Czterej jeźdźcy apokalipsy
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- The Four Horsemen of the Apocalypse
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2013-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-01
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361319368
- Tłumacz:
- Jacek Drewnowski
Proroctwo głosi, że "cztery" będzie liczbą końca świata.
Czterej Jeźdźcy - odwieczni, straszliwi i niepowstrzymani - spadną na ludzkość, a zwać się będą: Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć.
Rozpętają Armagedon...
Adam Cahill jest jednym z wybranych wojowników Zakonu Salomona, których zadaniem jest pilnowanie starożytnych Siedmiu Pieczęci. Jeśli zostaną złamane, nadejdzie koniec świata.
Jednak są też tacy, którym zależy na nadejściu końca.
Kiedy prawie wszystkie pieczęcie znajdą się w rękach wroga, Adam zmuszony zostanie do podjęcia desperackich kroków. Uda się do piekła w poszukiwaniu trzech potępionych dusz, aby przy ich pomocy przeciwstawić się Jeźdźcom Apokalipsy. Stawką walki będzie ocalenie całej ludzkości.
"Koniec świata nigdy nie wyglądał tak interesująco".
Robert Orr, comicbooked.com
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 30
- 12
- 7
- 4
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Guilty Pleasure, ale jednak pleasure. Mimo wszystko to nie jest zła historia, główny bohater to postać cokolwiek dramatyczna. No i Bisley ewidentnie jest w swoim żywiole więc graficznie też jest miodzio.
Guilty Pleasure, ale jednak pleasure. Mimo wszystko to nie jest zła historia, główny bohater to postać cokolwiek dramatyczna. No i Bisley ewidentnie jest w swoim żywiole więc graficznie też jest miodzio.
Pokaż mimo toW 2002 r. studio 3DO zapowiedziało grę wideo „The Four Horsemen of Apocalypse”, która miałaby się dziać podczas końca świata, a gracz walczyłby z tytułowymi czterema jeźdźcami. Za projekty poszczególnych postaci odpowiadał między innymi rysownik „Slaine'a” czy „Lobo” czyli sam Simon Bisley. Ostatecznie gra nie powstała, ale Bisley postanowił nie porzucić swoich pomysłów i fabuła z gry została opowiedziana w trzyodcinkowym komiksie. Czy komiks sprawia, że aż szkoda gry, która nigdy nie powstała?
Główny bohater należy do wojowników Zakonu Salomona strzegących Siedmiu Pieczęci, których zdjęcie może spowodować koniec świata. Pewnego dnia Zakon zostaje zaatakowany przez organizację, której celem jest wywołanie apokalipsy. Szybko się okazuje, że bohater będzie musiał zebrać drużynę, która będzie mogła przeciwstawić się czterem jeźdźcom apokalipsy.
Podczas lektury czułem się jakbym przeniósł się w czasie do stereotypowego brutalnego komiksu amerykańskiego z lat 90. Wykorzystanie fantastycznych motywów wydaje się jedynie pretekstem do ukazania przemocy czy golizny. Przy tym wykorzystane są bardzo oklepane motywy jak diabelski biznesmen czy tajna wojna z sektami. Gdyby to wszystko potraktować z przymrużeniem oka, można byłoby się dobrze bawić, ale jest śmiertelnie poważnie, przez co robi się niezamierzenie śmiesznie.
Bohaterowie to chodzące stereotypy jak ponury wojownik, pozbawiony wiary weteran czy upadła kobieta. Ich osobiste tragedie mogłyby poruszyć, ale są tak szybko ukazane, że czytelnik nie może się zatrzymać, bo zaczyna się kolejny festiwal przemocy. Interesujący wyjątek na tym tle stanowi pewien krasomówca, który zazwyczaj byłby skrajnie negatywnym bohaterem, ale tutaj jest poprowadzony w dosyć nieoczekiwany sposób. Szkoda, że nie można tego samego powiedzieć o czarnych charakterach, które są tak zepsute do szpiku kości, że aż śmieszne.
Rysunki Simona Bisleya prezentują tu charakterystyczną dla tego artysty. Męscy bohaterowie są umięśnieni aż do przesady, a kobiety mają bardzo rozbudowane krągłości. Nie przeszkadzałoby to, gdyby ta historia była opowiedziana z przymrużeniem oka, ale tak to stanowi dysonans do poważnego tonu opowieści. Trzeba za to pochwalić projekty fantastycznych stworzeń. Poszczególni jeźdźcy wyglądają bardzo pomysłowo i naprawdę robią wrażenie.
Ten tom to zmarnowany potencjał. Mogła powstać naprawdę szalona historia opowieść o końcu świata. Zamiast tego powstała dosyć przeciętna historyjka o grafice, która nie zawsze pasuje do treści. Mogę polecić głównie największym miłośnikom rysunków Simona Bisleya.
W 2002 r. studio 3DO zapowiedziało grę wideo „The Four Horsemen of Apocalypse”, która miałaby się dziać podczas końca świata, a gracz walczyłby z tytułowymi czterema jeźdźcami. Za projekty poszczególnych postaci odpowiadał między innymi rysownik „Slaine'a” czy „Lobo” czyli sam Simon Bisley. Ostatecznie gra nie powstała, ale Bisley postanowił nie porzucić swoich pomysłów i...
więcej Pokaż mimo toRysunki lepsze niż fabuła. Niestety.
Rysunki lepsze niż fabuła. Niestety.
Pokaż mimo toKomiks bardzo nierówny, o średnio wyszukanej fabule, nie potrafił zaskoczyć, chociaż jak na młodzieżową pozycję postarał się o w miarę spójnych bohaterów. Nic go jednak nie wyróżnia, za to rysunki są całkiem przyjemne.
Komiks bardzo nierówny, o średnio wyszukanej fabule, nie potrafił zaskoczyć, chociaż jak na młodzieżową pozycję postarał się o w miarę spójnych bohaterów. Nic go jednak nie wyróżnia, za to rysunki są całkiem przyjemne.
Pokaż mimo toPiękna kupa, graficznie cudo, natomiast lepszy sceriusz mógł by napisać chociażby orangutan walący na oślep w klawiaturę.
Piękna kupa, graficznie cudo, natomiast lepszy sceriusz mógł by napisać chociażby orangutan walący na oślep w klawiaturę.
Pokaż mimo to