Mam olbrzymi problem z oceną tej pozycji.
Temat "silnych kobiet", które mogą stanowić dla nas inspirację - niezwykle mnie zainteresował. Niestety, trochę się zawiodłam na wykonaniu :( Język wykorzystany do przedstawienia tematu jest według mnie dość toporny, momentami bardzo ciężko przebrnąć przez treść.
Przyznaję, iż autorka wykonała olbrzymią pracę nad książką, jednak czegoś zabrakło, aby książka mogła stać się bardziej poczytną. Lektura nie dla każdego, acz z pewnością ma pewien potencjał.

Mam olbrzymi problem z oceną tej pozycji.
Temat "silnych kobiet", które mogą stanowić dla nas inspirację - niezwykle mnie zainteresował. Niestety, trochę się zawiodłam na wykonaniu :( Język wykorzystany do przedstawienia tematu jest według mnie dość toporny, momentami bardzo ciężko przebrnąć przez treść.
Przyznaję, iż autorka wykonała olbrzymią pracę nad książką, jednak...

Być może nie powinnam wystawiać oceny i dodawać komentarza, gdyż nie przeczytałam całości. Z drugiej strony tak ciężko szło, tak bardzo się zmuszałam, że czuję potrzebę wyrzucenia tego z siebie. Zupełnie nie mój styl, straszny bełkot, idzie jak krew z nosa, przeintelektualizowany feministyczny sos,... Straszne. Odłożyłam na biurko i jutro wróci do biblioteki, żeby jeszcze mi za to kara przypadkiem nie powstała - nie przeżyłabym. Zamysł dobry, wykonanie już niekoniecznie.

Być może nie powinnam wystawiać oceny i dodawać komentarza, gdyż nie przeczytałam całości. Z drugiej strony tak ciężko szło, tak bardzo się zmuszałam, że czuję potrzebę wyrzucenia tego z siebie. Zupełnie nie mój styl, straszny bełkot, idzie jak krew z nosa, przeintelektualizowany feministyczny sos,... Straszne. Odłożyłam na biurko i jutro wróci do biblioteki, żeby jeszcze...

#141 - Córki rozbójniczki - Grażyna Plebanek

"Mogła być królową Polski. Ale jej mąż nie był wystarczająco dobrym intrygantem, a kochankowi zabrakło charakteru; co prawda królem został, ale koronę stracił" - o kim to ? ktoś zgadnie ?

Książka opowiada o kobietach walecznych i nietuzinkowych, które nie pasowały do swoich epok.

Najlepiej książkę obrazuje zdanie, jakie znalazłam na okładce - "Ich dzienniki, powieści, notatki, pokazują, że niezgoda na bycie grzeczną tkwi w nas od dawna. Żeby być sobą, trzeba pielęgnować w sobie bunt."

Książka jest wydana przez Wydawnictwo W.A.B. i ma 314 stron.

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2013473165619240/?type=3&theater

#141 - Córki rozbójniczki - Grażyna Plebanek

"Mogła być królową Polski. Ale jej mąż nie był wystarczająco dobrym intrygantem, a kochankowi zabrakło charakteru; co prawda królem został, ale koronę stracił" - o kim to ? ktoś zgadnie ?

Książka opowiada o kobietach walecznych i nietuzinkowych, które nie pasowały do swoich epok.

Najlepiej książkę obrazuje zdanie, jakie...

Ta książka otwiera sporo furtek, przede wszystkim do innych książek, ale nie tylko, bo są tu też opisane np. filmy. Nie mówiąc już o furtkach w głowie. :)
Autorka z feministycznym zacięciem, wnikliwie i z poczuciem humoru opisuje postaci fikcyjne i realne. Sufrażystki, kochanki, damy, matki, wilczyce... - każda z nas znajdzie tu coś dla siebie.

Ta książka otwiera sporo furtek, przede wszystkim do innych książek, ale nie tylko, bo są tu też opisane np. filmy. Nie mówiąc już o furtkach w głowie. :)
Autorka z feministycznym zacięciem, wnikliwie i z poczuciem humoru opisuje postaci fikcyjne i realne. Sufrażystki, kochanki, damy, matki, wilczyce... - każda z nas znajdzie tu coś dla siebie.

Dziękuję za teksty o Dagny Przybyszewskiej i Zofii Nałkowskiej.

Dziękuję za teksty o Dagny Przybyszewskiej i Zofii Nałkowskiej.

3 gwiazdki za początek. Potem coraz większa nuda w "feministycznym" sosie - piszę to w cudzysłowie bo to taki specyficzny feminizm definiowany przez autorkę jako domaganie się akceptacji promiskuityzmu kobiet. Nie, nie domaganie się zezwolenia nań (bo takie zezwolenie kobietom od dawna nie jest już potrzebne) ale właśnie akceptacji przez wszystkich - a komu się to nie podoba to jest męską szowinistyczną świnią ;)

3 gwiazdki za początek. Potem coraz większa nuda w "feministycznym" sosie - piszę to w cudzysłowie bo to taki specyficzny feminizm definiowany przez autorkę jako domaganie się akceptacji promiskuityzmu kobiet. Nie, nie domaganie się zezwolenia nań (bo takie zezwolenie kobietom od dawna nie jest już potrzebne) ale właśnie akceptacji przez wszystkich - a komu się to nie...

Bardzo ciekawe spojrzenie na życiorysy znanych kobiet. Polecam.

Bardzo ciekawe spojrzenie na życiorysy znanych kobiet. Polecam.

Nie wiem czy tu kiedykolwiek wspominałam o czym pisałam swoją pracę magisterską. Jej tytuł to 'Gender and language' i było to jeszcze długo przed tym kiedy genderem wycierano sobie m.... buźki... . Tak czy siak poruszałam tam takie 'niesprawiedliwe' kwestie językowe jak 'urlop macierzyński, brak damskich odpowiedników niektórych zawodów, określenie pejoratywne, fakt, że huragany i kataklizmy zwykle nazywane są żeńskimi imionami itd., itd. Można by więc rzec, że jestem feministką, choć tak naprawdę do feministki mi daleko. Jestem jednak kobietą, która (na ogół) zna swoją wartość i wcale nie uważa się za gorszą od mężczyzn. Ba! w wielu nawet kwestiach uważam się za lepszą! ;) Książkę Plebanek czytałam więc z wielką przyjemnością, zwłaszcza, że to książka niepokorna, 'rogata', dobrze opracowana, szczera. A wspomniane w niej książki i autorki będę musiała poznać bliżej... Samą zresztą Plebanek też!

Nie wiem czy tu kiedykolwiek wspominałam o czym pisałam swoją pracę magisterską. Jej tytuł to 'Gender and language' i było to jeszcze długo przed tym kiedy genderem wycierano sobie m.... buźki... . Tak czy siak poruszałam tam takie 'niesprawiedliwe' kwestie językowe jak 'urlop macierzyński, brak damskich odpowiedników niektórych zawodów, określenie pejoratywne, fakt, że...

Ledwo przebrnęłam

Ledwo przebrnęłam

48/2015

48/2015