rozwińzwiń

Mejle na miotle

Okładka książki Mejle na miotle Agnieszka Tyszka
Okładka książki Mejle na miotle
Agnieszka Tyszka Wydawnictwo: Akapit Press literatura dziecięca
167 str. 2 godz. 47 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Akapit Press
Data wydania:
2013-06-07
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-07
Liczba stron:
167
Czas czytania
2 godz. 47 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362955855
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
17
12

Na półkach:

Z literaturą pani Tyszki miałam już styczność. Od dziecka zaczytywałam się w mojej ukochanej serii „Zosia z ulicy kociej”. Świetny humor, akcja i niesamowici bohaterowie to nie wszystko, co cechuje książki Pani Agnieszki! Amandę, Ernesta i ciocię Sydonie pokochałam już od pierwszych stron. Książkę można nazwać bardzo przyjemnym i lekkim „odmórzdżaczem”, idealnym do połknięcia na raz w letnie popołudnie. Podsumowując, książka była urokliwa i pełna tajemnic, przez co mogę wam ją polecić z czystym sumieniem.

Z literaturą pani Tyszki miałam już styczność. Od dziecka zaczytywałam się w mojej ukochanej serii „Zosia z ulicy kociej”. Świetny humor, akcja i niesamowici bohaterowie to nie wszystko, co cechuje książki Pani Agnieszki! Amandę, Ernesta i ciocię Sydonie pokochałam już od pierwszych stron. Książkę można nazwać bardzo przyjemnym i lekkim „odmórzdżaczem”, idealnym do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
44

Na półkach: , , , , ,

Każdy autor ma swój styl pisania, tworzenia świata, opisów. Styl Agnieszki Tyszki nie jest mi obcy, a ta książka zdecydowanie pasowała do półki z jej twórczością.
Opowieść tę połknęłam w mgnieniu oka, co sugeruje, że przyjemnie mi się ją czytało. Mimo, że krótka to dość charakterystyczna i zapadająca w pamięć.
Lubię powroty do przeszłości, dawnych lat jakie w książkach tej autorki można łatwo znaleźć. Mogę dzięki nim dowiedzieć się czegoś nowego. Na szczęście tych informacji nie jest napakowane jak sardynek w puszce. Wręcz odwrotnie, są dozowane, podawane czytelnikowi po trochu, aby mógł ich zasmakować, poczuć co te dane oznaczają.
Podoba mi się to, że bohaterzy nie są wyidealizowani, mają wady, słabości i żyją w realnym świecie, który ma skazy. Otoczenie nie jest takie różowe, jak w niektórych książkach.
Na plus są mejle pojawiające się w książce jako inna forma tekstu, które dodają uroku i zachęcają do dalszej lektury.

Polecam przeczytanie tej książki, ale ja bym jej nie kupowała, raczej pożyczyła z biblioteki, czy innego czytelnika :)

Każdy autor ma swój styl pisania, tworzenia świata, opisów. Styl Agnieszki Tyszki nie jest mi obcy, a ta książka zdecydowanie pasowała do półki z jej twórczością.
Opowieść tę połknęłam w mgnieniu oka, co sugeruje, że przyjemnie mi się ją czytało. Mimo, że krótka to dość charakterystyczna i zapadająca w pamięć.
Lubię powroty do przeszłości, dawnych lat jakie w książkach tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
845

Na półkach:

Znów spotkałam się z licealistką Amandą - bohaterką "Nawijki na skajpie"
i koleżanką Kornelii z książki "Kredens pod Grunwaldem".

Tym razem spotkałam ją w tomie pt. "Mejle na miotle".

Wszystkie wymienione pozycje są autorstwa Agnieszki Tyszki
są luźno powiązane i właściwie powinno się je czytać w innej kolejności niż ja.
Ale nic to ;-)

W każdej z tych książek wątek historyczny stanowi główną oś.
Tu Amanda - z powodu przygotowań do poprawki z historii - ląduje na wsi u ciotki.
Do zgłębiania tematu polowań na czarownice Amandę motywują dziwne mejle,
które przysyła jej Kornelia. A może nie Kornelia?

W tle wątek lekko romantyczny oraz sprawy rodzinne,
w tym przemoc domowa, a raczej - na szczęście - już tylko jej szczątki.



Śmignęłam przez tę opowieść jak na miotle wyścigowej ;-)
Moim zdaniem jest najlepsza z trzech wymienionych.
Czasy bardzo współczesne, wydarzenia prawdopodobne,
problemy realne, bohaterka z krwi i kości, wartka akcja,
a historia podana w sposób arcyciekawy.

Polecam!



https://bajdocja.blogspot.com/2019/04/mejle-na-miotle.html

Znów spotkałam się z licealistką Amandą - bohaterką "Nawijki na skajpie"
i koleżanką Kornelii z książki "Kredens pod Grunwaldem".

Tym razem spotkałam ją w tomie pt. "Mejle na miotle".

Wszystkie wymienione pozycje są autorstwa Agnieszki Tyszki
są luźno powiązane i właściwie powinno się je czytać w innej kolejności niż ja.
Ale nic to ;-)

W każdej z tych książek wątek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Ale błyskawiczna książka ! Jak,tornado.Czytałem raptem 2,5 godziny.
Ale wolniej się nie da.
Amanda ma poprawkę z historii.Cóż,zdarza się :-)
Ale,ona to potrafi przekuć w pewien pomysł.
Z czarownicą w tle.
Książka,zabawna i pouczająca.
Polecam.

Ale błyskawiczna książka ! Jak,tornado.Czytałem raptem 2,5 godziny.
Ale wolniej się nie da.
Amanda ma poprawkę z historii.Cóż,zdarza się :-)
Ale,ona to potrafi przekuć w pewien pomysł.
Z czarownicą w tle.
Książka,zabawna i pouczająca.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Agnieszka Tyszka ma na swoim literackim koncie kilkadziesiąt publikacji dla dzieci i młodzieży. ,,Mejle na miotle" to kontynuacja ,,Kredensu pod Grunwaldem". Książkę można czytać jednak jako odrębną całość.

Nastoletnia Amanda od lat wiedziała, że w ich domu rządzi ojciec. Matka nie miała nic do powiedzenia, była mu całkowicie podporządkowana. Mężczyzna nawet wydzielał jej pieniądze na zakupy! Gdy okazało się, że Amanda ma poprawkę z historii szybko zorientowała się, że koniec z jej lekcjami tańca. Dodatkowo wakacje miała spędzić u siostry ojca, którą wyjątkowo niemile wspominała z lat dzieciństwa. Do tego miała napisać referat na jeden z wybranych tematów. Czy u ciotki było naprawdę tak źle? Co z tym wspólnego miały czarownice? Czy matka Amandy postanowiła zmienić swoje życie?

Książka ma tylko 160 stron, czytałam ją nieco ponad godzinę, a za jej lekturę zabierałam się kilka miesięcy. Jakoś zawsze było mi nie po drodze, czego bardzo żałuję, gdyż ,,Mejle na miotle" to naprawdę wciągająca i mądra lektura dla nastoletnich czytelników. Bardzo fajnym urozmaiceniem są liście w rogu na co drugiej kartce. Niby nic, a jednak cieszy oko.

Agnieszka Tyszka w książkach dla starszych czytelniczek nie boi się poruszać w sposób subtelny trudnych tematów, które mogą dotyczyć każdego z nas. Tym razem tematem przewodnim był ojciec, który za wszelką ceną chciał kontrolować i mieć władzę nad całą rodziną. Tylko czy to było możliwe? Jak długo Amanda z matką mogły znosić takie jego zachowanie?

W całość umiejętnie jest wpleciona młodzieńcza miłość, czarownice, tajemnicze mejle, pojawia się nawet klub blogerek. Wszystkie wątki są ze sobą bardzo zgrabnie powiązane. Przez chwilę nawet wieje grozą, gdy miejsce ma kradzież. Czy ktoś zostanie zatrzymany? Tego musicie dowiedzieć się sami.

,,Mejle na miotle" to bardzo ciekawa, wciągająca opowieść z elementami historii, które skłonią do poznania historii jednej ze zmarłych bohaterek. To opowieść o zmianie swojego życia, ale także o tym, że każdy z nas może się zmienić, a wspomnienia z lat dzieciństwa wcale nie muszą być takie prawdziwe.

Moja ocena: 5/6

Agnieszka Tyszka ma na swoim literackim koncie kilkadziesiąt publikacji dla dzieci i młodzieży. ,,Mejle na miotle" to kontynuacja ,,Kredensu pod Grunwaldem". Książkę można czytać jednak jako odrębną całość.

Nastoletnia Amanda od lat wiedziała, że w ich domu rządzi ojciec. Matka nie miała nic do powiedzenia, była mu całkowicie podporządkowana. Mężczyzna nawet wydzielał jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
32

Na półkach: ,

Jest to książka bardzo wciągająca czyta się ją szybko. Bardzo mi się spodobała choć z początku nie mogłam ogarnąć co się w niej dzieje, ponieważ była pisana raz językiem wypowiadającym się jako Amanda - główna bohaterka a raz jak autorka książki, która obserwowała sytuacje jaka działa się w książce. Bardzo mi się podobała wzmianka o czarownicach jedyne co mi się nie podobało to zakończenie, które nie wyjaśniło wszystkich kwestii :( ale tak to książka super, przyciągająca jak magnez, polecam wszystkim ;)
Jedyne co nie satysfakcjonuje mnie to zakończenie. Chciałabym przeczytać więcej takich książek a może polubię historię ;)

Jest to książka bardzo wciągająca czyta się ją szybko. Bardzo mi się spodobała choć z początku nie mogłam ogarnąć co się w niej dzieje, ponieważ była pisana raz językiem wypowiadającym się jako Amanda - główna bohaterka a raz jak autorka książki, która obserwowała sytuacje jaka działa się w książce. Bardzo mi się podobała wzmianka o czarownicach jedyne co mi się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
871
459

Na półkach: , , , ,

Kolejny tom o przygodach Amandy... Ma poprawkę z historii i ojciec zagroził,że jeśli jej się nie uda to koniec z tańcem flamenco, który jest jej prawdziwą pasją... Na szczęście Amandzie pomaga przyjaciółka Kornelia i ciotka Sydonia mieszkająca w Julianowie starsza siostra jej taty no i przystojny Ernest z Cafe Cherubino... :) Chcecie poznać dalsze przygody Amandy zapraszam serdecznie do lektury...;)

Kolejny tom o przygodach Amandy... Ma poprawkę z historii i ojciec zagroził,że jeśli jej się nie uda to koniec z tańcem flamenco, który jest jej prawdziwą pasją... Na szczęście Amandzie pomaga przyjaciółka Kornelia i ciotka Sydonia mieszkająca w Julianowie starsza siostra jej taty no i przystojny Ernest z Cafe Cherubino... :) Chcecie poznać dalsze przygody Amandy zapraszam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
813
278

Na półkach: ,

Przeciętna, to najlepsze słowo jakie opisuje wszystko co wiąże się z tą książką. Jednak nie można wiele wymagać od niej, skoro ma jedyne 160 stron. Jest w sam raz na nudną podróż pociągiem lub letni poranek (bo skończycie ją do południa). Nie ma co się rozpisywać na jej temat, bo to po prostu lekka historyjka, napisana wielką czcionką z ogromnymi marginesami, bez czego miałaby pewnie ok 100 stron (przynajmniej tak nieoszczędne jest moje wydanie).
Polecam tym, którzy nie szukają niczego więcej, jak paru ciekawostek historycznych.

Przeciętna, to najlepsze słowo jakie opisuje wszystko co wiąże się z tą książką. Jednak nie można wiele wymagać od niej, skoro ma jedyne 160 stron. Jest w sam raz na nudną podróż pociągiem lub letni poranek (bo skończycie ją do południa). Nie ma co się rozpisywać na jej temat, bo to po prostu lekka historyjka, napisana wielką czcionką z ogromnymi marginesami, bez czego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
17

Na półkach:

Lubię twórczość Agnieszki Tyszki jak również przeczytałam "Kredens pod Grunwaldem", który mi się spodobał, więc myślałam, że w tym przypadku tez się nie zawiodę. Byłam w ogromnym błędzie. Głowna postać naiwna i przerażająco głupia, czego nie toleruje w książkach. Zakończenie bez zakończenia mało satysfakcjonujące. Jedyne co pozwoliło mi dać więcej niż 1 gwiazdkę to ciekawostki historyczne. Nic poza tym.
Podsumowując, nie polecam tej książki, a nawet odradzam wszystkim jej czytanie.

Lubię twórczość Agnieszki Tyszki jak również przeczytałam "Kredens pod Grunwaldem", który mi się spodobał, więc myślałam, że w tym przypadku tez się nie zawiodę. Byłam w ogromnym błędzie. Głowna postać naiwna i przerażająco głupia, czego nie toleruje w książkach. Zakończenie bez zakończenia mało satysfakcjonujące. Jedyne co pozwoliło mi dać więcej niż 1 gwiazdkę to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
962
545

Na półkach: , , , , ,

Zawsze uwielbiałam ciekawostki historyczne, ponieważ dzięki nim nauka stawała się bezstresowa i prosta, a poza tym po prostu interesujące fakty, czy zagadki to było coś, co można opowiedzieć innym, więc zapamiętywało się je samoistnie. Właśnie z tego powodu zainteresowałam się "Mejlami na miotle", które poleciła mi sama autorka.

Amanda zostaje skazana na wyjazd na wieś z powodu poprawki z historii, której dorobiła się na własne życzenie. Musi z tego powodu zrezygnować z letniego kursu flamenco, które uwielbia i zająć się pisaniem pracy na wybrany przez siebie temat. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka oraz tajemnicze mejle...

Okładka na pierwszy rzut oka może wydawać się nieciekawa, ale mnie w pewien sposób się podoba. Na żywo wygląda lepiej oraz ja naprawdę lubię zgrabne nawiązania do treści, a tutaj zostały one ładnie połączone, nieprzytłaczająco dla czytelnika. Jak zauważyłam również Akapit Press ma bardzo przystępne ceny książek dostosowane do ilości stron, co na pewno jest niemałą zaletą.

Historia opisana w "Mejlach na miotle" zainteresowała mnie przede wszystkim z powodu przedstawionej tam historii Sydonii von Borck, która była szlachcianką mieszkającą w okolicach Szczecina i trafiła na ten nieszczęśliwy okres w historii naszej ery, kiedy kobiety często posądzano o bycie czarownicami. Taka historia miała miejsce niedaleko mnie, a ja jeszcze jej nie poznałam? Trzeba było to nadrobić! Drugim powodem jest fakt, że powoli i nieśmiało zaprzyjaźniam się z polską literaturą młodzieżową, a z twórczością Agnieszki Tyszki miałam już styczność, więc o wiele mniej bałam się zaryzykować.

Przyznam się, że choć powieść nie jest długa, naprawdę polubiłam bohaterów. Jak się właśnie dowiedziałam, historia jednej z postaci - choć nie jest to typowo seria książek - została opisana w "Kredensie pod Grunwaldem", czyli mamy kolejną opowieść z nutką historii w tle. Niemałe znaczenie miał fakt, że postacie nie miały typowo polskich imion, ponieważ co, jak co, ale naprawdę dziwnie się mi czyta takie książki. Imię bohatera to niebagatelna sprawa. Musi być po prostu idealnie wyważone; niezbyt udziwnione, ale też nie tak bardzo normalne. Tutaj z Amandą wyszło w sam raz.

Autorka - biorąc pod uwagę niewielką liczbę stron - bardzo umiejętnie budowała napięcie, sprawiając że trudno oderwać się od tej historii. Tajemnicze wiadomości. ciotka o imieniu Sydonia i znajome obrazy, które Amanda widziała pierwszy raz w życiu. Niestety trochę się rozczarowałam, gdy konkluzją okazała się po prostu przeczytana w internecie informacja. Spodziewałam się opowieści, może nawet rozwiniętej przez główną bohaterkę po lekturze artykułu z sieci, lecz niestety jest, jak jest.

Podsumowując, "Mejle na miotle" to naprawdę przyjemna i lekka lektura posiadającą funkcję edukacyjne, że tak to nazwę, choć przemyconą w przystępny i prosty sposób. Mogę polecić tę lekturę wszystkim zainteresowanym ciekawostkami historycznymi dotyczącymi naszej pełnej tajemnic Polski.

Ocena: 7/10.

Zawsze uwielbiałam ciekawostki historyczne, ponieważ dzięki nim nauka stawała się bezstresowa i prosta, a poza tym po prostu interesujące fakty, czy zagadki to było coś, co można opowiedzieć innym, więc zapamiętywało się je samoistnie. Właśnie z tego powodu zainteresowałam się "Mejlami na miotle", które poleciła mi sama autorka.

Amanda zostaje skazana na wyjazd na wieś z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    81
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    11
  • 2014
    4
  • Z biblioteki
    3
  • Ulubione
    2
  • Library
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Mlodziezowe
    1
  • Fajne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mejle na miotle


Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,7
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także