojrzenia wprowadza nas instrukcją zalecającą dawkowanie po jednym opowiadaniu dziennie i tylko w przypadku umiejętności odbierania humoru. Ponad to odbiorcy koniecznie muszą skończyć określony wiek. W innych przypadkach utwory mogą szkodzić. „Nie należy stosować przy braku poczucia humoru oraz dystansu wobec świata (i siebie).”
Pierwsze z opowiadań doskonale oddaje klimat całego tomu. Małżeństwo jadące samochodem potrąca lisa. Nie są obojętni na cierpienie zwierząt, więc interesują się poszkodowanym czworonogiem. Szybko okazuje się, że wcale nie jest z nim źle, a cały „wypadek” to wieka symulacja wynikająca z chęci znalezienia ludzi gotowych podwieźć do określonego weterynarza. Sprytny lisek oszołomionej faktem spotkania mówiącego zwierzęcia kobiecie wciska żółtą tabletkę, którą ona bez sprzeciwu zjada. Na szczęście groźna pigułka okazuje się witaminą C, a lis zdrowym cwaniakiem, którego najlepiej zostawić w lesie i nie ulegać błaganiom.
Pisane w podobnej stylistyce opowiadanie pełne są nieprawdopodobnych i irracjonalnych wydarzeń wpisujących się w zabobonne wierzenia przeplatane ze światowym obyciem. Tak można odebrać opowiadanie „Jak Miecio na dupy poszedł”, w którym zazdrosna żona wbrew logice i swojemu wykształceniu z jednej strony sięga po średniowieczne metody, a z drugiej czerpie z bogatej wiedzy o innych kulturach. Dzięki temu poszkodowana żona robi laleczkę voodoo i spotyka się ze śmiercią, aby z jednej strony zemścić się na mężu i jego kochance, a z drugiej zapewnić sobie wierność mężczyzny. Efekty takich działań mogą być zaskakujące.
„Szczęście” z kolei nawiązuje do studenckich kawałów o pełni szczęścia wywołanego możliwością zaspokojenie prostych potrzeb fizjologicznych po długim oczekiwaniu na nie. Przyziemne sprawy okazują się dużo ważniejsze niż bogactwa, luksusów oraz sławy.
„Sodówka” to cyniczne spojrzenie na osoby, którym z różnych powodów sława uderza do głowy. Uważające się za bogatsze, sławniejsze, a przez to lepsze osoby zapominają o tych, którzy wspierali ich w dążeniu do sławy.
Pisarka z jednej strony sięga po zwyczajne życiowe sytuacje, a z drugiej nie boi się korzystać z różnych motywów, a nawet postaci literackich. Takie łączenie rzeczywistości ze snem i fantazją może przynieść zaskakująco pozytywne zakończenie. Bohaterzy mają okazję odkryć, że ich życie jest dużo więcej warte niż im się na początku wydawało.
Anna Sakowicz po raz kolejny udowodniła, że nie tylko jest bardzo dobrą obserwatorką otoczenia, ale też potrafi doskonale opisać i podsumować ludzkie przywary. Spora dawka humoru, cynizmu, patrzenia na świat przez krzywe zwierciadło sprawia, że wady każdego z nas wyglądają nieco inaczej.
W „Żółtej tabletce plus” znajdziemy osiemnaście opowiadań, których bohaterzy należą do różnych grup społecznych posiadających odmienne problemy. Obok realiów z nizin społecznych, poruszania problemu bezdomności, niespełnienia w twórczości znajdziemy opływających w sławie pisarzy-celebrytów, bogaczy, obok ludzi od lat będących w związkach pojawiają się single. Nie zabraknie też dzieci, starców, osób działających pod wpływem impulsu i poważnych, pijaków i odpowiedzialnych ojców, małych i dużych tragedii oraz szczęść. Można powiedzieć, że „Żółta tabletka plus” to wycinek naszego społeczeństwa z jego bolączkami pokazanymi z humorem i przez to lekko wyśmianymi, ale humor ten pozwala na zachowanie życzliwości wobec wyszydzonych bohaterów, ponieważ ich czyny pokazane są jako pewnego rodzaju słabość, nad którą oni sami nie potrafią panować. We wszystkich utworach zwierzęca natura ludzi (czymkolwiek dla każdego jest) przekracza granice rozsądku i to ona popycha wykreowane przez Annę Sakowicz postacie do takich, a nie innych czynów. Pisarka pokazała, że każdą, nawet najbardziej smutą sytuację można potraktować z humorem, a traktowanie życia zbyt poważnie jest szkodliwe.
Kolejną rzeczą, którą (po raz kolejny) miło mnie zaskoczyła autorka jest lekki język wykorzystywany do poruszania ważnych i poważnych spraw, pokazywania ich z innej perspektywy i zachęcającego ludzi do dystansu oraz autoironii. Niewielkich rozmiarów zbiór czyta się bardzo szybko. Niedługie utwory doskonale sprawdzają się w podróży. Książkę polecam osobom poszukującym zbioru opowiadań.

Anna Sakowicz znana jest z lekkich, przyjemnych, ale poruszających ważne problemy społeczne powieści. Jej pełna humoru twórczość z jednej strony poprawia nastrój, a z drugiej zmusza do refleksji. Pisarka bardzo umiejętnie porusza zwyczajne, czasami trudne, sprawy. Tak jest również z „Żółtą tabletką plus”, będącą wznowieniem i modyfikacją tomu opowiadań „Żółta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
292
26

Na półkach:

Od dlugiego juz czasu sledze bloga Anny Sakowicz. Trafilam do Niej przez przypadek, nawet nie wiedzac, ze pisze ksiazki, ale ze spodobalo mi sie jej poczucie humoru, stwierdzilam, ze bede zagladac regularnie. Kiedy znalazlam w bibliotece "Zolta tabletke" i dotarlo do mnie, ze to TA Anna ja napisala, bez zastanowienia wzielam do przeczytania. No i... hmm, coz... troche szkoda, ale to nie to czego oczekiwalam, porownujac ja do bloga. Przeczytalam chyba tylko kilka opowiadan, reszte "przebieglam" wzrokiem i oddalam do biblioteki. I szczerze mowiac tak mnie jakos ta ksiazka zniechecila do literackiej tworczosci Anny S., ze pomimo sledzenia bloga na biezaco, na przeczytanie innych pozycji sie nie skusilam. Moze sie to zmieni w przyszlosci i przeczytam wszystko co napisala, ale poki co wybieram innych autorow.

Od dlugiego juz czasu sledze bloga Anny Sakowicz. Trafilam do Niej przez przypadek, nawet nie wiedzac, ze pisze ksiazki, ale ze spodobalo mi sie jej poczucie humoru, stwierdzilam, ze bede zagladac regularnie. Kiedy znalazlam w bibliotece "Zolta tabletke" i dotarlo do mnie, ze to TA Anna ja napisala, bez zastanowienia wzielam do przeczytania. No i... hmm, coz... troche...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Niestety mi ta książka nie przypadła do gustu. Okładka słaba i wnętrze też niezbyt wciągające. Być może dlatego, że to debiut.

Niestety mi ta książka nie przypadła do gustu. Okładka słaba i wnętrze też niezbyt wciągające. Być może dlatego, że to debiut.

Pokaż mimo to

avatar
846
400

Na półkach:

Wiecie, że boję się czasem zaglądać do publikacji autorów, których nie znam, a już szczególnie do debiutantów. Tym razem było podobnie, z ogromną niepewnością zerknęłam do środka, z przestrachem można by rzec nawet. Bo co mnie tam będzie czekać? Jakaś żółta tabletka, zbiór opowiadań początkującej pisarki?
Kiedy poznałam Anię Sakowicz na Warszawskich Targach Książki wiedziałam, że to dobry człowiek. Wystarczyło mi w jej towarzystwie kilka chwil, by pojąć, jak życzliwą i serdeczną jest osobą. A po przeczytaniu opowiadań, które napisała Ania wiem, że to utalentowana i bardzo spostrzegawcza kobieta. Jej pisanie to naprawdę kawał doskonałej literatury, dlatego trzymam mocno kciuki za to, by niebawem stała się popularną i rozchwytywaną pisarką. W to, że czytelnicy pokochają Jej twórczość nie wątpię, jestem tego po prostu pewna. Będę się przyglądać poczynaniom Ani, bo nie jest znów tak wiele na naszym rodzimych rynku wydawniczym autorek z ciekawym stylem i spostrzegawczym okiem.
Anna Sakowicz pisze oryginalnie, intrygująco, zabawnie, ironizuje, ale i bywa ciepła, wzruszająca, dosadna i delikatna. Puentuje po mistrzowsku.
"Żółta tabletka" to niezwykły zbiór opowiadań, które bywają refleksyjne, smutne, wywodują dreszcze, innym razem zaś są wesołe i dające nadzieję. Pokazują nam, jak żyjemy: zbyt szybko, często bez planu czy zastanowienia, jak wiele mamy wad i jakie uczucia nami targają. To prawdziwy obraz rzeczywistości, w której przyszło nam egzystować. Wiele razy roześmiejemy się w głos czytając poszczególne historie wymyślone przez autorkę, wielokrotnie uśmiechniemy się pod nosem, z zakłopotaniem podrapiemy się po głowie, być może zdamy sobie sprawę, że ten czy też inny tekst dotyczy poniekąd nas samych? Może czegoś nas nauczy, da nam do myślenia?
Wzruszyłam się przy opowiadaniu o schorowanym ojcu, zasmucił mnie i przypomniał, że na pewne sprawy nie mamy żadnego wpływu, że jesteśmy niestety bezsilni w obliczu choroby... możemy tylko patrzeć, jak bliska nam osoba zapomina, nie rozpoznaje nas, gubi się, nie potrafi odnaleźć, a my nic nie możemy na to poradzić...
Szalenie podobał mi się tekst o niespełnionym pisarzu, ale najbardziej rozbawił mnie chyba ten zatytułowany "Polubić czytanie". Zapomniałabym jeszcze o fenomenalnej "Sodówce". To dopiero prawdziwie życiowa opowieść. Anna Sakowicz ubrała w słowa to, co wielu z nas myśli, jednak nie potrafi tak dobrze opisać, tak trafnie ująć. Czego boimy się być może powiedzieć głośno i dobitnie.
Polecam opowiadania autorki z całego serca. Tak jak napisałam na początku, według mnie to kawał dobrej literatury i warto ją promować. Jest to inteligentny, pełen przekory i naturalności zbiór tekstów, pomysłowy, czasem magiczny, odrealniony, innym razem osadzony w realiach idealnie. Zróżnicowany pod każdym względem, więc wszyscy znajdziemy tutaj coś dla siebie, co przypadnie do gustu właśnie nam. Świetnie opisana codzienność, beznadziejność niektórych sytuacji, prosty język, jakim posługują się bohaterowie opowiadań, bardzo prawdopodobne dialogi, dopracowane szczegóły, wszystko to sprawia, że bawiłam się wyśmienicie czytając poszczególne teksty. Jedne mnie bawiły, inne smuciły, znalazłam tu całą gamę emocji i dlatego uważam, że to była jedna z lepszych lektur, jakie miałam przyjemność czytać w ostatnim czasie. Polecam zdecydowanie.

A tutaj najlepszy moim zdaniem cytat:
"-To schorzenie, na które cierpi pani mąż, nazywa się 'sodówką'.-Patrzył na nią porozumiewawczo.- -Zamontowaliśmy więc pani mężowi kranik.-Podszedł do Stefana i zdjął jego dziwne nakrycie głowy. -Jak ciśnienie się podniesie i mąż będzie odczuwał silne bóle, to wystarczy odkręcić ten kranik-zaprezentował-i ulać odpowiednią zawartość sodówki, która niewątpliwie uderzyła pani mężowi do głowy.
-A czy to przejdzie?
-Powinno, choć mogą być tego skutki uboczne. Tymczasem będzie pani miała stały dostęp do wody sodowej.-Uśmiechnął się do Stefana i jego żony. Zakręcił kurek i podał kobiecie plastikowy kubeczek wypełniony do połowy sodówką wielkiego pisarza."*

*fragment pochodzi z książki, strona 88

Strona Ani: http://kuradomowa.blogujaca.pl/tag/zolta-tabletka/
Anna Sakowicz jest blogerką i redaktorką. Jak sama mówi, jest miłośniczką literatury, czarnego humoru, bawi się konwencją literacką. Ukończyła filologię polską, filozofię, edytorstwo współczesne i edukację filozoficzną. Niebawem pojawi się na rynku wydawniczym Jej pierwsza powieść.

Wiecie, że boję się czasem zaglądać do publikacji autorów, których nie znam, a już szczególnie do debiutantów. Tym razem było podobnie, z ogromną niepewnością zerknęłam do środka, z przestrachem można by rzec nawet. Bo co mnie tam będzie czekać? Jakaś żółta tabletka, zbiór opowiadań początkującej pisarki?
Kiedy poznałam Anię Sakowicz na Warszawskich Targach Książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
487

Na półkach:

„Zadziwiająco dobre opowieści o wszystkim i o niczym”

Niepozornych rozmiarów książeczka pod tytułem Żółta tabletka wprawiła mnie w konsternację i raczej nie wzbudziła entuzjazmu, ale tak było zanim jej nie przeczytałam. Okazuje się, że niewinnie wyglądające lektury mogą sprawić naprawdę wiele radości i choć często daleko im do poziomu światowej literatury, to nie należy ich skreślać. Autorką humoresek zawartych w Żółtej tabletce jest Anna Sakowicz, która tworząc je dała się poznać jako przewrotna pisarka posiadająca jasny i pełen ciekawych pomysłów umysł.

Książka Anny Sakowicz nie jest dziełem wybitnym, ale antologie mają to do siebie, że rzadko kiedy uzyskują status lektury najwyższych lotów. Debiut autorki stanowi natomiast dowód na to, że ma ona wielki talent, który powinna rozwijać. Żółta tabletka zawiera w sobie opowiadania lepsze i gorsze, ale wszystkie mają jedną cechę wspólną – przewrotne zakończenie, które sprawia, że te słabe np. Nie w swoim mieszkaniu, Kotlety, stają się lepsze, a te dobre można nazwać genialnymi np. Sodówka, Głód.

Styl jakim posługuje się autorka do tworzenia swoim opowiastek jest naprawdę przystępny i ciekawy. Przestrzegam ją jednak przed stosowaniem zbyt wielu zwrotów potocznych tudzież zwyczajnie wulgarnych lub prostackich, gdyż wiele polskich autorek ma ku temu tendencję, przez co ich twórczość traci wartość oraz urok. Jak na razie Anna Sakowicz potrafi wyważyć odpowiednią dawkę tego typu słownictwa, przez co jej opowieści nabierają charakteru, ale nie sprawiają, że inteligencja czytelnika zostaje obrażona. Z całą pewnością humoreski oraz opowiastki pisarki są pewnym nowym i świeżym tworem na polskim rynku, ale gorąco kibicuję jej, by zmierzyła się z nieco dłuższą formą literacką.

Ogromnym atutem jej historyjek jest tematyka – codzienna i przyziemna, a jednak mająca w sobie dużo magii – także tej dosłownej. Humoreski Sakowicz są proste i błyskotliwe, dotyczą spraw przyziemnych, ale opowiadają o nich z przymrużeniem oka, dzięki czemu czytelnicy, a zwłaszcza czytelniczki lubujące się w literaturze obyczajowej powinny być wielce usatysfakcjonowane. Jedyny minus to cena, nieco zbyt wygórowana, jak za tak niewielki gabarytowo zbiorek kilkunastu opowiastek.

Na plus:
+ pomysłowość
+ język
+ fantastyczne puenty
+ świeży styl
+ wplecenie realizmu magicznego

Na minus:
- traktuję tę książeczkę, jako wprawkę w prawdziwe pisarstwo, tak więc cena jest mało satysfakcjonująca
- zróżnicowanie pod względem jakości opowiadań

„Zadziwiająco dobre opowieści o wszystkim i o niczym”

Niepozornych rozmiarów książeczka pod tytułem Żółta tabletka wprawiła mnie w konsternację i raczej nie wzbudziła entuzjazmu, ale tak było zanim jej nie przeczytałam. Okazuje się, że niewinnie wyglądające lektury mogą sprawić naprawdę wiele radości i choć często daleko im do poziomu światowej literatury, to nie należy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    21
  • Posiadam
    7
  • 2014
    1
  • Czekam cierpliwie:)
    1
  • Książki 2014
    1
  • Reszta
    1
  • Ebook do kupienia
    1
  • Opowiadania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żółta tabletka


Podobne książki

Przeczytaj także