rozwińzwiń

Czterdzieści dni Musa Dah

Okładka książki Czterdzieści dni Musa Dah Franz Werfel
Okładka książki Czterdzieści dni Musa Dah
Franz Werfel Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
792 str. 13 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Die vierzig Tage des Musa Dagh
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2013-10-21
Data 1. wyd. pol.:
1959-01-01
Liczba stron:
792
Czas czytania
13 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377852033
Tłumacz:
Robert Stiller
Tagi:
rzeź Ormian ludobójstwo Holocaust Turcja Turcy Ormianie zbrodnia przemoc morderstwo śmierć walka odwaga tragedia kwestia ormiańska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
642
433

Na półkach:

Książkę przeczytałem dlatego, że interesując się historią Getta Warszawskiego znalazłem informację, że książka ta była bardzo często czytana przez mieszkańców Dzielnicy Zagłady. Wtedy rzeczywiście mogła nieść nadzieję, natomiast dziś ? Czy jej przesłanie jest dla mieszkańców Europy czytelne. ? Wątpię. W każdym razie warto przeczytać choćby dlatego, że istotnie jest to literatura piękna.

Książkę przeczytałem dlatego, że interesując się historią Getta Warszawskiego znalazłem informację, że książka ta była bardzo często czytana przez mieszkańców Dzielnicy Zagłady. Wtedy rzeczywiście mogła nieść nadzieję, natomiast dziś ? Czy jej przesłanie jest dla mieszkańców Europy czytelne. ? Wątpię. W każdym razie warto przeczytać choćby dlatego, że istotnie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
77

Na półkach:

Arcydzieło. Wielokrotnie w trakcie czytania tej książki miałem nieodparte wrażenie, że obcuję z arcydziełem światowej literatury. Od pierwszych stron aż po ostatnie słowa. Książka świadczy o mądrości i dojrzałości autora.
Tematem jest oczywiście zagłada Ormian, pierwsze wielkie ludobójstwo, pierwowzór Holokaustu. Czy Warfel wiedział, że kilka lat po napisaniu tej książki sam jako Żyd podzieli los Ormian?
Po mistrzowsku przedstawione zostały zachowania różnych uczestników desperackiej obrony ormiańskiej społeczności na Musa Dah. Bez żadnego makijażu, widać ich słabości, ludzkie ograniczenia, ale i wielkość. Dzięki temu, być może, Warfel, uczy, jak żyć, jak zachować się w sytuacjach granicznych. Zagłada to trudny temat. Nikt nie przedstawił tego tak dobrze, jak Warfel.
Tematów jest dużo więcej. Miłość, jak może zgasnąć i znów ożyć. Wielokulturowość w małżeństwie. Ojcostwo. Odkrywanie własnej tożsamości i zmaganie się z nią... by pozostać tylko przy głównych bohaterach.
A ponadto trafne, aforystyczne spostrzeżenia na różne tematy, którymi przeplatana jest narracja.
Zdecydowanie polecam, do osobistej lektury i do kanonu lektur, w trzeciej klasie liceum, nie wcześniej.

Arcydzieło. Wielokrotnie w trakcie czytania tej książki miałem nieodparte wrażenie, że obcuję z arcydziełem światowej literatury. Od pierwszych stron aż po ostatnie słowa. Książka świadczy o mądrości i dojrzałości autora.
Tematem jest oczywiście zagłada Ormian, pierwsze wielkie ludobójstwo, pierwowzór Holokaustu. Czy Warfel wiedział, że kilka lat po napisaniu tej książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
173

Na półkach:

"- Kiedy zwierzę zrozumie już, że nie może się obronić, ginie. Tak jest i w naturze, i w historii".

24 kwietnia 1915 roku rząd turecki wydał rozporządzenie nakazujące aresztowanie inteligencji ormiańskiej. W następnych dniach setki tysięcy Ormian zamieszkujących Anatolię zostało deportowanych do Syrii oraz Mezopotamii, a głównym celem deportacji, która przeistoczyła się w "marsze śmierci", była eksterminacja ludności Ormiańskiej.
Zatrzymanych topiono, spychano w przepaści górskie, palono lub żywcem zakopywano w ziemi. Do końca roku 1915 około pół miliona ludzi wypędzono na Pustynię Syryjską, gdzie ginęli pozbawieni wody i od palącego żarem słońca.

Franz Werfel w książce "Czterdzieści dni Musa Dah" opisuje losy 5 tysięcy Ormian z sześciu wiosek okalających górę Musa Dah (Góra Mojżesza),którzy przez 53 dni zaciekle bronili się przed Turkami, i obronić się zdołali. Na ratunek przybyły im okręty floty francuskiej oraz angielskiej.
Na podstawie losów Gabriela Bagradiana Werfel rysuje nam historię ludzi prostych, ale walecznych. Ludzi wiernych swemu narodowi, swojej krwi, swojemu wyznaniu. Ludzie zaciekle broniących ziemi, która ich wychowała.
Nie brak tu emocji, historii miłości wystawionej na próbę więzów krwi, straty najbliższych, bezgranicznej wiary w Boga, politycznych spisków i niesprawiedliwości.

A historia? Historia ludzi nic nie nauczyła, ponieważ już kilkanaście lat później powstał Holocaust. Warto, myślę, mieć to na uwadze, ponieważ historia, jak widać, lubi się powtarzać.

"- Kiedy zwierzę zrozumie już, że nie może się obronić, ginie. Tak jest i w naturze, i w historii".

24 kwietnia 1915 roku rząd turecki wydał rozporządzenie nakazujące aresztowanie inteligencji ormiańskiej. W następnych dniach setki tysięcy Ormian zamieszkujących Anatolię zostało deportowanych do Syrii oraz Mezopotamii, a głównym celem deportacji, która przeistoczyła się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
340
288

Na półkach: ,

Potencjalny czytelniku... jeśli liczyłeś na książkę o super bohaterskich wyczynach, jeśli liczyłeś na książkę nafaszerowaną setkami stron fantastycznych opisów batalistycznych...to nie jest książka dla Ciebie. Kilka dni po przeczytaniu książki nadal nie rozumiem dlaczego tak mi się podobała. Nie wiem dlaczego nie potrafię znaleźć odpowiednich słów żeby ją opisać. Dla mnie jest po prostu rewelacyjna.

Potencjalny czytelniku... jeśli liczyłeś na książkę o super bohaterskich wyczynach, jeśli liczyłeś na książkę nafaszerowaną setkami stron fantastycznych opisów batalistycznych...to nie jest książka dla Ciebie. Kilka dni po przeczytaniu książki nadal nie rozumiem dlaczego tak mi się podobała. Nie wiem dlaczego nie potrafię znaleźć odpowiednich słów żeby ją opisać. Dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
357

Na półkach:

„Między człowiekiem a zarazkiem dżumy nie ma pokoju” - te oto słowa najlepiej oddają pierwotny, turecki nacjonalizm, skierowany przeciwko Ormianom.
W powieści Werfela teoretycznie jest prawie wszystko, aby uznać ją za literaturę wybitną. Trudny i ważny temat, ciekawe tło historyczne, dobrze zilustrowana sytuacja polityczna, dbałość o szczegóły i bardzo sprawnie początkowo prowadzona narracja. Niestety postaci są tu niemiłosiernie płaskie i sztampowe, a fabuła szybko zostaje niepotrzebnie przyozdobiona płytkimi, rozwleczonymi wątkami pobocznymi. I, mimo iż motywem przewodnim jest tu ludobójstwo, czytając, nie mogłem się uwolnić od syndromu lektury szkolnej dla licealistów.
Podobną tematyką, choć w innych realiach czasoprzestrzennych operował również Llosa w „Wojnie końca świata”. Tam też mieliśmy bastion, a w nim wyrzutków broniących swej wiary przed rządowymi siłami wojskowymi, które miały rozkaz „ostatecznego rozwiązania” kwestii rebeliantów. Llosa zachował jednak lepszy balans między prawdą i fikcją literacką, nie popadając w nadmierną ckliwość ani patos.
Niemniej jednak „Czterdzieści dni…” jako unikatowe świadectwo turecko-ormiańskich stosunków początku XX stulecia jest lekturą wartą poznania i dobrym prologiem do zgłębienia tematu.

„Między człowiekiem a zarazkiem dżumy nie ma pokoju” - te oto słowa najlepiej oddają pierwotny, turecki nacjonalizm, skierowany przeciwko Ormianom.
W powieści Werfela teoretycznie jest prawie wszystko, aby uznać ją za literaturę wybitną. Trudny i ważny temat, ciekawe tło historyczne, dobrze zilustrowana sytuacja polityczna, dbałość o szczegóły i bardzo sprawnie początkowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
13

Na półkach:

Podziwiam Werfla za tę książkę. Za postaci, które opisał, za stworzenie Gabriela Bagradiana, za danie mi do myślenia, za pokazanie mi tego dramatu w sposób, który nie wywołał u mnie bezsenności, co udało się Artowi Spiegelmanowi z innym dramatem.
Werfel poruszył, ale nie zaszokował, chociaż niektóre opisy są bardzo drastyczne - po miesiącu od zakończenia lektury wciąż myślę o parze młodych narzeczonych porwanych przez Czeczenów czy ojcu rozpaczającym nad tym, jak piękną kobietą mogłaby być jego nowo narodzona córka.
Fakt, że w moim poruszeniu nie jestem obiektywna.
Mój mąż powiedział, że w Armenii książka jest lekturą szkolną.

Podziwiam Werfla za tę książkę. Za postaci, które opisał, za stworzenie Gabriela Bagradiana, za danie mi do myślenia, za pokazanie mi tego dramatu w sposób, który nie wywołał u mnie bezsenności, co udało się Artowi Spiegelmanowi z innym dramatem.
Werfel poruszył, ale nie zaszokował, chociaż niektóre opisy są bardzo drastyczne - po miesiącu od zakończenia lektury wciąż...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
291
226

Na półkach: ,

Piękna i wzruszająca powieść o heroicznej walce grupy Ormian, którzy nie poddali się tureckiej eksterminacji. Oprócz tragicznych realiów historycznych, mamy opowieść o miłości, zdradzie i nieuchronności losu. Gorzka, wzruszająca i wstrząsająca książka.

Piękna i wzruszająca powieść o heroicznej walce grupy Ormian, którzy nie poddali się tureckiej eksterminacji. Oprócz tragicznych realiów historycznych, mamy opowieść o miłości, zdradzie i nieuchronności losu. Gorzka, wzruszająca i wstrząsająca książka.

Pokaż mimo to

avatar
872
855

Na półkach:

To jest ten rodzaj książki, w której kwestie literackie nieco schodzą na plan dalszy. To, że jest rozwlekła, psychologia postaci czasami jest banalna (albo może inaczej - nie banalna, ale banalnie wyjaśniana przy nadmiarze słów),nie ma takiego znaczenia. Liczy się zupełnie coś innego.

W 1915 roku od 21 lipca do 12 września około cztery tysiące Ormian z wiosek wokół wzniesienia Musa Dagh (Góra Mojżesza) postanowiło zbuntować się przeciw zorganizowanej akcji deportacji i wymordowania Ormian przez Turków. Ormianie pod wodzą Mosesa Der Kalousidana przygotowali tymczasową fortecę na szczycie góry i przez niemal dwa miesiące odpierali ataki sił osmańskich. Po stronie tureckiej w oblężeniu brało udział około 20 tysięcy żołnierzy. Ormianie zostali uratowani ostatecznie przez francuski krążownik Guichen.

[...]
http://www.speculatio.pl/czterdziesci-dni-musa-dah/

To jest ten rodzaj książki, w której kwestie literackie nieco schodzą na plan dalszy. To, że jest rozwlekła, psychologia postaci czasami jest banalna (albo może inaczej - nie banalna, ale banalnie wyjaśniana przy nadmiarze słów),nie ma takiego znaczenia. Liczy się zupełnie coś innego.

W 1915 roku od 21 lipca do 12 września około cztery tysiące Ormian z wiosek wokół...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1201
955

Na półkach: ,

Powieść opowiada o heroicznej obronie wzgórza Musa Dah przed Turkami, gdzie schronili się mieszkańcy siedmiu wiosek wybierając śmierć w walce niż deportacje i śmierć z głodu. Co ważne, Werfel zadał sobie trud i wplótł w książkę postacie autentyczne, które są świetnym dodatkowym tłem dla głównego wątku powieści, a biorąc pod uwagę postawę Niemiec wobec ludobójstwa Ormian było dosyć ryzykownym posunięciem. Dla mnie książka Werfla to dzieło wybitne, każdy kto chce zrozumieć trudny los Ormian, powinien tę książkę przeczytać.

Powieść opowiada o heroicznej obronie wzgórza Musa Dah przed Turkami, gdzie schronili się mieszkańcy siedmiu wiosek wybierając śmierć w walce niż deportacje i śmierć z głodu. Co ważne, Werfel zadał sobie trud i wplótł w książkę postacie autentyczne, które są świetnym dodatkowym tłem dla głównego wątku powieści, a biorąc pod uwagę postawę Niemiec wobec ludobójstwa Ormian...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
268

Na półkach:

Po „Czterdzieści dni Musa Dah” sięgnęłam w trakcie lektury „Dzieł zebranych” Tymoteusza Karpowicza. W pewnych momentach odkładałam tę, liczącą prawie osiemset stron, powieść i u poety szukałam wersów, takich jak ten:

Aby zobaczyć umarłych muszę namalować wyspę żywych, na moją wyspę umarłych przypływają jedynie żywi turyści

lub ten:

Bardzo często mgła jest najwyraźniejszym zarysem świata
William Tuner II

Odnalezione metafory nie zastępowały mi własnej refleksji nad wydarzeniami, opisanymi przez Werfela, nie pomagały także oceniać stylu ani tonu pisarza, a jedynie już od początku odsyłały mnie do tak wielu miejsc, o których nie podejrzewałam, że mogą być miejscami spotkań z historią Ormian, przez co stały mi się dziwnie niezbędne, niepokojąco potrzebne do dotarcia po ostatnią jej stronę. Nie było to pomieszanie przestrzeni, pierwszy lepszy eksperyment, ani nic w rodzaju upoetycznienia, uatrakcyjnienia niekrótkiej i niełatwej przecież lektury. Było to obcowanie z pewną „literacką syntezją” – niektóre z krótkich wersów oplatały dla mnie całe długie zdania z „Czterdziestu dni Musa Dah”.

Ciągle muszę przeganiać stąd kijem śmierć, która ze słowników chce wykraść swoją nazwę podrzucając kukułcze jaja pseudonimów.

Pseudonimów jest wiele: „usuwanie ludności ormiańskiej drogą deportacji” czy „ostateczne rozwiązanie kwestii ormiańskiej’ tylko niektóre z nich. Ale autor „Czterdziestu dni Musa Dah” świadomie z nich rezygnuje. Nie chodzi o to, że ucieka w obszerną, dyplomatyczną relację czy drobiazgowy raport historyczny, ale nie zatrzymuje się na tym, co wielu z nas uznałoby za wystarczające: Nie kończy na tym, że deportacja obejmowała wszystkich, bez względu na wiek, a regułą było oddzielenie dorosłych i sprawnych fizycznie mężczyzn od pozostałej ludności. Nie ogranicza się do relacji, że tych pierwszych mordowano na miejscu, a śmierć przez zakłucie bagnetem lub powieszenie była zdecydowanie najłagodniejsza. Nie zostawia nas wyłącznie z informacją, że pozostałe osoby, to jest kobiety, dzieci i starców formowano w piesze kolumny, które pod nadzorem kierowano do zaplanowanych punktów, a w czasie marszu dopuszczano się na nich wyjątkowych okrucieństw – że dzieci mordowano na oczach rodziców, że palono żywcem młodych chłopców, że kobietom w ciąży rozpruwano brzuchy i wyrywano dzieci z łona. Jest tutaj również inne życie i inna śmierć. Człowiek z całą złożonością jego procesów psychicznych, w której tak często trudno odróżnić obojętność od odmienności, los z tyloma możliwościami okaleczenia tożsamości, które mogą zamanifestować się tak samo w okrzyku wojennym, jak i w krzyku o pomoc. W końcu życie jako pasja, namiętność, miłość do poznawania. Wywołała we mnie dreszcze scena z rozdziału „Upadek i pokusa”, który rozpoczyna się trzydziestego pierwszego dnia przebywania Ormian na Musa Dah, gdy dusza aptekarza Krikora odrywała się od jego ciała, a ostania jego prośba przed śmiercią brzmiała: „Postaw lichtarz na książkach, ot tak. To wszystko.”

Joanna Roś

Po „Czterdzieści dni Musa Dah” sięgnęłam w trakcie lektury „Dzieł zebranych” Tymoteusza Karpowicza. W pewnych momentach odkładałam tę, liczącą prawie osiemset stron, powieść i u poety szukałam wersów, takich jak ten:

Aby zobaczyć umarłych muszę namalować wyspę żywych, na moją wyspę umarłych przypływają jedynie żywi turyści

lub ten:

Bardzo często mgła jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    226
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    39
  • Teraz czytam
    5
  • I Wojna
    2
  • Literatura niemiecka
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Historia
    2
  • Do kupienia
    2
  • O Turcji, Turkach i Tatarach
    1

Cytaty

Więcej
Franz Werfel Czterdzieści dni Musa Dah Zobacz więcej
Franz Werfel Czterdzieści dni Musa Dah Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także