Sukienka ze spadochronu

Okładka książki Sukienka ze spadochronu Monika Białkowska
Okładka książki Sukienka ze spadochronu
Monika Białkowska Wydawnictwo: Hajdasz Production literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Hajdasz Production
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788393614042
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Niebieska szuflada Monika Białkowska, Henryk Seweryniak
Ocena 7,0
Niebieska szuf... Monika Białkowska,&...
Okładka książki Teologia przy rosole Monika Białkowska, Henryk Seweryniak
Ocena 6,0
Teologia przy ... Monika Białkowska,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
20
12

Na półkach: ,

Jako rodowitą Mogilnianka dużo się dowiedziałam o moim małym mieście z historii. Ale niestety bardzo mnie nudziła właśnie ze względu na bardzo dużo opisów historycznych. Może przez to, że nie przepadam za historycznymi książkami.

Jako rodowitą Mogilnianka dużo się dowiedziałam o moim małym mieście z historii. Ale niestety bardzo mnie nudziła właśnie ze względu na bardzo dużo opisów historycznych. Może przez to, że nie przepadam za historycznymi książkami.

Pokaż mimo to

avatar
254
90

Na półkach:

Idealna na leniwe czytanie w ogrodzie

Idealna na leniwe czytanie w ogrodzie

Pokaż mimo to

avatar
148
128

Na półkach:

Filip jest typowym mieszczuchem. Lubi Warszawę, w której mieszka. Nie dlatego, że jest piękna, nie dlatego, że ma swoje tajemnice. Dlatego, że jest dużą metropolią, w której można robić karierę. Na tym mu właśnie zależy. na karierze reportera. Pracuje w gazecie, dostaje całkiem dobrą wierszówkę, żyje sobie w dobrych, cieplarnianych warunkach. Jest młody, przystojny, kobiety się nim interesują. Raz po raz z jakąś się spotka, czasami któraś zostawi w jego mieszaniu szczoteczkę do zębów... Żadnych stałych związków, po co się wiązać, gdy można po prostu żyć i robić karierę. Przyjazd do Mogilna zdaje się więc nie tyle okazją, co karą za jakieś przewinienia, grzechy, czy cokolwiek, z czego do końca nie zdaje sobie sprawy. W każdym razie z pewnością nie napisze o tym zadupiu trzech fantastycznych tekstów, które pozwolą mu wygrać konkurs reporterski.
Pada. Szaro, buro. Oskubane kamienice, beznadziejny dworzec kolejowy, ludzie, którzy nie chcą rozmawiać z dziennikarzem ze stolicy. Klapa jednym słowem. Już by wrócił do domu, ale skoro chcą mu opłacać wikt i opierunek przez dwa tygodnie, to przynajmniej odpocznie. Szkoda tylko, że się wynudzi. I wtedy właśnie spotyka ją. Alicję...
Alicja wyszywa makatki. Jakby się urwała z czasów Polski sanacyjnej, czy jeszcze wcześniejszej. Makatki w XXI wieku? Na dodatek w ogóle nie zwraca uwagi na starania Filipa, na jego wielkomiejski podryw. Ba, nawet dotknąć się nie daję! Jest w niej jednak coś, co go przyciąga. Może to właśnie ta niedostępność?
Zawierają zakład. O co? O to, że ona przekona go, iż Mogilno wcale nie jest nudnym miastem. On będzie codziennie wymyślał hasło, a ona, niczym Szeherezada z "Baśni 1001 nocy", będzie snuła opowieści. Kto zwycięży będzie miał prawo do jednego życzenia. Życzenie Filipa znamy – chce Alicję. Co się stanie, jeśli ona zwycięży?
Rozpoczynamy niesamowitą i jedyną w swoim rodzaju podróż w czasie. W ustach Alicji Mogilno staje się żywe nawet wtedy, gdy przed naszymi oczami stają bracia zakonni z czasów władania króla Jagiełły. Dokładnie – stają nam przed oczami jako żywi. Niezależnie, czy opowieść Alicji dotyczy czasów okupacji niemieckiej, czy średniowiecza, stajemy się niemymi świadkami wszystkich tych wydarzeń. Alicja zaś potrafi opowiedzieć właściwie o wszystkim i przy okazji cały czas wyszywać. Najrzadziej i najmniej chętnie opowiada o sobie, co Filipa trochę irytuje. Chciałby dowiedzieć się czegoś o tej niezwykłej dziewczynie, która całkowicie go urzekła. Tymczasem popełnia błąd za błędem, robiąc z siebie całkowitego idiotę, a nawet pośmiewisko mieszkańców Mogilna. Alicja jednak nie reaguje. Zakład to zakład. Założyła się o konkretne działanie i jest bardzo stanowcza i konsekwentna. Wszak nie umawiała się na zakochanie, ani randkowanie. Snuje więc swoje opowieści o świniach, łabędziach i tańcu. O lodach, szpadlu i prawdziwej miłości. A my, czytelnicy, wciąż czekamy, z wypiekami na policzkach, na historię o sukience zrobionej ze spadochronu. Doczekamy się, choć z pewnością nie tego się spodziewaliśmy.
Alicja zaskakuje nie tylko Filipa, ale i czytelników. Rzeczywiście jest jak Szeherezada, choć nie ratuje swego życia, a... pamięć o Mogilnie. Miłość do miasta, szacunek do jego historii. Ocala też Filipa, który niespodziewanie zaczyna dostrzegać uroki tego niezwykłego miasta, którego centrum stanowi jezioro, a rynek jest gdzieś na poboczach. I przyznać trzeba, że aż chce się wsiąść do pociągu i pojechać. Pojechać i zobaczyć Mogilno, najlepiej takie, jakim widzi go Alicja.
Autorka pisze pięknie, jakby rzeczywiście snuła opowieści przy jakichś przepysznych pierogach i szarlotce, dziergając makatkę z napisem "Dobra żona tym się chlubi, że gotuje, co mąż lubi". Jednocześnie przypomina nam o pięknie lokalnej gwary i przywiązaniu do niej. O lokalnym patriotyzmie. Na stronicach powieści wielkopolanie znajdą wiele słów, które być może nadal używane są w ich domach, albo które zasłyszeli kiedyś od swych dziadków. Dla mnie była to bardzo sentymentalna podróż językowa.
Książka zachwyca w każdym aspekcie. Językowo, fabularnie, wydawniczo. Jest prawdziwą perełką.

Recenzja pochodzi z bloga http://dune-fairytales.blogspot.com/

Filip jest typowym mieszczuchem. Lubi Warszawę, w której mieszka. Nie dlatego, że jest piękna, nie dlatego, że ma swoje tajemnice. Dlatego, że jest dużą metropolią, w której można robić karierę. Na tym mu właśnie zależy. na karierze reportera. Pracuje w gazecie, dostaje całkiem dobrą wierszówkę, żyje sobie w dobrych, cieplarnianych warunkach. Jest młody, przystojny, kobiety...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    21
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    4
  • 2013
    1
  • Ulubione
    1
  • Posiadam - wersja papierowa
    1
  • Do kupienia
    1
  • 2020
    1
  • Moja biblioteczka
    1
  • Moja biblioteka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sukienka ze spadochronu


Podobne książki

Przeczytaj także